Skocz do zawartości

Dzisiaj w WWL...


Rekomendowane odpowiedzi

budzik standard jak wszędzie w każdej A3 czyli zamyka się na 280km/h :P a silnik ciekawy ciekawy, przynajmniej mniej awaryjny niż te wszystkie 2.0 TFSI :/

 

listwy wymienione na ori??? :kox::good: poluję na takie same od roku, bo ASO to zdzierstwo w biały dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

5-letnie CLK ile powinno miec

Widzisz, nie możesz tego jednoznacznie określić.

 

Miałem signuma z 2004 roku, sprzedałem rok temu. Zrobione miał 265 000.

Czyli 33,1 K przebiegu rocznie.

 

Miałem pumę, 1998 rok, przebieg trochę ponad 250 000

Czyli 19 K na rok

 

Teraz w nowym aucie odebrałem w sierpniu i w tym tyg licznik już wskazuje 20 000 przebiegu.

Czyli w rok zrobię pewnie 25 000.

 

Z drugiej strony znam kogoś kto ma auto dość nietypowe, traktuje je hobbystyczniei rocznie jak przejedzie 2 000 km to max.

 

Wiec odpowiadając na Twoje pytanie; 15 letnie clk moze miec równie dobrze 750 000 jak i 150 000 km.

 

Sprawdzałeś w ASO pod kompem? Tylko w Aso a nie u mechanika na laptopie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę dziwne pytanie.

Powinno miec tyle ile ma przejechane.

 

Wiec jak? Pochwalisz się?

Ja uważam, że jak 10 letnia fura ma 300K przelatane to jest to uczciwy przebieg.

Zdarzają się odstępstwa w dwie strony, tak jak napisałem, może mieć zarówno 150 jak i 750.

W majowy weekend wybieram sie do Niemiec, straszna nie ciekaw jestem jakie kwiatki tam znajde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dziadka co ma 20 lat i 78 000 km :-]

Drugiego 13 lat i 150 000km walnie mu w niedzielę.

 

Nie ma zasady.. ale miałem i takie co miały 10 lat i 700 000 km przebiegu.

 

Co do skóry - to widziałem takie łochy po 200 000km, z dziurami na boczkach.

 

Widziałem również A8 po 600 000 km w 10 lat. Skóra nówka funkiel... na fotelu pasażera siedział ktoś od święta, a na tylnej kanapie nikt nigdy w zyciu - może komar albo mucha. Samochód myty raz na rok (właściciel zabraniał myć auto, jedynie odpust na Boże Narodzenie), za to wnętrze, szybki, skórki odkurzane i odświeżane raz w tygodniu.

Właściciel jeździł w dobrych spodniach i jedwabnej koszuli. Bagażnik otwierał patyczkiem od lodów owiniętym w izolacje i też od święta.

 

Samochód w środku po wymianie dywanika wyglądał prawie jak nowy.

Korekta lakieru lighto'wa

 

Właściciel ma obecnie D4 i nadal stosuje te same metody. Patyczek od lodów został zastąpiony automatem. ;)

 

Są ludzie i są "ludzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przebiegami jest mega różnie, znajomy ściągnął roczną octavię z zagranicy, wymieniony fotel, kierownica,pomalowany zderzak, maska, wymieniona przednia szyba. Nie bite.

przebieg na liczniku 37k, rzeczywisty 320 000. Auto jeździło w jakiejś dziwnej firmie z oddziału do oddziału i przejmował je następny kierowca, nie wiem czy kiedykolwiek sie studziło, chyba tylko na serwisy. Z wyglądu nowe auto, po tej sytuacji juz w żaden przebieg nie uwierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.