Gość Opublikowano 3 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2009 witam serdecznie mam ogromną prośbę do znawców tematu a więc w moim aucie w bagażniku przewrócił się kanisterek z ropą na dywanik rozlało się około 1 litr w całym aucie strasznie czuć ten zapach jak by całe auto tym przesiąkło więc moje pytanie jak mam się ratować aby pozbyć się tego zapachu z auta skutecznie za pomoc serdecznie dziękuje
sqal Opublikowano 3 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2009 Chyba będzie cięzko.... Ja spróbował bym prania ekstrakcyjnego, choć nie wiem czy to pomoże. Jedyne co przychodzi mi na myśl to ozonowanie, ale czy to zda egzamin, tego nie wiem.
Administrator CleanerFreak Opublikowano 6 Października 2009 Administrator Zgłoś Opublikowano 6 Października 2009 witam witam super forum więc wpadłem mam już psychoze na punkcie tego zapachu jak wysiadam z auta mam wrażenie że i ja strasznie przesiąkłem tym zapachem ale coś trzeba robić Przepraszam z góry - nie obraź się, ale już dwa razy chciałem napisać odpowiedź, ale tym razem nie wytrzymałem - - PODPAL TO AUTO I KUP NOWE Sorry - to tylko żart
nOx Opublikowano 9 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2009 Próbowałeś już neutralizatorów zapachu ? dobry neutralizator nawet przy ropie może pomóc .
kanar Opublikowano 9 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2009 Nox jesli mowisz o takim w sprayu to pomoze tylko na jakis czas, jesli mowa o czyms innym, to z checia poznam produkt. Wedlug mnie tylko porzadne pranie tu pomoze.
Łukasz Opublikowano 9 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2009 Gdzieś przeczytałem w internecie, że ktoś komuś doradził po rozlanej ropie/benzynie aby wrzucić do bagażnika kilkanaście kilogramów jabłek. Podobno mają właściwości neutralizujące utrzymujący się smród rozlanej benzyny. Podobno zadziałało.
Gość Opublikowano 9 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2009 http://www.autokosmetyki.pl/tenzi_sani_ ... ,p139.html podobno skuteczny tez sobie kupiłem i czekam na przesyłke
Gibon86 Opublikowano 9 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2009 Kanar ma racje. Temat przerabiany osobiście wiele razy (rozlana ropa, mleko,śledzie itp itd). Te wszystkie neutralizery pomogą na chwile. Jedyna opcja wyprac tapicerke. Poprostu wyciągnij ten dywanik i upierz.
Arglist Opublikowano 9 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2009 Przydał by się temat o sprawdzonych sposobach na takie produkty jak kapusta kiszona, ogórki, śledzie, ropa, mleko itp. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że na piwo (z domowych środków) najlepiej się sprawdza woda z szarym mydłem.
Gość Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2009 a ja jak mogę dodać coś od siebie to proponuje wsadzić ze 2 kawy jakieś bardzo aromatyczne niezaparzone ale otwarte ,koleżanka w c3 miała też rozlana rope tyle ze w bagażniku i jej pomogło
kanar Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2009 wedlug mnie trzeba sie pozbyc przyczyny, a nie maskowac skutki.
fonnes Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2009 a ja jak mogę dodać coś od siebie to proponuje wsadzić ze 2 kawy jakieś bardzo aromatyczne To jest bardzo dobry sposób na neutralizację przykrych zapachów stosowany powszechnie na statkach. Byłem kiedyś na statku-chłodniowcu którym przewieźliśmy 2900 ton czosnku z Rotterdamu do Rio de Janeiro. Po wyładunku w Rio mieliśmy brać różne owoce (winogrona, śliwki, kiwi, jabłka) z Chile. W Brazylii kupiono kilkadziesiąt worków zielonej kawy która spaliliśmy "na czarno" i rozsypaliśmy po ładowniach. Po tygodniu przelotu do Valparaiso nie było śladu po zapachu czosnku. Dodam że na statku były duże generatory ozonu ale one nie dawały rady. Ten sposób był stosowany też na innych statkach. Tak więc - kupić opakowanie kawy, spalić ja na patelni (dla wzmocnienia aromatu) no z tym do auta. Oczywiście, tak jak pisze kanar, najpierw pranie wykładziny.
Gość Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2009 wedlug mnie trzeba sie pozbyc przyczyny, a nie maskowac skutki. raz prałem ale jak ścisnę dywan nadal pojawia się tłusta ropa dodam że spodnia część dywanu bagażnika jest gąbczasta
fonnes Opublikowano 10 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2009 raz prałem ale jak ścisnę dywan nadal pojawia się tłusta ropa No to musisz prac do skutku Spróbuj zastosować skoncentrowany detergent typu "Ludwik" bez rozcieńczania. Myślę że powinieneś skorzystać z dobrego odkurzacza piorącego i maksymalnie odessać ten syf
Andrzej10 Opublikowano 11 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2009 Moim zdaniem najpewniej/najszybciej i nie wiem czy nie najtaniej bedzie kupić po prostu nową wykładzinę. Zwłaszcza ,że to bagażnik Właśnie miałem to pisać. A ceny wykładzin do Mondeo są śmieszne. Tego jest na kopy a z angola pasuje jak ulał (przecie to to samo). Radzę udać się na szrot i podpytać. Jeśli nic się nie znajdzie to: 1 wyjąć dywan 2 szczota "ulicznica" + Ludwik czysty 3 szorować potem spłukać z węża (można dla lepszego efektu dać ciepła wodę) 4 jeśli nie pomogło czynność powtórzyć od punktu 2 5 jak zeszło suszenie przez 2 dni (właśnie ta gąbka/zbitek czegoś trzyma wodę strasznie) i zapodać na samochód Pozdrawiam P.S. A na przyszłość polecam wkład plastikowy w formie miski że nawet jak coś się wyleje to nie wsiaka w dywan.
Oskar Opublikowano 11 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2009 Mialem podobny problem, ale niestety to bylo ze 3 lata temu i wtedy nie bylo tylu kosmetykow do wyboru i niestety musialem wymienic wykladzinke w bagazniku.
timur Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 pranie ekstrakcyjne wchodzi tylko w rachube-najlepiej wyciągnąć cały element tapicerki(z bagaznika nie powinnło być problemu)porządnie wyprać odkurzaczem ekstrakcyjnym z silnym środkiem(zrobić test koloru)ale raczej nie powinnło być z tym problemu,potem wypłukać (ja dodaje do wody koncentrat do prania typu.lenor) wysuszyć i nie powinnło byc problemu-nie polecam maskowania zapachu(bez prania)smród i tak zostanie nie mówiąc juz o plamie druga opcja -zakup nowej wykładziny
Gość Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2010 Chyba będzie cięzko....Ja spróbował bym prania ekstrakcyjnego, choć nie wiem czy to pomoże. Jedyne co przychodzi mi na myśl to ozonowanie, ale czy to zda egzamin, tego nie wiem. Zda egzamin na 5 a nawet na 6. Ozonowanie moja firma zajmuje się od ponad 8 m-c i powiem działa w każdym przypadku, tu chodzi przede wszystkim o czas Inaczej przy zapachu papierosów, psa, czy właśnie ropy a jeszcze inaczej przy zapachu zgniłych ziemniaków co ostatnio miałem przyjemność robić nie zgadniecie w czym Mercedes S-klasa prawie nówka grudzień 2009 rok, po prostu mnie zamurowało.
piotres Opublikowano 4 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2010 Mialem ostatnio podobny problem w moim e46 touring. Na wykladzine bagaznika poszlo z 0.5l ropy. Wzialem wykladzine pod zwykly waz z woda i szorowalem szczoteczka az mnie rece bolaly, najpierw szamponem samochodowym -pozostawilem do wyschniecia- smrod zostal, potem mylem to benzyna ekstrakcyjna, potem 2-krotnie vanishem do dywanow skoncentrowanym. i zawsze szorujac ile sil szczotka potem plukanie obfita iloscia wody z weza, tak az z tego miejsca nie leciala charakterystyczna "teczowa" woda. W sumie na to z 40 min moze poswiecilem. I juz koszt 0zl. Plamy nie ma sladu, potem jeszcze 3 dni w samochodzie czulem smrodek ropy a potem przestalo i jest git .
Glider Opublikowano 18 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2012 Odgrzewam temat.... Przewoziłem w bagażniku butlę z propanem butanem do kuchenki turystycznej, gdzieś na wybojach kurek uderzył o wnętrze bagażnika i gaz zaczął uchodzić. Akurat wysiadałem z auta i nic nie czułem. Kiedy wróciłem butla była już pusta - szczęście, że obyło się bez efektów pirotechnicznych. Został niestety przykry zapach. Największa jego kumulacja powstaje kiedy wsiada się rano do auta. Przekopałem "net" (przypomniałem sobie lekcje chemii), jednak nie nie znalazłem o neutralizacji tego typu zapachów (etanotiolu -chyba?). Obdzwoniłem gazownie, panów od LPG, straż pożarną. Generalnie nie wiadomo co z tym zrobić, przeważnie radzą wietrzyć. Ozonowanie nie pomogło, w tej chwili "jestem" po praniu wykładzin bagażnika, w zasadzie wiem (wyczuwam), że to nie wiele da. Dlatego z góry dzięki za pomoc (sugestie) w rozwiązaniu tematu.
Poirot Opublikowano 2 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Grudnia 2012 Po wylaniu się ropy w samochodzie trzeba najpierw zobaczyć czy pod wykładziną nie ma takiego czegoś nasiąknięte fabryczne wygłuszenia, które robią się miękkie jak guma i trzymają w sobie ropę. Młotek w rękę i skuwać wszystko.
kubik Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Po praniu i w ogóle warto spróbować zamrozić ,np gaz od zapalniczek i ogień
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się