Skocz do zawartości

Cytaty


Rekomendowane odpowiedzi

Jako że już spotkałem się z różnymi specami w tej robocie, musiałem założyć ten temat.

 

A więc jazda :lol:

 

 

Dzisiaj zabrałem się trochę za zderzaki. Były one wyblaknięte;/ znalazłem gdzieś na forum ze można je posmarować pasta do butów.

 

Maister co do zderzaków to nie Pastą tylko olejem!! ;)

Powaga,Pasta dobra do el.gumowych..a do plastikowych olej np silnikowy na szmatek i wcierasz...To dopiero jest effekt :)

 

Trzeba było mi wcześniej pisać ;P To jeżeli zejdzie pasta to sprawdzę olej :) Ogółem to tez słyszałem ze dobry jest olej napędowy ale zastanawiam się czy trwały

 

Nie naędowy tylko Silnikowy albo do mieszanki...

Napędowym dobrze się karoserie leci....

 

Powiem wam ze nawet nie najgorzej wyglądają zderzaki po deszczu :) nie ma za dużo smog ani nie widać żeby pasta spłynęła ;)

 

 

źródło

 

 

:ad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do klasyki już ,,weszły":

 

1. Mycie białych aut Cifem

2. WD-40 dobry na wszystko

3. Wycieranie/mycie auta mokrą szmatą

4. Omiatanie z piachu i kurzu szczotką

5. Czyszcznie szyb i plastików jedną szmatką (najlepiej podkoszulką;-) popsikaną płynem do szyb

6. Pastą Automax i jedną szmatką można zrobić Maksimum Eksztrim Szoł Kar!

 

Niby prekursorem bezwodnego mycia są wielkie amerykańskie koncerny...guzik prawda...mój sąsiad taksówkarz :D Regularnie co 2 tygodnie parkuje auto w upatrzonym miejscu między innymi, tak aby go nie było widać i 1/4 wiadra z tajemną miksturą i szmatą myje całe auto, z wnękami, felgami, oponami. Przeważnie w sobotę o 6 rano w pół godziny opęka całe auto w kuckach i filując na około :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś coś tam gadałem z Tatą o detalingu i wujek się wpierniczył w zdanie z tekstem , że do opon najlepszy jest plak :D Wyśmiałem go :D teraz ma mnie za idiotę :D

Ale + jest taki że każdy w rodzinie się mnie pyta co i jak ma myć żeby auta nie uszkodzić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś coś tam gadałem z Tatą o detalingu i wujek się wpierniczył w zdanie z tekstem , że do opon najlepszy jest plak :D Wyśmiałem go :D teraz ma mnie za idiotę :D

Ale + jest taki że każdy w rodzinie się mnie pyta co i jak ma myć żeby auta nie uszkodzić :D

napewno lepszy niż olej napędowy i pasta do butów :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pytanie:

Mam takie pytanie powidzcie mi czy moge ibize polerowac auto maxem tak pasta czy cos moze sie stac za infoo thx z góryy

Odpowiedz:

Mozesz bez problema wypolerowac swoje autko byle nie za czesto max. 2 x w roku bo ona rozpuszcza lekko pierwsza warstwe lakieru i w ten sposob likwiduje rysy i odswierza lakier. U siebie wypolerowalem ta pasta teraz po zimie i jest zaj....ta roznica

 

 

 

hi,hi :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Takie tam z innego forum:

 

"Ja od zawsze używałem i będę używał płynu do mycia naczyń z ciepłą przegotowaną wodą i auto lśni . Z tym że 3 razy w roku robię pożądne woskowanie. A uwierzcie mi, że jestem strasznie pedantyczny jeśli chodzi o moje a3. Także mi się wydaje, że nie wolno przesadzać z rodzajem włosia czy firma taka czy siaka jest najlepsza.

"Ludwika nie używam bo jest on zdecydowanie za mocny. Plaka omijam z daleka, są inne środki które preferuję i zdecydowanie wolę coś bardziej matowego. Po prostu uważam, że nie trzeba wydawać majątku i dywagować nad "rodzajami włosia na pendzelku" ( to taka przenośnia tylko ) aby auto lśniło jak nowe."

 

I weź tu wytłumacz, że białe jest białe a czarne jest czarne ;)

 

Wiolka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka z instrukcji obsługi VW (mycie karoserii): mycie samochodu na myjnia automatycznej nie powinno uszkodzić lakieru, jednak zaleca się mycie na myjniach ręcznych lub bezdotykowych - ok. Kawałek dalej: Szamponu używać tylko w przypadku uporczywych zabrudzeń. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To macie cytat z tego forum :P

"zdarzyło mi się kilka razy umyć auto szmponem z użyciem gołej ręki zamiast gabki. Ekfet bardzo ok. Trzeba przyznać, że żadna gabka, ściereczka, rekawica, pudel nie zastapi delikatności naszych palców. Oczywiście mówię to o sytuacjach, gdy auto nie jest mega zabrudzone. Na razie na dłoni brak śladow chemii :mrgreen" Nie wiem czy się śmiać czy płakać :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

"Jak polerujesz musisz miec element ciepły - prawie przypalony. Wtedy wuciaga połysk. Małe obroty, mało pasty, i dłuzej przytrzymaj maszynke. NIgdy nie robiłem na Twojej pascie i sadze tzn domyslam sie ze to moze byc kupa/ Ta pasta. Ale jak polerujesz to jak przyłozysz reke to ma Cie zagrzac element wtedy wiadomoze cos sie dzieje i jesli nadal nie usyskujesz połysku to zmien albo farbe albo paste.Tyle."

żródło

http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=4208

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtańszy i najzdrowszy sposób to tubka Automaxu (jedna wystarczy), dwa stare podkoszulki i jakieś tanie marketowe mleczko do karoserii. Gwarantuję, że po dwóch/trzech godzinach machania auto bedzie wyglądało lepiej niż jak stało nowe w salonie. Na tym "turkusowym" będzie to widać ze zdwojoną siłą .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

No to kolejna perełka (bezcenna rada). Temat dotyczył usunięcia kropelki z lakieru:

 

"Po papierze 2000 mozna porysowac wszystko tempem lekkosciernym i g3 zwienczy dzielo i na kilkuletnim lakierze nie widac znakow."

 

Wiolka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Obiecałem więc daję cytaty z jednego z forum, na temat roboty Grubego_RS nad swoim RS'em (mam nadzieję, że nie dostanę za to bana :kox:) :

Witam,

zobaczcie sobie do czego jest zdolny człowiek jak ma za dużo czasu i pieniędzy :)

 

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=5527

 

Autko samo w sobie jest zarąbiste ale to co zrobił ten koleś to przesada ;-)

 

ciekawe jaka jest pogoda na jego planecie :shock:

myślałem ze ja przeginam jak woskuje auto raz w tygodniu :hmm:

 

A ja wlasnie wczoraj czytalem ze szczeka na podlodze ten temat.

 

Zauwazcie, ze gosciu przesiedzial 30 godzin przy samochodzie, a sprzet dalej nie odkurzony :)

 

na wnętrze jeszcze 60 godzin, bo dostęp utrudniony, 23 preparaty i wyjazd na miasto :kuku:

 

jak mu zarysują auto gdzieś na mieście, to kolo się chyba z miejsca powiesi :mrgreen:

to chyba pod jakieś zboczenie podchodzi :hmm:

 

a ja myślałem, że mam świra bo wymyłem i nabłyszczyłem preparatem z tesco opony... :shock:

 

hehe a ja się w 1 godzince kiedyś mieściłem :mrgreen:

 

ciekawe czy gościu chciałby umyć moją Perełkę

Ostatnio picowałem autko 3 godzinki ale to była usługa VIP

i myślałem że ja jestem pedantyczny ale TO Rulez

hehehe

A tak z ciekawości 'ile razy w tygodniu on te modły wykonuje"

 

'ile razy w tygodniu on te modły wykonuje

 

3 dni mył więc co najwyżej dwa razy :lool:

 

Dobra to wtedy kiedy jeździ :lool: we, w niedziele??

 

nie jeździ, boby mu się samochód ubrudził :lool: :lool:

 

na niedziele wytacza auto z garażu, aby biło sąsiadów po oczach, a potem znów pucu pucu, bo kurz osiad

 

Wy się śmiejecie a ja z takim RS'em mijam się codziennie

 

ma delikatny odchyl od normy,ale to jego resorak i jego zabawa,ciekawe co by zrobil gdyby po tych 30 h jakas ptaszyna pocelowala odlamkowym daszek resoraka :-D

 

No jak to co? czytaj od początku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.