Skocz do zawartości

Seat Toledo II - czarny metalik? 2004


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

moje toledo jest w identycznym stanie, ale po tej relacji widze, że jeszcze nie wszystko stracone;) szkoda ze jestes z Warszawy, tak to bym podrzucil Ci moje skoro masz do nich słabość:) pozdrawiam

Opublikowano

Również jestem pod wrażeniem efektu i ilości włożonej pracy.

 

Jedna tylko uwaga - bo widzę że i w Polonezie i tu posmarowałaś smarem połączenie felgi z tarczą hamulcową. Jest to poważny problem.

 

Chodzi o to że moment obrotowy pomiędzy piastą, tarczą hamulcową a felgą jest przenoszony przez tarcie pomiędzy tymi elementami (wbrew pozorom nie przez śruby/szpilki).

Zadaniem śrub jest wyłącznie dociskanie elementów do siebie.

 

Smarując to połączenie powodujesz pojawienie się ogromnych sił ścinających i wyginających śrubę w gwincie piasty, do których śruby nie były przewidziane. Przy odrobinie pecha, przy hamowaniu śruby mogą się urwać i koło odpaść. I nie przesadzam.

 

Połączenie to można jedynie czyścić (np. drucianą szczotą). Ale w żadnym razie nie smarować.

 

Jeżeli obawiasz się o zapiekanie się felgi na otworze centrującym (w niektórych samochodach jest to bardzo ściśle spasowane), to posmaruj minimalną ilością smaru jedynie krawędź otworu centrującego felgi.

 

Smarować można ewentualnie same gwinty śrub, ale to też minimalna ilość na pierwszy zwój gwintu. I polecałbym raczej do tego smar grafitowy, jako bardziej samohamowny.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

T-shirt na zdjęciach też firmowy :):kox: chyba muszę w końcu swoje toledo dopieścić bo jak patrzę na te zrobione przez Justynę to wstyd jeździć. :good:

Opublikowano

hellfire, w dużej części się z Tobą zgadzam, jednak ja zwróciłbym bardziej uwagę na to, że połączenie z tak dużą ilością smaru może w delikatny sposób zmieniać geometrię podczas, gdy koło się obraca. Spotkałem się już w poradnikach serwisowych z tym, żeby nie smarować, ale sam daję minimalną warstwę smaru miedziowego (naprawdę malutko), głównie blisko otworu centrującego (nawet po oczyszczeniu szczotką powierzchnia nie jest w 100 % równa, a nowe produkty też mają minimalną warstwę smaru- zabezpieczenia) i powinno być OK.

Ale smar grafitowy to akurat nie przy kołach. Nie jest on tak odporny na temperaturę jak np. miedziowy.

Opublikowano

Ja tam sie nie znam, ale po jaka cholere smarowac piaste/tarcze jakims mazidlem? Rant na otw. centrujacy ok, bo czasem moze byc problem sciagnac fele, ale reszte :dontknow: Pytam calkiem powaznie, nie zlosliwie.

Opublikowano

spons, niektóre tarcze mają tendencję do dużej korozji (różnie to bywa) i potem to wszystko może przenieść się na felgę... i ją uszkodzić. Ale różne są szkoły, niektórzy smarują, niektórzy nie... Jak ktoś często odkręca koła (np. przy detailingu) to nie powinien mieć kłopotów... Niektórzy ludzie jeżdżą jednak nawet po kilka sezonów bez ściągania kół (całoroczne opony 8-) itp.) i wtedy można coś dać. Ale osobiście to najważniejsze jest, żeby zabezpieczyć śruby, reszta wg uznania :-]

Opublikowano
niektóre tarcze mają tendencję do dużej korozji (różnie to bywa) i potem to wszystko może przenieść się na felgę...

 

otóż to ;) i właśnie już nie raz musiałam czyścić felgę, czasami nawet trzeba było usunąć lakier i malować od nowa. Teraz już to nie występuje a miedź stosuję od dawna w różnych autach i nigdy nic się nie działo.

Opublikowano
jakim stężeniem APC czyściłaś wycieraczki? Nie wpłynie to na jakość działania ich?

 

stężenie 1:10, jest to na tyle słabe stężenie APC Megsa, że nic im nie zrobi i na tyle skuteczne, aby je chociaż troche oczyścić ;)

Opublikowano

Justyna, super robota :) Twoje prace motywują mnie żeby w końcu ostro się wziąć za detaling :D powodzenia w dalszych pracach i cierpliwości w odrzucaniu zalotów naszych forumowiczów :D:D:ad:

  • 1 rok później...
Opublikowano

Dzisiaj znów miałam okazję zająć się tym pięknym czarnym Tolkiem, któremu robiłam korektę ponad rok temu. Auto obecnie jest już trochę zrysowane, ale tragedii nie ma :D

 

Z racji, iż idzie zima trzeba go było zabezpieczyć:

 

Pre Wash:

- SNB Sanesolv Extra

- Autofinesse Avalanche

- SNB APC Gul Javel

Glinka :

- ValetPro Yellow Clay Bar

Mycie właściwe:

- Duragloss 901

Mycie felg i opon:

- SNB Sanesolv Extra

- SNB APC Gul Javel

- Wolf Chemical's Decon Gel

Zabezpieczenie lakieru i felg:

- Auto finesse Tough Prep Pre Sealant Cleaner

- Coli 476

Opony:

- Nielsen Brillance

Szyby:

- Megs Glass Cleaner

- Gtechniq G4

- IPA

- NW xxx (obecnie w dziale testy MxNowicki)

Wnętrze:

- Valet Pro Interior APC

- PB Natural Look

Niestety na całość miałam tylko 7 godzin, więc fotek nie ma :cry: Na koniec zrobiłam tylko 4 zdjęcia telefonem o słabej jakości :/ Na szczęście będę jeszcze miała okazję go umyć to wezmę ze sobą aparat :)

 

mini04.jpg

 

mini02n.jpg

 

mini03s.jpg

 

mini01z.jpg

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.