Skocz do zawartości

Blacharz Lakiernik a detailing?


SZyBA

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy mam pytanko ostatnio na początku kwietnia miałem sytuacje wjazd w bramę przerysowane i wgniecione drzwi tylne prawe, błotnik odraz rysy na progu jak również zderzaku. Auto oddane do blacharza/lakiernika. Z ustaleń mają iść nowe drzwi polakierowane błotnik wyklepany i polakierowany jak również polakierowany zderzak i próg. Teraz pytanko auto pod koniec marca było zrobione

mycie, glinka, cleaner pb pp odżywka pb wd, wosk pb ex-p i 2 warstwy pb nattys blue. Teraz jak będę na początku maja odbierał od lakiernika jaki powinien być poziom lakieru mam miernik akurat do sprawdzenia? Drugie pytanie po jakim czasie można zrobić etap znów mycie odżywka i wosk dla danych elementów jak i całego auta? Co Wy radzicie bo już od paru dni myślę i ciężko mi to idzie. Czy robić od nowa całe auto czy najpierw te elementy a za tydzień całe auto. Po prostu HELP potrzebuje. Z góry wielkie dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZyBA, Moim zdaniem nikt ci nie powie dokładnie jaka powinna być grubość lakieru. Z tego prostego względu, że nie jest to malowanie w fabryce lecz ręczne. Ale tak na logikę to grubość nie powinna być większa niż podwójna grubość lakieru na elemencie malowanym fabrycznie.

Ale to są tylko moje domysły. Niech ktoś znający się na rzeczy potwierdzi lub obali moją teorie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze glinka zbedna, bo po lakierowaniu elementy te sa gladkie. Co do lakierowania. Na passacie po spotkaniu z sarenka mialem wymienione 3 elementy, maja taka sama grubosc lakieru jak cala reszta, wymienione na nowe fabryczne. Jesli chodzi o lakierowanie to mysle ze grubosc lakieru nie powinna przekroczyc 200um.

 

Kurde co to jest ta 'odzywka' ? Juz ktorys raz sie z tym stykam i nie wiem o co chodzi, czy Wy juz az tak w forumowy slang wkroczyliscie ?:>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdej karcie technicznej użytych materiałów jest napisane ile uzyskuje się um przy każdej warstwie nałożonego materiału. Podane też jest po jakim czasie i w jakiej temperaturze materiał jest już suchy.

 

Na każdym elemencie lakierowanym prze zemnie mogę powiedzieć ile będzie ostatecznie um bez mierzenia miernikiem.

 

I tak na koniec. PO CO WAM TO WIEDZIEĆ???????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szyba, ja miałem małą przygodę jakiś czas temu i lakiernik mi mówił (dobry specjalista, bardzo ładnie robi), że mogę polerować do woli, jak tylko mam ochotę, ale ostrzegał, że lakier na tych nowo malowanych elementach nigdy nie będzie tak twardy jak fabryczny audi i żebym uważał. Mówił tez, żeby przez jakiś czas nie używać agresywnych pian, bo miał przypadki jak to malowali auta dla aso suzuki, a oni od razu po odebraniu myli jakimś świństwem i auta wracały do poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego mowicie na glaze "odzywka" w jaki sposob odzywia to lakier ?:> Sorry ale musze sie poczepiac, bo niektore okreslenia dzialaja na mnie jak plachta na byka.

 

soszon zgodze sie z tym co napisales o twradosci. Znajomy mal robione subaru impreze malowane lewe drzwi p i t . Lakier w tym wypadku byl duzo twardszy niz seryjny lakier subarakowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, mówi się odżywka, bo działa podobnie jak np. odżywka do włosów. Wypełnia najdrobniejsze zarysowania, "namaszcza"lakier np. olejkami etc. ogólnie ożywia kolor, dodaje blasku. Na dobrze wypolerowanym lakierze jest zbędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego mowicie na glaze "odzywka" w jaki sposob odzywia to lakier ?:> Sorry ale musze sie poczepiac, bo niektore okreslenia dzialaja na mnie jak plachta na byka.
Kamil, mówi się odżywka, bo działa podobnie jak np. odżywka do włosów. Wypełnia najdrobniejsze zarysowania, "namaszcza"lakier np. olejkami etc. ogólnie ożywia kolor, dodaje blasku. Na dobrze wypolerowanym lakierze jest zbędna.

 

Wydaje mi się, że to tylko i wyłącznie kwestia semantyki... ;):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam po forum i dość ciężko znaleść mi jednoznaczną odpowiedz. Miałem zabrać się za lakier przed latem, niestety pech chciał i dwa elementy w moim samochodzie zostały przerysowane na parkingu. Samochód pojechał do lakiernika. czy w takim przypadku musze odpuścić? Kilka elementów bedzie malowane, reszta nie. przypuszczam ze lakiernik przejedzie polerką to co malował. Czy po tygodniu moge nalozyć na cały samochód wosk np bez cleanera? A za jakis miesiac przeleciec caly samochód glinką i zrobić normalną korekte lakieru na całym samochodzie ? Z tymże chcialem użyć UC prawdopodobnie ręcznie, maszyną jeszcze nigdy sie nie poslugiwalem i boje sie o lakier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.