CMQ Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 Trafił mi się znowu czarny pojazd. I jeszcze większy. Passat trafił do nas w rozliczeniu za nowe auto, kupił je znajomy dobrego kolegi z pracy i stwierdził, że lakier jest brzydki. Miał rację. Rysy rysami, tu nic mnie nie zdziwi. Dziwi natomiast jakość samej blachy tego samochodu. Na drzwiach pojawiają się bąble świadczące, że od środka postępuje am am. Chlapacze są tak założone, że wytarły lakier do blachy i zaczyna on już tam odchodzić. Wstyd trochę, VW! Miałem w temacie strony zewnętrznej zrobić co się da w zakładanym limicie czasowym i kwotowym. Użyte produkty: Meg's APC, Karcher K z dedykowaną nasadką pianującą, Wurth do felg, pędzelek Swissvax, szczotka z dupy, szampon Meg's NXT, rękawica Sonus, glinka Sonus, clay lube woda z Dodo BTBM, Taśma ochronna 3M, do korekty 3M FC+, EF, UF SE, US Honey Comb, pady 3M pomarańczowy, żółty i zielony, pady US niebieski i pomarańczowy, pad 3M czarny do cleanera, IPA, Swissvax Cleaner Fluid, Wolfgang Deep Gloss Paint Sealant, Swissvax Concorso, Mikrofibry Swissvax, Nicols, Temachem, 3M, Meg's NXT Protectant, jakieś aplikatory, wiadro red bulla. Jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam. Tak samochód wyglądał w momencie przyjęcia na usługę. Wtoczyłem go więc do pracowni i zacząłem od położenia piany by zmiękczyć to, co na nim zalega. Następnie poszło dokładne mycie nadwozia oraz kół oraz glinka. No właśnie - mój ulubiony Sonus zapychał się po trzech ruchach. Asfalt, który zebrałem z tego Passata można by z powodzeniem położyć na sporny odcinek autostrady, na który wypięli się chińczycy. Auto wytoczyłem by wspomóc suszenie i wykorzystać ładną pogodę. Następnie okleiłem je jak najdokładniej uwzględniając nielakierowane czujniki parkowania, napisy i wszystko co można zahaczyć polerką lub przez nieuwagę zabrudzić. Udokumentowałem defekty, które mówią same za siebie. Auto chyba nigdy nie odwiedziło choćby przyzwoitej myjni. Maska. Błotnik prawy przód. Błotnik lewy przód. Błotnik lewy tył. Błotnik prawy tył. Drzwi lewy przód. Drzwi lewy tył. Drzwi prawy przód. Drzwi prawy tył. Klapa. The horror. Zderzak tył. Przystąpiłem do korekty. Dziwny to lakier. Nie reagował tak łatwo, jak oczekiwałem. Grane były sekwencje z użyciem FC+ na niebieskim padzie US, kombinacja żółtego korka i Honey Comb na padzie pomarańczowym 3M, Honey Comb z kroplą uf na żółtym gofrze 3M i wreszcie moja ulubiona Ultrafina na niebieskim gofrze dla pięknego finishu. Żeby zrobić auto na 100% potrzebowałbym 2x więcej czasu. Trzymając się jednak ram jakie ustaliłem z właścicielem zmuszony byłem zakończyć korektę na stopniu, w którym każdy normalny człowiek się zachwyci a każdy normalny detailer uzna, że można by lepiej. Nie wspomnę o potwornym katungu tylnego zderzaka i błotników. Tu udało się tylko zmniejszyć rozmiar tragedii. Oto jedno 50/50 drzwi prawe przednie i błotnika prawego przedniego. Po korekcie zerwałem taśmy oraz oczyściłem auto z pasty myciem oraz mocnym roztworem IPA z wodą destylowaną. Oto efekty. Maska. Błotnik lewy przód. Błotnik lewy tył. Błotnik prawy przód. Błotnik prawy tył. Drzwi prawy przód. Drzwi lewy przód. Drzwi lewy tył. Drzwi prawy tył. Klapa. Auto otrzymało kurację Swissvax Cleaner fluid rozprowadzanym i wyprowadzanym maszyną na niskich obrotach, wycierany do sucha mikrofibrą Nicols. Nastepnie wszedł Wolfgang Deep Gloss Paint Sealant a auto wo wytarciu sealanta zostawiłem na noc. Rano powlokłem się do lodówki po Sowsissvax Concorso by nadać auto ostateczny bling. Wtarłem wosk w auto po czym czkając aż przeschnie ogarnąłem zewnętrzne plastiki, chromy, felgi i opony. Concorso starłem dużą mikorfibrą Temachemu, wypracowałem ściereczkami Swissvax niebieskimi i zacząłem wygrzewanie wosku w IR. Efekt jest bardzo, bardzo dobry. Niestety nie mam póki co zdjęć na zewnątrz, pada deszcz. Auto kuruje się więc w garażu do jutra, może ufa się zrobić jakieś zdjęcia przed jego odbiorem. Rzut oka na wnętrze, którego nie tykałem, a które robił kolega z pracy. Oto zdjęcia w częściowym słońcu, finalny efekt. Dziękuję za obejrzenie!
kuflik Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 Bardzo fajna robota. jedno pytanie, używasz jakiegoś tar removera? Glinike masz tak zawaloną, że aż przykro:)
Gość Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 Chlapacze są tak założone, że wytarły lakier do blachy i zaczyna on już tam odchodzić. Wstyd trochę, VW! To nie wina VW, ponieważ widać zły montaż chlapacza - spinka dolna powinna być na górze, a dolnej brak. Czyli było coś kombinowane. Nie wiem ile czasu zajęła Ci korekta, ale jak z takiego uciucha, to jest super. Dla zwykłego człowieka auto jest jak nowe.
Forest Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 Jaki silniczek w tym Pasku? Strzelam, że 3200cm3 bo na R36 nie wygląda.
coobah Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 pasek odyskał właściwy wygląd Robota jak zawsze na najwyższym poziomie.
Afi Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 Efekt niezły, choć faktycznie widać, że trochę jeszcze zostało. Ale skoro tak się umówiłeś z klientem Swoją drogą - ładnie VW klientów kroi na tych Passatach. Non stop się tylko coś o nich słyszy PS. Szczotka z dupy została ówcześnie oczyszczona z zabrudzeń wiadomego pochodzenia?
yukon Opublikowano 18 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2011 bardzo podoba mi się, że nie ukrywasz tego co jeszcze zostało i pokazujesz pod halogenem dla zwykłego wyjadacza w zupełności wystarczy. powiesz ile Ci to zajęło?
CMQ Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Robiłem od Środy do Soboty, pewnie mógłbym przesunąć haloen tak, że nic by nie było widać ale to nie o to chodzi.
gruby_RS Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 mógłbym przesunąć haloen tak, że nic by nie było widać ale to nie o to chodzi. Takich relacji z "przesuniętym" halogenem jest sporo,a w Twoich jest wszystko "real foto" i za to ogromny
SpeedR Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Makabrycznie utytłany Pasek. Aż szkoda , ponieważ z tym silnikiem i napędem to całkiem przyzwoite auto. Jeśli chodzi o szczegóły to brakuje mi połączenia skóry z alcantarą we wnętrzu. Pełna kremowa skóra w tym wydaniu nie robi na mnie aż tak pozytywnego wrażenia jak opisana wyżej konfiguracja. Faktycznie duży plus za bardzo dobrą relację po korekcie, bez "sztucznego" maskowania wad lakieru Zastanawiam się czy Wolfgang Deep Gloss Paint Sealant zrobił aż tak dobrą robotę z wypełnieniem ubytków, których nie udało się zniwelować w czasie korekty??? Jeśli tak, to będę musiał dorwać jakiś tester ponieważ efekt jest moim zdaniem na prawdę ok Gratki za wykonaną pracę i bardzo fajną relację Autko z pewnością bardzo odżyło i odzyskało należny mu wygląd.
Arturoo Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Jak na graniczony czas to praca bardzo Szkoda że ktoś tak zapuścił takiego paska. I również uważam że duży plus za to że nie ukrywasz co jeszcze zostało
CMQ Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 gruby_RS, Arturoo, serdecznie dzięki. Wiadomo że fotki można zrobić tak, by nie pokazały nic, wystarczy zmienić kąt, światło albo pokombinować z obiektywem. Ja staram się by zdjęcie pokazało mniej więcej to, co widzę a i też nie zawsze się udaje. Po co mam ściemniać, tu sami wyjadacze. Potrzebuję albo więcej czasu na auto albo szkoleń, bo jestem amatorem samoukiem. SpeedR, Zauważyłem że Wolfgang potrafi zamaskować w 100% hologramy, ew bardzo płytkie ryski, ale wspaniale podbija głębię - polecam! Edytowałem posta, są zdjęcia z pleneru - zapraszam.
michal55yh Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Pasek wygląda teraz niesamowicie, robi wrażenie. Niestety dużo widzi się w miarę nowych i fajnych aut o matowym wręcz lakierze...
Arturoo Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Pasek wygląda teraz niesamowicie, robi wrażenie. Niestety duża widzi się w miarę nowych i fajnych aut o matowym wręcz lakierze... Niestety jest tak jak mówisz Na niektóre to aż żal patrzeć bidulki jedne
maestro00 Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Jak to u CMQ robota pierwsza klasa Mega rzadki okaz na naszych drogach aczkolwiek zobaczyć kazdy silnik inny od diesla to już sukces. Niepokoją mnie tylko plastiki dolnej części tylnego zderzaka P.S. Taki model jako nowy to koszt ponad 180k także właściciel jest niezłym hardcorem (tyle kasy dać za paska).
CMQ Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Tak, przykro wyglądają. Jak cały zderzak w sumie...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 CMQ, używałeś innego cleanera niż Cleaner Fluid pod Wolfganga ? Jak długo się utrzymuje ?
CMQ Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zwykle pod wolfa przecierałem po prostu lakier IPA. Skonsultowałem jednak ten krok z CF, podobno ma się trzymać jak trzeba. W sumie powinno, SV CF nie ma w sobie za dużo olejków.
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Czyli Dodo LP ze względu na jego oleistość nie będzie sie nadawał ?
CMQ Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2011 Nie testowałem tego osobiście, a nie chcę robić założeń. Może spróbuj na jakimś małym elemencie.
qob Opublikowano 20 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2011 Szkoda, że auto nie jest zrobione "na cacy". Nie chodzi mi o lakier, bo to zrobiłeś świadomie. Piszę o sytuacji, gdy musisz się spieszyć, właściciel nie chce robić felg, nadkoli etc. Taka robota po łebkach. Byleby się błyszczał i ogień. Nie o to chodzi w detailingu; być może właściciel tego nie rozumie. Nie piszę tylko o tym konkretnym projekcie, bo takich sytuacji jest wiele. Po prostu naszła mnie taka myśl jak zobaczyłem zderzak, wydechy, nadkola itd. Domyślam się, że czujesz niedosyt (widziałem Twoje poprzednie prace) i wiem, że potrafisz i chcesz dopieścić wóz w 100%. Mimo wszystko relacja mi się bardzo podoba. Szczególnie podejście do nas, kolegów z forum - nie ściemniasz, pokazujesz kawał fachowej roboty. Dzięki.
marjano82 Opublikowano 20 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2011 [quote name='"CMQ" SpeedR' date=' Zauważyłem że Wolfgang potrafi zamaskować w 100% hologramy, ew bardzo płytkie ryski, ale wspaniale podbija głębię - polecam! [/quote'] Jak porównasz działanie w/w środka w porównaniu do PB Black Hole? Który daje w Twojej opinii głębszy efekt i więcej kryje hologramów i mikrorysek? Z tego co przyjechało zrobiłeś naprawdę wiele. Trzeba być strasznym brudasem, by tak auto zapuścić... Wyglądało jakby po lesie jeździło albo jako auto-tester na szczotkowych myjniach.
CMQ Opublikowano 20 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2011 qob, Obecny właściciel tego auta jest rzeczywiście zielony w temacie detailingu, ale jak zobaczył efekt końcowy to wiele do niego dotarło, zaczął zadawać pytania jak właściwie obchodzić się z autem by tak wyglądało jak najdłużej itp. Mam więc wrażenie, że coś z tego będzie. Z jednej strony rzeczywiście niedosyt jest, z drugiej odbieram to jako początek ery świadomości dla klienta. marjano82, PB BH nie używałem ,widziałem tylko jego działanie na aucie kolegi. To za mało by powiedzieć coś konkretnego. Kupię BH i się wypowiem. Co do auta, to w 3 lata zrobiło 124 tyś km i mam podobne wrażenie co Ty - było myte czym popadnie.
herusek14 Opublikowano 20 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2011 Mam takiego samego passta jesli chodzi o lakier..który jest do d**y ! Strasznie delikatny ale to wina tych "ekologicznych" lakierów. Kiedyś VW robił auta..teraz robią to księgowi
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się