Pianownica Gloria FM50

[turborzeznik]

Czesc wszystkim, mam problem z pianownica Gloria FM50. Nie ma szans zebym uzyskal rozprysk piany, nie wazne jak rozmieszam piane i wode, zawsze z lancy wylatuje strumyczek piany jakby lala sie woda. cisnienie na cisniomierzu, ktory jest na lancy bardzo skacze. Probowalem roznych pian, roznych producentow w roznych mieszankach, zaczynajac od mieszanki wskazanej na opakowaniu od producenta - nic. Probowalem rozbierac pianownice i skladac ponownie ale nic to nie dalo. Jedna rzecz na ktora zworcilem uwage, to szlauch/wezyk ktorym powinna leciec mieszanka do lancy. Probowalem dmuchac przez niego i da sie ale bardzo ciezko, jakby w ktoryms miejscu byl przytkany? (nie wiem czy to normalne) Probowalem tez rozne koncowki na lancy - nic. Lanca jest dwuczesciowa, wiec odkrecilem rurke lancy, zostwiajac czesc z cisnieniomierzem i wtedy probowalem puscic mieszanke - ekfekt taki sam, leci jakby cisnienia nie bylo. Na zbiorniku cisnienie nabite do konca.

ma ktos jakis pomysl, co mote byc nie tak? co zrobic?

 

Pozdrawiam.

[Domel]

Dobra a jaka masz wkładke? Ile filców w srodku?

 

[turborzeznik]

jak dobrze pamietam, to czarna, filcow nie dokladalem. Mam tez mala pianownice taka na 2L z Kwazara, i tam jest wszystko ok, te same mieszanki ktore robowalem na golirii i jest lipa, bez problemu kwazar ladnie rozpyla, przekladalem tez koncowki i te czarne czopki z filcem - nic. Zastanawia mnie ten czarny wezyk, czy tak ma byc ze ciezko przez niego powietrze ustami przedmuchac.

 

Edit:

dzieki za filmik, jak tylko bede mogl to obejrze z dzwiekiem.