Skocz do zawartości

Po czym to uszkodzenie?


Patman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Zastanawia mnie przyczyna uszkodzenia jakie napotkałem na dachu samochodu (zdjęcia w poście) takich plamek na dachu jest kilka. Jedyne co przychodzi mi na myśl to ptasie odchody, ale zdaję sobie sprawę, że teoria ta jest mocno naciągana ;) Oglądane na żywo wygląda jak siateczka pęknięć lakieru wokół jednego centralnego punktu. Uderzenia kasztanów ? :kox:

 

Czy macie jakiś pomysł jak coś takiego usunąć, bądź uczynić mniej widoczym?

 

2d7g6zl.jpg

71gzfm.jpg

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na fotach nie widzac dokladnie, jezeli to wzery to ptaszki mogly sie do tego jak najbardziej przyczynic. Jezeli lakier sie w tych miejscach pomarszczyl i wstal, to albo ktos Ci go czyms potraktowal, albo sie zwazyl po lakierowaniu.

A jesli to nowe auto i lub tylko nowy lakier to moze sie okazac ze to wina lakiernika :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje oko to baza się lekko zważyła. Powodów może być miliony :)

U mnie po lakierowaniu auta też coś takiego się zrobiło na przetłoczeniu we wnękach drzwi i ciężko powiedzieć czemu. Nie było tam nić innego niż na reszcie, a mimo to coś nie tak :)

 

Albo i nie... na 1 foto wygląda na defekt bezbarwnego, a na 2 jak bazy.

jeśli na bezbarwnym to przetrzyj to delikatnie wodnym papierem 2500 i dalej pastami. Jeśli defekt jest na bazie to bez ponownego lakierowania nic nie zdziałasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

U mnie wżer po kupie wygląda troszkę inaczej ale to pewnie zależy od gatunku ptaka i jego diety :D

Co to za auto?

Jaka grubość lakieru jest na dachu?

 

Zawsze to można zmatowić papierkiem i wypolerować, będzie się mniej rzucać w oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra - faktycznie. Przeżarło trochę :x

Od 4 dni leżała na masce u mnie kupa. Dziś ją umyłem i został delikatny wżer - takie zmatowienie o grubości lini ok 1mm. Idzie po obwodzie "placka".

Na szczęście delikatnie i trzeba się na prawdę wpatrywać, żeby zobaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmmm zastanawia mnie to co piszecie, nissan micra (k11 1998r) mojej żony stał ok 1miesiąc, nie odpalany pod drzewem. Przez ten miesiąc samochód miał obsraną nawet tylną szybę, nie wspominając o syfie który spadał z tego drzewa. Auto zostało umyte, nawoskowane i wszystko zeszło.

teraz mam mitsubishi colta (CJ z 1997r) i terz nie mam problemu z takimi rzeczami, jak ptak zrobi coś i zaschnie to po prostu spłukuje wodą czekam chwilę aż odmięknie i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmmm zastanawia mnie to co piszecie, nissan micra (k11 1998r) mojej żony stał ok 1miesiąc, nie odpalany pod drzewem. Przez ten miesiąc samochód miał obsraną nawet tylną szybę, nie wspominając o syfie który spadał z tego drzewa. Auto zostało umyte, nawoskowane i wszystko zeszło.

teraz mam mitsubishi colta (CJ z 1997r) i terz nie mam problemu z takimi rzeczami, jak ptak zrobi coś i zaschnie to po prostu spłukuje wodą czekam chwilę aż odmięknie i po sprawie.

 

Jesteś pewien, że nic a nic tam nie ma ? Chcąc czy nie, zawsze jakiś ślad zostaje i jestem pewien, że i tak jest w tym przypadku. Ale to już musiałby ocenić ktoś zaznajomiony. Nie ma cudownego lakier, który się nie podda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuba!!!, weź pod uwagę że obecnie lakiery są na bazie wody a nie ołowiu jak kiedyś

 

Ale chyba z tego co wiem to wodne to są tylko bazy - a bezbarwne się raczej zbytnio nie zmieniły? Kross12 jeśli jestem w błędzie wyprowadź mnie z niego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.