Skocz do zawartości

VALET PRO BILBERRY SAFE WHEEL CLEANER VS MAGICZNA CHEMIA


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano

Myłem wczoraj koła w ciężkim, 300 konnym SUVie po miesiącu intensywnej jazdy za pomocą Bilberry 1:6, poradził sobie bez najmniejszego problemu ;)

Opublikowano
cash

i jak tam, wiadomo co to za miksturka ? :)

 

Jedyne co, to przelałem do butelki z mocniejszym atomizerem, bo clin już wtedy nie dawał rady, i powiem tyle, że kolor jego- różowy :D jutro rano kolejna relacja :) mycie obecnych alu zimówek na aucie oraz domywanie letnich bilberry 1:4 już czeka :) w pogotowiu resztka kwasu :evil:

Opublikowano

Ja tez nie wiem o co kaman.... W sobotę testowałem bilberry na matowych felgach - miałem z nimi problem bo zawsze przy ich dokładnym myciu (nawet czasami 3 krotnym) zawsze od wewnętrznej strony zostawał tak białawy brudny nalot... Od zewnątrz też ciężko było je zawsze doczyscić... Niestety mat felgi to dramat...

 

A bilberry? Psikanie, 2-3 min postał, raz pędzelkiem od zewnątrz jeden ruch szczotką do felg od wewnątrz i felga idealnie czysta!

 

Ja na pewno go zamawiam :roll:

 

EVO jakie było rozcienczenie 1:2, 1:3?

 

P.S. Tylko mi chyba wosk z felg sciągnął...

Opublikowano

Wczoraj już nie miałem sił, więc dziś przedstawiam efekty oraz spostrzeżenia z wykonanych prac :)

 

Jak widać na zdjęciu do walki staje ponownie bilberry w rozcieńczeniu 1:4 vs "clin" w nowej butelce :D

dsc04401.jpg

 

Po zdjęciu widać, że jedna felga jest przednia druga tylna, żeby nie było, że bilberry ma gorzej to dostał obie felgi :P

dsc04402i.jpg

dsc04403xz.jpg

 

Bilberry został naniesiony, po chwili został rozprowadzony, oraz wyszczotkowany. Ogólny czas działania to jakieś 6-8min.

dsc04404l.jpg

dsc04405d.jpg

dsc04406a.jpg

 

Po spłukaniu

dsc04407y.jpg

dsc04408e.jpg

dsc04409g.jpg

 

Po przetarciu szmatką

dsc04410i.jpg

dsc04411qa.jpg

dsc04412a.jpg

 

Z ławki rezerwowych wstał "clin", czas aplikacji 1,5min :)

dsc04415kq.jpg

dsc04416.jpg

dsc04417l.jpg

 

Powiem tyle, że i tym razem bilberry mnie nie zaskoczył bezradnością :)

Pozostaję jeszcze test przy regularnym myciu idealnie dopracowanych felg.

 

Podczas testu odkryłem za to inny bardzo ciekawy produkt.

20110419746.jpg

 

Z tym co sobie nie poradził bilberry, "clin" (kwas), a nawet sama glinka, Valet PRO Citrus Tar & Glue usunął bez najmniejszego problemu i to w kilka sekund :) jedynie co to nie dał rady z klejem po odważnikach. Jako produkt na smołę jest świetny i gorąco go polecam!!

 

20110419746.jpg

dsc04424n.jpg

dsc04425f.jpg

dsc04426e.jpg

dsc04427u.jpg

Opublikowano

nie bardzo rozumiem po co dalej ciągnąć ten "test"... porównanie bilberry do.... no właśnie ? do czego ? stwierdzenie że bilberry jest gorszy od "czegoś innego" mało daje to raz... a dwa... To dwa różne produkty. Jakiś kwas który domyje wszystko ściągając przy tym wosk nałożony na felgi oraz bilberry który nie jest bodajże aż tak zabójczy dla wosku i z zewnątrz domyje felgi przy regularnym stosowaniu...

Opublikowano

Tar&Glue Remover rzeczywiscie świetnie daje sobie radę ze smołą i gumą do żucia na skórzanych siedzeniach przy tym ma bardzo przyjemny zapach pomarańczy-nie tak duszący i drażniący jak produkt Nielsena do usuwania smoły.

Opublikowano
nie bardzo rozumiem po co dalej ciągnąć ten "test"... porównanie bilberry do.... no właśnie ? do czego ? stwierdzenie że bilberry jest gorszy od "czegoś innego" mało daje to raz... a dwa... To dwa różne produkty. Jakiś kwas który domyje wszystko ściągając przy tym wosk nałożony na felgi oraz bilberry który nie jest bodajże aż tak zabójczy dla wosku i z zewnątrz domyje felgi przy regularnym stosowaniu...

 

Ja po prostu uzmysławiam prawdziwe działanie. Może to mój błąd, za bardzo uwierzyłem marketingowi i temu, że do bardzo mocnych zabrudzeń wystarczy rozcieńczyć w małej proporcji, gdzie jak się okazuje i sam koncentrat nie wiele daje. Sądząc po wcześniejszych postach są osoby co oczekiwały tego samego. Więc jeżeli dzięki temu ktoś ma zaoszczędzić 46zł czy 120zł to myślę, że warto prowadzić temat i porównywać nawet jeżeli ma to być silny kwas. Ja chciałem domyć wnętrze felgi, na zewnątrz będzie sprawdzony po całym etapie.

Wosk jest po to, żeby pielęgnacja była łatwiejsza i w tym przypadku również będzie przeprowadzony test. Felgi zostaną potraktowane HDC oraz swissvax autobahn, po czym trasa 1000km. I nie mam zamiaru po powrocie pryskać kwasem mimo togo, że by sobie świetnie z tym poradził, bo to nie o to tu chodzi... :wallbash:

Opublikowano

Do nawoskowanych kol mytych regularnie wystarcza mi w zupelnosci sam phNeutral i popracowanie pedzelkiem. Takze od Bilberry oczekiwal bym wlasnie dobrego dzialania na mocno zabrudzonych felgach ktore potrzeba doczyscic przed calym procesem. Przyjmujac, ze Bilberry jest jednak delikatny do codziennej pielegnacji nie widze sensu kupowania nic poza phNeutral. Natomiast do mocnych zabrudzen furore robi ostatnio IronX. W kazdym razie cash, dzieki za test :good:

Opublikowano

firmek, zgadzam sie z tobą.

Mając galon bilberry do kupie po prostu ironx i co nie domyje bilberry zrobie ironem. Może to i dobrze że go zamówiłem, bo szerze boje sie mocno kwasowych środków do felg.. a tak to bezpiecznie będzie przynajmniej.

Opublikowano

Lakikwap, Moj sens wypowiedzi byl troche inny. Tzn kompletujac zestaw kupil bym phNeutral ktora spokojnie moge uzyc na lakierze jak i na kolach do codziennej pielegnacji i IronX na bardzo ciezkie przypadki. Inaczej mowiac, biorac pod uwage wynik testu moje pytanie brzmi jaki jest sens kupna Bilberry skoro mozna kupic phNeutral czy nawet ShowFoam ktore sa bardziej uniwersalne a dzieki nim uzyskamy podobne efekty?

Opublikowano
jaki jest sens kupna Bilberry skoro mozna kupic phNeutral czy nawet ShowFoam ktore sa bardziej uniwersalne a dzieki nim uzyskamy podobne efekty?

 

Nie wiem, ale takie porównanie również będzie :)

Opublikowano
może w końcu się dowiemy co to jest za środek w opakowaniu clina?

Spokojnie pamiętam :) jak tylko kupie w butelce z etykietą to dam znać.

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Środek został rozszyfrowany 8-)

 

Magiczny "clin" pochodzi od firmy http://www.pwshine.eu , nie wiem tylko czy otrzymałem "felga cleaner" czy "alu celaner". Natomiast wiem, że w moje ręce trafił już rozcieńczony produkt :shock::evil:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.