Pacek Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 Przedstawiam Wam co mi wyszlo z pracy nad lakierem w Nissanie 200sx. Typowo amatorska robota, tylko recznie. Uzyte kosmetyki to cala seria Meguiar's: szampon NXT, glinka + QD, potem albo UC albo SX. Wszystko przykryte woskiem/sealantem NXT. Niestety nie mam zdjec przed, samochod nie mial zniszczonego lakieru. Bylo troche brudu, glinka sporo tego sciagnela. Lakier oczywiscie dosc miekki i delikatny, co ciekawe, oryginalnie na calym samochodzie mial okolo 80-90um. W korekcie nie wszystko mi wyszlo co chcialem ale po pierwsze recznie chyba bym wiecej nie powalczyl a po drugie ta grubosc lakieru... A i taki bonusik na koniec
R0N1N Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 Bardzo ładny efekt końcowy. A zdjęcie bonusowe też niczego sobie.
jorgus Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 bardzo fajne autko,jak na ręczna prace fajnie wygląda ,czy po takim drifcie nic na lakierze nie zostanie z tej palacej sie gumy?
Dystrybutor Michas Opublikowano 23 Listopada 2010 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 Siemka. no efekt na zdjęciach niesamowity:lakier, wnęki, wnętrze... super sprawa. Auto naprawdę robi wrażenie. Szkoda, że taki cienki lakierek bo maszynowa polerka chyba by się przydała (widać patrząc na słońce odbite w lakierze; wokół słońca są "słoneczka" od rys). może jednak jakąś delikatną pastą maszynowo? Pozdrawiam
Afi Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 Piękne autko i świetny lakier do obróbki - na szóstym widać jak się mieni na załamaniach. Coś pięknego. Gratuluje i zazdroszczę wręcz roboty. Poza tym 90-80mikronów to wcale nie tak mało - bez problemu można się pokusić o korektę mechaniczną, pod warunkiem, że zostanie ona zrobiona z głową. Swoją drogą widzę że u was w Lublinie już się wiosna zaczęła
Pacek Opublikowano 23 Listopada 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 Dziękuję za miłe słowa. Celowo pokazuję zdjęcia z widocznymi rysami, nie chciałem tego poprawiać albo okrywać na zdjęciu. Tak jak mówisz, cienki ten lakier i więcej byłoby ryzyka niż ewentualnego zysku. A odpowiadając czy się auto brudzi gumą w drifcie, tak wygląda tył auta po treningu: A tak poważnie to naprawdę nigdy nie miałem problemów z domyciem auta po jeździe na torze. Jednak dobry wosk powoduje, że się brud dużo mniej trzyma i łatwiej myje. Gorzej z wnętrzem bo te drobinki gumy włażą wszędzie i ciężko to wszystko doczyścić. Pozdrawiam
Camel- Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2010 Lakier jest po prostu powalający. Świetnie się błyszczy, niesamowity wetlook. Do całości dorzuciłbym bardziej tłusty dressing do opon. Przy takim lakierze mieć matowe oponki niewypada
Pacek Opublikowano 24 Listopada 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2010 Opon nie potraktowałem dressingiem, gdyż wtedy jeszcze takowego nie miałem. Teraz sam jak patrzę na te zdjęcia to aż mnie to kłuje w oczy. Aha i małe sprostowanie, co do początkowego opisu. Korekta lakieru robiona była tylko przy pomocy SwirlX (oczywiście ręcznie). Nie wspominam tego środka zbyt dobrze, moim zdaniem jest przede wszystkim za gęsty (ciężko go aplikować) a poza tym nie usuwa rys tak jakbym sobie tego życzył. Dlatego w moim drugim samochodzie zastosowałem już Ultimate Compound. Opis dziś się pewnie pojawi.
wax-master Opublikowano 24 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2010 Fajny lakier i fajne autko
npiotr Opublikowano 24 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2010 bardzo ładny kolor auta. A jakich środków używasz do wnętrza samochodu?
Pacek Opublikowano 24 Listopada 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2010 Fajny lakier i fajne autko bardzo ładny kolor auta. Dzieki:) A jakich środków używasz do wnętrza samochodu? Żadnych. Tzn. woda plus płyn do mycia naczyń jaki akurat miałem w kuchni (najpewniej Ludwik). Fajnie wyszło, co?
SpeedR Opublikowano 24 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2010 Jako wielbiciel technicznej strony motoryzacji napiszę jedynie, że bardzo wdzięczne autko :-) Może nieco off topic ale widzę, że z przodu siedzi Bridgestone Potenza RE70 Miałem je u siebie i uważam, że są rewelacyjne A żeby ktoś nie posądził mnie o herezję wypada wspomnieć, że lakier na prawdę prezentuje się doskonale. Widzę, że kolega ma podobne upodobania do moich. Autko upalane na torze, co nie wyklucza zabiegów detailingowych "po"
kuba Opublikowano 24 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2010 Hej Pacek Nie wiedziałem ze tu cię znajdę również. Bardzo ładny ten twój nissan. Nie sprzedałeś go w końcu ? Kuba od czerwonej 205
Rudy Opublikowano 25 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2010 Super auto... do dziś pamiętam jak jechałem na prawym w lublinie. Pozdrawiam i podziwiam ręczną robotę ;-))
Pacek Opublikowano 25 Listopada 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2010 Dziekuje za miłe słowa Aż sie chce coś zrobić przy samochodzie jak to czytam! Może nieco off topic ale widzę, że z przodu siedzi Bridgestone Potenza RE70 Miałem je u siebie i uważam, że są rewelacyjne A żeby ktoś nie posądził mnie o herezję wypada wspomnieć, że lakier na prawdę prezentuje się doskonale. Widzę, że kolega ma podobne upodobania do moich. Autko upalane na torze, co nie wyklucza zabiegów detailingowych "po" Ja tez uważam że to jedne z najlepszych opon jakie da się kupić na tor i jazde na codzień. Minusem jest to, że tylko 225/45/17 A co do upalania i detailingu, niestety jesteśmy w mniejszości. Prawie każdy kto upala (a drift to bardzo 'brudny' sport) ma wygląd auta gdzieś (no może na dalekim miejscu a nie gdzieś). Takie podejście jak nasze to naprawdę rzadkość. Gratulacje! A czym Ty szalejesz na torze? Hej Pacek Nie wiedziałem ze tu cię znajdę również. Bardzo ładny ten twój nissan. Nie sprzedałeś go w końcu ?Kuba od czerwonej 205 Pamiętam Cie doskonale Kuba, wspólne upalanie z hothatch klubem u nas na torze to było cos No i za fotelik też dziękuję. Samochód już niestety sprzedałem, taki okres w życiu ze trzeba zrezygnować z 'kawalerskiego' hobby. Pacek, malina normalnie Super auto... do dziś pamiętam jak jechałem na prawym w lublinie. Normalnie sami znajomi Pozdrawiam Cie serdecznie!
Kylo Opublikowano 25 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2010 Świetne auto, i piękny kolor. Zawsze kiedy widziałem go na torze baaardzo wyróżniał się spośród innych aut, zwłaszcza że tak jak sam mówisz detailing i upalanie rzadko idą w parze. Pozdrawiam.
jmajka Opublikowano 25 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2010 ładna ta calibra po tuningu a tak na serio samochód który sam się przymierza do niego od jakiegoś czasu i też szacunek za to że potrafisz driftować a potem poprowadzić auto do ładu jak sam powiedziałem to naprawdę rzadkość
kojak Opublikowano 27 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2010 Drift Maszin. Elegancki blask. Z tej gumy pewnie co była poprzyklejana na aucie to z jedną sztukę byś posklejał Nic tylko podziwiac i driftów i późniejszego dbania !
kar01 Opublikowano 27 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2010 Nie widząc jeszcze ostatniej foty chciałem powiedzieć właśnie, że piękny driftowóz I nieźle wygląda w tym kolorze. Na gumę to i żaden wosk nie pomoże, niestety...
SZyBA Opublikowano 4 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2010 Gratulacje piękne auto lakier i jeszcze drift to już wogóle lux co może być dla samochodu
Pacek Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2010 Dzięki dzięki, z przyjemnością się czyta te komentarze
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się