Skocz do zawartości

LSP z wyższej półki


Rekomendowane odpowiedzi

Evo, co jest lepsze?

 

Gdy pryskamy z bezdotyku i woda nie jest w stanie złapać robiąc jakby od razu beading, czy może tafla i szybki zrzut. Filmik dzinkinsa to obrazuje...

 

Ja dotychczas uważałem, że to pierwsze, ale... pewne kręgi snują teorię, że efekt 2-gi jest właściwy, bo "lepiej" osusza auto. :dontknow:

 

Hmmmm :idea:

 

Ale1. odrzucanie wody przecież lepsze w przypadku pierwszym, więc... Lepszy odrzut, lepsze odpychanie brudnej wody.

Ale2. Kropelki pozostawione na aucie działają jak magnesy kurzu,

Alev2 Powstałe kroplelki zjeżdżają jak masełko po rozgrzanej patelni.

 

"Ali" jest więcej, lecz jestem ciekaw jak Ty się na to zapatrujesz...

 

A może ktoś inny ma jakieś teorię? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Doczytaj mądralo drugą część wypowiedzi, gdzie piszę że nie sprzedam BLa :D:D:P

 

Evo, mnie chodziło jedynie o podkreślenie jak był dobry = zostawiłeś go sobie (to najwyższa wydawana przez Ciebie nota, "urywa dupę", jest wg mnie oczko niżej :D )

Nie o wielu testowanych woskach to piszesz. Teraz masz Insignisa, którego też nigdy nie... (wiemy czego nie zrobisz :-] )

Przyznam, że zachodzę w głowę jaki wosk zajmie jego miejsce :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
co jest lepsze?

 

 

Lepsza z punktu widzenia filmików z bezdotyku jest napewno charakterystyka Zymoli, co widać z resztą na załączonych obrazkach ( obiecuje odkupić od dzinkinsa ten szajs jak tylko uzbieram kase, świadomość że wepchnąłem kogoś na mine za prawie 1000 zł nie da mi spać ) .

 

Przy myciu na codzień charakterystyka "sealantowa" czyli dokładny zrzut jest moim zdaniem wygodniejsza, zostaje mniej do osuszania. Przypuścimy że osuszamy teraz to Isuzu po tym bezdotyku , po osuszeniu części z Destiny ręcznik mamy na dzień dobry praktycznie cały mokry, bo ta część jest cała pokryta wodą.

 

 

jak był dobry

 

 

Tak , był i jest dla mnie dobry, gdybym nie musiał to bym nie sprzedawał, ale nie mam takich możliwości finansowych. Podobnie jak uważam że Spirit jest dobry, a Celeste Dettaglio mierne, tak opinia dziniknsa jest dokładnie o 180% odwrotna od moich na temat tych wosków. Wnioski zostawiam do wyciagnięcia samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evo, no ok... ale szybkość uciekania wody wpływa na stopien zabrudzeń podczas deszczu. :idea:

 

Podczas mycia - spłukując z węża, na tych "beadingowcach-bezdotykowcach" woda ucieka szybciej, a na powierzchni nie zostawia zbyt wiele do wycierania. :dontknow:

 

Podczas deszczu beading jest na obydwu, z różnicami, ale jest.

 

Czyżby do głosu znowu wchodziła kwestia preferencji właściciela wosku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , był i jest dla mnie dobry, gdybym nie musiał to bym nie sprzedawał, ale nie mam takich możliwości finansowych. Podobnie jak uważam że Spirit jest dobry, a Celeste Dettaglio mierne, tak opinia dziniknsa jest dokładnie o 180% odwrotna od moich na temat tych wosków. Wnioski zostawiam do wyciagnięcia samemu.

W całej rozciągłości popieram.

Ilu jest posiadacz RG BL na forum, tyle będzie opinii o tym wosku.

Po za tym zachowaniewosku w różnych regionach czy miastach Polski będzie inne, np. wosk, który położyłem po 1maja ub. roku dobrze się trzymał na samochodzie do 15 września ub. roku.

Ten sam wosk w Kielcach wytrzymuje do 3 tygodni w Kielcach.

Na mazurach po deszczu nawet niema jednego zacieku, a w Kielcach samochód kwalifikuje się do gruntownego mycia.

Dlatego polecam samemu dobrać wosk do swoich potrzeb i możliwości.

Pozdrawiam! :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
W całej rozciągłości popieram.

Ilu jest posiadacz RG BL na forum, tyle będzie opinii o tym wosku.

Po za tym zachowaniewosku w różnych regionach czy miastach Polski będzie inne, np. wosk, który położyłem po 1maja ub. roku dobrze się trzymał na samochodzie do 15 września ub. roku.

Ten sam wosk w Kielcach wytrzymuje do 3 tygodni w Kielcach.

Na mazurach po deszczu nawet niema jednego zacieku, a w Kielcach samochód kwalifikuje się do gruntownego mycia.

Dlatego polecam samemu dobrać wosk do swoich potrzeb i możliwości.

Pozdrawiam! :good:

siwy49 idealnie ubrał to zagadnienie w słowa :good:

Ja jeszcze dodam, że co user to inne potrzeby. Jednego cieszy piękne kropelkowanie po deszczu i codziennie myje auto a drugi woli nie mieć po deszczu śladu i cieszyć się czystym autem jak najdłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka piłka "dawaj na bezdotyk" + 2 złote i jest ciekawa dyskusja. To lubię :good:

 

-ingi RG jak W5 :D

 

absolutnie nie, bardzo fajnie zrzuca wodę tylko zupełnie inaczej niż Destiny...

 

Świeżutkie Zymole i bezdotyk - nie ma szans zrobić tafli wody, taki ich urok i dla Nas to radocha z kropelek i możliwość funkcjonowania podwieszonego topicu w PSB, który bardzo lubię.

 

Jednak na codzień, to ja bym obstawał za opcją "gorsze" kropelki, ale lepszy zrzut wody - jeśli mamy interwał, powiedzmy raz na 2, 3 tyg grubsze mycie i w tzw międzyczasie tylko płukania na bezdotyku, to wolałbym aby po takowym i fajeczku na odczekanie, auto było jak najbardziej suche - nie zawsze jest miejsce i możliwość porządnego dosuszenia za słynne już "pińcet" :o . Ja np mieszkam " przy piachu" tj. do prawdziwego asfaltu mam 30 m i zawsze powrót z bezdotyku kończy się na pięknych kropkach z kurzu, osoadzonych na fajnych kropelkach...

 

No i jeszcze taka kwestia, że naturalny deszcz nijak się ma do "zamieszań" na bezdotyku, a po myciu ręcznym i tak osuszamy ręcznikiem... :D

 

Co do RG BL? wcale go nie "bronię" nie używałem, to nie znam. Od innych woreczków odróżnia się przede wszystkim konsystencją. Wczoraj u Wodza, po wyjęciu z lodówy, opakowanie (niszczy system - pisałem już wczesniej ;) ) zimne że ciężko utrzymać w łapach, a wosk mięciutki jak ciepłe masło... W temperaturze pow 20 stopni pewnie można by go wylać ze "słoika" jak syrop....

Tylko że powinno to przełożyć się na dziecinną łatwość rozsmarowania po panelach, co w przypadku innych "woreczków" nie jest wcale takie oczywiscie...

 

Oprócz tego, jak wiemy "..ingi" to tylko jeden z parametrów, jakie powinny cechować "woreczkowy" waks... ;)

 

Nic to, rozpisalem się troche... konkluzja jest taka, że muszę wysępić od Wodza pare gram i przesmarować w całości jedno z aut... im więcej kontrowersji, tym bardziej mnie ten "słynny" (E.. :P ) BL ciekawi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obiecuje odkupić od dzinkinsa ten szajs jak tylko uzbieram kase, świadomość że wepchnąłem kogoś na mine za prawie 1000 zł nie da mi spać

 

Nie na sprzedaż już :P

 

Nie powiedziałem że "szajs" ale dla mnie w ogóle nie pasi :? Ale zostaje do dalszych testów może na ciemnym da jakiś fajny efekt - zobaczymy.

Ale jak sam pisałeś dla mnie Celeste mistrz a Tobie nie podpasił :dontknow:

 

Czyżby do głosu znowu wchodziła kwestia preferencji właściciela wosku?

 

Dokładnie :o Jeden woli blondynki drugi brunetki itp :mrgreen:

 

ednak na codzień, to ja bym obstawał za opcją "gorsze" kropelki, ale lepszy zrzut wody - jeśli mamy interwał, powiedzmy raz na 2, 3 tyg grubsze mycie i w tzw międzyczasie tylko płukania na bezdotyku, to wolałbym aby po takowym i fajeczku na odczekanie, auto było jak najbardziej suche - nie zawsze jest miejsce i możliwość porządnego dosuszenia za słynne już "pińcet" :o .

 

Wyjdzie wszystko w praniu bo po pierwszych obserwacjach teoria nie szła z rzeczywistością :/

Nic to, rozpisalem się troche... konkluzja jest taka, że muszę wysępić od Wodza pare gram i przesmarować w całości jedno z aut... im więcej kontrowersji, tym bardziej mnie ten "słynny" (E.. :P ) BL ciekawi....

 

Mówisz i masz :P W Twoich rękach nawet Coli ma 45 Carnauby :mrgreen: więc testuj do bólu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku grudnia zrobiłem „pięćdziesiątkę” z SV CR i Z Destiny na masce Ducato.

Tak, wiem, temat „zniknął” :oops: ... ale teraz i w tym temacie, nie będziemy do tego wracać...

 

Przez ten czas nie było żadnego mycia ręcznego, ale na bezdotyku gościłem nawet kilka razy w tygodniu aby na bieżąco zmywać sól i błoto. Oczywiście z przerwą na wyż syberyjski na przełomie stycznia i lutego. Dodatkowe atrakcje to zimowy płyn, śnieżne kołderki a i odmrażacza też ci u mnie dostatek.

Auto pod chmurką, użytkowane codziennie, raz 20km drugi raz 120km, sporadyczne dłuższe trasy.

W sumie od aplikacji wosków do dziś przebieg wynosi niecałe 4 tys km...

 

Po ok miesiącu zaobserwowałem, że woski „padają”, a ostatnie kilka myć proszkiem to już stojąca twardo tafla wody – myślałem, że trupy i jakoś o nich nawet zapomnialem.

 

Jako że zabieram się powolutku za doprowadzenie busa do porządku po zimie – ogólna sytuacja to „critical error” :D - to podczas dzisiejszego mycia uznałem, że warto sięgnąć po aparat...

 

No to tak...

 

Tu mamy solidne spłukanie po (mocno)aktywnej pianie....

 

img0009gg.jpg

 

img0012ql.jpg

 

W tym momencie "duch" Paula D. jakby stał obok mnie... :P

(a ja chcialem sprzedać CR-a :oops:)

 

Po osuszeniu, takim na 80% mamy nawet ślad po taśmie...

 

img0015bt.jpg

 

Sztuczne kropelki, jeszcze przed myciem ręcznym...

 

Crystal Rock...

 

img0008pc.jpg

 

Destiny....

 

img0013sp.jpg

 

Dokładne, dwukrotne mycie ręczne szamponem BriteMax, osuszamy i lejemy wodę...

 

(coś tam widać, wybieram się na zakupy już miesiąc czasu....)

 

 

... jak widać Destiny wstaje, niczym Feniks z popiołów... :song:

 

po ponownym osuszeniu....

 

CR....

 

img0018wd.jpg

img0019yg.jpg

 

Destiny....

 

img0020ig.jpg

 

widać że woski są na końcu swojej drogi...ale to w końcu tylko szpanerskie "woreczki" a nie Colli... :P

 

To tyle. Moje podsumowanie sezonu zimowego brzmi:

 

Po co komu sealanty, kwarce i inne "powłoki"? :-]:kox::P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gruby_RS, :good:

Moje podsumowanie sezonu zimowego brzmi:

 

Po co komu sealanty, kwarce i inne "powłoki"? :-]:kox::P

Czarny uni :/

 

OT: Trochę śmieszne pytanie, ale... czy kamerka jest umocowana na jakimś 'sprzęcie', czy masz takie opanowanie w ręce? ;)

JM63 napisał/a:

-ingi RG jak W5 :D

 

 

absolutnie nie, bardzo fajnie zrzuca wodę tylko zupełnie inaczej niż Destiny...

 

Świeżutkie Zymole i bezdotyk - nie ma szans zrobić tafli wody, taki ich urok i dla Nas to radocha z kropelek i możliwość funkcjonowania podwieszonego topicu w PSB, który bardzo lubię.

 

Jednak na codzień, to ja bym obstawał za opcją "gorsze" kropelki, ale lepszy zrzut wody

p1010673tg.jpg

Pasażer W5, kierowca Carbon, Circa miesiąc. Jeśli chodzi o zachowanie wody to podobnie jak w przypadku BL i Destiny, tylko na trochę niższym szczeblu. Em aj rajt? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy kamerka jest umocowana na jakimś 'sprzęcie', czy masz takie opanowanie w ręce?

 

"z łapy" - gdybym dorwał w końcu porządny sprzęt "reżyserski", to na moje filmiki, zacytuję klasyka ( :P ) :

 

forum nie jest jeszcze gotowe

 

Em aj rajt?

 

tak, ju rajt (plis ser, prezes prosit... :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
Po co komu sealanty, kwarce i inne "powłoki"? :-]:kox::P

 

yyy po to żeby bezlitośnie raz w tygodniu przez ponad pół roku traktować wszystkimi możliwymi proszkami na bezdotyku i APC i po wyglinkowaniu stwierdzić, że kurcze nadal ten CQ "żyje"?! :D

Ale to pewnie było pytanie retoryczne ;)

Fajny test ale CR i tak nie kupię :mrgreen:

 

P.S. Mam nadzieję, że wiesz, że się z Tobą trochę droczę:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Wy sobie jaja z Concoursa robicie a to tak naprawde jest szescio a nie jedno weekendowy wosk.

Tyle czasu (oczywiscie auto sporo jezdzone ale i o wosk dbalem) lezy wosk na aucie.

Po tym czasie zaczal zdradzac objawy zmeczenia materialu ale nie zniknal z auta zupelnie.

Moj no 1 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eryczek, no to prawda wosk siedzi, ale kondycyjnie to (w mojej i wyłącznie mojej opini) żyje w chwale tydzień, trzy lub jedną trasę w deszczu, upale, kurzu po Polsce. ;) Po takim tysiąckilometrowym wojażu Pan Concurs wciąż jest, lecz... jest słabszy, niżeli konkurencyjna średnia półka spod znaku Z.

 

But... miałem - sprawdziłem - sprzedałem - pożałowałem - kupiłem sobie nowy :D

 

Nawet polubiłem tą cynamonową nutę... :song: dojrzewam? :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

SJake, jak zauwazyl wyzej siwy49, pewnie w roznych regionach kraju i przy roznej eksploatacji pojazdu, wosk roznie sie spisuje.

U mnie w dobrym stanie przetrwal 3 tys km, jazda miejska, mycie reczne (szamponem Zymola to pewnie dlatego :D ) field glaze po kazdym myciu.

Jestem po weekendowym nalozeniu Atlantiqa i Concorsa wiec bede mial porownanie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, nabijamy się, bo jakby sugerować się tym co "się pisze na forum " to wosk do pierwszego deszczu, kałuży, po weekendzie nie ma itp :D

Nawet jak zaraz "spadnie" - to z największą przyjemnością przesmaruje się jeszcze raz - oczywiście "by hand" :kox::song:

A zapach polubiłem od pierwszego niuchnięcia... :-]:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, nabijamy się, bo jakby sugerować się tym co "się pisze na forum " to wosk do pierwszego deszczu, kałuży, po weekendzie nie ma itp :D

Nawet jak zaraz "spadnie" - to z największą przyjemnością przesmaruje się jeszcze raz - oczywiście "by hand" :kox::song:

A zapach polubiłem od pierwszego niuchnięcia... :-]:)

Amen :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Fakt, nabijamy się, bo jakby sugerować się tym co "się pisze na forum " to wosk do pierwszego deszczu, kałuży, po weekendzie nie ma itp :D

Nawet jak zaraz "spadnie" - to z największą przyjemnością przesmaruje się jeszcze raz - oczywiście "by hand" :kox::song:

A zapach polubiłem od pierwszego niuchnięcia... :-]:)

jak napisałem - Moj no 1 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Concours jest lepszy od Glasura, a jesli tak to w czym ?

 

Mnie osobiście bardziej podoba się Glasur. W czym jest lepszy od Concursa?

 

Moim zdaniem jest:

+ trwalszy

+ ma ciekawszy zapach

+ kosztuje mniej

+ twardsza konsystencja co jest plusem i minusem zarazem

 

- mniej łechta moje ego

 

Wybór coś jak RS6 w sedanie czy w Avancie.

 

Aby przekonać, który jest lepszy - trzeba spróbować samemu.

Droższe ciastka w cukierni, nie każdemu mogą smakować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak :o

 

Czy Concours jest lepszy od Glasura, a jesli tak to w czym ?

Mnie osobiście bardziej podoba się Glasur. W czym jest lepszy od Concursa?

 

Moim zdaniem jest:

+ trwalszy - czy ja wiem :o:?

+ ma ciekawszy zapach to fakt wole kokos :P

+ kosztuje mniej :good:

+ twardsza konsystencja co jest plusem i minusem zarazem :dontknow:

 

ALE +++++++ WYGLĄD DLA CONCURSA :good::good::good: ja tam widzę :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.