leon Posted May 17, 2009 Report Posted May 17, 2009 oto temat dotyczacy mojego samochodu - Renault Clio Sport 2002 .. zamieszczony on jest na forum meguiars.pl wiec wklejam tylko linka: http://www.forum.meguiars.pl/viewtopic.php?f=14&t=470 jesli ktos z moderatorow uzna ze powinna sie tutaj znalezc ta relacja to mozna ja zywcem skopiowac z tego linka lub poinformowac mnie o tym to j atu przekleje (przy tym usuwajac zbedne fragmenty)
nOx Posted May 18, 2009 Report Posted May 18, 2009 nie wklejamy linków do innych for !! kopiuj kod i wklej to normalnie u nas !! Świetny efekt dobra praca jestem pod wrażeniem Fajnie że tu jesteś będe miał kompana z okolicy
leon Posted May 18, 2009 Author Report Posted May 18, 2009 Witam serdecznie w moim temacie! W zeszłym tygodniu dokonałem zakupu takich produktów: - NXT Generation Car Wash - Quik Clay - SwirlX - Deep Crystal Step 2 Polish - NXT Generation Tech Wax 2.0 - Ultimate Quik Detailer - Hot Rims All Wheel Cleaner - Endurance High Gloss - Natural Shine - Ultimate Wash Mitt - Water Magnet Microfiber Drying Towel - Supreme Shine Microfiber (3-pack) - Soft Foam Applicator Pad (2-pack) - PlastX - Gold Class Leather Wipes - Triple Duty Detailing Brush Obiektami mycia, czyszczenia i detallingu były trzy Renault: bordowe Clio II Sport, granatowe Clio III oraz kasztanowy Koleos. Na każde z nich zeszło około 7h co dało weekend pełen pracy. Poniżej postaram sie opisać kolejne etapy procesu z tym, że tylko przy pierwszym czyszczeniu (bordowy Sport) dokonywałem zdjęć produktów , których używałem oraz poszczególnych etapów przeradzania sie samochodu w błyszczący klejnocik. Pozostałe 2 samochody to zdjęcia tylko efektu końcowego. Postaram się również na bieżąco zamieszczać moje opinie o produktach oraz sugestie. Miłego czytania! No to zaczynamy: Czwartek godzina 16 - na pierwszy ogień poszedł mój samochód - Renault Clio II Sport . Etapem pierwszym było spłukanie samochodu oraz nałożenie za pomocą Karchera i lancy pianotwórczej (również firmy Karcher) lekko rozcieńczonej aktywnej piany tak by pozbyć się długo zalęgający brudów oraz spłukać z lakieru pozostałości po innych kosmetykach. http://img503.imageshack.us/my.php?imag ... 427229.jpg Po tym etapie niestety musiałem się przenieść z myciem w inne miejsce skąd też pomimo spłukania na samochodzie pozostały plamy. Ogólnie przed detalingiem Clio prezentowało sie następująco: http://img503.imageshack.us/gal.php?g=s73r1645.jpg Rozpocząłem od mycia felg i opon. Użyłem do tego Hot Rims All Wheel Cleaner. Produkt został nałożony i po kilkudziesięciu sekundach spłukany. Uważam, ze dobrze czyści zabrudzenia ale perfekcyjne wyczyszczenie koła (szczególnie w trudno dostępnych miejscach) wymaga jego ściągnięcia oraz użycia szczotki (pewno jedna z oferty Meguiars idealnie by sie do tego nadała). Mi efekt po Hot Rims All Wheel Cleaner wystarczył i tak też kolo pozostawiłem. http://img509.imageshack.us/gal.php?g=s73r1661.jpg Mycie odbyło się metodą dwóch wiader przy pomocy Ultimate Wash Mitt. Po raz pierwszy myłem samochód na 2 wiadra i wiem, że już nigdy nie zrezygnuje z tej metody. Może nie jest prostsza bo wymaga ciągłej kontroli gdzie wkładamy rękę, ale na pewno bezpieczniejsza dla samochodu. W jednym wiadrze oczywiście woda wraz z szamponem NXT Generation Car Wash, który pieni się w sam raz oraz wspaniale pachnie, a w drugim sama woda do płukania rękawicy. Co do rękawicy to początkowo byłem sceptyczny ale mycie pokazało, ze byłem w błędzie. Dobrze trzyma się na ręce, nie zsuwa się i daje odpowiedni kontakt z myta powierzchnią. Bez problemu usunąłem za jej pomocą większość dostrzeżonych zabrudzeń. http://img509.imageshack.us/gal.php?g=s73r1658.jpg Samochód został wysuszony za pomocą Water Magnet Microfiber Drying Towel. Bardzo pozytywnie zdziwił mnie ten ręcznik. Jest bardzo chłonny w wodę i przy tym nie wymaga wykręcania. Kolejny jego plus to, że dość szybko schnie. Mam nadzieje, że po kilku jego użyciach i praniach te właściwości nie znikną. Przyjrzyjmy się lakierowi. Auto jest z listopada 2001r. Wg katalogu to bordowy metalik z jakimś tam specjalnym efektem, którego jak dotąd nie znałem. Na lakierze widać odpryski od kamieni (szczególnie na masce i nadkolach) oraz kilka rys o różnej głębokości (bok drzwi, zderzak itp.). Jest on również lekko wyblakły. Chociaż wydawało mi się, że jego kondycja nie jest najgorsza to ewidentnie brak mu połysku ( w stylu "show car") oraz posiada wiele mikro uszkodzeń i rys tworzących hologramy. http://img14.imageshack.us/gal.php?g=s73r1665.jpg Po przyjrzeniu się lakierowi wprowadziłem samochód do garażu. Brakowało trochę mocnego oświetlenia by kontrolować proces detalingu ale "jak się nie ma co się lubi..." - więc świetlówki musiały wystarczyć. Rozpocząłem od zestawu Quik Clay & Supreme Shine Microfiber. Glinka usunęła pozostałości brudu z lakieru i momentami przez to daleko jej było do oryginalnego białego koloru. Quik Detailer to dobry produkt i na pewno spełnia swoje zadanie w procesie glinkowania, ale trochę szybko mi znikał. Może za dużo go nakładałem na powierzchnie lakieru?! http://img528.imageshack.us/img528/2852/s73r1673.jpg W kolejnym kroku usuwałem koliste zarysowania. SwirlX dobrze sie do tego nadaje i dzięki niemu hologramy zostały usunięte. Kilka głębszych rys pozostało nawet po kilkukrotnym nakładaniu emulsji, ale wiem że w ich przypadku bez ingerencji lakiernika się nie obędzie. Sam produkt jest bardzo gęsty ale lekko się nakłada (w moim przypadku za pomocą Soft Foam Applicator Pad) i ściera (Supreme Shine Microfibe), chociaż w tym drugim procesie trzeba się trochę namęczyć by zaschnięty środek usunąć. Mikrofibra oczywiście przychodzi tutaj z pomocą i pewnie usuwa pozostałości. Zdarzyło mi się jednak kilka punktów w których produkt pozostał i jego usunięcie po czasie stało się naprawdę trudne - stad też wniosek by go usuwać dokładnie od razu po wtarciu w karoserie. Na całe auto produktu wyszło nawet niewiele - porównuje np z pastą Tempo, która kiedyś stosowałem i ona schodziła o wiele szybciej. http://img14.imageshack.us/img14/9360/s73r1675.jpg Przyszedł czas na Deep Crystal Step 2 Polish. Nakładany również za pomocą padu i ścierany mikrofibrą. Ma konsystencje emulsji do opalania - gęsta chociaż rzadsza od SwirlX. Bardzo wydajny produkt - nadaje lakierowi głęboki połysk. Na ciemnym lakierze efekt zniewalający. Niestety tutaj zapomniałem wykonać zdjęcia. Zużycie produktu niewielkie - momentami miałem wrażenie że bardziej "dotknięty" procesem jest pad niż sam produkt. Teraz PlastX. Zawsze miałem wrażenie, że reflektory mam porysowane i jakby wiecznie zakurzone. Przez co mniej światła podczas jazdy (pomimo ze Xenon) itp Wiec postanowiłem wyjątkowo się do tego etapu przyłożyć. PlastX nakładałem na szkło reflektora za pomocą padu i wycierałem bawełnianym ręcznikiem. Kilkukrotny taki proces przyniósł zamierzony efekt. Jednak sporo pracy mnie to kosztowało. Produkt jest niebieskim mleczkiem o dość gęstej konsystencji. Podczas wcierania słychać jak "granulki" pracują nad powierzchnią. Dla porównania reflektor przedni przed i po zastosowaniu PlastX. http://img178.imageshack.us/gal.php?g=s73r1686.jpg Etapem ostatnim dla lakieru był wosk. NXT Generation Tech Wax 2.0 jest klasą samą w sobie. W zestawie ma pad do nakładania. Pachnie świetnie i najważniejsze rozprowadza się po powierzchni jak masełko. Ten produkt chyba najbardziej mnie zaskoczył! Po wytarciu samochód lśni! Widać w nim odbicia otoczenia (również swoje własne) - po prostu lustro! Sprawdzałem również jak woda splywa z maski przed i po nałożeniu wosku."Po" efekt wręcz szokuje - jeśli pozostaną jakikolwiek krople, a właściwie mikro ścieżki po których spływała woda, to jest ich bardzo niewiele. Na pewno warto więc woskować! http://img13.imageshack.us/img13/295/s73r1688w.jpg http://img503.imageshack.us/gal.php?g=s73r1691.jpg Teraz czas na opony. Użyłem Endurance High Gloss. Środek ma konsystencję żelu. Bardzo ładnie pachnie i jest szalenie wydajny. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Nawet po kilkukrotnym nakładaniu na dane koło by uzyskać super połysk nie zauważyłem by wiele go ubyło. http://img13.imageshack.us/img13/7425/s73r1696.jpg Z zewnątrz moje Clio nie posiada zbyt wielu nielakierowanych plastików, tak więc Natural Shine używałem głównie do wnętrza. Tutaj również zaskoczenie. Środek nie pozostawia tłustego nalotu, a sam połysk, jak to stwierdził Pan Piotr w rozmowie telefonicznej , "jest satynowy". Warto jeszcze zauważyć, że doskonale czyści on dana powierzchnie. Bawełniana szmatka, którą go nakładałem a następnie polerowałem, po całym wnętrzu nadawała się już tylko do prania - tak dużo brudu zostało wyciągnięte z kokpitu i innych plastików. http://img13.imageshack.us/img13/1972/s73r1701.jpg Szyby czyściłem produktem konkurencji (K2 Nuta - Szyby) jako, że miałem go prawie pełną butelkę a szkoda mi było ją wyrzucić. Myślę jednak, że gdy się skończy to zastąpię go produktem Meguiars. Pozostała jeszcze do wyczyszczenia skórzana tapicerka - zaplanowałem to na nadchodzący weekend wtedy będę mógł sie wypowiedzieć o działaniu Wipes'ów do skóry. Efekt końcowy ma moim samochodzie prezentuje się o tak! Myślę, że się podoba! http://img2.imageshack.us/gal.php?g=s73r1694.jpg http://img2.imageshack.us/gal.php?g=s73r1700.jpg Warto sobie zadać kilka prostych pytań: Czy te kilka godzin ciężkiej pracy było warte osiągniętego efektu? Czy widać różnice w porównaniu z innymi kosmetykami dostępnymi wszędzie wokół? Każda z zapytanych przeze mnie osób odpowiadała od razu i bez zastanowienia: "Tak warto było i takich efektów nie osiągnąłbyś tym co dotychczas służyło Ci do czyszczenia samochodu!" Ja też tak uważam i jestem bardzo zadowolony z osiągniętych efektów! Na koniec kilka zdjęcia po użyciu Ultimate Quik Detailer , zrobionych po 2 dniach od całego procesu detalingu: http://img2.imageshack.us/gal.php?g=s73r1737.jpg
Administrator CleanerFreak Posted May 25, 2009 Administrator Report Posted May 25, 2009 Jak na pierwszy raz i to na dodatek "Hand Made" super efekt Do glinki, zamiast "Quik Detailer" możesz lać/pryskać wodę z szamponem. Ważne jest tylko, aby glinka miała się po czym ślizgać. W ten sposób można zaoszczędzić znaczną ilość "Quik Detailer".
leon Posted May 25, 2009 Author Report Posted May 25, 2009 Jak na pierwszy raz i to na dodatek "Hand Made" super efekt dziekuje za slowa uznania wystarczylo odrobine checi i poswiecenia planuje nauke profi obslugi polerki mechanicznej i wtedy na pewno efekty beda o wiele lepsze, co zreszta mam zamiar zaprezentowac Do glinki, zamiast "Quik Detailer" możesz lać/pryskać wodę z szamponem. Ważne jest tylko, aby glinka miała się po czym ślizgać. W ten sposób można zaoszczędzić znaczną ilość "Quik Detailer". po kilku samochodach QD najzwyczajniej zniknal, pozostal mi tylko Ultimate QD a jego mi na glinke szkoda wiec zaopatrzylem sie w Last Touch i ten produkt jak sie okazalo jest bardziej wydajny i w przeliczeniu o wiele tanszy wiec go zaczalem stosowac... co do szamponu na pewno kiedys tak sprobuje
Globy Posted June 11, 2009 Report Posted June 11, 2009 Fantastyczna relacja i doskonałe krok po kroku w procedurze produktów Meguiar's. Respekt za ręczną robotę Dzięki za zdjęcia i rzetelny opis.
leon Posted June 12, 2009 Author Report Posted June 12, 2009 bardzo mi milo i dziekuje za slowa uznania na pewno to nie ostatnia taka szczegolowa moja relacja
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now