dkk Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Witam serdecznie Z racji tego, że jest coraz cieplej za oknem i szykuję się na zmianę kół w aucie postanowiłem zafundować im pełen treatment. Zmotywowło mnie ponadto przetestowanie nowego produktu, ale o tym z chwilę. Zapraszam do fotorelacji! Tak prezentowała się felga nigdy nie zabezpieczona żadnym woskiem, umyta przed zimą po zewnętrznej stronie, po wewnętrznej nie myta od 2 lat (sezonów letnich). Pora na rozpoczęcie prac, felga spryskana Bilberry w rozcieńczeniu 1:6, do umycia użyłem pędzelków z miękkim włosiem. Wstępne spryskanie felgi: Następnie praca ręczna: Po jednym przejściu szczotką wszystko ładnie się rozpuściło (oprócz smoły ) I jeszcze raz przetarłem szczotką do felg Tak prezentowało się 50:50 Wziąłem się za detale: Szczególnie w takich miejscach zebrało się dużo brudu: Choć po zewnętrznej stronie felga była względnie czysta, wolałem również i ją umyc dla pewności, żeby żadnego brudu nie zostało. Po przeczyszczeniu felgi dokładnie ją spłukałem myjką. Niestety felga posiada niewielkie zarysyowania po wewnętrznej stronie zrobione zwykłym zmywakiem z biedronki z czasów, kiedy nie było tego Forum. Tak prezentuje się umyta felga, widoczna jest smoła. Ze smołą poradziłem sobie Citrus Tar & Glue Removerem. Przetarcie papierowym ręcznikiem ( z Biedronki, a jak ) Powierzchnia jest już bez smoły: Można zabrać się za glinkowanie, z pomocą przyszła glinka Bilt-Hamber Regular, którą uważam za idealną do takich miejsc. Jako lubrykanta użyłem wody z szamponem. Następnie na felgę poszedł cleaner i wosk Collinite 476s. Wosk nie wypolerowany wygrzewał się domowym sposobem a ja w tym czasie zabrałem się za dressing Błyszczący wygląd początkowo mnie przeraził, ale jak dressing wysechł efektem była żywa, satynowa czerń. Wosk zdążył dobrze zaschnąć w czasie kiedy ja nakładałem dressing i piłem spokojnie kawę: Do akcji wkracza to co zmotywowało mnie najbardziej do umycia felg - Zelos Fortifier. Tu udało mi się uchwycić jak działa Zelos z całkowicie zaschniętym woskiem. Po przetarciu mikrofibrą Końcowy efekt: Koło gotowe do wymiany Jedyne co mogłem lepiej zrobić to dokładniej umyć opony dedykowanym APC, nie wiem jak mogło mi to ulecieć. Dziękuję za obejrzenie i uwagi
lakikwap Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 hymm czyli bilberry to dobry zawodnik w tych sprawach? ta szczota do felg nie za ostra?
Tygrysek3005 Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Pięknie wykonana praca, pogratulować końcowego efektu
kar01 Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Wszystko fajnie, widać nakład pracy, efekt jest, ale nie ten dział Powinno być w 'opony i felgi' jak na mój gust.
Lukasz20VT Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu.
kar01 Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Lukasz20VT, co Ty w takim razie robisz na tym forum? Przecież w ogóle po co myć auto skoro po paru kilometrach lub pierwszym deszczu będzie tak samo brudne jak przed myciem? Po użytych kosmetykach brud osiada o wiele mniej, ale też znacznie łatwiej jest się go później pozbyć.
wgi Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Lukasz20VT, hmm tak samo można powiedzieć o umyciu auta - więc co robisz na tym forum? ;)
damian Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu.
Piciosz Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Jak na nie myte od 2 lat to bilberry poradził sobie wyśmienicie. Widac, że należy do klasy ciezkiej, trzeba więc będzie się z nim blizej zaprzyjaźnić. Ładna praca Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu. PROWOKACJA ! BANA MU !
rogo Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 PROWOKACJA ! BANA MU ! dokładnie - PROWOKATOR I WYWROTOWIEC !!!
cash Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Pięknie wyszło w dodatku, że proporcja mogła być jeszcze mniejsza Ja mam ciągle dylemat czy bilberry czy R222 Lukasz20VT Nie wiem po co te teksty Wiecie co z nim zrobić
Masta Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu. Pewnie też się nie myjesz, no bo po co. Zaraz znowu się spocisz i na marne pójdzie robota Falusie pięknie wymyte! Moje 17stki też to czeka
dkk Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 ta szczota do felg nie za ostra? Nie jest ostra, jest elastyczna, więc przy mocnym docisku ramie się wygina. Dzięki za miłe słowa
proximo Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Super relacja ! Sam fotki stukałeś czy miales pomocnika? Działanie Bilbery konkret ! Tylko czy felga faktycznie była aż tak zapuszczona...
SJake Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Wariactwo i marnotrawstwo pieniędzy. Przejedziesz 20km i felga znów będzie wyglądać jak na pierwszym zdjęciu. Z takim podejściem to, za przeproszeniem nie warto myć UPY bo i tak niedługo będzie KUPA! A tak, felga będzie łatwa w domyciu podczas regularnego mycia. Co do opon - to dobrze im robi dokładne wycieranie po myciu. Zbierasz wtedy pozostałości brudu. Na mokro trudno dostrzec gdzie on zalega. Osobiście użył bym tu żelu zamiast bilbery A tak to Pozdrawiam
Borek Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Mam wrażenie, że na tym forum od pewnego czasu trwają jakieś nieformalne zawody w tym kto ile zrobi zdjęć. Jak się szybko kręci scrollem w dół strony to układa się to niemalże w film. Troche przerost formy nad treścią imo Sama robota i efekt fachowy
Justyna Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 fajna fotorelacja felgi jak nówki
blaszczu Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Bardzo dobra robota Muszę się w końcu wziąć za swoje tylko warunków nie mam
Camel- Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 A ja mam inne pytanie. Jak się jeździ na Pirelli P7?
dkk Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 Sam fotki stukałeś czy miales pomocnika? Pomocnik robił fotki A ja mam inne pytanie. Jak się jeździ na Pirelli P7? Świetnie mi się na nich jeździ, Bardzo dobra przyczepność boczna, droga hamowania też na wysokim poziomie i to co je wyróżnia wg mnie to cichość.
Administrator AreK Opublikowano 17 Marca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 dkk, widzę ,że używasz wszystko z ValetPro. Czy jesteś w pełni zadowolony z ich produktów?
sirtrojan Opublikowano 17 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2011 fajnie wyszło ale jesteś hardcorem bo opierasz front felgi o schody tak wypatrzyłem Kozak robota - dodatkowo fajnie wyszło bo na felgi są jak nowe ( są nowe?)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się