Skocz do zawartości

Polishangel Aqua Angel


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Taka nuta apropo Aqua Angel - cena jednego mycia.

 

AnkE_hMCIAIrXEf.jpg:small

 

to jest buteleczka Aqua Angel 100ml.

Ubytek to efekt umycia 9 samochodów z zachowaniem wszelkich standardów i przymiotów dla szamponu, przez pewną firmę detalingową w Wielkiej Brytanii...

  • Administrator
Opublikowano
to jest buteleczka Aqua Angel 100ml.

 

 

Czyli z tego co widzę poszło ok. 25-30ml ( 1/4 - 1/3 butelki, tak na oko ) na 9 aut, co daje nam 2-3 ml na jedno mycie. Naprawdę w to wierzysz SJake ?

Opublikowano
Naprawdę w to wierzysz SJake ?

 

Wiem, ze to wydaje się niemożliwe, ale jak ktoś mówi, że "się nie da", to przychodzi taki co tego nie wie i to robi... Osobiście lałem minimum 6-8ml na 5-6L wody (więcej do mycia mi nie potrzeba) - piana jest, zapach jest, poślizg jest = auto czyste.

 

Oni musieli lać te 3-4ml na wiadro... Nie napisali jakie auta myli... ;) i na ile wody lali.

 

Ja wiem jedno - ten szampon jest bardzo skoncentrowany. Piotrek, wylej sobie kapkę na palec - poczekaj 30 sekund i spróbuj zetrzeć chusteczką... ;)

  • Moderator
Opublikowano
Taka nuta apropo Aqua Angel - cena jednego mycia.

 

Obrazek

 

to jest buteleczka Aqua Angel 100ml.

Ubytek to efekt umycia 9 samochodów z zachowaniem wszelkich standardów i przymiotów dla szamponu, przez pewną firmę detalingową w Wielkiej Brytanii...

 

To ta firma musiała być ze Szkocji :o

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ponieważ nie dawało mi spokoju stwierdzenie że szampon jest tak wydajny że hohohoho pokusiłem się o sprawdzenie czy tak w rzeczywistości jest. Pacjent to cordoba 6l, problem polegał na tym że auto co drugi dzień jest na bezdotyku więc brudu niet...no przynjamniej dla zwyczajnego kowalskiego śwcieci się jak psu jajca. O szamponie wiele już Piotrek napisał, dodam tylko że zapach miażdży cyce pierwszorzędnie, najlepiej pachnący szampon jaki w życiu miałem i wąchałem do tego chyba najbardziej gęsty.

 

img1244mc.jpg

 

img1252cx.jpg

 

img1250e.jpg

 

 

I tutaj się zatrzymam chwilkę. Postanowiłem zabrać wiaderko nalać 10 litrów wody i 5ml szamponu strzykawką :D Jak postanowiłem tak zrobiłem. Biorąc strzykawkę do ręki upaćkałem sobie rękę, jakież był moje zdziwienie kiedy próbowałem domyć rękę- pomijając fakt tony piany jaka została na ręce- został też kolor- wiadomo facetem jestem więc kolor znam tylko fajny, obleci i uuuujowy ale na moje oko malinowy. :mrgreen: Zlazło to dopiero po kilkunastu myciach rąk...tragedii nie ma ale po przygodach z pewną kolorować pianą aktywną podchodzę do takich przygód sceptycznie...

 

img1257p.jpg

 

img1258bj.jpg

 

img1259gl.jpg

 

 

Po wlaniu do wiadra 5 mililitrów szamponu postanowiłem "zrobić" pianę nie myjką a zwykłym strumieniem z węża i jakiejś zemsty sikawkowej rodem z Biedronki bo inaczej tego nazwać nie można. I tu pierwsze zaskoczenie. Nie dolałem nawet 1/3 wody do wiadra a piana już witała się z moimi ekskluziw klapkami kuboty :shock: Mam chyba z 15 szamponów pod ręką i czegoś takiego przy tym stężeniu jeszcze nie widziałem.

 

img1261b.jpg

 

img1262ca.jpg

 

img1263vo.jpg

 

img1270b.jpg

 

img1270b.jpg

 

img1273qk.jpg

 

img1272j.jpg

 

 

Samo mycie odbywało się rękawicą Carpro górne panele i Eurow dolne. Zgarniając pianę z wodą z wiadra doszedłem gdzieś do połowy wiadra i piana się skończyła. W tym momencie trzeba było dobić myjką ciśnieniową i piana wróciła do stanu poprzedniego. Poślizg jak dla mnie identyczny jak przy Zymolowym auto bathe, z SV nawet nie porównuje bo szamponu użyłem raz i stoi gdzieś koło domestosa w dziale zapomniane. Ogólnie dobrze ale miałem cały czas odczucie że stężenie szaponu zbyt małe. Może jedno z drugim się kłóci to co piszę ale- zgarniając samą wodę bez piany pracowało się średnio, poprzednio nalałem odokładnie 15ml i przy tym stężeniu była znaczna różnica na plus. Reasumując opinie panów z UK albo mają osobistego ciapatego który stoi i dobija wodę myjką ciśnieniową albo myją auto które właśnie wyjechało z pod ręki naszego ulubionego pana Daltona nie mylić z Donaldem :) Jak zawsze w podsumowaniu staram się napisać czy bym kupił jeszcze raz dany szampon- w tym przypadku tak bez mrugnięcia okiem, o ile jeżeli pojawiały się jakieś wątpliwości to po otwarciu butelki swoją drogą mega fineyjnej nie miałem wątpliwości za co zapłaciłem. I Like it :good:

 

Zdjęcia po umyciu, hmm ni ma jest ale dopiero po woskowaniu, wrzucę relację całą jak się dogadam z Panem Canonem bo się na mnie obraził psikutas...

 

img1222ss.jpg

 

img1224md.jpg

 

img1225i.jpg

 

img1226aj.jpg

  • Administrator
Opublikowano

Ja dodam że jak kogoś mocno jara zapach tego szamponu ( np. mnie :mrgreen: ) , to Glissante praktycznie wcale nie ustępuje na tym polu, a jest odczuwalnie tańsze.

Opublikowano
Ja dodam że jak kogoś mocno jara zapach tego szamponu ( np. mnie :mrgreen: ) , to Glissante praktycznie wcale nie ustępuje na tym polu, a jest odczuwalnie tańsze.

 

Dokładnie :good:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.