Caddy Posted February 11, 2011 Report Posted February 11, 2011 Niedawno dorobiłem się prześlicznych rys na zderzaku i błotniku dzięki pewnej niezbyt przytomnej niewiaście. Już na jesień zakupiłem sobie UC Meguiarsa celem wypolerowania pewnego zmatowiałego czerwonego lakieru w odcieniu zupy pomidorowej. Okazja do małej akcji zatem się samoistnie przyspieszyła. Pacjentem jest szary metalik, wersja przed: Po krótkiej acz nierównej walce część rys się poddała, część głębszych niestety zawdzięczam temu, że obydwa auta były nieźle ubłocone i piach zrobił swoje. Na błotniku intruz się przedarł aż do podkładu więc tam niewiele zdziałałem. Całkiem niezłe efekty natomiast udało się osiągnąć u dołu zderzaka gdzie było sporo płytkich zarysowań, które zeszły prawie całkowicie. Nie wiem czy te większe atakować papierem ściernym. Mam przed tym opory i obawiam się że są po prostu za głębokie. Enyłej, efekty po: Drużyna Miecza składała się z Meguiars'a Ultimate Compound, siakiegoś hamerykańskiego aplikatora i mikrofibry noname. Szczególne podziękowania składam mojej prawej ręce. A na poważnie to fajny środek, spodobały mi się efekty i już się szykuję na polerkę obiecanej zupy pomidorowej.
Master kecav Posted February 11, 2011 Master Report Posted February 11, 2011 Nie widać w ogóle fotek No niestety, trzeba je otwierać samemu ręcznie. Może Caddy poprawi? A co do rysek to część faktycznie zeszła i to całkiem nieźle. Ja dałbym odetchnąć swoim kończynom i spróbował zawalczyć jeszcze raz. Do końca na pewno nie da się tego tak zniwelować ręcznie, ale nakładając później coś maskującego, będzie całkiem niezły efekt.
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now