Skocz do zawartości

LSP z wyższej półki


Rekomendowane odpowiedzi

Koli_7, tudzież samego lakieru. Wydaje mi się, że skoro oboje macie Audi, to lepiej będzie pójść w stronę concoursa.

 

U mnie carbon przyciemnił lakier i nadał wet looku. Concours natomiast rozjaśnił go i nabrał szklistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytajac, że sam wosk "coś wyciąga, podbija i pociemnia albo nadaje "mokrego wyglądu"" bez wspominania, że za ww. efekty odpowiada w 99% przygotowany lakier - cleaner to mniej więcej taka sytuacja jakbym rozlał w kieliszki kilkanaście rodzajów wina tego samego gatunku i znawcy siorbiąc i cmokając zaczęliby mi recytować, że to wino jest z Portugalii z południowego regionu, to z Australii, w tym czuć szczep winogron z Akwitanii a w tym z Lotaryngii i Burgundii - zwłaszcza, że wszyscy piliby to samo wino :mrgreen: - kompletna abstrakcja i dorabianie niepotrzebnej ideologii. Jest różnica w wyglądzie pomiędzy woskiem "sztucznym", hybrydą i naturalnym ale na świecie są może jednostki, które potrafiłyby stanąc przed maską auta i tylko na podstawie samego wyglądu - bez polewania wodą, żadnych testów były w stanie powiedzieć co jest co i wskazać właściwy wosk, którym wysmarowano auto...

 

Na perfekcyjnie przygotowanym lakierze i dobrym cleanerze nawet W5 z Lidla będzie wyglądało jak milion dolarów i wszyscy "cmokacze i siorbacze" nie będą wiedzieli co to rozwodząc sie czy to CR czy Divine a może Destiny....Na słabo przygotowanym samochodzie nawet wosk z drobinkami złota, srebra i platyny za równowartość dobrej klasy samochodu będzie wyglądał słabo...

 

Komu polać wina? :evil:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukwawa, :good:. Warto dodać, że największe różnice pomiędzy dobrymi drogimi woskami a słabymi tanimi (wyjątki zdarzają się w obydwie strony) są na nieprzygotowanym lakierze: kładziemy wosk na umyte auto i "oł łał". Wynika to z tego, że niektóre woski mają właściwości maskujące. Na lakierze po korekcie i oczyszczeniu z wszelkich zanieczyszczeń, każdy wosk będzie wyglądał praktycznie tak samo... jeśli nawoskujemy nim całe auto. Baa... nawet lakier bez wosku będzie wyglądał super (tak, tak- będzie łetluk :D). Wosk delikatnie nabłyszcza (tylko w 1-2 %), ale różnicę w wyglądzie pomiędzy konkretnymi produktami można zobaczyć tylko jeśli np. podzielimy panele auta na różne części, zaś jeśli całe auto nawoskujemy: 1 wosk na 1 panel- znalezienie lepszego wet-look-u, wosku z "wyższej półki" itp. będzie niezwykle trudne.

 

Wosk jest od zabezpieczenia lakieru przed czynnikami zewnętrznymi. Decydując się na górną półkę nie oczekujmy lepszego look-u, ale przyjemniejszej pracy, ładnego zapachu, braku problemów z polerowaniem, niebrudzenia się auta, nieprzyciągania kurzu, czy dużej wydajności- tutaj tkwi sekret.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie mam, jest za to mój temat z opisem tego wosku na forum.

 

 

Dobra rada - zalewasz PW mi i wielu innym użytkownikom ciągle tymi samymi ,powtarzającymi się pytaniami. Dokładnie to samo robisz na DW i innych forach, gdzie notabene ze średnią 13 postów na dzień i nastukanymi 3000 postami powinieneś wiedzę na temat różnych wosków mieć w małym paluszku. Pora więc może na ruszenię się sprzed komputera i zrobienia czegoś przy aucie własnoręcznie, bo mam wrażenie że Twoja działalność związana z detailingiem opiera się tylko i wyłączniu na pytaniu innych co sądza o danym wosku i "czekamy na zdjecia/testy"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evo,

jako jedyny wiem że go miałeś tak jak widzę więc się pytam bo mi chodzi po głowie coś innego niż zymol czy jest wart swojej ceny ;) a co do testów to się przemoge wreszcie ale już po ślubie bo narazie czasu brak... Może wtedy będę bardziej wiarygodny :P bo widze jak jest :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie ma znaczenia czy napiszę "tak, jest warty", lub "nie, nie kupuj", bo puścisz to mimo uszu i za dwa tygodnie zadasz tutaj/na DW pytanie o inny wosk marki X lub Y, czy jest warty kupna. I tak dalej, i tak dalej...tak to wygląda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

przeczytałem prawie cały temat i mam nie lada dylemat, Mystery czy CR :D bodajże Evo pisał, że mając Mystery nie kupiłby CR, nie mając żadnego Insignis. Jako, że Insignisa ciężko wyrwać bo limitowany wracam do punktu wyjścia M czy CR, rozstrzał cenowy dość spory a jakie rożnice? ktoś miał oba i doradzi? ;) obecnie mam Glasura ale wiadomo, apetyt rośnie :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.