Skocz do zawartości

Odśnieżanie auta - jak najbezpieczniej dla lakieru?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano
Po co wam te skrobaczki jak są odmrażacze do szyb? Kilka strzałów na szyby (kwestia sekund) i można jechać.

 

Czasem jest tak, że płyn nie zadziała: np. temperatura ok. -15 czy -20, dużo zależy też od grubości warstwy lodu itp. :) Wielokrotnie miałem sytuacje, że płyn nie dawał rady (i to taki dobry płyn, a nie jakaś lipa) i dobrze jest mieć w awaryjnych sytuacjach skrobaczki (odmrażanie szyby przy włączonym silniku też odpada, bo na jałowym biegu np. przy dieslu musiałbym czekać z 1 h przy srogim mrozie). Choć w temperaturze pomiędzy 0 a -10 stopni takie rozwiązanie (odmrażacze w płynie czy aerozolu) spisuje się idealnie ;).

 

EDIT: literówka ;).

Opublikowano

Tukolarz, sprawdzę przy okazji większych mrozów. Sytuacji awaryjnych takie jak podałeś nie mam (garaż, webasto, podgrzewacz). Z odmrażacza 1Z korzystam tylko jak zapomnę nastawić webasto, albo jak nie schowam auta. Do tej pory radził sobie bardzo dobrze. Najmniejsza temp. przy jakiej go stosowałem była w okolicach -15.

Opublikowano

pawel020202, spoko :). Też chciałbym mieć webasto :D. Czasem jednak jest tak, że po prostu nie dadzą rady odmrażacze (choć jestem ich zwolennikiem i zanim dotknę szybę skrobaczką stosuje mniej agresywne metody) ;).

Opublikowano
Po co wam te skrobaczki jak są odmrażacze do szyb? Kilka strzałów na szyby (kwestia sekund) i można jechać.

 

Taaa, rozmroź tak lód na szybie. Szron to puszcza bez problemu, ale zamrożone krople wody nie ma bata.

Opublikowano

Dlatego ja używam gumowej ściągaczki do szyb zamiast skrobaczki, trochę dłużej trwa ale jest bezpieczniej, przynajmniej w głowie ;)

Opublikowano

Do mnie dzisiaj też doszła do zmiotka Vikan. Mam mieszane uczucia gdy dotknołem jej włosia. Spodziewałem się że będą one jakieś delikatne o okazują sie dość twarte. Do tej pory stosowałem zwykłej zmiotki w komplecie z szufelką i jest ona chyba bardziej delikatna. Porównam obie jutro w garażu.

Opublikowano
Do mnie dzisiaj też doszła do zmiotka Vikan. Mam mieszane uczucia gdy dotknołem jej włosia. Spodziewałem się że będą one jakieś delikatne o okazują sie dość twarte. Do tej pory stosowałem zwykłej zmiotki w komplecie z szufelką i jest ona czyba bardziej delikatna. Porówna obie jutro w garażu.

 

Kolego i tu masz rację , też na to zwróciłem uwagę. Jak tylko spadnie śnieg muszę je porównać :o

Opublikowano
zmiotka Vikan

Mam ją pierwszy sezon i jak dla mnie różnica jest zauważalna (na +) w porównaniu do zwykłej zmiotki. Bez docisku zbiera ładnie cały śnieg, gdzie przy zwykłej włosie się wyginało i dociskając mocniej szorowało już po lakierze. Zgarniając śnieg z dachu i maski trzymam ją pod kątem prostym do danego elementu i ruchami wzdłużnymi idealnie zbiera. Wiadomo im grubsza warstwa tym trochę gorzej bo wszystkiego naraz nie zgarniemy :)

Opublikowano

Jak już popadamy w fanaberie to taką nową zmiotką można przelecieć po bardzo drobrnym papierze ściernym. Myślę że te końcówki włosia ładnie by się zaokrągliły i były by bardziej delikatne.

Opublikowano

krzysztof410199, po co te kombinacje? ;) Nie siejcie fermentu :). Pozwól, że zacytuję sam siebie:

 

dotyk czy "suche" wrażenia bez rzeczywistego używania to trochę mało, żeby ją ocenić . Też jak ją pierwszy raz dotknąłem byłem zdziwiony, że taka twarda, ale robiłem test na elemencie po korekcie tą szczotką bezpośrednio dociskając itd.- i przy delikatnym traktowaniu jest stosunkowo bezpieczna nawet dla miękkiego japończyka (tzn. nie ma cudów: ryzyko rys przy każdej szczotce jest duże, od bezpośredniego ostrego targania po lakierze rysy na pewno powstaną, ale sama szczotka vikan-a najwyżej zrobi takie, które ogarniesz ściernym cleanerem lub pastą wykańczającą na wiosnę ). Ze szczotką trzeba uważać, bo na zaśnieżonym samochodzie jest przeważnie pod śnieżną pierzynką dużo piasku, soli itd. i to ten syf w 99 % odpowiada za poważne rysy- odśnieżać trzeba, ale z uwagą, nie dotykając szczotką bezpośrednio lakieru .
Opublikowano
Po co wam te skrobaczki jak są odmrażacze do szyb? Kilka strzałów na szyby (kwestia sekund) i można jechać.

 

No właśnie nie bardzo, chyba że 1z Einszett Anti Frost to szajs.

Fakt śmierdzi, coś tam odmraża ( powodując parowanie w śodku auta) ale nie wszystko i nie tak szybko jakbym chciał. Zwłaszcza jak na szybie leży lód

Dzisiaj przyszła Murska i na pewno wspomoże.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Poniżej -10 w dół i przy oblodzonej szybie odmrażacz w płynie sobie nie poradzi. Testowałem już różne (Sonax, Autoland, Turtle Wax). Aktualnie posiadam Wurtha (25zł/500ml) i jest to samo. Czytałem (chyba nawet na KA), żeby odmrażacz trzymać w domu w temp ok 20*C-efekt taki sam jak trzymałem w samochodzie przy -20. Do -10 jest jeszcze w miarę, chociaż i tak jak odśnieżam auto, to najpierw przednią i boczne szyby, na to od razu leci Wurth i potem odśnieżam resztę auta. Nierzadko zdarza się, że i po odmrażaczu muszę skrobaczką poprawiać. Przetestuję jeszcze 1z - według opinii jest bardzo dobry.

Opublikowano
Przetestuję jeszcze 1z - według opinii jest bardzo dobry

Wczoraj użyłem go pierwszy raz...mocno zaszroniona szyba...-10*C... kilka strzałów na szybę i do samochodu, włączam wycieraczki i to ze ładnie wszystko zeszło, OK takie jego zadanie, ale przede wszystkim zero pomazanej, tłustej szyby jak to było w przypadku K2. Ciekawe jak poradzi sobie z grubszą warstwą.

  • 3 lata później...
Opublikowano

Ja na przednią szybę na noc zakładam pokrowiec, dociskam drzwiami i pozostają mi do oczyszczenia boczne i tylko tam używam odmrażacza. Są też dostępne pokrowce na przednią szybę+boczne i na szyby+dach i właśnie zastanawiam się czy nie kupić takiego.

Opublikowano
Ja na przednią szybę na noc zakładam pokrowiec, dociskam drzwiami i pozostają mi do oczyszczenia boczne i tylko tam używam odmrażacza. Są też dostępne pokrowce na przednią szybę+boczne i na szyby+dach i właśnie zastanawiam się czy nie kupić takiego.

 

Gorąco polecam: https://www.google.pl/search?q=winter+p ... gQ_AUIBigB

 

Największy minus - gumki, które potrafią się plątać i haczyki, które haczą dosłownie o wszystko, ale lepsze to niż skrobanie :)

 

Największy plus - zasłania naprawdę sporo i nie przymarza do szyby nawet jak się założy na mokro i przyjdzie minusowa temperatura. Wielkość to też niestety minus bo gdzieś to trzeba rozwiesić żeby wysuszyć. Coś za coś.

 

A co do mazania szyb po odmrażaczu, polecam gumową ściągaczkę. Alaska zostawiała mało estetycznie wyglądające szyby, ale używana wraz ze ściągaczką robi co ma robić i nie zostawia syfu.

Opublikowano
Gorąco polecam: https://www.google.pl/search?q=winter+p ... gQ_AUIBigB

Teraz mam tylko na przednią szybę właśnie z tej firmy którą pokazałeś. Ale myślę nad taką

https://www.google.pl/search?q=winter+p ... szyby+auta

 

Też nad tym myślałem, ale ostatecznie zrezygnowałem z obawy przed zarysowaniami przy częstym przykrywaniu/odkrywaniu, koniecznością odkręcania/przykręcania anteny radiowej, no i obawiam się że nie miałbym gdzie tego trzymać :)

Opublikowano

Chyba szybciej będzie cos takiego zrobić [sMILING FACE WITH SMILING EYES]

Ale malo praktyczne, jedynie w domu trzymać, nie wyobrażam sobie jeździć z kijem od miotly w aucie...

Opublikowano

Jak sobie radzicie z zamarzajacymi szybami po odmarazaczu? Spryskuje szyby, czekam chwile po czym wlaczam wycieraczki lub uzywam sciagaczki do wody. Wydaje sie ze szyba jest wolna od lodu, a podczas jazdy cala powoli zamarza, i szyby dosc mocno paruja od wewnatrz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.