Skocz do zawartości

Jak pozbyć się kropelkowania ?


HouseM

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że zbieranie się wody w kropelki jest atrybutem dobrych wosków i politur ale na co dzień okazuje się mało praktyczne. Mieszkam w bardzo zanieczyszczonym mieście Krakowie. Z roku na rok ilość pyłów w powietrzu jest coraz większa co widać na lakierze.

Poszukuje wosku lub politury, który spowoduje ,że woda nie będzie się zbierać w kropelki tylko spływać z auta. Idealnie doczyszczony lakier, wywoskowany na lustro nawet po niewielkim deszczu natychmiast wygląda koszmarnie. Kropelki wody jakie zbierają się pod wpływem wywoskowania utrzymują w sobie brud. Kropelki wysychają i pozostawiają ohydne plamy, które nie dość ,że szpecą lakier to również są bardzo trudne do umycia.

Problem nie istnieje na moim drugim aucie ,które od nowości nie widziało żadnego wosku. Po deszczu woda natychmiast spływa i nie pozostają żadne osady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest takie powiedzonko: "albo rybka albo p...ka" :D

 

Chcialbym zeby dalo sie uzyskac taka powloke ale to jest niemozliwe, bo krople uderzajac rozbijaja sie na mniejsze i przez to nie chca tak samo laczyc sie ze sobą jak dzieje sie to w przypadku polewaniu nawoskowanego auta z węża. Chyba ze sie myle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo nie oczekuję niesamowitego blasku lakieru, oprócz sytuacji gdy jadę na jakiś zlot, lub coś w tym stylu, ale wtedy kropelki zwykle nie są problemem :-) Szukam preparatu do stosowania na co dzień spełniającego raczej funkcję zabezpieczenia dla lakieru. Kilka lat temu miałem preparat firmy Formula1 (jakiś wynalazek made in USA) dawał połysk i zabezpieczenie na kilka tygodni. Nie powodował natomiast kropelkowania i lakier w dotyku nie był śliski. Oczywiście połysku też nie było. Szukam czegoś w tym rodzaju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, że był zabezpieczony po tej Formule? Kropelki to przecież jedne z podstawowych wyznaczników zabezpieczenia.

 

Brud nie utrzymywał się na aucie. Pod wpływem mocniejszego deszczu czy nawet samego przelecenia karcherem bez użycia detergentu wszystko spływało. Co najważniejsze woda błyskawicznie znikała z lakieru. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, że był zabezpieczony po tej Formule? Kropelki to przecież jedne z podstawowych wyznaczników zabezpieczenia.

 

Brud nie utrzymywał się na aucie. Pod wpływem mocniejszego deszczu czy nawet samego przelecenia karcherem bez użycia detergentu wszystko spływało. Co najważniejsze woda błyskawicznie znikała z lakieru. :o

 

Nie ma takiej możliwości, wosk ma to do siebie że lakier nie łapie tak syfu, więc łatwiej jest zmyć brud z nawoskowanego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej możliwości, wosk ma to do siebie że lakier nie łapie tak syfu, więc łatwiej jest zmyć brud z nawoskowanego auta.

 

Nie bardzo zrozumiałem. Właśnie to napisałem. Brud nie trzymał się na lakierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kropelki wody jakie zbierają się pod wpływem wywoskowania utrzymują w sobie brud. Kropelki wysychają i pozostawiają ohydne plamy, które nie dość ,że szpecą lakier to również są bardzo trudne do umycia.

 

nie wiem jakiego wosku używałeś, ale ja z takimi zaschniętymi plamami na lakierze nie mam najmniejszego problemu wystarczy auto opłukać wodą demineralizowaną na myjce bezdotykowej i nie ma po nich śladu :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jakiego wosku używałeś

W tym momencie mam w garażu Turtle Wax Platinium Carnauba oraz ostatni zakup to Ultimate Liquid Wax od Meguiar's. Jeden i drugi dają zasadniczo takie same efekty co do lepienia się osadów z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz w roku na wiosnę. Czas nie pozwala na częstszą zabawę a i auto nie jest jakimś show carem więc nie staram się aż tak bardzo. Tak jak wcześniej pisałem mieszkam w bardzo zanieczyszczonej okolicy więc efekty mojej pracy na dłuższą metę są znikome. Dlatego też napisałem ,że nie zależy mi na ekstremalnym połysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi kolego.

Odpowiem ściśle na Twoje pierwsze pytanie.

Firma Nanobiz sprzedająca sporo na allegro posiada w swojej ofercie politurę która powoduje brak kropelkowania na płaskich powierzchniach, czyli takich które najbardziej łapią opad atmosferyczny, a zamiast kropelkowania woda schodzi całą taflą.

Warunkiem tego jest idealnie przygotowana powierchnia,czyli wyglinkowana,odtłuszczona po korekcie.

Osobiście działanie sprawdziłem.Efekt wizualny średni,trwałość średnia ale spełnia Twoje wymogi z tytułu postu.

Czy bym to stosował?Nie.

Wole zakurzone ale zabezpieczone auto a jak położysz dobry i dobrze wosk starczy auto często płukać samą wodą na bezdotyku i masz kompromis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na tym nie znam, ale uważam że każdy wosk bedzie kroplekował :lol:

Jeżlei denerwują Cie plamki z kurzu itp to wystarczy że podjedziesz na myjke, ogarniesz auto i zastosujesz jakiegos QD. [racy gura 20 min a Twoje autko bedzie znowu odzywione, czyste i zawsze jakoś dodatkowo zabezpieczone. Swoja drogą, to większość z nas na widok ładnych kropelek dostaje "orgazmu" a Ty jak sie domyslam spazmy nerwowej :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresuję się produktami, o których piszą koledzy powyżej.

Tak można wpaść we frustrację jak za każdym razem po ciężkiej pracy nad samochodem na drugi dzień spotykają Cię takie sceny :D Przykład; wczoraj rano 3 godziny pracy, wieczorem ostry deszcz (autem nigdzie nie jeździłem stało cały czas pod domem) a dzisiaj rano moim oczom ukazuje się takie obraz :wallbash:

cutr.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Czarna listwa na zdjęciu jest lakierowana więc też jest zawsze woskowana.

 

Nie jeżdżę na myjnie. Przyjemność z mycia pod domem nie może się niczemu innemu równać heheh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wieczorem ostry deszcz

 

Dziwne, u mnie zostają ślady jeśli popada tylko chwile, po "ostrym deszczu" śladów prawie nie ma.

 

(autem nigdzie nie jeździłem stało cały czas pod domem)

 

No to rzeczywiście w powietrzu jest niezły syf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunkiem tego jest idealnie przygotowana powierchnia,czyli wyglinkowana,odtłuszczona po korekcie.

To akurat odpada. Klar jest już za cienki, strach dotykać go polerką. Jedynie oczyszczanie chemiczne wchodzi w grę. Rysy muszę niestety przeboleć.

No to rzeczywiście w powietrzu jest niezły syf.

Dwie wielkie budowy w okolicy oraz młyn sypiący jakimiś mąko podobnymi odpadami co noc.

hmm , pasuje tutaj stare powiedzenie , " i chciała by się poruchać i dziewica zostać "

To akurat duży problem nie jest :evil::lol:

 

Znalazłem w garażu butelkę po preparacie ,o którym pisałem wcześniej. Myślę ,że wrócę do niego bo widzę ,że jest dostępny nadal w sprzedaży. Nazywa się Formula 1 metallic car polish. Cena bardzo niska więc nie będzie szkoda wyrzucić do śmieci jakby co :D

Nie chcę złamać zasad tego forum więc linka nie podaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomogła zmiana auta na srebrne :lol:

To chyba jedyne słuszne rozwiązanie dla osób, które nie mogą sobie pozwolić na mycie auta po każdym deszczu, a nawet na przetarcie detailerem.

Mnie też to zawsze irytuje rankiem po nocnym deszczu gdy widzę na aucie setki jasnych placków lub jeszcze niedoschniętych kropli ...a wokół wszystkie auta "prawie" czysciutkie i suchuteńkie.

Na zagranicznym forum gość zrobił test popularnych wosków i najmniej widoczne te waterdropsy były na Megsie 16 a niestety najbardziej na wosku, którego używam czyli Colie 915.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że nie znajdzie się preparatu aby woda nie zbierała się w kropelki. Już wyjaśniam dlaczego. Otóż, wosk, politura itp mają za zadanie chronić lakier więc co za tym idzie ,wyrównują'' powierzchnię lakieru a co za tym idzie woda musi być odpychana. I tu koło się zamyka. Więc albo chcesz mieć zabezpieczony lakier i niestety taki widok po deszczu, albo nie zabezpieczony woskiem i w miarę czysty :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.