Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie

Z racji tego, że jest coraz cieplej za oknem i szykuję się na zmianę kół w aucie postanowiłem zafundować im pełen treatment. Zmotywowło mnie ponadto przetestowanie nowego produktu, ale o tym z chwilę.

 

Zapraszam do fotorelacji!

 

Tak prezentowała się felga nigdy nie zabezpieczona żadnym woskiem, umyta przed zimą po zewnętrznej stronie, po wewnętrznej nie myta od 2 lat (sezonów letnich).

 

 

Pora na rozpoczęcie prac, felga spryskana Bilberry w rozcieńczeniu 1:6, do umycia użyłem pędzelków z miękkim włosiem.

 

Wstępne spryskanie felgi:

 

 

Następnie praca ręczna:

 

 

Po jednym przejściu szczotką wszystko ładnie się rozpuściło (oprócz smoły ;) )

 

 

I jeszcze raz przetarłem szczotką do felg

 

Tak prezentowało się 50:50

 

 

Wziąłem się za detale:

 

 

Szczególnie w takich miejscach zebrało się dużo brudu:

 

Choć po zewnętrznej stronie felga była względnie czysta, wolałem również i ją umyc dla pewności, żeby żadnego brudu nie zostało.

 

 

 

Po przeczyszczeniu felgi dokładnie ją spłukałem myjką.

 

 

Niestety felga posiada niewielkie zarysyowania po wewnętrznej stronie zrobione zwykłym zmywakiem z biedronki z czasów, kiedy nie było tego Forum.

 

Tak prezentuje się umyta felga, widoczna jest smoła.

 

Ze smołą poradziłem sobie Citrus Tar & Glue Removerem.

 

 

Przetarcie papierowym ręcznikiem ( z Biedronki, a jak ;) )

 

Powierzchnia jest już bez smoły:

 

 

Można zabrać się za glinkowanie, z pomocą przyszła glinka Bilt-Hamber Regular, którą uważam za idealną do takich miejsc. Jako lubrykanta użyłem wody z szamponem.

 

 

 

Następnie na felgę poszedł cleaner i wosk Collinite 476s. Wosk nie wypolerowany wygrzewał się domowym sposobem ;)

 

a ja w tym czasie zabrałem się za dressing

 

 

 

Błyszczący wygląd początkowo mnie przeraził, ale jak dressing wysechł efektem była żywa, satynowa czerń.

 

Wosk zdążył dobrze zaschnąć w czasie kiedy ja nakładałem dressing i piłem spokojnie kawę:

 

 

Do akcji wkracza to co zmotywowało mnie najbardziej do umycia felg - Zelos Fortifier.

 

 

Tu udało mi się uchwycić jak działa Zelos z całkowicie zaschniętym woskiem.

 

 

Po przetarciu mikrofibrą

 

 

Końcowy efekt:

 

Koło gotowe do wymiany :)

 

 

Jedyne co mogłem lepiej zrobić to dokładniej umyć opony dedykowanym APC, nie wiem jak mogło mi to ulecieć.

Dziękuję za obejrzenie i uwagi :)

Opublikowano

Wszystko fajnie, widać nakład pracy, efekt jest, ale nie ten dział :P Powinno być w 'opony i felgi' jak na mój gust.

Opublikowano

Lukasz20VT, co Ty w takim razie robisz na tym forum? Przecież w ogóle po co myć auto skoro po paru kilometrach lub pierwszym deszczu będzie tak samo brudne jak przed myciem?

Po użytych kosmetykach brud osiada o wiele mniej, ale też znacznie łatwiej jest się go później pozbyć.

Opublikowano
Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu.

:shock:

Opublikowano

Jak na nie myte od 2 lat to bilberry poradził sobie wyśmienicie. Widac, że należy do klasy ciezkiej, trzeba więc będzie się z nim blizej zaprzyjaźnić. Ładna praca :good:

 

Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu.

 

PROWOKACJA ! BANA MU !

Opublikowano

Pięknie wyszło w dodatku, że proporcja mogła być jeszcze mniejsza :) Ja mam ciągle dylemat czy bilberry czy R222 :o

 

Lukasz20VT
Nie wiem po co te teksty :thumbdown:

 

Wiecie co z nim zrobić :acute:

Opublikowano
Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu.

Pewnie też się nie myjesz, no bo po co. Zaraz znowu się spocisz i na marne pójdzie robota :D

 

Falusie pięknie wymyte! :)

Moje 17stki też to czeka :mrgreen:

Opublikowano
ta szczota do felg nie za ostra?
Nie jest ostra, jest elastyczna, więc przy mocnym docisku ramie się wygina.

 

Dzięki za miłe słowa :)

Opublikowano

Super relacja ! Sam fotki stukałeś czy miales pomocnika? :kox:

Działanie Bilbery konkret ! Tylko czy felga faktycznie była aż tak zapuszczona... ;)

Opublikowano
Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu.

 

Z takim podejściem to, za przeproszeniem nie warto myć UPY bo i tak niedługo będzie KUPA! :kox:

 

A tak, felga będzie łatwa w domyciu podczas regularnego mycia.

 

Co do opon - to dobrze im robi dokładne wycieranie po myciu. Zbierasz wtedy pozostałości brudu. Na mokro trudno dostrzec gdzie on zalega.

 

Osobiście użył bym tu żelu zamiast bilbery

 

A tak to :good:

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Mam wrażenie, że na tym forum od pewnego czasu trwają jakieś nieformalne zawody w tym kto ile zrobi zdjęć. Jak się szybko kręci scrollem w dół strony to układa się to niemalże w film. Troche przerost formy nad treścią imo 8-)

Sama robota i efekt fachowy ;)

Opublikowano
Sam fotki stukałeś czy miales pomocnika?

Pomocnik robił fotki :)

 

A ja mam inne pytanie. Jak się jeździ na Pirelli P7?

Świetnie mi się na nich jeździ, Bardzo dobra przyczepność boczna, droga hamowania też na wysokim poziomie i to co je wyróżnia wg mnie to cichość.

  • Administrator
Opublikowano

dkk, widzę ,że używasz wszystko z ValetPro. Czy jesteś w pełni zadowolony z ich produktów? :song:

Opublikowano

fajnie wyszło ale jesteś hardcorem bo opierasz front felgi o schody :) tak wypatrzyłem ;)

 

Kozak robota - dodatkowo fajnie wyszło bo na felgi są jak nowe ( są nowe?)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.