tata_jerzyka Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Witam. Dziś z kolegą podjęliśmy się wyzwania renowacji lakieru mojego słiiit autka. Z racji wieku wymagało "trochę" pracy. Piszę "trochę" gdyż cała skorupa jest malowana...proszkowo. Lakier jest twardy jak beton, twardszy od tego stosowanego w BMW. Zielony korek 3M, najtwardszy pad oraz bardzo mocny docisk nie robiły na lakierze żadnego wrażenia. Praca nad samym tylko dachem to 7h gimnastyki z polerką. Ogólnie rzecz biorąc, jak na ten wiek lakier jak i cały samochód zachowały się w dobrym stanie, nie mniej jednak z racji tego co pisałem wyżej, praca idzie pomału, malutkimi kroczkami. Pacjent: TRABANT 1,1 Polo Rok: 1991 Przebieg: 39.000km Silnik: 1100cm, 40KM, 4-suwowy Wyposażenie: elektryczne światła i wycieraczki Inspekcja w świetle słonecznym: Mycie/czyszczenie: Szampon Poorboy's, rękawica z mikrofibry, 2 wiadra, glinka regular: Oklejanie: taśma 3M: Korekta: Korki 3M (żółty, zielony, niebieski), Farecla 3G do ręcznego wykończenia trudnych miejśc, pady, futro. 50/50: po piątym (!) przejeździe zielonym korkiem 3M: Całość prac wykonuje forumowicz Maya. Wieli szacun dla niego za wkład pracy i poświęcenie. Chłopak wie co robi. CDN...
KaczorRK Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Dobrze, że to nie Warszawa z tak twardym lakierem Najbardziej podoba mi się wyposażenie Czekamy na ciąg dalszy...
bielek Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Czekam na ciag dalszy bo niestety trabant z racji tego że jest z tworzywa a nie z metalu to praca idzie wolniej zwłaszcza na suchych pastach. A próbowaliście może fareclą na futrze? Mniejsze zmartwienie o temperaturę lakieru, a więc szybciej by poszło
SzaKal Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Zapowiada się fajna relacja
JM63 Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Myślałem, że Trabanta to Plast X'em Co rozumiesz przez 'elektryczne światła'?
cayman9 Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Myślałem, że Trabanta to Plast X'em Co rozumiesz przez 'elektryczne światła'? nie musi świeczek odpalać nim ruszy
kaffel123 Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Widzę,że nie sam projekt lecz wyposażenie tego bolidu wzbudza wielką ciekawość. Ale czemu tu się dziwić skoro jego lista jest tak obszerna jak instrukcja obsługi i-drive BMW A teraz żarty na bok i powie tylko tyle, że podziwiam takich ludzi jak Ty, że mają taką pasję. Dbaj o niego
Moderator rychu Opublikowano 28 Października 2011 Moderator Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 Fajnie się zapowiada ta walka o idealny wygląd Trabanta PS: Fajny sierściuch
sinrock Opublikowano 28 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2011 50/50: po piątym (!) przejeździe zielonym korkiem 3M: Rozumiem że maska to element testowy? W takim tempie to będziecie z tydzień tego "kolosa" robić... Futra w dłoń Panowie Albo lepiej... krążki ścierne jak to taki beton
kanar Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Co to za maszyna polerska?
kedar Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Najbardziej podoba mi się wyposażenie A mi przebieg w stosunku do rocznika, pewnie kręcony A tak na serio, fajne autko, kolega miał kilka lat temu i fajny klimat się zrobił w aucie, bo jego ojciec słuchał często niemieckiego "jodłowania" Nic tylko czekać na efekt końcowy.
jmajka Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Są mocniejsze pasty od zielonego korka np biały a tak na serio to podziwiam wytrwałość przy tym lakierze
tata_jerzyka Opublikowano 29 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Dzięki, dzięki, dzięki Ale wszelkie słowa pochwały należą się kol. Maya. kanar, Ta mniejsza na zdjęciach-czarna to "Shine Mate" a druga większa (nie widać na fotach) to Makita. sinrock, Nie ma na tym aucie żadnego elementu doświadczalnego. Każdy element jest traktowany indywidualnie. Papierem raczej nie będziemy nic robić bo to profanacja. Lakier nie ma rys tylko mocną oksydację. Szkoda go niszczyć. Papier to zło konieczne ale nie w tym przypadku. Ogólnie ten lakier to masakra. Mamy wrażenie że jest pokryty warstwą ceramiczną. Może do Euro 2012 się wyrobimy
siwyjac Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 też miałem mydelniczkę tylko niebieską. co do lakieru to rzeczywiście jest on cholernie twardy. z tego co pamiętam, elementy karoserii trebantów powstawały w formach (tak jak teraz wanny akrylowe) i nie jest to typowy lakier tylko coś jakby masa plastyczna.
zmstr Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Jak widzę takie auta w PSB to aż radość serce rozpiera No bo sorry dla właścicieli wszystkich E60, Mondeo Mk4, nowych Scirocco, czy innych rocznych czy kilkuletnich aut, ale ich relacje są dla mnie fascynujące jak nowe odcinki Mody na Sukces. Natomiast wszelkie nietuzinkowe do detailingu auta, które z zasady są mało zadbane, jak właśnie Trabanty, Polonezy, Kadety, itp. robią największą furorę jak dla mnie, po zakończeniu zabiegów. tata_jerzyka, czekam na dalsze fotorelacje z postępów prac przed Euro
maya Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Co to za maszyna polerska? EP800 dokładnie, futro też było testowane, ale w tym przypadku cutting pad lepiej ciął. Co do farecli to strasznie zapycha pad i pewnie by tylko spowolniła pracę, bardzo wolne przejazdy z mocnym dociskiem FC+ dawały powolne rezultaty, jakoś poszło Nie spodziewałem, że relacja znajdzie się forum miło popatrzeć. Korekta nie wyszła tak jakbym oczekiwał ale i tak różnica jest kolosalna, szczególnie że lakier po jest bardzo połyskliwy. Co do maszyny EP800 to używam jej tylko z małymi padami z większymi jakoś się męczy wg mnie z małymi za to jest do dużych padów makita 9227CB jest odpowiednia.
tata_jerzyka Opublikowano 30 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Weekendowa przerwa w pracach nad lakierem. W międzyczasie doprowadzam środek auta oraz komorę silnika do stanu sprzed 20 lat. Ktoś cierpiący na dysmózgię spryskał wszystkie wewnętrzne elementy fluidolem. Rozumiem profile zamknięte, ale gołe płaty blachy? Deska rozdzielcza była pokrywana przez dziadka Plakiem- w/g tegoż jegomościa Plak dobrze konserwuje Tutaj widać pozostałości wspomnianego Plaka który funfastycznie zakonserwował kokpit. W akcji mikrofibra oraz APC: Dramat... Kilka przejazdów i jest już tak: Zapuszczone drzwi: A jest teraz tak: Glinka+APC+mikrofibra zrobiły robote. Wspomniany przeze mnie wcześniej Fluidol i upier***one wszystko co tylko można było spsikać: Tak wygląda niestety większość zakamarków auta, to samo jest po otwarciu klapy kombi oraz drzwi Rozwiązanie problemu: Efekt: Wypacynkowany zbiorniczek płynu chłodzącego. Kret+ Cilit BangBang+ APC na koniec: Na koniec zostawiłem opony. AutoGlym o efekcie satynowym: Z pracami posuwam się pomału ale za to skrupulatnie. Roboty przede mną myślę na miesiąc nie mniej jednak po tym co widzę to pod warstwą starego brudu auto jest dziewicze i nie tknięte. No tak, Plak konserwuje, zapomniałem... CDN...
Camel- Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Ale bajzel pod maską. Planujesz ładnie to uporzadkować wszystko?
tata_jerzyka Opublikowano 30 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Nie, bo tak jest fabrycznie. Nie zamierzam poprawiać inżynierów z DDR ;-) [ Dodano: 30 Październik 2011, 15:29 ] To znów ja Zdzisław Dyrman. Panowie pozwolą, moja żona Zofia:
zmstr Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Trzecia fota zwaliła mnie z nóg Nie wiem czy z fabryki te auta wyjeżdżały takie dopieszczone Szkoda tylko, że te zderzaki robili takie jasne (bodajże w Escortach z ~92 też takie blade były), bo piekielnie czarne przy tych zabiegach miażdżyłyby nadgarstki
Marco Opublikowano 1 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2011 Gdyby to był stary pamparampam.... Ale trzeba przyznać ze wygląda naprawdę super.
Cherry Opublikowano 2 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2011 Fajny Trampolini. Widać, że włozyłeś w niego dużo serca i pracy. To mi sie podoba. P.S. Też kiedyś takiego miałem. Niestety dykta jak i lakier były w nieco gorszym stanie
ZAkk Opublikowano 2 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2011 Piękny trabi Mało już takich dopieszczonych. A na tylnej osi piękny pozytyw... jednak bardziej podoba mi sie w drugą stronę Powodzenia!
renovatio Opublikowano 2 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2011 Super! Takich już nie ma na ulicy!
s.martino Opublikowano 4 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2011 Nice Job...e fantastyczne autko....bardzo orginalny projekt....moze przedstaw to na jakims niemieckim forum....nigdy nie wiadomo
Rekomendowane odpowiedzi