yukon Opublikowano 17 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2011 spons Rim Cleaner spełnia swoje zadanie bardzo dobrze tylko zróbcie coś z tym zapachem
spons Opublikowano 17 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2011 Dziekuje za kolejny test W tym porównaniu ogłaszam remis. Sprobuj na nawoskowanej feldze obu preparatow tylko zróbcie coś z tym zapachem Nie da sie, taki sklad
sinrock Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 spons, ja jestem zadowolony, ruszył nawet jeszcze jakiś brud na "czystej" feldze, tylko śmierdzi niemiłosiernie na kilometr Zapach nie jest tak gryzący jak u konkurencji ale bardzo intensywny i to musicie poprawić
k24 Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 http://s1118.photobucket.com/albums/k61 ... I_4519.mp4 Filmik z płukania
spons Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Sinrock, milo mi to slyszec. to musicie poprawić Nic z tym nie zrobimy, niestety poprostu sie nie da.
kamilgt Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 nie da się dolać jakiegoś zapachu jak np do odkurzaczy ?
Administrator Evo Opublikowano 18 Grudnia 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Ludzie, to płyn do mycia felg a nie wosk, QD czy dressing, nie będziecie się też nim smarować
spons Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 nie da się dolać jakiegoś zapachu jak np do odkurzaczy ? Jezeli chcesz zeby smrod byl jeszcze gorszy to nie ma problemu Wierzcie mi ze mnie tez ten zapach nie cieszy, ale wazniejsza dla mnie jest skutecznosc. Evo,
Rubio Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Bez przesady popracujcie z Ironx To można się pokusić nawet o pracę w garażu co zupełnie przy ironie odpada
sinrock Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Rubio i jedno i drugie mówiąc wprost, śmierdzi jak diabli co dyskwalifikuje je pod względem używania w zamkniętym pomieszczeniu, no chyba że chcesz się czymś zatruć... spons szkoda że nie możecie go "ulepszyć" bo po cichu liczyłem na środek idealny, wiadomo tak jak napisał Evo nie musi pachnieć malinami ale żeby chociaż nie był taki intensywny
Mazder Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Ktoś się pokusi o porównanie z IronX, P21S i/lub Wolf's Deironizer Gel?
spons Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Ktoś się pokusi o porównanie z IronX, P21S i/lub Wolf's Deironizer Gel?
Tworek Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Mazder, a ja się pokuszę, w następnym tygodniu porównanie z Iron-X
spons Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 spons szkoda że nie możecie go "ulepszyć" bo po cichu liczyłem na środek idealny, wiadomo tak jak napisał Evo nie musi pachnieć malinami ale żeby chociaż nie był taki intensywny Ja jestem bardzo wrazliwy na zapach i smrod od razu powoduje u mnie odruch wymiotny, dlatego tez cisnalem na to zeby srodek nie smierdzial. Smrod i tak jest znosny w porownianiu do tego co dostalem pierwsze Po czasie idzie przywyknac, a tak na prawde zadnej chemii do kol nie powinno sie stosowac w zamknietym pomieszczeniu. Wiekszosc silnych srodkow jest na bazie kwasu, co czyni je tanie i skuteczne, mimo ze ladnie pachna, ich szkodliwosc dla zdrowia nie jest obojetna [ Dodano: 18 Grudzień 2011, 13:57 ] Mazder, a ja się pokuszę, w następnym tygodniu porównanie z Iron-X Choc to tak na prawde nie srodek do mycia felg
Administrator Evo Opublikowano 18 Grudnia 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Ja mam resztke Deironizera na dnie butelki, do zrobienia jednej felgi powinno wystarczyć. Z tym że moim zdaniem o ile w tych temperaturach samo czyszczenie felg przebiega absolutnie bez zarzutu, to już reakcja odpowiedzialna za usuwanie cząstek metali przebiega baaaaaardzo wolno, bez znaczeniu czy używamy Wolfsa, 4nano czy P21s.
Mazder Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Dlatego ja zanoszę felgi pod prysznic (ku wielkiej radości domowników) BTW, gdyby były potrzebne obiekty do testów, to służę zapasami swojej przechowalni kół.
spons Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Evo, do Tomka do garazu i jazda z koksem Chociaz po ostatniej 'jezdzie' ze ma syf to moze byc ciezko [ Dodano: 18 Grudzień 2011, 14:02 ] Dlatego ja zanoszę felgi pod prysznic (ku wielkiej radości domowników) Masz wyrozumiala zone chyba nawet bardzo wyrozumiala
Mazder Opublikowano 18 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Masz wyrozumiala zone chyba nawet bardzo wyrozumiala Gdybym miał żonę, to by znaczyło, że ja jestem bardzo wyrozumiały
Administrator Evo Opublikowano 18 Grudnia 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2011 Ja również zanosiłem, ale odnowiliśmy łazienke w tym roku z nową wanna i prysznicem, po tym raz już zaniosłem letnie koła do wanny, napewno był to ostatni raz
Tworek Opublikowano 27 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2011 Odemnie taka namiastka tego co się pojawi jutro na forum .....
dzinkins Opublikowano 27 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2011 Odemnie taka namiastra tego co się pojawi jutro na forum ..... Teścik naprawdę fajny Ale opieranie kół o autko to dla mnie nie dopuszczalne
Tworek Opublikowano 27 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2011 Wiedziałem, że oberwie mi się za to ... Dla mnie również. Auto dopiero przed pracami lakierniczymi więc i tak w sumie to znaczenie większego nie miało. Auto nie moje, jak i nie mój komplet felg.
Tworek Opublikowano 28 Grudnia 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2011 Cquartz, czy Car Pro IronX? Nie wiem czy to jest aż tak istotne, moja butelka nie jest sygnowana firmą Car Pro, natomiast CQuartz, w sumie u partnerów forum są różne informacje na temat tego produktu, jedni piszą Car Pro inny CQuartz, taki prosty przykład: SCS - Car Pro EXCEDE - CQuartz [ Dodano: 28 Grudzień 2011, 14:48 ] Test sponsorowany przez: Na wstępie przepraszam, że z testem tak zwlekałem, ale mój komplet felg był już dawno odstawiony na glanc i wisiał na wieszaku, ale udało się znaleźć felgi nadające się do testu : Jako że napatoczyła się myśl jednemu z naszych kolegów, postanowiłem porównać tester Rim Cleaner + z Iron.X. Kilka słów o tych preparatach : Rim Cleaner + Szczotki, gąbki, szmatki czy pędzelki to już histroria! Myj felgi bezdotykowo nie niszcząc rąk i nie marnując czasu na szczotkowanie! Rim Cleaner + to rewelacyjny środek do bezdotykowego czyszczenia nawet mocno zabrudzonych felg. Pył z klocków, żółty nalot czy bloto znikna bez śladu. Wystarczy spryskać felgę plynem, pozostawić na kilka minut i spłukać - mycie felg nigdy nie było tak proste i wygodne! Cena 45 zł za 500ml Iron.X IronX to przełom w dziedzinie oczyszczania lakieru(również tego na felgach). Usuwa zanieczyszczenia metaliczne, rozpuszczając je. Ani glinka, ani pre-wax cleaner nie jest w stanie usunąć tych elementów. Po spryskaniu dolnych części drzwi, błotników i felg IronX pozostawia czerwone, spływające strużki metalu, dające wrażenie 'krwawienia' auta :-). Użycie glinki i IronX gwaratuje idealne, 100% oczyszczenie lakieru. Sam IronX daje bardzo dużą różnicę wizualną, szczególnie na powierzchni felg aluminiowych. Cena 57 zł za 500ml A więc zaczynamy... Felgi które udało się załatwić, to felgi z Forda Mondeo z 99 roku, które jak właściciel potwierdził nigdy nie były czyszczone wew. Front felg zaś był w zaskakująco dobrym stanie. Jak widać nie było lekko, ale chyba o to właśnie chodziło Tak więc zabieramy się do działania, jako pierwszy do boju ruszył Rim Cleaner + Rim Cleaner + miał mieć podobne działanie do Iron.X w kwestii "krwawienia" lecz u mnie było ono mało, możliwe że za małą ilość zaaplikowałem, może za krótko czekałem Po dokładnym wypedzlowaniu, odczekałem troszkę i spłukiwanie. Oto efekty : Sztuka po lewej: Jak widać złogi brudu, w znacznej ilości jeszcze zostały, ale o tym później. Czas na Iron.X Tutaj krwawienie było znaczne, tak jak producent zaleca. Chwilka przerwy i spłukiwanie Już na pierwszy rzut oka widać, ze złogi syfu zostały ładnie ruszone. Wracając do Rim Cleanera + to poprawiłem go aplikując jeszcze jeden raz Iron.X: Efekty końcowe były bardzo zadowalające dla właściciela felg Ale przy możliwości poświęcenia im więcej czasu można by było dokładnie usunąć cały bród. Krótko podsumowując Rim Cleaner + jako środek do codziennej pielęgnacji, ładnie doczyszcza, front felgi bez zastrzeżeń, środek już troszkę gorzej, ale nie ma tragedii, spełnił swoje zdanie. Podobnie do Iron.X posiada on swąd siarkowodoru, czyli typowego popularnego zbuka. Pracę z nim przewiduję tylko i wyłącznie na świeżym powietrzu. Iron.X to środek typowo do odszczurzania, który dla mnie dalej pozostaje Numero Uno ! Przy okazji udało mi się sklepać takie małe co nie co, które wrzucałem już wcześnie Myślę że Was za bardzo nie zanudziłem Dziękuję za uwagę. PS. niebawem kolejny test płynu do felg z "krwawiącej stajni "
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się