Pavlik Opublikowano 17 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2012 to chyba jednak wezmę jeszcze ten flakonik PA
daniels Opublikowano 17 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2012 A ja z takiej zrezygnowałem, bo by mi do mojej szafy z kosmetykami nie weszło bomskaj się no nic zadowolę się plastikiem
SJake Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Taka nuta apropo Aqua Angel - cena jednego mycia. to jest buteleczka Aqua Angel 100ml. Ubytek to efekt umycia 9 samochodów z zachowaniem wszelkich standardów i przymiotów dla szamponu, przez pewną firmę detalingową w Wielkiej Brytanii...
kamilgt Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zuzywaja jeszcze mniej niz rozmawialismy
maya Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 10ml na 10 litrów ? ubytek mały chyba że jeszcze bardziej rozcieńczają
Administrator Evo Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 to jest buteleczka Aqua Angel 100ml. Czyli z tego co widzę poszło ok. 25-30ml ( 1/4 - 1/3 butelki, tak na oko ) na 9 aut, co daje nam 2-3 ml na jedno mycie. Naprawdę w to wierzysz SJake ?
SJake Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Naprawdę w to wierzysz SJake ? Wiem, ze to wydaje się niemożliwe, ale jak ktoś mówi, że "się nie da", to przychodzi taki co tego nie wie i to robi... Osobiście lałem minimum 6-8ml na 5-6L wody (więcej do mycia mi nie potrzeba) - piana jest, zapach jest, poślizg jest = auto czyste. Oni musieli lać te 3-4ml na wiadro... Nie napisali jakie auta myli... i na ile wody lali. Ja wiem jedno - ten szampon jest bardzo skoncentrowany. Piotrek, wylej sobie kapkę na palec - poczekaj 30 sekund i spróbuj zetrzeć chusteczką...
Moderator Eryczek Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Taka nuta apropo Aqua Angel - cena jednego mycia. Obrazek to jest buteleczka Aqua Angel 100ml. Ubytek to efekt umycia 9 samochodów z zachowaniem wszelkich standardów i przymiotów dla szamponu, przez pewną firmę detalingową w Wielkiej Brytanii... To ta firma musiała być ze Szkocji
SJake Opublikowano 5 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2012 To ta firma musiała być ze Szkocji Bodajże z Chester , więc o ile kojarzę to nie Szkocja, a Anglia
daniels Opublikowano 24 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2012 Ponieważ nie dawało mi spokoju stwierdzenie że szampon jest tak wydajny że hohohoho pokusiłem się o sprawdzenie czy tak w rzeczywistości jest. Pacjent to cordoba 6l, problem polegał na tym że auto co drugi dzień jest na bezdotyku więc brudu niet...no przynjamniej dla zwyczajnego kowalskiego śwcieci się jak psu jajca. O szamponie wiele już Piotrek napisał, dodam tylko że zapach miażdży cyce pierwszorzędnie, najlepiej pachnący szampon jaki w życiu miałem i wąchałem do tego chyba najbardziej gęsty. I tutaj się zatrzymam chwilkę. Postanowiłem zabrać wiaderko nalać 10 litrów wody i 5ml szamponu strzykawką Jak postanowiłem tak zrobiłem. Biorąc strzykawkę do ręki upaćkałem sobie rękę, jakież był moje zdziwienie kiedy próbowałem domyć rękę- pomijając fakt tony piany jaka została na ręce- został też kolor- wiadomo facetem jestem więc kolor znam tylko fajny, obleci i uuuujowy ale na moje oko malinowy. Zlazło to dopiero po kilkunastu myciach rąk...tragedii nie ma ale po przygodach z pewną kolorować pianą aktywną podchodzę do takich przygód sceptycznie... Po wlaniu do wiadra 5 mililitrów szamponu postanowiłem "zrobić" pianę nie myjką a zwykłym strumieniem z węża i jakiejś zemsty sikawkowej rodem z Biedronki bo inaczej tego nazwać nie można. I tu pierwsze zaskoczenie. Nie dolałem nawet 1/3 wody do wiadra a piana już witała się z moimi ekskluziw klapkami kuboty Mam chyba z 15 szamponów pod ręką i czegoś takiego przy tym stężeniu jeszcze nie widziałem. Samo mycie odbywało się rękawicą Carpro górne panele i Eurow dolne. Zgarniając pianę z wodą z wiadra doszedłem gdzieś do połowy wiadra i piana się skończyła. W tym momencie trzeba było dobić myjką ciśnieniową i piana wróciła do stanu poprzedniego. Poślizg jak dla mnie identyczny jak przy Zymolowym auto bathe, z SV nawet nie porównuje bo szamponu użyłem raz i stoi gdzieś koło domestosa w dziale zapomniane. Ogólnie dobrze ale miałem cały czas odczucie że stężenie szaponu zbyt małe. Może jedno z drugim się kłóci to co piszę ale- zgarniając samą wodę bez piany pracowało się średnio, poprzednio nalałem odokładnie 15ml i przy tym stężeniu była znaczna różnica na plus. Reasumując opinie panów z UK albo mają osobistego ciapatego który stoi i dobija wodę myjką ciśnieniową albo myją auto które właśnie wyjechało z pod ręki naszego ulubionego pana Daltona nie mylić z Donaldem Jak zawsze w podsumowaniu staram się napisać czy bym kupił jeszcze raz dany szampon- w tym przypadku tak bez mrugnięcia okiem, o ile jeżeli pojawiały się jakieś wątpliwości to po otwarciu butelki swoją drogą mega fineyjnej nie miałem wątpliwości za co zapłaciłem. I Like it Zdjęcia po umyciu, hmm ni ma jest ale dopiero po woskowaniu, wrzucę relację całą jak się dogadam z Panem Canonem bo się na mnie obraził psikutas...
Administrator Evo Opublikowano 24 Maja 2012 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2012 Ja dodam że jak kogoś mocno jara zapach tego szamponu ( np. mnie ) , to Glissante praktycznie wcale nie ustępuje na tym polu, a jest odczuwalnie tańsze.
dzinkins Opublikowano 24 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2012 Ja dodam że jak kogoś mocno jara zapach tego szamponu ( np. mnie ) , to Glissante praktycznie wcale nie ustępuje na tym polu, a jest odczuwalnie tańsze. Dokładnie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się