Camel- Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Cześć Jako że jakiś czas temu zakupiłem sobie drugą C-klasę (mały plan w życiu: zdobądź wszystkie wersje C-klasy - dwie już mam). Auto ma ori lakier, pochodzi z Włoch, stan wnętrza bardzo dobry, stan nadwozia szczoty Poza tym kupiłem ją lekko stukniętą, ale z racji, że to jej pierwsze stuknięcie to dałem się namówić. Do wymiany/malowania: błotnik, maska i zderzaki. Czyli już możecie wiedzieć, że zderzaki zostały tylko przepłukane, błotnik dość porzadnie wypolerowany do pewnego momentu, a maska pociągnięta tylko jednym, ostatnim stopniem korekty (odpryski). Również dach przeszedł podobną "odnowę" tzn jeden stopień - a to ze względu, że lakieru w W202 jest tam bardzo mało. Nie myłem również nadkoli, bo z prawej strony nadkola nie ma Będzie komplet - będziemy myli. Muszę dodać, że przy robieniu auta bardzo się starałem, ale nie zawsze możliwości fizyczne albo chemiczno-fizyczne pozwalały na dokładne wyczyszczenie auta (np. emplemat z tyłu czyściłem pi razy drzwi 5 razy i nici...). Nie mniej jednak typowe zabłocone miejsca zostały umyte dobrze. Najgorzej było z zarośniętym brudem. Silnik przeszedł tylko mycie w jednym miejscu - gdzie jest spocony a to dlatego, że tam jest napinacz, który musiałem sprawdzić. Wolałem mieć czysto dookoła. Ale ogólnie ogarnąłem plastiki pod maską, żeby sobie chociażby nie brudzić rąk wymieniając żarówkę czy dolewając wody do sprysków. No we wnętrzu co mi zostało to wyczyszczenie pedałów, oraz wypranie dywaników - nie widać, że brudne, ale na pewno są brudne Na plastikach oczywiscie PB NL i to poszło w niemal pierwszej kolejności po zakupie auta I jeszcze sprawa polerki - najpierw był FG500 potem SwirlX. Drugi stopień to była tylko formalność i cudownie mi się z nim pracowało. Hologramy znikaly w oczach. Jednak po nałożeniu wosku wyszły i hologramy i malutkie swirle. Wyjścią są dwa: - wosk zmył wypełniacze z Megsa i pojawiły się i hologramy i ryski (w co wątpie bo FG500 dobrze wypracowowywałem) - wosk został źle nałożony i narobił rys, a hologramy to on sam spocony. Zatem jutro i tak mnie czeka mycie, teraz niech się popoci, a jutro się sprawdzi. Czas pracy: 3,5+10 = 13,5h 1. Mycie: - piana aktywna/APC MC6800 NK200 - szampon do mycia włosów (nie mogłem znaleźć żadnego porzadnego do mycia naczyń) Akcesoria: - myjka szlauf - dwa wiadra - fibry do suszenia SCS zółte - pędzelki - rękawica MF by Lidl 2. Przygotowanie powierzchni: - Tar Remover by Temachem - Glinka fioletowa by Temachem 3. Polerowanie: - PowerUP - Pady czarny Novol 150 i Farecla G-Mop 150 - Menzerna FG 500 - Meg's SwirlX - wisząco-stojący halogenik i słoneczko 4. Woskowanie: - Turtle Wax Extra Gloss - aplikator Temachem 5. Opony i felgi: - APC MC6800 NK200 - Plak Czyste Opony (to co widać na ostatnich fotach - jako przygotowanie pod NB) - Nielsen Brillance 6. Pielęgnacja tworzyw zewnętrznych: - brak, trzeba nadrobić 7. Szyby: - Glinka fioletowa by Temachem - Bondo Amona - Autoland LOOK i RainX Fotek będzie dużo bo nie mogłem sobie pozwolić na pracowanie nad nim na raz. Zaczynamy. Po zakupie i wymyciu Koła i kołpaki Silnik i podszybie To piach który wyleciał z odpływów. Dodam jeszcze, że po odkręceniu przednich tylnych nadkoli spadły dwie garście ziemi. Takiej w której mogą sobie np. kwiatki rosnąć Teraz drzwi. Już przy zakupie wiedziałem, że będę lał tam piany i wody jak głupi Nieszczęsny emblemat - niby mocno brudny nie jest, ale niespecjalnie coś go rusza Muszę przyznać, że stan szczot był bardzo dobry co miało przełożenie na stan lakieru (fajne kapcie wiem ) Oklejamy, ostatnie przymiarki i spać Następnego dnia wcześniej widziana rysa (kilkanaście zdjęc wyżej) - wspomaganie 2500 na morko. Nie chciałem szorować za mocno, więc dolna została (pewnie i tak by nie zeszła), ale górna ładnie się zamaskowała (ciut jeszcze widać). I w tym momencie padła bateria. Nie popatrzymy ani na 50/50 ani na nic. Zdążyły się naładować akumulatorki do pojawienia się ostatniego, drugiego stopnia. I zaczyna to nabierać kształtów. To znaczy robi się mokro Tak wyglądają moje hologramy po FG500. Ksiązkowo może nie wyglądają, ale cieszyłem się, że rysy znikają. Obroty różne. Najczęściej 1000 na początek i 1500-2000 na koniec. Docisk średni albo mocny. Nie bawiłem się w wychodzenie z małym dociskiem i niższymi obrotami. No dobra. Ostatnie szlify SwirlXem i ściąganie taśmy. Fajna bo się trzyma. Nie fajna, bo zostaje po niej dużo kleju i trzeba się bawić w jego usuwanie. Całe szczęście Tar Remover od Temachem dał radę. No to teraz zdjęcia po wyjechaniu na trasę, przewietrzeniu i podjechaniu na miejsce większe, szersze i lepiej oświetlone. Lakier jest w cieniu granatowy w słońcu mocno fioletowy. Ogólnie nabrał ciemności, nasytości i takiego odcieniu fioletowego atramentu. Mój aparat kocha zielony, dlatego czasem widać zielony Dzięki za dotrwanie. Pozdro PS. Każde wskazówki mile widziane!
gruby_RS Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 mały plan w życiu: zdobądź wszystkie wersje C-klasy Wujek Gruby życzy, żeby nie zabrakło tej "najsłuszniejszej" Dobra robota i fajna relacja Ogarnąć do końca blachy i brand new "showcar"
Camel- Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 gruby_RS, Poirot, a opis panicz przeczytał?
paluch Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Git robota i dobre marzenie Ale na tylnej klapie rysy widać. Maska wiadomo jak do malowania to nie warto drzeć
Camel- Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 paluch, tylna klapa też do poprawek, bo ma konkretną rysę do blachy - już pordzewiała. Także jeszcze myśle, co z tym zrobić
yukon Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 teraz znajdź dobrego blacharza, który pomaluje Ci elementy na oryginał
Camel- Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 yukon, blacharz nie maluje, a elementy chce znaleźć w kolorze
yukon Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 ojej chyba każdy wie o co chodzi znalezienie elementów w kolor, w dobrym stanie i wcześniej nie malowanych graniczy z cudem
ariello01 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 znalezienie elementów w kolor, w dobrym stanie i wcześniej nie malowanych graniczy z cudem Oj teraz w dobie anglików to nie jest tak źle. Sam ostatnio szukałem do Forda drzwi i klapy i jakoś sie udało znaleźć w oryginalnym lakierze i nawet z tego samego rocznika Fakt, że troszke trzeba posiedzieć na alle i poprzeglądac troche ofert. Ja szukałem w promieniu 100/150 km od miejsca zmieszkania, bo chciałem sam odebrać. A co by nie było OT, to autko może teraz jeszcze nie jest idealne ( chociaz poprawa jest bardzo duza) to wiem że na pewno będzie, tak jak druga Twoja C klasa
Camel- Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 yukon, ariello01, dokłądnie, w dobie anglików... już oglądałem dwa błotniki w kolorze, ale oba były źle przechowywane i są rysy, więc nic z nich nie będzie. Poza tym jeden był pordzewiały - to podziękowałem. Na razie szukam, ale wiem, że można znaleźć Akurat granatowy metalik w W202 był tylko jeden. Tzn w sumie trzy, ale mój najdłuzej w produkcji (94-99), więc nie ma tak źle to wiem że na pewno będzie, tak jak druga Twoja C klasa Trzeba tylko poprawić przód, wyprowadzić go na fabrykę (też w sumie nie ma dużo) i tyle. Technicznie się nim zajmę. Classic to Classic. Ma być na kołpaku, wysokim zawieszeniu Także tuningów nie będzie. Jedyne co chcę to lusterko fotochromowe i może jakieś drobnostki które łatwo zamontować. Lakieru drzeć już na pewno nie będę, bo to nie ma sensu. Ale podstawową kosmetykę trzeba ogarnąć (np. zderzak tylny, rdza i wsio).
Camel- Opublikowano 29 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 W związku z tym, że jakaś ... porysowała mi na początku tygodnia auto, po powrocie do domu trzeba było zacząć stosować jakieś środki nie tyle zapobiegawcze, co lecznicze. Cudów się nie spodziewam, ale zobaczymy jutro. Może chociaż kolor dobry dobrany. Koszty ogólnie 45zł minus strata oryginalnego lakieru w dobrym stanie. Do blachy się nigdzie nie przebił całe szczęście, ale klar i baze pocharatał nieźle. Teraz schnie, jutro będziemy zdzierać nadmiar Pozdr.
Ornari Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 No czekam na dalsze efekty bo mam podobnie na błotniku właśnie też merca mi tak załatwił ale tylko błotnik. Ktoś ładnie sie postarał, że cało autko i aż tak hmmmm można sie
SzaKal Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Qrde ostatnio jak o tym pisałeś to myślałem że to trochę lepiej wygląda ...
Axwell Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Co to ns Ciebie Mich... przecież po Twoim dotyku śladu nie bedzie... szkoda ze nie można karoerii pod 220 podłączyć przed wandalizmem
Camel- Opublikowano 29 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Obawiam się, że będzie... Głupi byłem, że chciałem dobrze dla auta i trzymałem go pod oknem...
marasec Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Ca za gnojek. Ale się można wkurzyć przez takiego bezmózga, Człowiek się stara, żeby autko wygląda jak najlepiej a tu proszę.
PIOTRUŚ Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 niezłe rysy ....a fajna antena do radia
blaszczu Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Obawiam się, że będzie... Głupi byłem, że chciałem dobrze dla auta i trzymałem go pod oknem... Doskonale Cię rozumiem. Parę dni temu mi wybili szkło od lampy a ojcu oberwały się na jego Avensisie 2 głębokie rysy. Istna masakra Powodzenia przy pracach!
Daareek666 Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Niezły system z ta tasma ja bym raczej nie oklejal tylko pomalowal jak najdokladniej ryse najlepiej ze 2x i na to lakier bezb. jak dostaniesz mala ilosc, niech przeschnie najlepiej dzionek lub dwa i pozniej papierek 2000 na klocku i polerka i bedzie git p.s. przy papieze 2000 kontrolnie uzyj sciagaczki do wody lub wycieraczki zeby sprawdzic czy juz jest gladko
Piciosz Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Obawiam się, że będzie... Głupi byłem, że chciałem dobrze dla auta i trzymałem go pod oknem... Polecam stawiać jednak pod klatką tu mało osób się szwęda. Ładnie to ruszyłeś, ciekaw jestem jak wyjdzie ostatecznie, powodzenia życzę.
Camel- Opublikowano 30 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 Piciosz, i tak już teraz będzie Prawdę mówiąc moje miejsce było zawsze bezpośrednio pod klatką, ale potem zacząłeś tam stawać Ty i się skończyło blaszczu, nie mam pojęcia co kieruje takich ludzi... PIOTRUŚ, miedziana. Dziwne, że jeszcze nikt nie ukradł marasec, Daareek666, robiłem próbę na masce wg Twojego systemu i całkowicie się nie sprawdzał. Ciężko było zalac rysę bazą a potem idealnie w to bezbarwnym. Mimo utwardzacza który troche go rozrzedzal i tak miał na tyle gęsta konsystencję, że cięzko było go idealnie wpuścić w dziurę. Poza tym gdyby nie taśma, to nie potrzebnie bym oblewał lakier obok rysy - a to w zasadzie niepotrzebne i przyspaża problemu przy polerowaniu (dodatkowa warstwa klaru na klarze = ciemniejszy odcień). Dlatego po kilku próbach na masce (i tak do wywalenia jest, ze względu na stłuczkę) pozostał system z taśmą. Pomocny będzie sposób zdaje się Arka - ten do szlifowania zacieków i oczywiśćie jakiś malutki klocek Szifowałem rysy do bazy, żeby maskymalnie usunąć złuszczony lakier obok. W przeciwnym wypadku, mogłoby się okazać, że pomalowany fragment odfrunie wraz ze frędzlem i odkryje się białe = robota na marne. Co użyłem to baza DuPont 100ml + rozcieńczalnik, klar DuPont 3800s 100ml + utwardzacz, dwie strzykawki, troche wykałaczek Niestety, dzisiaj byłem zajęty innym "projektem", więc wyciągnąłem Classica z garażu, zdarłem taśme i pozostawiłem na słoncu do dalszego schnięcia. Wygląda bardzo obiecująco. Poniżej fotki. Wygląda to troche jakby klar nie był powyżej ori lakieru, ale pod palcem czuć górkę. Się okaże przy szlifowaniu co z tego wyszło
danielek. Opublikowano 30 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2011 K***a co oni nozem go cieli?? Szkoda auta,najgorsze ze nic nie mozna "im" zrobic bo nie wiadomo kto to byl.
Daareek666 Opublikowano 31 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2011 Aż tak duzych rys nigdy nie praktykowałem ale wydaje mi sie ze jest bez roznicy czy lakier sie wyleje poza ryse czy nie przeciez i tak to szlifujesz papierem na gładko ja uzywałem kostki z twardej pianki sa de best
Camel- Opublikowano 31 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Października 2011 Jakoś mi nie poszło z tym szlifowaniem. Chyba bedę musiał zrobić to jeszcze raz. Na razie się zmęczyłem i muszę sobie poodpoczywać Tam gdzie zeszlifowałem do równego, czyli przedni błotnik i drzwi wyszło całkime nieźle. Tam gdzie nie doszlifowałem do równego, czyli tylne drzwi i tylny błotnik, wlazła gdzie tylko mogła pasta (FG500) i zaschnęła, więc nie wygląda to ciekawie... [ Dodano: 1 Listopad 2011, 11:13 ] W zasadzie tylko rysa numer 1 (błotnik przód) wygląda jak powinna... szkoda troche, że baza zamiast być granatowa to miejscami zrobiłą się czarna i mocnosię odznacza na lakierze spróbuje to jeszcze troche pociapkać potem. Ale generalnie motyw z taśmą by Arek nie przeszedł, to było zbyt płytkie i więcej szlifowałem taśmy niż samej rysy. Bałem się przebić przez bezbarwny bo i tak ostro go zjechałem. No i ta wredna zaschnięta pasta. Czym to zmyć?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się