zulek85 Opublikowano 23 Stycznia Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia Proszę pomóżcie. Szukam dla siebie sposobu na zabezpieczenie lakieru i od jakiegoś czasu używam Super Resin Polish + Autoglym Extra Glss Protection. Wcześniej używałem różnych SSW, przerabiałem też Autoglym Polar Seal ( sealant w pianownicy) i innych. Nie nakładałem "prawdziwych" powłok ceramicznych, nie używałem twardego wosku. Zdawało mi się, że Extra Gloss Protection daje świetny połysk, a że to syntetyczny wosk w płynie do smarowania, to i, że da ochronę. Teraz byłem na bezdotyku (zazwyczaj swoja myjka i neutralne i piany i szampony), nałożyłem Vasco Tixotrop jako pre-wash i tar, no i albo mi się zdawało, albo cały Extra Glos został zdjęty (chyba było taflowanie). Zeby nałożyć Super resin Polish i Extra Gloss Protection to wiadomo najlepiej dekontaminacja i odtłuszczanie a to sporo pracy. Tak szrobiłem przed zimą i miał siedzieć przy moim garażowaniu i myciu zimą co jakiś czas do wiosny. Czuję jednak, że to Trixotop go zdjął. Powiedzcie uczciwie: 1. Czy ten Extra Gloss daje realną ochronę UV i czynniki środowiskowe? 2. Czy ten Polar Seal, lub może większość sealantów, dają ochornę czy tylko hydro i śliskość? 3. Czy Extra Gloss staje na równi z innymi QD i SSW, a tamte są łątwiejsze w nałożeniu i odnawianiu (np. teraz widziałem Turtle Wax ICE n Shine, że niezły mimo stosunkowo niskiej ceny, albo jakiś droższy Angel - Auto Jak Ta La La pokazywał) 4. Czy sealant, SSW, dobry QD (nie mówiąć o wosku twardym ani profesjonalnych powłokach) - to całkowita różnica w połysku? 5. Chciałbym czymś zabezpieczyć lakier, dać hydro i śliskość. Nie muszą to być Can Coat lub inne produkty długotrwałe - wolę mieć bieżącą kontrolę i odnawiać, niż patrzeć na stopień hydro i powiedzmy co jakiś czas odtykać ceramikę. 6. Proszę, żeby to nie były produkty typu np. BSD - czuję że to słabe, na odwal - bez urazy. 7. Zależy mi na szybkości i łatwości, (z raz w roku na pewno zrobię dekontaminację), ale nie kosztem najtańszych i najsłabszych produktów. Po prostu umiar - na tym mi zależy bo już mam dość czytania i próbowania i myślenia o tym - czym i jak? Dzięki za pomoc
ktm950 Opublikowano 23 Stycznia Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia Zadam filozoficzne pytanie: czym definiujesz ochronę lakieru? Czy ona się objawia? Kroplingiem i czy tylko? Czy kropelkujący quick detailer zapewnia ochronę lakieru, czy potrzebny jest spray wax? A może musi być wosk w paście? A może woski w ogóle dają pomijalną ochronę lakieru i potrzeba powłoki? I czy to musi być pełna powłoka 3/5 letnia, czy wystarczy lite? A może tylko ppf? Czy w ogóle wiesz czego szukasz?
zulek85 Opublikowano 23 Stycznia Autor Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia @ktm950 Zupełnie jakbyś mi siedział w głowie! Takie są właśnie moje niepewności i nakręca się spirala, coraz iwęcej pytań i rozważań, aż można zwariować, a może napierw trzeba określić stan mojej wiedzy, i to co ja chce osiągnąć! To co wiem (albo mi się wydaje, że wiem : 1. Zabezpieczenie lakieru - lakier wymaga ochrony, gdyż (wydaje mi się) z czasem staje się matowy, spłowiały chociażby od czynnika UV (nie liczę uszkodzeń mechanicznych takich jak kamyki na drodze, czy też jakiś wyjątkowo kwaśnych deszczy itp.) Moje pytanie: czy rzeczywiście lakier wymaga ochrony, czy np. przy regularnym myciu środkami neutralnymi (tak jak teraz robię) ochorna to element opcjonalny (znów nie licząc kamieni itd.) 2. Hydrofobowość (kropelkowanie): efekt uboczny nałożenia środków jak ssw czy qd, objawiający się odseparowaniem wody od lakieru, czego efektem są łączące się na jego powierzchni krople (to chyba wynika z takiego zjawiska fizycznego jak naopięcie powierzchniowe). Efekt podstawowy tych środków to właśnie moim zdaniem bariera między lakierem a środowiskiem zewnętrznym. Kropelkowanie poprzez tą separację umożliwia łatwiejsze zmycie brudu podczas mycia. Moje pytanie: "czy hydro" zapewni ewentualne odpaarowanie tych kropel (np. jak garażuje samochód) bez osadzania się kamienia na lakierze? Czy taki kamień tak naprawdę zejdzie bez problemu przy kolenym myciu? (mówimy o czasie góra 1 m-ąc) Czego oczekuję (i co mi sie podoba) i czego nie oczekuję: 1. Połysk - wydaje im się, że samochód ma większy połysk na lakierze po użyciu różnych środków, niż czysty, umyty lakier. Moje pytanie: czy stopień połysku jest różny między różnymi środkami? 2. Ochrona - jeżeli odpowiedź na pytanie o "starzenia się" lakieru byłaby twierdząca to chcę utrzymać lakier w dobrym stanie. 3. Hydro - nie jestem wielkim fanem hydro. Nie przeszkadza mi, ale też nie podnieca. Przydałoby mi się, jeżeli utrzymałoby się wystaczająco długo do następnego mycia i je ułatwiło i/lub zapobiegało kamieniowi na lakierze. 4. Lubie dbać o auto, jeżeli wymaga to odpowiednio "średnio" czasu. Mam rodzinę, więc ręczne woskowanie nie wchodzi w grę. Z drugiej strony jak teraz pomyślę o swoim ewentualnym planie na wiosnę: szorowanie szyb pastą, czyszczenie felg, pianowanie auta, mycie, tar, iron, Super Resin Polish, Extra Gloss Protection ( no i odpowiedni czas "odpoczynku" i działania preparatów, to w sumie średnio mi się chce nawet dla siebie tyle czasu poświecić). Jednocześnie nie chcę też traktować auta po macoszemu, byle "psiknąć" czymkolwiek po myciu i być zadowolonym. 5. Ten Polar Seal z pianownicy po myciu jak sealant i osuszacz w jedym był ok. Nie mam tez nic przeciwko SSW po osuszeniu samochodu natrzeć. To jest w moim zasięgu czasowym, nie liczac porządnego mycia z felgami itd. bo to tak naprawdę nie trwa długo. Dekontaminacja trwa, ale robi się ją raz na jakiś czas (chociaż powiem, że zacząłem szaleć właśnie w związku z tymi SRP + EGP, żeby odpoweidnio przygotować, wcześniej jakoś raczej rzadko to robiłem). 6. W środkach takich jak to EGP lub Can Coat, nie bardoz mi się podoba zwracanie uwagi na hydro, które z jednej strony jest jakimś wyznacznikiem, kiedy czas na powtórkę, ale z drugiej podbijanie go ssw sprawia, że w sumie nie wiadomo kiedy powłoka ię kończy i kiedy ją odetkać itp. Byłbym zadowolony z czegoś co z jednej strony daje jeskieś efekty na lakierze (o ile dobrze myślę z tą ochroną - liczę na sprostowanie mnie), co bezkarnie mógłbym np. jak myje co 2 tygodnie raz na miesiąc zastosować (chociaż tutaj znowu słyszę, że jak co dwa tygodnie myję neutralami, to rzecz może sidzieć bardzo długo, a nie wolno kanapek poza śniadaniem i kolacją robić bo się zrobi gorzej zamiast lepiej ) Używałem, tak jak wcześniej pisałem różnych środków, i w sumie to są dobre pytania co do czego i z czym. Mogę stwierdzić, że w sumie nie do końca widziałem co robiłem. Elaborat gotowy. Liczę na jakieś wyjaśnienie mnie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się