Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dostałem od Mikołaja Hartim Wizard Interior - wg opisu na stronach Hartimu jest to środek do prania tapicerki "na sucho". Czy ktoś miał z nim coś do czynienia? Czy można go porównać do np. SmartCarpet?

 

Generalnie w czyszczenie "na sucho" jakoś nie do końca wierzę, myślę, że ekstrakcji nic nie zastąpi... A niestety nie mam nawet odkurzacza z odkurzaniem na mokro, a co dopiero z praniem...

 

W dodatku na etykiecie na butelce napisane jest, że można nim czyścić elementy plastikowe i winylowe, choć w opisie w internecie nie ma o tym ani słowa.

 

Obawiam się, że prezent mało użyteczny. :(

Opublikowano

witol, ale przetestuje gdzieś na czymś, a nóż widelec będzie spoko!

Kurcze ja też nie mam dostępu do odkurzacza piorącego :/ a przeczyścił bym fotele.

  • Administrator
Opublikowano

witol, jeśli fotele mają mocne plamy to ekstraktacji nic nie zastąpi,inaczej to będzie ciągłe wcieranie brudu. Jak masz tylko jakieś lekkie pojedyńcze plamy czy przebarwienia to wtedy ok. Tak przynajmniej jest u mnie.

Opublikowano

No właśnie, czyli na wiosnę trzeba będzie udać się na ekstrakcyjne pranie tapicerki, a Hartima używać do czyszczenia pielęgnacyjnego. To chyba optymalne rozwiązanie.

Opublikowano

do konca tego nie mozna nazwac czyszczenie na sucho(metoda na sucho polega na zastosowaniu granulatu z gąbki nasączona chemia)-przeciez dokonujesz natrysku

dla mnie jest to bardziej zabieg pielegnacyjny niz czyszczenie(brud i tak pozostaje w srodku materiału,zostaje jedynie starty z wierzchniej warstwy)-wg mnie jest to srodek bardziej do usuwania zapachu (niz do prania)z tapicerki tym bardziej ze nawet producent opisuje ze zawiera delikatne perfum i działa destruktywnie na zapachy jak na przykład nikotyny.

Opublikowano

Zdobyłem odkurzacz piorący do kompletu. :) To tylko Philips Triathlon, ale przynajmniej zawsze to coś. Będzie można się pobawić. :)

Opublikowano

witol zdaj relacje z tego philipsa bo prawde mowiac ja sie rozgladam za czym spodobnym do domu ale tez tak aby weekendami sluzylo do samochodu :)

Opublikowano

Ja odziedziczylem po rodzicach (znalazlem u nich w szafie - nie uzywali) starego moulinexa power-jet 1600, jeszcze produkowany we francji. Ma chyba z 15 lat ale na prawde sie przydaje.

Opublikowano

Heh, ja też wygrzebałem tego Triathlona u rodziny - stał przez prawie 3 lata zepsuty w piwnicy. Naprawa okazała się banalna, ale nie udało mi się skompletować całego zestawu - brakuje pływaka i dyfuzora do odkurzania na mokro, nie ma też szczelinówki. :/ Trzeba będzie przegrzebać piwnicę dokładniej.

 

Tak czy siak do ekstrakcyjnego czyszczenia tapicerki nie będę się zabierał wcześniej jak przed pełną wiosną/wczesnym latem. W nieogrzewanym garażu jest chyba jednak za zimno na eksperymenty z moczeniem tapicerki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.