Meguiar's Hi-Tech Yellow Wax Paste

[kuchar]

Używał ktoś ?? jakies mini recenzje ?

chcę kupić nowy wosk.

do tej pory używałem tylko Megs NXT 2.0...chciałbym coś innego co da nawet mega połysk na czarnej perle nawet kosztem mniejszej trwałości (moge woskować dosyć często).

[red]

To może lepiej coś dedykowanego typowo do ciemnych lakierów?

- DodoJuice Blue Velvet

- Poorboys Natty's Blue

- Zymöl Carbon

 

Dodo dostaniesz bez problemu w postaci próbki (na 5 woskowań starczy), co Cię na pewno zadowoli cenowo. No i sądzę, że każdy z tych wosków da lepszy efekt niż Megs o który pytasz.

[malkolm]

kuchar, w wolisz połysk czy wet lock?? ja do ciemnego lakieru wybrał bym wosk naturalny

[kuchar]

tak, chcę wosk naturalny, sealant już mam i chce czegoś innego.

 

w zasadzie nie wiem co wole...poprostu ma się błyszczec. Nxt i cała gama kosmetyków powaliła mnie na początku...ale ostatnio zauważyłem, ze Nxt nakładany choćby po DC1 nie robi jakiejs wielkiej różnicy (a zostawia jakies plamy, które trzeba bardzo mocno docierać a i tak schodzą dopiero po myciu - szczególnie na masce)

[Evo]

Jak checsz żeby się "błyszczało" to odpuść narazie temat wosku i zajmij się porządną korektą i przygotowaniem lakieru.

[strzema]

Plamy moga pojawiac chocby z powodu tego, ze jest juz na Twoim lakierze za duzo wosku i polerek... proponuje gruntowne mycie i uzycie Cleansera. Wtedy na nowo mozesz zaczac odbudowywac blask na swoim czarnym lakierze.

[kuchar]

moze się troche nie zrozumieliśmy albo ja się źle wyraziłem.

 

na aucie raczej na pewno nie mam za dużo wosku itp. od 2 lat lakier pielęgnuje kosmetykami Megsa, które odpowiadają moim wymaganiom. (zresztą temat "plam" po wytarciu wosku NXT był poruszany i jest to nagminne na ciemnych odcieniach - sam przetestowałem to na 2 czarnych lakierach i 1 zielonym..oczywiscie powierzchnie wczesniej przygotowane pod wosk)

 

 

 

cleanera na sowim aucie używałem regularnie co 3 miesiące tak samą zresztą jak glinki, która w zasadzie spełniła swoją role tylko za 1 i 2 razem bo auto śmigane hobbystycznie...auto woskuje 2 razy na trzy miesiące... przed każdym sezonem letnim po cleanerze (DC, SwirlX) przejchane DC2 więc sądze, ze powierzchnia była przygotowana odpowiednio tym bardziej, ze lakier w momencie startu używania glinki, cleanera, odżywki i wosku miał 2 lata i byl w super stanie (ale czarny wiec wiadomo - swirle )

 

może tak:

chodzi mi poprostu o naturalny wosk, który da bdb. połysk na czarnej perle. (w zasadzie temat o woskach jest ale zapytalem o ten konkretny megsa w temacie)

 

pzdr

[PN]

kuchar, Yellow Wax to IMHO nieco słabsza alternatywa dla Megs #16. Generalnie przyjemnie się z nim pracuje, w sumie nieco łatwiej niż z #16 ale... #16 zdecydowanie lepszy pod względem trwałości i wydaje mi się, że także pod wzlędem tego "czegoś" w looku. Jeżeli ma to być tylko jeden wosk ze stajni Megsa, to dla mnie #16 Rulez.

 

Ale wiesz - nie to ładne co ładne, tylko co się komu podoba - jeżeli jesteś z Warszawy, to wpadnij kiedyś z umytym autem - możemy wypróbować na masce Yellow, #16 i jeszcze kilka alternatyw

[kuchar]

dzięki. teraz wiem, ze wolał bym doplacic troche do #16.

z wosków to kupie pewnie Megs GoldClass lub Coli 476.

 

PN niestety z Wrszawy nie jestem.

 

dzieki pzdr.