SzaKal Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 pdejko, Niby tak , ale przebiegi z rzędu 300-400 dla diesla to i tak jak jest serwisowany to nie tak dużo.
spons Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 Szakal, ale przy tym przebiegu leci wszytsko inne... nie wiem czy przy tych przebiegach ktos jeszcze serwisuje fury, nawet w de, chyba ze jakis leasing.
kamilgt Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 no ale jak sie szuka kilkunastoletniego diesla, to przeciez nie bedzie miał przebiegu 150tys...
SzaKal Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 spons, Rafał wiesz co jest dziwne że prawie wszystkie samochody mają przejechane koło 200 tyś czy jest to 3 letni czy 15 letni samochód ... Powiem Ci że nie raz przyjeżdzają do mnie samochody z przebiegami 300-400 tyś i właściciele twierdzą że oprócz rzeczy eksplatacyjnych nic po za tym nie robią. Ps. mój sąsiad ma takie auto jak Ty, kupił z de. z przebiegiem 180 tyś. (z resztą jak wszystkie) gdy coś przy nim grzebał znalazł pod pokrywą silnika ,,340tyś`` czyli przy tym przebiegu był wymieniany rozrząd kolega jezdzi min cały czas holandia-polska już ma naczaskane grubo ponad 400 tyś i nic przy nim nie robi
red Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 +1 dla Puga 406. Kolega kilka lat temu miał takiego białego kombiaka z przebiegiem 340 tyś. właśnie wersja 90KM - jeździłem z nim czasami tym autem i byłem zaskoczony tym, że mimo przebiegu trzymał się doskonale, podobał mi się też komfort. Parę złociszy pewnie do tych 7k trzeba będzie dołożyć, ale myślę, że warto.
kubsztyk Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 ok to wybór padnie chyba nad Peugeot 406 lub mazda 626 co byście wybrali z tych dwóch mówimy tylko o dieslu Mazda 626. Do poczytania: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopi ... 90&t=65171 i http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewforum.php?f=45 Kolega kupił kilka miesięcy temu 626 99r. za 8000zł, na razie żadnych problemów. Drugi kumpel jeździ 323F 2002r. z dieslem (DiTD) ponad rok i też żadnych większych kłopotów.
Daareek666 Opublikowano 6 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2011 Ja bym proponował BMW mialem kiedys dwie e36 (316i i316is coupe) auta bezawaryjne nawet przy katowaniu jesli ma byc rodzinne to kombi polecam silnik 1.8 115KM lub 1.8 is 143KM w gazie oczywiscie Znajdz jakas w necie pojedz obejrzyj a na pewno sie nie zawiedziesz
Luppus Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Ja bym proponował BMW mialem kiedys dwie e36 (316i i316is coupe) auta bezawaryjne nawet przy katowaniu jesli ma byc rodzinne to kombi polecam silnik 1.8 115KM lub 1.8 is 143KM w gazie oczywiscie Znajdz jakas w necie pojedz obejrzyj a na pewno sie nie zawiedziesz przeczytaj wątek, albo chociaż pierwszy post w temacie, na który odpowiadasz. Miał być rodzinny samochód w dieslu!
spons Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 spons, Rafał wiesz co jest dziwne że prawie wszystkie samochody mają przejechane koło 200 tyś czy jest to 3 letni czy 15 letni samochód ...Powiem Ci że nie raz przyjeżdzają do mnie samochody z przebiegami 300-400 tyś i właściciele twierdzą że oprócz rzeczy eksplatacyjnych nic po za tym nie robią. Ps. mój sąsiad ma takie auto jak Ty, kupił z de. z przebiegiem 180 tyś. (z resztą jak wszystkie) gdy coś przy nim grzebał znalazł pod pokrywą silnika ,,340tyś`` czyli przy tym przebiegu był wymieniany rozrząd kolega jezdzi min cały czas holandia-polska już ma naczaskane grubo ponad 400 tyś i nic przy nim nie robi Zalezy co jeszcze kto uwaza za 'nic sie nie dzieje', znam ludzi co po 400 tys. twierdza ze zawieszenie jest jeszcze dobre i nic nie trzeba robic Jak pali i jedzie to znaczy ze nic sie nie dzieje
SzaKal Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 spons, Pisałem że oprócz rzeczy eksplatacyjnych a zawieszenie do nich należy
spons Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 To tylko przyklad, ogolem przy tym przebiegu rzeczy typu alternator, pompa wspomagania, przekladnia i wiele innych rzeczy moze juz odmawiac posluszenstwa. Duzo jeszcze zalezy jak auto jest eksploatowane.
zmstr Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Ja podzielam zdanie grubego - tutaj w tej kwocie nie liczy się marka, tylko stan techniczny pojazdu. Ktoś tu się na Golfie III upierał. No fajnie, tylko w kupować auto, w którym gnije klapa, podłoga, progi, 80% to przypadki z przeszłością, nie ma co, świetna rada. Cóż z tego że bezawaryjne silniki i auto tanie w eksploatacji, skoro przez zimę stanie się biodegradalny? Poza tym Golf III to tak samo rodzinne auto jak wyżej wspomniane E36 Wracając do głównego wątku:) E34 w touringu 2,5tds? tylko znaleźć taki utrzymany i zadbany model to jak niezakatowaną E36 Xara I w HDI? A Mondeo MkII w tych pieniądzach to już kupisz wycackane, 1,8TD w kombi w bogatej Ghia - jeździ na wszystkim co zawiera nazwę olej, testowałem na swoim
bbarti Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 no nie wiem czy taniodiesel 6L/100km 6x5,35=32zł LPG 12l /100km 12x2,85=34zł Myślę, że te 2zł/100km przy Twoich wyliczeniach to pikuś w porównaniu z problemami w dieslach do kwoty 7 tys. zł. Podzieliłbym tą Twoją kwotę 4500/2500zł. Poszukałbym max do kwoty 4,5tys na "portalu aukcyjnym" samochód od kwoty minimalnej BCM - najbliższy Twojemu miejscu zamieszkania, abyś nie tracił czasu, pieniędzy na dojazdy i szukanie nie wiadomo czego, a za pozostałą kwotę wymienił: akumulator, klocki, olej, filtry, świece, w przypadku gazu (regulacja i filterki) i podejrzewam,że na ubezpieczenie na pół roku w Liberty lub mbank jeszcze by Ci zostało.
Pavlik Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Do tematu dołożę Renault Megane phI, z silnikiem 1,6 8V i 90KM. Silnik bardzo dobrze znosi LPG a autko samo w sobie jest tanie i bezproblemowe w eksploatacji. Przy tej kwocie i latach samochodu nie pchałbym się w diesla.
Marco Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Kolejny temat z cyklu:ile ludzi tyle opinii... A zainteresowany i tak kupi to co będzie uważał...
Borek Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Do tematu dołożę Renault Megane phI, z silnikiem 1,6 8V i 90KM. Silnik bardzo dobrze znosi LPG a autko samo w sobie jest tanie i bezproblemowe w eksploatacji. mimo niemałego sentymentu do tego auta (11 lat w rodzinie) bardzo odradzam ten model. Powyżej 150.000 psuło się w nim niemal wszystko od pierdół typu elementy zawieszenia (wymieniane z częstotliwością wymian oleju) po skrzynie, maglownice, pompe wspomagania itp. co i tak było niczym przy postępującej w zastraszającym tempie korozji
Pavlik Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Borek, miałem takie samo od początku w rodzinie i jedyne co wyszło to ruda na tylnych nadkolach, co jest standardem i nie tylko w Megane. Samochód przelatał 350tys. km w tym ok, 250tys. na gazie I gen Autkiem jeździłem też i ja, po czym sprzedałem je osobie pracującej na moim osiedlu i jakoś ten nie narzeka. Ale, tu jest jak ze wszystkim, sztuka sztuką i różnice pomiędzy danymi egzemplarzami mogą być nie małe.
piotrek305 Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 jak krzysztof napisał, że spalanie LPG wynosi 12 litrów to aż śmiech mnie ogarnia.. mam astrę II 1.6 16V i spalanie w trasie nie raz sprawdzane przy nowej sekwencji wynosi 8 litrów, spalanie w mieście max 10.. więc nie mów mi, że koszty są takie same jak przy ON bo diesel by musiał palić z 3 litry na trasie żeby było na równi.. a koszty ekspoatacyjne i naprawy są o wiele większe także nawet nie mów, że koszty są takie same.. a od stycznia jak ON podrożeje o 20groszy będzie jeszcze ciekawiej.. i to już przesądzone bo akcyza wzrasta i będzie droższy od benzyny..
spons Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 sprawdzane przy nowej sekwencji Kolega napisal, ze aby spalanie bylo nizsze trzeba zainwestowac w sekwencje, na co go nie stac... Ogolem gaz wcale nie wychodzi taniej od dizla, gdybym mial kupic 3 litrowa benzye i lac tam lpg, jezdzac jak jezdze (wolniej bo beznyna slabasza), mysle ze wyszlo by mnie to drozej. Zakladajac ze takie 3 litrowe cacko przy mojej nodze na dzien dobry przyjmie 15l benzyny lub pewnie ze 20 litrow gazu, w porownaniu do max. 9 litrow ropy, ropka wychodzi taniej, nawet przy obecnej cenie.
Borek Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Pavlik, no nasza była kupiona jako nowa i całe swoje życie pedantycznie utrzymana zarówno wizualnie jak i technicznie. Na silnik fakt złego słowa powiedzieć nie mogę (poza kulturą pracy), po 210.000 nic mu nie dolegało. Co do korozji to fakt duzo zalezy od egzemplarza a raczej kraju pochodzenia, niestety sztuki krajowe czasem nie mają już progów i nadkoli, ale widuje się też egzemplarze praktycznie czyste (stawiam że sprowadzone z południa europy). Nasza po 10 latach miała już wstawiane nowe progi i tylne nadkola... i z zewnątrz było ok, ale w miejscach niewidocznych typu mocowania tylnych amorów, mocowanie sanek zawieszenia do nadwozia, czy okolice wnęki koła zapasowego to był już ser
spons Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Znajomy kupil ostatnio taka meganke, 1.4 hatch. Przebieg cos kolo 160k, krajowka, 1 wlasciciel, poza rdza na tyle auto smiga az milo, pelen seriws, kupiona w salonie, pierwszy wlasciciel zostaiwl w rozliczeniu. Cena 3700zl
maya Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Ja podzielam zdanie grubego - tutaj w tej kwocie nie liczy się marka, tylko stan techniczny pojazdu.Ktoś tu się na Golfie III upierał. No fajnie, tylko w kupować auto, w którym gnije klapa, podłoga, progi, 80% to przypadki z przeszłością, nie ma co, świetna rada. Cóż z tego że bezawaryjne silniki i auto tanie w eksploatacji, skoro przez zimę stanie się biodegradalny? Poza tym Golf III to tak samo rodzinne auto jak wyżej wspomniane E36 Wracając do głównego wątku:) E34 w touringu 2,5tds? tylko znaleźć taki utrzymany i zadbany model to jak niezakatowaną E36 Xara I w HDI? A Mondeo MkII w tych pieniądzach to już kupisz wycackane, 1,8TD w kombi w bogatej Ghia - jeździ na wszystkim co zawiera nazwę olej, testowałem na swoim w końcu jakiś głos rozsądku, dodam tylko że peugoty i te inne straszne auta na F mają taki ocynk o którym VW może pomarzyć
piotrek305 Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 ale do tej ceny dodaj jeszcze różnicę w zakupie o pare tys bo o tym chyba zapomniałeś
blade Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 LPG będzie mniej paliło tylko na sekwencji a za te pieniądze nie kupie samochodu z dobrą sekwencją bo kosztuje połowe samochodu a do diesla można wlać bio i wychodzi jeszcze taniej nie wspominając już tak nie oficjalnie o oleju opałowym Sekwencja jest droga ok, ale jeśli padnie sprzęgło dwumasowe czy turbina to będzie drożej niż sekwencja Tak samo rozrząd, amortyzatory ...
piotrek305 Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 no pewnie.. zależy do jakiego auta.. moja sekwencja nowa kosztowała 2100zł.. kupisz samochód za 7 tys a zaraz padnie turbina i będzie kolejne 1tys. zł.. dla mnie w takiej cenie trzeba kupić jak najprostsze auto a nie podwyższonego ryzyka, pompa lub wtryski, sprzęgło z dwumasą czy turbina to wydatki powyżej tysiąca złotych co w przypadku samochodu za 7k jest sporym wydatkiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się