Skocz do zawartości

Nielsen Finesse vs Carlack 68 Plastick Care


czaptan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jakiś czas temu miałem sporo szczęścia i wygrałem konkurs FB u MrCleanera. Stałem się posiadaczem m.in CarLacka68 Plastic Care. Postanowiłem odwdzięczyć się testem.

 

Tak więc, test dzięki szczodrości sklepu:

63906_472592833690_190942868690_5981005_5550812_n.jpg

 

Produkt: CarLack68 Plastic Care

 

Opis ze strony sklepu, zbieżny z tym co jest napisane na etykiecie:

Car lack 68 - Plastic Care czyści i utrzymuje wszystkie zewnetrzne i wewnętrzne elementy z tworzyw sztucznych.

Przede wszystkim dedykowany jest do elementów wykończenia deski rozdzielczej, do zderzaków i listew.

Specjalna formuła chroni przed starzeniem wszystkie tworzywa sztuczne. Odpowiedni filtr UV zapobiega kruchości, blaknięciu, pękaniu a pielęgnowane elementy zachowują swoj kolor i strukturę.

Car lack 68 - Plastic Care jest bardzo prosty w użyciu, wystarczy go rozprowadzić po czyszczonej powierzchni za pomocą niestrzępiącej się sciereczki lub gąbki.

Po 10-20 minutach należy przetrzeć element czystą ściereczką.

 

Konsystencja: rzadkie mleczko

Kolor: mleczny

Zapach: lekko chemiczny, niedrażniący

Cena: 45 zł za 500 ml

 

Produkt konkurujący: Nielsen Finesse

 

Opis:

Nielsen Finesse - Preparat do czyszczenia i pielęgnacji elementów z tworzyw sztucznych

Preparat "dwa w jednym" do czyszczenia i pielęgnacji wewnętrznych elementów z plastiku i winylu. Odświeża ,czyści i zabezpiecza dając przyjemny cytrusowy zapach pozostawiajac matowo/satynowe wykończenie.

 

Konsystencja: mleczko

Kolor: pomarańczowy

Zapach: pomarańcza/mandarynka, dość przyjemny

Cena: 19 zł za 500 ml

 

Procedura testowa:

 

Wg opisu CarLack68 nadaje się do plastików zewnętrznych jak i wewnętrznych. W tym teście skupię się na wewętrznych, w odpowiednim dziale test w środku z innym konkurentem. Nielsen zgodnie z zaleceniem nałożony aplikatorem z mikrofibry, CarLack68 nakładany gąbką kuchenną. Test odbywa się na 2 powierzchniach - kokpicie przed pasażerem i drzwiach kierowcy. Pierwsze miejsce to ogólny test trwałości i antystatyczności, drugie ma pokazać odporność na deszcz. Oba miejsca zostały wcześniej dokładnie umyte APC.

 

Nielsen jest banalny w aplikacji - spryskujemy odrobinę deskę lub aplikator i rozcieramy. CarLack68 wymaga nasączania gąbki, przez co jest ryzyko że nam skapnie np. na tapicerkę. Poza tym CarLacka68 trudniej rozprowadzić równomiernie tak, aby nie było widać zacieków.

 

Muszę się doczepić do jednej rzeczy: opakowanie CarLacka68 jest bardzo niestabilne. Trudno odstawić do we wnętrzu tak, żeby się nie przewrócił. Skutkuje to rozlewaniem się płynu, który jest rzadki. Nielsen nawet jak się wywróci to nic nam się nie rozleje, bo jest ze spryskiwaczem.

 

Fotki:

 

Deska rozdzielcza, od lewej Nielsen, CarLack68 przetarty mikrofibrą po 10 minutach i CarLack68 przetarty mikrofibrą po 20 minutach:

 

5.jpg

 

6.jpg

 

7.jpg

 

10.jpg

 

I zbliżenie, na lewo Nieslen, na prawo Carlack68 (10min):

 

8.jpg

 

Na lewo Carlack68 (10min), na prawo Carlack68 (20min):

 

9.jpg

 

Drzwi kierowcy, tutaj po lewej Nielsen, po prawej CarLack68 przetarty po 10 minutach:

 

12.jpg

 

11.jpg

 

UPDATE: fotki w słońcu na drugi dzień. Najpierw deska, słońce z boku:

 

21.jpg

 

Teraz efekt o którym pisałem gdzieś niżej - trudny do uchwycenia w słońcu, ale w świetle latarni znacznie bardziej widoczny (patrz update #2), mianowicie CarLack68 się zdecydowanie mocniej błyszczy i trudniej uzyskać jednolitość wykończenia. W nocy deska odbija się bardziej w szybie. Słońce tu świeci z przód-prawo-przód:

 

23.jpg

 

24.jpg

 

26.jpg

 

27.jpg

 

30.jpg

 

Na miękkim tworzywie na drzwiach różnica mniej widoczna:

 

22.jpg

 

28.jpg

 

UPDATE #2: Obiecane fotki w nocy:

 

26.jpg

 

27.jpg

 

Wnioski:

 

Na wewnętrznych plastikach CarLack68 daje bardziej połyskliwy efekt niż Nielsen. Przy jeździe w nocy wyszło, że plastiki po CarLacku68 świecą się znacznie bardziej. Nielsen ma bardziej praktyczne opakowanie z atomizerem i łatwiejszą aplikację - do CarLacka68 trzeba się przyłożyć, żeby nie narobić zacieków. We wnętrzu widać to zdecydowanie bardziej. Opakowania 0,5l w przypadku obu produktów powinny wystarczyć na dość długo. Dodatkową zaletą Nielsena jest to, że ma lekkie właściwości czyszczące, przyjemny zapach i praktyczne opakowanie. Pozostawia przyjemny, satynowy i neutralny efekt.

 

Opinię nt. wytrzymałości dodam w najbliższym czasie, jak zawodnicy trochę pojeżdżą.

 

Zapraszam też do testu CarLacka68 jako środka zewnętrznego.

 

P.S. To moje pierwsze testy, więc uwagi miło widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie przekonuje mnie ten test do żadnego z użytych środków. Taśma oddzielająca to zło! Nie widać bezpośredniej konfrontacji. Opis mówi więcej niż foty. Pozostaje man nic więcej tylko Ci zaufać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Słuszna uwaga. Jutro postaram się złapać coś więcej na zdjęciach, bo różnice w świetle są bardziej widoczne.

 

Niestety bardzo trudno jest uzyskać zadowalający efekt na bardzo kiepskich tworzywach zastosowanych w focusie a jeszcze trudniej jest je sfotografować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arekkaz, fakt. Właśnie wrzuciłem fotki w słońcu i musiałem autem w kółko po placu jeździć, żeby coś wypatrzeć. Poza tym na zdjęciach wychodzi to słabiej niż w rzeczywistości. Wieczorem postaram się jeszcze wrzucić zdjęcie w świetle latarni, powinno być najlepiej widać efekt nierównomierności i błyszczenia.

 

[ Dodano: 18 Marzec 2012, 22:42 ]

Dorzuciłem fotki nocne. Efekt połysku zdecydowanie lepiej widoczny. No i deska odbija się przez to w szybie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po 6 tygodniach można powiedzieć, że test się skończył. CarLack jeszcze trzyma, Nielsen ledwo ledwo. Przez ten czas kokpit przetarłem parę razy mikrofibrą, trochę też grzebałem we wnętrzu auta więc brudne paluchy też się znajdą. Stan na dziś:

 

20.jpg

 

Dziękuję za uwagę. Sam wybrałbym Nielsena, bo daje przyjemniejszy efekt w moim odczuciu, ale dużo pewnie zależy od samego plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

z moich spostrzeżeń na temat finesse... z racji tego że jest to produkt o właściwościach lekko czyszczących trzeba liczyć się z tym ze rozprowadzanie nie jest banalne ale tez nie przysparza jakichś wielkich trudności. Pozostawia naprawdę ładny zapach na kilka dni. Właściwości czyszczące nie są mi znane bo używałem go po wcześniejszym myciu tapicerki wiec ta robota była już odwalona. Ja swojego finesse dostałem w 0,5 l. butelce ale z rozpylaczem który dawkuje produkt w postaci okrągłej to jest dość uciążliwe, nie lubie osobiście tego typu rozpylania.A jeśli chodzi o film jaki pozostawia to ocenił bym to następująco - dobry kompromis dla skłaniających się raczej do matu. Ale w dobrym świetle,widoczny lekki film. Tyle na temat finesse z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.