Skocz do zawartości

VALETPRO DIONYSUS TYRE GLOSS i MEGUIARS ENDURANCE TIRE GEL


Czy podoba Ci się formuła testu z podsumowującym filmem?  

79 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano

Witam serdecznie!

 

Podczas jednego z myć auta wpadłem na pomysł żeby porównać dwa dressingi do opon.

Jestem fanem MEGUIARS ENDURANCE TIRE GEL. Podoba mi się efekt po zastosowaniu tego preparatu. Jak każdy z nas co chwilę wpadam na nowe pomysły i chcę wszystkiego próbować.

Postanowiłem kupić jakiś alternatywny dressing o podobnych właściwościach wizualnych.

W Megsie irytuje mnie aplikacja. Ze względu na jego konsystencję (gęsty żel) można go rozprowadzić tylko za pomocą aplikatora gąbkowego. Wolę nakładanie środka za pomocą pędzla. Taki komfort daje mi konkurent którego zakupiłem i chciałbym go zaprezentować czyli VALETPRO DIONYSUS TYRE GLOSS.

Jest on w postaci płynnej i bardzo fajnie rozpływa się na oponie gdy nakładamy go pędzelkiem. Płynna konsystencja pozwala dokładniej zaaplikować produkt.

Łatwiej i szybciej wchodzi w "krajobraz" opony. Pierwszą konkurencję wygrywa u mnie ValetPro.

Właściwie test powinienem zacząć od opakowań i wrażeń estetycznych.

Dla mnie nie ma to większego znaczenia. Butelki wygodne,estetyczne może z lekką przewagą dla Megsa ale jak już wspomniałem nie bawi mnie to.

Butelka z ValetPro ma zabezpieczenie przeciw przypadkowemu odkręceniu przez dzieci i tu mały plusik.

 

ZAPACH. Oby dwa środki nie zachwycają wonią. O ile Megsa da się znieść o tyle VP po prostu śmierdzi. Jakimiś rozpuszczalnikami czy cholera wie co. Plusik dla Megsa.

 

WYGLĄD. Producenci obu środków zapewniają błyszczące wykończenie opony. Megsa znam i takie jest. Po jednej warstwie świeci się przez pierwsze dni ale z upływem czasu połysk znika. Jest piękna ,czarna,satynowa opona.

ValetPro również ma błyszczeć i tak też jest. Nałożyłem jedną warstwę i jest ok.

Zarówno jeden jak i drugi dressing na pierwszy rzut oka zaraz po aplikacji jest nie do odróżnienia. Może lekka przewaga dla Dionysusa za dokładność wypełnienia wszelakich nacięć. Dla laika niezauważalne. REMIS

 

WYDAJNOŚĆ. Megsa mam od kwietnia ubiegłego roku i stosuję go na dwa komplety kół raz w tygodniu czyli po każdym myciu. Zimą znacznie rzadziej. Kropla wystarcza na oponę i za to jest on dla mnie mistrzem. To najtańszy dressing jaki używałem.

ValetPro ma bardzo wysoko podniesioną poprzeczkę ale wydaje mi się ,że i w tej konkurencji wyjdzie obronną ręką. Będzie gorzej ale tragedii nie będzie.

 

TRWAŁOŚĆ. Ten czynnik nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Opony "liżę" po każdym myciu i zawsze są świeżutkie. Wiem ,że bardzo Was to interesuje jak preparaty będą się zachowywać w miarę upływu czasu. Postaram się powstrzymać przed ponowną aplikacją i informować o stanie ale NIE OBIECUJĘ.

 

Poniżej film pokazujący to o czym pisałem ;)

 

 

 

Opublikowano

Arekkaz, + 1 za formę testu, bardzo ładnie i rzeczowo. :good:

 

Co do trwałości to nie ukrywam jestem bardzo ciekawy, jak wypadnie ta rywalizacja. Powoli kończy mi się ValetPRO Traditional Tyre Dressing, który swoją trwałością mnie nie zadowolił w 100%.

Opublikowano

Arekkaz, bardzo fajna relacja i świetny innowacyjny pomysł, ale to na pewno nie może być nowe kryterium, że recenzja MUSI zawierać filmik :) widzę, że masz dzielnych pomocników :D:ad:

  • Administrator
Opublikowano

maczekksan, bohaterki drugiego planu mnie tak rozbawiły,że postanowiłem nie powtarzać ujęcia.

  • Administrator
Opublikowano

damianTDCi, śmiej się śmiej. GWIAZDY są bardziej uświadomione niż nie jeden właściciel myjni. :good::lol:

Opublikowano

Fajny test i filmik. :good:

Ten czynnik nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Opony "liżę" po każdym myciu i zawsze są świeżutkie.

Jest nas dwóch :D

 

"Communication" - lubisz takie klimaty? :-]:good:

Opublikowano

Forma testu jak najbardziej mi odpowiada :good: , po aplikacji ciężko powiedziec, że jest jakas różnica, bede musiał pomyślec nad zakupem ValetPro :-] .

Opublikowano

VP Dionysus jak i reszta derssingów ( chyba, bo za duzo ich sie nie przewineło jeszcze) rożnie działaja na różne opony. Ja na swoim aucie uzywałem VP i powiem tak. Z przodu miałem letnie oponki i efekt był bardzo fajny i to w miare długo. Z tyłu natomiast jeżdziłem na zimóweczkach i VP bardzo szybko znikał. Tzn 2 dni po nałożeniu na prawde szału nie było.

Dlatego teraz wiem, że testy tego typu nie sa w 100% prawdziwe na kazdej oponie i trzeba brać na nie poprawke.

Opublikowano

Teścik rewelacja.

Dodałbym jeszcze narrację w postaci czytania tego tekstu powyżej :-]

Spoko nuta.

 

Dionysus śmierdzi rozpuszczalnikiem i lepiej wypełnia ponieważ - jest rzadszy i zawiera chyba własnie jakieś rozpuszczalniki/substancje lotne, wyraźnie widać jak błyskawicznie odparowuje po machnięciu pędzla.

Brakuje mi trochę testu na "normalnej" oponie tj kilkumiesiecznej, lekko zmatowionej.

Boję się że aplikacja na nówce może nie być miarodajna.

 

Swoją drogą nie wiedziałem że Fulda produkowana jest w PL :D

  • Administrator
Opublikowano
Swoją drogą nie wiedziałem że Fulda produkowana jest w PL :D
...w Dębicy! :good: GoodYear i Dunlop również!
Opublikowano

Witam, teścik świetny a filmik to fajny pomysł i bardzo pomocny.

Czy po 5 dniach od aplikacji i średnio sprzyjającej pogodzie dressingi jeszcze się utrzymują? czy możesz powiedzieć po tym czasie, który jest bardziej trwały? własnie sie zastanawiam, który kupić a mam jeszcze na uwadze VP professional tyre dressing.

  • Administrator
Opublikowano

W sobotę mijają dwa tygodnie. Po umyciu auta wrzucę foto jak trzymają się konkurenci na oponie.

  • Administrator
Opublikowano

Po dwóch tygodniach od nałożenia dressingów przedstawiam Wam foto opony testowej. Przez ten czas dwukrotnie umyłem auto (koła również) ValetPRO Poseidon Carnauba Wash.

Efekt moim zdaniem zaskakujący. Konkurenci idą łeb w łeb i znowu będę musiał czekać aż jeden z nich padnie i będę mógł nałożyć coś nowego. Masakra jeszcze nigdy dotąd nie miałem dressingu tak długo na oponie.

Hahaha.... na pozostałych trzech mam na nowo nałożony siuwaks.

Na zdjęciach poniżej: opona przed myciem, mycie za pomocą wspomnianego wyżej szamponu, spłukiwanie i opona po myciu i po dwóch tygodniach od nałożenia dressingów.

Dla mnie R E M I S ! ! !

 

 

dsc00016cm.jpg

 

dsc00008xo.jpg

 

dsc00007co.jpg

 

dsc00006vf.jpg

 

dsc00005xl.jpg

 

dsc00004hh.jpg

 

dsc00003o.jpg

 

dsc00002qi.jpg

 

dsc00001pd.jpg

 

 

 

W odwrotnej kolejności. Przepraszam.... :oops:

Opublikowano

IMO jesli to nie zalamanie swiatla, to pod Meguiars ETG opona jest ciemniejsza, sprawia wrazenie odrobine lepiej odzywionej

 

pozdrawiam

  • Administrator
Opublikowano

Faktycznie minimalnie lepiej to wygląda ale różnica jest prawie niezauważalna.

 

[ Dodano: 9 Wrzesień 2011, 21:13 ]

Jutro myję micrusa i pytanie! Kończymy test czy walczymy do końca jednego lub drugiego. Pytam bo zainteresowanie tematem niewielkie.

Opublikowano
Pytam bo zainteresowanie tematem niewielkie.

Ponad 1100 wyświetleń to raczej ktoś zagląda ;)

Pisanie zbędnych postów tylko zaśmieci temat, a test na pewno ważny (i bardzo solidnie prowadzony) dla wielu osób, które coś tam kombinują nad zamówieniami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.