Skocz do zawartości

LSP z wyższej półki


Rekomendowane odpowiedzi

Griffe, nie jest źle. Husaria ma to do siebie, że się trzyma, trzyma... po czym znika z dnia na dzień.

 

Ja w przyszłym tygodniu wrzucę 200-tu dniowego, garażowanego Royala po 6k km. Była sól, chlorek wapnia, deszcze, śniegi, piany, proszki, niebieskie ustrojstwa z szambiary... be touch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Griffe, nie jest źle. Husaria ma to do siebie, że się trzyma, trzyma... po czym znika z dnia na dzień.

 

Ja w przyszłym tygodniu wrzucę 200-tu dniowego, garażowanego Royala po 6k km. Była sól, chlorek wapnia, deszcze, śniegi, piany, proszki, niebieskie ustrojstwa z szambiary... be touch

 

:song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evo, ja mam na aucie herezje :P , aż boję się przyznać jaką bo już czuję swąd palącego się stosu :D:D

Sonax Briliant na CRe :kox:

Eryczek to tak pod wpływem forumowych emocji??? ;)

 

Równie dobrze można stopić wosk z domieszką Polychargera, tylko jaki w tym sens :/

 

Ja tam zaczynam sezon i na Suburubu ląduje wosk przez duże "W" :P i jedyne QD jaki zobaczy to wosk w płynie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Griffe, jakie tam tajemnice :dontknow:

Evo wreszcie poszedł po rozum do głowy i zamiast napychać kieszenie Sonaxowi, sam postanowił coś zarobić na tym biznesie ;)

Produkt z tego co czytamy już jest, teraz pewnie trwają jeszcze prace nad opakowanie i nazwą i od kwietnia :ad::ad::ad::ad:

 

[ Dodano: 8 Marzec 2013, 09:12 ]

Eryczek to tak pod wpływem forumowych emocji??? ;)

 

no tak... ale na swoją obronę pragnę dodać że kupiłem tylko "litra" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już kiedyś i nawet chyba w tym temacie pisałem coś tam coś tam :D powiem tak- nie był to mój ulubiony wosk- bo ten jest z innej stajni ale nie można mu odmówić trwałości wręcz kosmicznej w porównaniu z innymi woskami którymi "mieszałem". Ja robię bardzo dużo kilometrów, większość autostradą a4 (chyba jedna z najrzadziej sprzątanych autostrad...). Pogoda nas nie rozpieszczała w tamtym roku, deszcze niespokojne, temperatura bardzo zmienna i co bym nie robił wosk minimum 3 miesiące siedział i to w takim stopniu że kropelkowanie było jak u miesięcznego glasura. Fakt jest jeden- nie używałem piany na bezdotykach, auto myłem tylko PA aquaangelem... Wosk jak dla mnie bardzo mało przyciąga kurz, na czarnym ten 1% zrobił na mnie wrażenie że auto wygląda lepiej, ma lepszą głębie. Czy bym go kupił drugi raz za tą kasę? W tej chwili nie bo szał zakupowy mam za sobą, przetestowałem co chciałem przetestować. Wosk sprzedałem bez straty kasy, konsystencja wosku sprawia że chyba trzeba by było smalcować wóz strażacki co tydzień przez rok żeby zauważyć jego zużycie. Jakbym miał porównać go do czegoś pod względem radości z woskowania i wyglądu bo nasuwa mi się tylko z destiny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.