Maru 123 Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 witam! jako że zbliża się zima i czas pomyśleć o zabezpieczeniu lakieru nabyłem drogą kupna Collinite no. 915 którego głównym zadaniem będzie zabezpieczenie lakieru przed czynnikami atmosferycznymi. Wkrótce też będę miał Dodo Juice Purple Haze (na razie 30ml na próbę) i teraz mam problem- 915 ma chronić a DD PH ma nabłyszczać i dawać blask... a czy mogę połączyć jedno i drugie? czyli czy na DODO który nada blasku mojemu autu będę mógł nałożyć 915 który ten efekt utrzyma na długo jakby chroniąc dodo? czy wtedy cały blask zniknie ale będzie trwała powłoka? czy wogóle to się nie będzie trzymało i da efekt odwrotny? a może najpierw dać 915 który zabezpieczy lakier a potem dodo który to nabłyszczy powłokę? mam nadzieję że w miarę jasno to wszystko opisałem
julian Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 to ja powiem Ci tak: niegdzie nie jest powiedziane, ze to nie zadziała i to w każdej dowolnej konfiguracji z tych, które podałeś. ja wielokrotnie bawiłem się z nakładanie róznych wosków na siebie, np. megs dc3 na #16, #16 na dc3, zymol carbon na #16, mieszałem różne glazy z róznymi woskami, to samo z cleanerami. prawda jest taka, ze w kazdej konfiguracji efekt wizualny był tylko minimalnie różny, pod pewnymi kątami można było dostrzec różnicę w głębi etc. różne były za to trwałości poszczególnych konfiguracji. i po wielu próbach doszedłem do wniosków dwóch: 1. zawsze pewnym rozwiazaniem jest rozwiazanie systemowe, tzn. cleaner i wosk jednego producenta, tej samej firmy rowniez wszelkie qetailery etc. 2. mozna eksperymentowac, ba, nawet trzeba, bo nawet jesli mi sie wydaje jak w punkcie 1, to Ty sam mozesz miec inne doświadczenie, inny lakier, inną przerwę między warstwami, inne produkty etc. nawet jeśli eksperyment okaże się być klęska i po tygodniu nic nie zostanie na lakierze, będziesz o tą wiedzę lepszy i mądrzejszy. nie dam Ci odpowiedzi na pytanie, które zadałes w sensie prostych żołnierskich słow - zrób tak i tak. ja bym podzielił maskę na 4 części i nałozył różne konfiguracje. daj im ze 3 tygodnie i zobacz jaki będzie efekt. do zimy zdążysz jeszcze wprowadzić kilka zmian;)
poorboy Opublikowano 3 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2009 Nie wiem skad się wzieła ta opinia że Collinite, to tylko ochrona . Ochrona tak, owszem i to naprawdę długotrwała. Ale Collinite , a szczegolnie #915 to bardzo fajna głębia na lakierze i "mokry" połysk W podanej konfiguracji czyli Colli i Dodo wskazane będą eksperymenty
Maru 123 Opublikowano 3 Września 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Września 2009 ok czyli w weekend "kroję" maskę na 4 i po 3-4 tygodniach zdam relację
julian Opublikowano 3 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2009 no to chyba najwięcej wniesie do tematu;) pamiętaj o zdjęciach, a my czekamy na wnioski;)
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 a tak delikatnie zmieniając temat ... czy nakładanie sealant'a na wcześniej położony wosk nie będzie czymśzłym ?? chodzi mi o to ,że woskowanie raz na 2 miesiące woskiem twardym i po każdym myciu sealant jako mleczko głownie do utrzymania połysku nie chce quick detailera chociaż nie wiem może był by lepszy aczkolwiek kusi mnie taka kompozycja wosk raz na 2 miesiące i po każdym myciu sealant jako mleczko będzie coś w tym złego,albo jakieś negatywne skutki ?? myślałem chociażby o tym --> http://www.cleanyourcar.co.uk/sealants/ ... d_355.html lub http://www.cleanyourcar.co.uk/sealants/ ... d_164.html i to po każdym myciu + woskowanie woskiem twardym raz na 2 miesiące
nOx Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Generalnie powinno być odwrotnie , Sealant a na niego wosk . Czemu ? Spora ilość sealantów bazuje na rozpuszczalnikach w związku z tym mogą naruszyć a wręcz zmyć warstwę wcześniejszego wosku. A nawet gdybyśmy mieli sealant na bazie wody ? bądź czegoś o neutralnym ph to i tak wosk nie da odpowiedniej powierzchni aby sealant miał sie czego zaczepić , są wyjątki specjalne Sealanty w fomie QD które potrafią wiązać się i odświeżyć wcześniejszą warstwę wosku czyli zazwyczaj nazywane Wax bustery Np Zaino z8 , Dodo Juice Red mist Dodo red mist tropical , Sonus Acrylic Glanz , niektórzy również stosują jako wax bustera CH Blitz. Jeszcze co do warst nakładanych na siebie Lepszym rozwiązaniem będzie Sealant na to wosk ale tu również trwałość wosku na tego typu powierzchni na pewno będzie krótsza aniżeli na czystej powierzchni lakieru. Tego typu rozwiązanie jest o tyle fajne że nakładając wosk na sealant nieco zabijamy jego "plastikowy" black i nadajemy efekt głębi który da nam tylko naturalny wosk
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 nOx, czyli co w takim wypadku polecasz ?? jeżeli pomiędzy woskowaniami chciałbym użyć jakiegoś takiego środka po każdym myciu ??
nOx Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 coś z tego przedziału Zaino z8 , Dodo Juice Red mist Dodo red mist tropical , Sonus Acrylic Glanz , niektórzy również stosują jako wax bustera CG Blitz. Osobiście testowałem Zaino ,Dodo oraz cg blitz nie będę tutaj obiektywy dla ciebie ale mnie najlepiej pracowało się dodo choć zaino jest naprawdę świetny !
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 dzięki ,nOx, szkoda tylko,że wszystkie te produkty są w postaci sprayu więc także i na długo nie wystarczają .....
Łukasz Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Spora ilość sealantów bazuje na rozpuszczalnikach w związku z tym mogą naruszyć a wręcz zmyć warstwę wcześniejszego wosku. nOx jak się ma do tego używanie DJ Red Mist skoro on też jest na rozpuszczalnikach (informacja ze strony) ? Z tego wychodzi, że tego też nie można używać na woski naturalne.
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 nOx napisał/a: Spora ilość sealantów bazuje na rozpuszczalnikach w związku z tym mogą naruszyć a wręcz zmyć warstwę wcześniejszego wosku. nOx jak się ma do tego używanie DJ Red Mist skoro on też jest na rozpuszczalnikach (informacja ze strony) ? Z tego wychodzi, że tego też nie można używać na woski naturalne. hmm ciekawe ... QD są głownie jako spray, a lubię sobie pomachać rękoma może jest coś takiego,ale w postaci jakiegoś mleczka, pasty ??
metys Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 szkoda tylko,że wszystkie te produkty są w postaci sprayu więc także i na długo nie wystarczają ..... są w atomizerze, więc starczają dokładnie na tyle ile jest w butelce:)
Łukasz Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Raczej skłaniałbym się do Zymöl Field Glaze.
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Thomas napisał/a: szkoda tylko,że wszystkie te produkty są w postaci sprayu więc także i na długo nie wystarczają ..... są w atomizerze, więc starczają dokładnie na tyle ile jest w butelce:) wiem właśnie ... ale znaczy to,że to wystarczy na 2-3 zastosowania ... w sumie 500ml szybko zleci spryskując
nOx Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 2-3 zabrakło ci zer przy 2 i 3 Tak oczywiście Dodo Juice Red mist bazuje na rozpuszczalniku podobnie wersja tropical ten ma nieco słabszą wersje . Ale procent zawartości tego środka jest tak skomponowany i ograniczony że po odpowiednim czasie zazwyczaj 2-3 dni wystarczają w zupełności np po pierwszym normalnym myciu po woskowaniu można już użyć Red mista i wtedy nie narusza już on powłoki wosku .
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Thomas napisał/a: 2-3 zabrakło ci zer przy 2 i 3 trzeba było mówić od razu
julian Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Thomas, tzw. butikowe środki najlepszych firm, mimo zaporowej, na pierwszy rzut oka, ceny, okazują się zwykle być niezwykle tanie. a tanie dlatego, że posiadają zaskakującą wydajność. sztandarowym przykładem jest dla mnie HD-Cleanse, środek, którego zużycie jest doprawdy mikroskopijne. To czyni cenę zakupy wręcz okazją. i mały OT- czy mogłem widzieć Twoje auto w środę przed południem na drodze łeba-lębork? bo minęło mnie błyszczące punto w Twoim kolorze, ale nie wiem czy to Ty czy brat bliźniak;)
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 Thomas, tzw. butikowe środki najlepszych firm, mimo zaporowej, na pierwszy rzut oka, ceny, okazują się zwykle być niezwykle tanie. a tanie dlatego, że posiadają zaskakującą wydajność. sztandarowym przykładem jest dla mnie HD-Cleanse, środek, którego zużycie jest doprawdy mikroskopijne. To czyni cenę zakupy wręcz okazją. ja wiem o tym ale chciałem wiedzieć na ile mi taki opakowanie 500ml będzie wystarczało bo jeżeli powiedzmy miało by wystarczyć na 2-3 razy to dosyć drogo by było gdyż praktycznie co miesiąc bym musiał mieć nowe opakowanie mały OT- czy mogłem widzieć Twoje auto w środę przed południem na drodze łeba-lębork? bo minęło mnie błyszczące punto w Twoim kolorze, ale nie wiem czy to Ty czy brat bliźniak;) akurat nie ... w tym czasie poruszałem się Kołobrzeg-Międzyzdroje na tym odcinku ale na drugi raz daj znać na PW jak będzesz się wybierał gdzieś tu w okolice pomorza znowu
julian Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 to uważaj, masz konkurencję na drogach Pomorza, przynajmniej pod względem zadbania zielonego punto;)
Thomas Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2009 to uważaj, masz konkurencję na drogach Pomorza, przynajmniej pod względem zadbania zielonego punto;) nic tylko się cieszyć zresztą na forum FFP z tego co widziałem to nie ma drugiego w takim stanie a i na drogach też nie miałem przyjemności ale dobrze,że są też inni co dbają wracając do tematu podjąłem decyzję będzie DoDo Red Mist a tak przy okazji jak się ma to z tym --> http://www.cleanyourcar.co.uk/detailing ... d_591.html ??
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się