Auto Świat radzi...

[dandi]

Te poradniki to dla prostych ludzi, którym prawie nic nie chce się zrobić przy aucie. Dla nich już takie czyszczenie jak na filmiku to mega zabieg.

 

całkowicie się z Tobą zgadzam

jak poleciłem koledze z pracy żeby na "naszym" forum trochę poczytał jak można odpowiednio dbać o auto żeby zawsze wyglądało jak nowe to popatrzył na mnie jakby mi trzecie ucho wyrosło

[Gość]

Cóż, dla przeciętnego zjadacza chleba kosmetykiem do pielęgnacji lakieru jest niepokonana pasta Tempo, kultowy w niektórych kręgach Plastmal także. Zwykły użytkownik z braku laku użyje płynu do mycia naczyń, wybełtanego w wiadrze szczotką, mieszanką piasku z brudną wodą umyje auto, resztę wyleje na maskę, spłucze, wytrze szmatą albo ściągnie wycieraczką. A woski za 100PLN? Panie, Tempo kosztuje 5 zł i też czyści...

[kupusso]

Gurgul99 masz złe wspomnienia z Tempo czy jak?

 

Odebrałem samochód od lakiernika- miało to miejsce 3 lata temu- okazało się że cały jest pokryty pyłem lakierniczym, karoseria była szorstka, chropowata, strasznie łapała brud, Tempo poradziło sobie z tym bez problemu. Teraz nie używam tej pasty, korzystam z lepszych kosmetyków jednak bardzo miło ją wspominam.

[Gość]

Tempo było ok jak miałem pf 126, później "błądząc w ciemnościach niewiedzy" wypróbowałem ją na metallicu, efekt był przez 2 dni, wyskoczyły zmatowienia lakieru. Pomógł Sonax a pasta Tempo wylądowała na biurku i używam jej do czyszczenia płyt CD.

[Gość]

Zwykły użytkownik z braku laku użyje płynu do mycia naczyń, wybełtanego w wiadrze szczotką, mieszanką piasku z brudną wodą umyje auto, resztę wyleje na maskę, spłucze, wytrze szmatą albo ściągnie wycieraczką.

 

jestem zwykłym użytkownikiem

[damian]

to powodzenia...

[Gość]

to powodzenia...

Każdy robi jak uważa i nie można go za to potępiać.

[Jan Wronowski]

Wg. mnie Impulsatorowi bardziej chodziło o to, kim jest ten "zwykły użytkownik" (użytkownik? )

 

Pozdrawiam

[damian]

Patrzcie jak tu pięknie myje to dopiero jest śmierć dla lakieru przy tym co w auto-świat pokazali

[Gość]

Ta jego myjka parowa ma coś kiepskie ciśnienie. Na innych filmikach z myjniami parowymi jak dmuchnie to żaden brud na lakierze nie zostaje a ten męczy się z jakimiś drobnostkami. Pewnie i tak szmatką będzie wycierać żeby odpadło. Mycie jednorazowymi chusteczkami tak się opłaca, że hoho, równie dobrze mógł by jedną mikrofibrą w połączeniu z wiaderkiem wody umyć całe auto.

[damian]

Ta wiaderkiem jemu wystarczyłaby butelka wody do tego A redaktor się zachwyca, zę się błyszczy jak w filmach A on tylko jeździ brudem po karoserii...

[Big]

O Boże !! Jak popatrzyłem jak ten chlopak jedzie ta szmatą po brudnym lakierze to az mi ciarki po plecach przeszły. Przeciez on zakatował lakier na tym scenicu

No i ciekawy jest tekst o "woskowaniu" ściereczkami Juz pomijam fakt ile tego "wosku" jest na tej ściereczce, ale takie "wokowanie" to tak jak gdyby przykleić nakleję do brudnej i nieodtłuszczonej szyby - odstanie na drugie dzień

Co do filników z Auto Świata to nawet nie chce mi sie wypowiadać. Takie prady jak i cała gazeta, a że ta gezeta to taki brukowiec motoyzacyjny to i porady na podobnym poziomie.

[Camel-]

Ciekawi mnie lakier tego Scenica pod słońcem.

Tragedia ta parowa myjnia...

O kurtfa... ściereczką Vulcanertr po zaj*** brudnej klapie. No gdzie ja jestem się pytam?!

Chociaż mój kumpel systemem Raypatha też tak mył auto. Lakier jest w tragicznym stanie. Oczywiście czarny, perłowy...

[Big]

Ciekawi mnie lakier tego Scenica pod słońcem.

Nawet o to nie pytaj. Tam muszą być same swirlsy.

[ENERGY_NET]

i co najważniejsze "TO WSZYSTKO BEZ UŻYCIA WODY"

 

a ja zastanawiam się gdzie na bezdotykowej w Wawie umyć na dwa wiadra.

[conrado]

powiedzieli, że zajęło mu to 2 godziny, to przecież szybciej umyje zwykła myjnia ręczna i nie podrapie aż tak bardzo jak ta super technologia

[emp]

sprostowanie - to nie jest parowa myjnia - to jest maszyna kupiona w mango albo innej marketowni za 300 zł. To nie ma prawa myć!!!! i piszę to z pełną odpowiedzialnością. Tak jak myjka wodna z biedronki też się leje woda ale co z tego. Tam leci para a a facet ściera ścierką brud z samochodu. Nie wiem tylko dla czego on ma na koszulce logo firmy którą uznawałem do tej pory za fachowców. Pytanie czy oni mają świadomość że ich logo występuje w takim kiczu. a co do AŚ to przecież niemiecki niby-poradnik wydawany przez właściciela największego brukowca na świecie - czego się spodziewacie poza żle wynagradzanym dziennikarzem który zeżarł wszystkie rozumy bo mu zrobili wizytówkę z napisem AŚ Polska