Marco Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Witam ponownie w mojej skromnej grocie pieszczot. Tym razem po usilnych prośbach i namowach kolegi postanowiłem pomóc jego A4 powrócić do należytego stanu. A było co robić... Auto wyglądało fatalnie! Prócz widocznych powyzej zniszczen ktore pozostawiła po sobie wieloletnia eksploatacja ,moim zadaniem było tez doporowadzenie do normalnego wygladu przednich błotników po lakierowaniu. A zreszta zobaczcie sami... W tym wypadku aby pozbyć się tej grubej morki trzeba było wspomóc się papierami ściernymi. Tak mniej więcej prezentował się lakierek pod halogenem: PRZED: PO: PRZED: PO: Bardzo mocno zajechane były wnęki pod klamkami. Szczerze mówiąc to pierwszy raz widziałem wnęki w takim stanie...: PRZED: PO: Kolejne porównanie: PRZED: PO: Historia pięknych tylnych drzwi. Niestety nie obyło się bez roboty papierkowej. Zresztą takowej na aucie było sporo. Przy okazji -wymowne 50/50: Kolejne porównanie-słupek tylny: PRZED: PO: Takie tam nocne zdjęcia w trakcie prac : Lampy tylne tez wymagały ingerencji ,aczkolwiek tylko odświeżone: PRZED: PO: Następna fajna historia... tylny błotnik. A tutaj przednie błotniki po wstępnej obróbce wełniakiem i pasta Liquid Shine High cut.. Przedtem oczywiście były zaatakowane papierami:1200,1500 ręcznie ,2000 krążek Festool maszynowo. A tu już na gotowo: A tu zdjęcia specjalnie dla wymagających oglądaczy -dla udowodnienia ze moja praca słońca się nie boi Już po wykończeniu . A tu się jeszcze jakieś pod halogenem zaplątały : No i auto po zabiegach. Niestety zdjęcia słabe bo już się robiło szaro ,a mój aparat...no... Podsumowując: Auto przeszło sporą metamorfozę ,odjąłem mu ,a ze 150tys km przebiegu Pracy było sporo,zwłaszcza z tymi nieszczęsnymi błotnikami,które i tak psują cały efekt bo dobrany odcień lakieru... nie jest idealny. Korekta wygladała nastepujaco: Przednie błotniki ,tak jak wspomniałem,wetsanding na klocku 1200,1500 recznie,maszynowo Festool 2000. Następnie wełniak i LS high Cut. Dalej w kolejności (na całym nadwoziu również) Surface +FG500 na średnim padzie ABW( nie pozostawia tyle hologramow co Cutting),wykończenie to Scholl S17 na FP i cleaner Achilles rowniez na FP. Czas pracy ok 25h Środki ,narzędzia: Mycie i glinkowanie: - szampon: Autoglym BSC - rękawica: Meguairs Wash Mitt - system: 1 wiadro - osuszanie: Fluffer drying towel + Jan niezbędny - glinkowanie: Glinka Bilt Hambler soft +woda Koła: - Tenzi Alux-byly mocno zapuszczone. - szczotka do kół i nadkoli - opony: Meguairs Endurance Tire gel Korekta lakieru i zabezpieczenie: - FLEX PE 12-4 - pady:,wełniak Flexipads,ABW(polishing),3M(Finishing),ABW(finishing) -papiery sciernie Indasa,krązek ścierny 2000 Festool - pasty: Surface Rapide,Manzerna Fg500,Scholl S17 - cleaner:VP Achilles - wosk: Megs DC3 - mikrofibry: temachem,poorboys mega plush,eurow Pozostałe elementy: -taśma ochronna - nafta oświetleniowa(jako tar remover) - APC Merida - szyby: Meg,s glass cleaner, Sonus Glass&chrom - uszczelki i zewnętrzne plastiki: Meguairs GC Trim Detailer ,Endurance Dziękuje za uwagę Juz niedługo kolejna relacja z odnowy starej Babci E36 -tam to dopiero bedzie co robić .Do zobaczenia.
spons Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Co tu duzo gadac, jak zwykle ladnie wyszlo Z jaka maszyna pracujesz na krazku festoola?
SJake Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Używałeś tego krążka ściernego papierowego czy tego a'la gąbczasta włóknina?
Marco Opublikowano 27 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Ten na piance. a na jakiej maszynie? Na rotacji I wiesz ze wychodzi naprawdę dobrze. Trochę się obawiałem tego połączenia(tzn testowałem je już wcześniej) ale krążki festoola są naprawdę świetne ,nie zostawiają żadnych niepożądanych śladów. Są drogie ,a ich żywotność nie jest imponująca ,ale zdecydowanie warto.
spons Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Rozumiem ze chodzi o STF P2000?
Marco Opublikowano 27 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 spons, napisane jest na nich Platin 2 ale to chyba to o co pytałeś.
Borek Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Jak zwykle konkretna robota na konkretnym paździochu, a nie jakieś mycie zakurzonego auta z kilkoma swirlami + zdjęcia pędzelka w ruchu z 10 perspektyw
toka Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 praca pierwszorzędna, foty 50/50 miażdżą Dużo robi dobre oświetlenie
jezyk_05 Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Teraz już o lakier będzie dbane, poprzedni właściciel miał dosyć długo to auto i doprowadził do takiego stanu. Cóż mogę jeszcze powiedzieć, zdjęcia w szczególności błotników nie oddają stanu w jakim one się znajdowały przed korektą. Dzięki Marco za kawał dobrej roboty
Prezes Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Czy właściciel na widok skończonego auta przypadkiem się nie obsikał??
Administrator AreK Opublikowano 27 Września 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Marco, ..no teraz to Ci relacji chyba nikt nie wywali.Również polecam krążki ścierne na rotacji. Świetna robota.
michałoś Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Raczej zapytał "gdzie moje auto? ":D
jezyk_05 Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Czy właściciel na widok skończonego auta przypadkiem się nie obsikał?? Nikt nic nie obsikiwał spodziewałem się że auto będzie zupełnie inaczej wyglądać
sauber Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Jeju! i pomyśleć że moja A3 97r w tym samym kolorze wygląda koszmarnie Pogratulować kolego!
CMQ Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Najwięcej rzemiosła w detailingu na tym forum. To oczywiście komplement.
Justyna Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Marco, gratuluję wyszło przepięknie co tu dużo pisać
SzaKal Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Marco Jesteś moim idolem Qrcze mi coś ciężko pracuję się z tym achillesem. Hmm IPA oczywiście była ?
Marco Opublikowano 27 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Hmm IPA oczywiście była ? A jak CI powiem ze nei to juz nie bede Twoim idolem?Była,była,prawda jest taka ze używam jej tylko raz. Zaraz po tym jak skończę element w celu sprawdzenia poprawności dobrania zestawu polerskiego. Jeśli jest ok ,nie widzę sensu za każdym razem przecierać spirytem. Poza tym widzę czy jest dobrze czy źle. Kwestia wyczucia.
gruby_RS Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 Jak zwykle konkretna robota na konkretnym paździochu, a nie jakieś mycie zakurzonego auta z kilkoma swirlami + zdjęcia pędzelka w ruchu z 10 perspektyw próbowalem cos wymyśleć, do napisania, ale widze, że ktoś był szybszy... Marco....
Marco Opublikowano 27 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Września 2011 spodziewałem się że auto będzie zupełnie inaczej wyglądać Kurde naprawdę starałem się z całych sił i uwierz mi ze więcej się już z tego lakieru wycisnąć nie da...
SzaKal Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2011 Marco, A wiesz może ile jego ściągnołeś ?
Marco Opublikowano 28 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2011 napewno na kilka korekt jeszcze starczy
micha-ł Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2011 Marco, świetnie wykonana praca. Mam nadzieję, że właściciel teraz pożądnie zadba o lakier. Podoba mi się również sama foto-relacja. Wcześniejsze były jakieś takie chaotyczne ..... może dlatego że hurtowe Jak oceniasz flex vs sparky. Tylko nie pisz że sparky to gówno i nie wiesz jak mogłeć nim pracować. Chodzi mi o obiektywną opinię.
sebcio Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2011 no piękna robota lakier ładnie zmasakrowany... był teraz jak nowy
Marco Opublikowano 28 Września 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2011 Tylko nie pisz że sparky to gównoWręcz przeciwnie. Sparky to naprawdę fajna maszynka. A co do przesiadki na Flexa to tak jak juz wspominałem koledze z forum który kupił ode mnie Sparky'ego. Dla mnie przesiadka ze Sparky'ego na Flexa to jak dla niego z Euroteca na Sparky Sparky'ego polecałem i będę polecał. W tej cenie nie kupi sie nic lepszego. Zauważyłem tylko jedną wadę, jest po prostu głośna. Flexik to przy niej szepcze A poza tym świetnie działająca stabilizacja,a to jest najważniejsze. Flex to trochę inna liga. Czasami mam wrażenie ze podczas pracy jestem zbędny. Ona po prostu...robi wszystko sama Jakby suneła po panelach na jakiejś poduszce powietrznej Robota idzie szybciej,sprawniej,delikatniej,bardziej komfortowo. Podoba mi się również sama foto-relacja.A se pomyślałem- przyłożę się ;)Choć i tak zapomniałem paru rzeczy...np zrobić tylnego zderzaka po ,czy błotników po wetsandingu. Ale jak wpadnę w wir roboty to siwy dym
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się