MMCzysci Opublikowano 15 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia Hi, Jeden pojechał - planowałem z nim W&W, ale z braku sensownego zastosowania w ostatnich latach, szkoda mi było pucować auto, które prawie nie jeździ:Drugi przyjechał:Pierwsza rejestracja styczeń 2017, przebieg 106kkm - duża szansa, że prawdziwy, auto montowało jakieś alarmy, czy inne kamery, jest kilka wpisów z serwisu. 145 KM z twinturbo. Wyposażenie raczej podstawowe + klima i bezkluczykowe otwieranie. Multum schowków, jeszcze więcej Plaka i brudu ukrytego w zakamarkach Lakier w dobrym stanie, wymienione drzwi pasażera, co się pokrywa z raportem VIN.Prowadzi się fajnie, wspomaganie skuteczne, jędrne zawieszenie, świetnie wyprofilowane lusterka wsteczne.To-do: - nabicie klimy: to już. Działa, trzyma, chłodzi jak lodówka- olej z filtrami: to we wrześniu- uzupełnienie AdBlue- zmycie Plaka (a naprawdę go nie żałowano...), pranie + bonnet- czarne ramki pod tablice- jakiś dywanik do kabiny, pewnie petex albo rezaw- jak mnie najdzie ochota, to dekon, cleaner i Fusso- w przyszłości może kierownica w skórze i komputer po polsku CDN Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 8
analyzator Opublikowano 15 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia Chyba dobra sztuka taki przebieg dla dla roboczego to dotarcie, nie? Co wozisz?
MMCzysci Opublikowano 15 Sierpnia Autor Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia Będzie woził szparagi na Bronisze. Bardziej z ojcem za kółkiem, niż ze mną. A co do tego, czy jest dobry, to się okaże po pierwszym sezonie Póki co, wydaje się bardzo mało zmęczony.Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 1
MMCzysci Opublikowano 16 Sierpnia Autor Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia A dzisiaj mi się nudziło przed pracą. Fotele nie są zużyte, poza kilkoma dziarkami, pewnie od nitów w spodniach, w siedzisku kierowcy. Za to były nieźle brudne CDN.Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 3
MMCzysci Opublikowano 29 Sierpnia Autor Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia Pierwsze mycie za nami. Plastiki do poprawek, lakier do pełnej dekontaminacji i polerki. Dzisiaj był przedsmak, ale już mi się bardziej podoba. W drodze dywanik do kabiny i czarne ramki pod tablice. A później Wam skleję relację Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 2
MMCzysci Opublikowano 29 Sierpnia Autor Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia Cześć, relacja będzie nieco chaotyczna, za co przepraszam. Niewszystkie prace zostały jeszcze wykonane, ale resztę dogram po prostu w osobnym poście. Nie będzie też może szokującej przemiany - przynajmniej z zewnątrz. Kupiony był srebrny bus na świecących się oponach i dalej jest srebrny bus na świecących się oponach Diabeł jednak tkwi w szczegółach, no a wnętrze... zobaczycie sami. Do tego rzadko na forum przewija się temat busów, a przecież też zasługują na to, żeby były czyste Dla przypomnienia - od 13.08 w rodzinie jest takie coś: Auto nie wydawało się takie złe, poza wszechobecnym plakiem, chociaż widać, że firma, w której pracowało miała raczej wylane na nieskazitelną tapicerkę, plastiki bez obić, czy zapach we wnętrzu - to miało jeździć. Po nabiciu klimatyzacji i przerwie na świętowanie wyjątkowo upalnego 15 sierpnia, przyszedł czas na pierwsze zabiegi. Auto zacznie pracę od wiosny, ale pogoda w tym miesiącu wprost idealna, by sprawić, żeby "zimowało" czyste. Nie będzie zdjęć całego wnętrza dla porównania, tylko poszczególnych etapów, na bieżąco. Na początek - tapicerka. Nie dało się nie zauważyć, że i kolor, i faktura nie ta - o krzyczących wprost "wypierz mnie!" plamach nie mówiąc... Z przetarciami materiału nic nie zrobię - trudno, przynajmniej gąbka niezapadnięta. Ale z czystością można i trzeba coś zrobić. Bałem się, że tłusta plama z kanapy nie zejdzie, ale zniknęła bezpowrotnie. Na klej zapewne jest też jakiś patent, ale nie głowiłem się nad tym, przyjdzie pora. Maxifi Master Liquid i Power Rinse. Oczywiście 5 minut to nie trwało, tapicerka była jeszcze brudniejsza, niż się wydawało, ale z efektu jestem zadowolony, Kolejny etap - podsufitka. Nie lubię tego robić, ale już na pierwszy rzut oka widać było, że mogłaby być jaśniejsza, Najpierw odkurzanie, potem Fabriclean. Płukałem fibrę chyba ze 3 razy Prawdopodobnie w aucie było palone. Uwaga... Przed kolejnym etapem sprawdzam, co to słychać u kanapy. No żyje, nigdzie nie uciekła. I super, warto było. Obejrzyjmy plastiki. Może były wyplakowane, ale za to dalej brudne Koch GS, chyba 1:20. Mieszanka brudu, pewnie osadu z papierosków (nie śmierdziało, ale są inne sposoby, żeby wysnuć takie podejrzenia ) i absurdalnej ilości plaka powodowała, że plastiki rozpraszały pianę/wodę. Chemia się pieni pod pędzelkiem = wychodzimy na prostą. No, ten... jakby to powiedzieć, żeby nie skłamać? Ktoś jeździł chyba na mydełko fa - prawa strona jest idealna, lewa niestety od ideału dawno obiegła, nad czym ubolewam - dlatego docelowo będę szukać pewnie kierownicy w skórze. Nie pochylajmy się jednak nad tym, lecimy dalej. Modern problems require modern solutions - schemat zmiany biegów obrzydliwie brudny... Nie ma ostatnio relacji bez pomarańczowych rękawiczek Radio - kleiło się od patrzenia... Wrócił mat. Swoją drogą, jak na busa, audio nie jest tragiczne. Pokrętła klimatyzacji - róznica nie powala, ale jest widoczna. O wymianie wody przy takim "pacjencie" chyba nie muszę wspominać... Stolik - po pierwszym rozłożeniu aż się go wystraszyłem Tu chyba najlepiej widać, jak pobieżny był "dytalink" Muł... Plastikowe wstawki na fotelach są spoko, mniej do prania. Tacka na dokumenty jest bardzo zmyślna, chociaż głowy nie dam, że będzie przydatna No ale, no ale, niech będzie chociaż czysta. Szoruję uparcie dalej. Ten tryb "offroad" (?) - pytajcie mnie, a ja Was Muszę doczytać w instrukcji, Im dalej w las... OT: Wnętrze w Jumperze/pokrewnych bardziej mi się podoba, bo widzę w nim jakiś zamysł/design/porządek - tu jest tak chaotycznie i trochę jak w ciężarówce. Nie da się jednak nie zauważyć, że trojaczki z Batilly deklasują ilością schowków, półeczek, skrytek - aż się zastanawiam, czy można wozić tyle przydasiów w aucie, żeby dla każdej z nich znaleźć zastosowanie xD Nawet na suficie jeszcze wymyślili półki, wariaty. Trójkąt swoje miejsce ma: Na górze deski na szczęście komis poskąpił fantazji i plaka... Bon appetit! Przejdźmy na prawą stronę. Tu z kolei znowu wszystko świeci, jak psu dzwonki... To lusterko to takie szerokie po to, żeby żona i kochanka mogły się malować jednocześnie, czy jak? XD Staram się niczego nie pomijać: FINAŁ, Tak to wygląda po walce: Zapachy, kolory, "feeling" pod palcami - inna liga. Teraz musi dorównać temu outside. Nie zamierzałem wyciagać auta już do stanu docelowego, założenie było proste - zmycie wszechobecnego plaka, czyste koła i nadkola, zrobienie z lakieru papieru ściernego o mniej agresywnej gradacji xD Stan wyjściowy, Master wieczorową porą: Coś mało ostre te zdjęcia... dziwne, bo piwo było po, a nie przed Oczywiście hydro jak po najlepszym dressingu, wszędzie - na lakierze tysz xD Udało się dojść do momentu, w którym na oponie pojawiła się pianka: A potem zamarzyło mi się "ogłocić" nadkola. Błoto pewnie niezmywane porządnie od nowości, oryginalne belgijskie o wartości kolekcjonerskiej: Stalusy w sumie były czyste: Taki efekt udało mi się uzyskać. Rdzy nie ma Kołpaki nie były takie złe. Jeden jest trochę podrapany i chciałem go wymienić, ale jak zobaczyłem cenę nowego, to już aż tak bardzo nie chcę xD Już wczesnym rankiem jestem back in the game... Listwy też se wysmaruję, co się bede! A co my tu mamy? Jak się potem okazało, znalazłem godnego konkurenta dla limonkowej Fiesty Zapodziałem zdjęcia, ale wierzcie mi - lotnardzawirus był wszędzie, łącznie z reflektorami Acz na razie się tym nie przejmuję i na pełnym chillu czyszczę uszczelki i plastiki. Zamierzałem przemyć podszybie, więc, chcąc nie chcąc, wypadało otworzyć maskę. Pod nią porządek, chociaż nie pasował mi umorusany pas przedni: Nie wiem, czy przed, czy po plaku plastiki nałapały tych brzydkich zacieków. Wiem jednak, że po myjce już duża jego część zeszła - na szczęście. Wiedziałem, że to nie będzie opowieść o tylko jednym rozdziale, ale nie mogłem nie "psiknąć" na próbę Vampirem... Wypracowanko: Po zniwelowaniu efektów zostawienia mokrego lakieru na przerwę śniadaniową hektolitrami FW Botox (bardzo fajny PPZ) zamykam powoli działania, Kołpaki wyszły na 4- w środku... ...ale ogląda się je od zewnątrz Na koniec trzeba jeszcze umyć szyby, ale najsampierw - pozbyć się pozostałości winietek. I wyszło coś takiego. Za jakość tych zdjęć Was przepraszam - nie wiem, co tu się stało z tą ostrością Umówmy się tak, że na totalny koniec projektu zrobię mu jakieś "prawdziwe" zdjęcia w ładnej scenerii ' Plastiki do poprawek - spod Plaka wyszły zacieki i otarcia, ale już chociaż nie błyszczą jak psu dzwonki... Będzie mi bardzo miło, jeżeli dotrwaliście do tego momentu. Jeszcze milej - jeżeli udzielicie się w komentarzach Do następnego! 9 3
Qlimaxss Opublikowano 30 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia @MMCzysci Hiper gruzem nie był, ale należało mu się ogarnięcie. Nie ma nic przyjemniejszego jak czyste auto po swojemu
MMCzysci Opublikowano 30 Sierpnia Autor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia A tymczasem dzisiaj w tym upale dopieszczanie drobiazgów.Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 7
MMCzysci Opublikowano Sobota o 20:58 Autor Zgłoś Opublikowano Sobota o 20:58 Busem jestem i obowiązki mam busowe.Na ten moment prawie wszystko z listy zrobione. Zostało w sumie jeszcze raz go umyć i nacykać jakichś lepszych zdjęć. Jeździ jak nowy, serio. Zdecydowanie jest mocniejszy od Cytryny, mimo tylko 17 koni więcej, twinturbo robi robotę - o T1 nie wspominam, bo tam auto nie przyspiesza, po prostu zmienia delikatnie wskazanie prędkościomierza i robi się trzy razy głośniejsze Master jedzie w zasadzie na każdym biegu, wciskasz gaz i się rozpędza. Sama przyjemność. Poza wyjeżdżaniem z parkingu, promień skrętu wchodzi w zasięg sąsiedniego powiatu Po bułki się nadaje średnio, chyba, że bierzecie paletę na raz, no to tak.Może to śmieszne się cieszyć na forum detailingowym srebrnym busem, no ale chyba udał się skubany. I ładny jest jak na busa, uśmiechnięty taki Byle bez awarii, bo Cytryna, wbrew pozorom, wysoko postawiła poprzeczkę. Może jakieś elektryczne pierdoły się psuły, ale za to awaryjne 2.2 HDi przez 11 lat nie chce. Niestety w Jumperze/pochodnych 2.2 jest już z Forda i jest polecane mniej więcej tak samo, jak wkładanie widelca do gniazdka pod napięciem.Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 3
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się