ariello01 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Więc proszę o trochę wyrozumiałości dla pospolitych użytkowników wosków Colli czy Megs'a Ale tu nie chodzi czy ktoś używa Megs'a / colli czy bóg wie czego. Jak sam zauważyłeś w wyglądzie nie ma różnicy ( a jak jest to na prawde mała i trzeba byc mocno oblatanym w temacie żeby mniej lub więcej odróżnić klase wosku). Chcemy tylko co niektórym uśiwadomić że wosk o niczym nie świadczy i to że ktoś kupi drogi wosk i nałoży go na same swirle / holo to nie uzyska dobrego bądź wymarzonego lustra czy tam wet looku. Bo wosk to tylko wisienka na torcie, moża kujpic zwykłą Formule 1 i nałożyć go na dobrzy przygotowany lakier i efekt będzie BOMBA. Wiem że robie OT ale jak ktoś nowy to zobaczy to może sie najpierw zastanowi od czego zacząć....Od drogiego wosku czy może od korekty lakieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cash Opublikowano 15 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Taki już temat, próżno i bogato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piciosz Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Taki już temat, próżno i bogato Tak to już jest z wyższą półką, smarowałem auto carbonem, titaniumem i concoursem. Widzę, że 99% efektu to jest działanie HDC, ale mam nieodpartą chęć spróbowania SV i to Shielda, którego juz nie nałożę rękoma. Moim zdaniem dyskusja co będzie lepiej wyglądało to zwykłe walenie w bambus, Różnica jest w: 1 Zapachu/nakładaniu 2. Ścieraniu 3. Odpychaniu wody (chociaż odpychanie turla na świeżo i tak jest zajefajne) Tu chodzi o zwykłą próżność, i nawet jeśli CR jest lepszy to i tak to jest taka różnica, ze nie mając opakowań tylko świr ją zobaczy. Więc kupujcie Carbona z HDC i się nie zastanawiajcie. PA czy inne cudaki będziecie kupowac jak uznacie, że Zymol nie jest szczytem próżności i potrzebujecie czegoś zwyklego co dobrze wygladą czy odprowadza wodę. Grunt to by podobał nam się zapach i dobrze ścierał, tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 PA czy inne cudaki będziecie Piciosz, "piciosisz" Akurat PA ściąga się lepiej niż jakikolwiek ZYMOL, a HDC jest trudniejszy w pracy niż podstawowy Esclate - więc cudaki jak najbardziej TAK! Polecam porównać sobie Carbona z Destiny, a zobaczysz gdzie jest haczyk w cenie Dochodzi jeszcze efekt lepszego trzymania parametrów. Wywołany Crystal Rock, nawet przy nałożeniu mikro warstwy robi magie, o której woski z niższej półki mogą się tylko starać (chociaż wciąż twierdze, że jest on zbyt napompowany cenowo). W tym temacie rozmawiają ludzie, którzy mają pojęcie co to korekta i ich auta raczej są po pełnych procesach. Co do wyglądu - to te kilka procent jest dla Ciebie, a nie dla Józka co całe życie jeździ jedną szmatą po aucie. Jego to i tak od środka zżera, że Twój czystszy niż jego i że rys nie ma... "A samochód to powinien jeździć, a nie tylko z polerką koło niego latać..." Ponadto ja tam widzę różnice i nawet osoby, które nie wiedzą "o co kaman" też czasem pytają co nowego poszło, bo jakoś inaczej się "mieni"... Próżność - pewnie tak... Ale zaraz ktoś wyleci, że tylko COLLI i tylko Colli i wyjdzie na to, że schabowy (glasur) to to samo co usmażony chleb w jajku(colli). Tym i tym się najesz. Podobnie jest z alkoholem, szczególnie tych o niskiej zawartości vol. Ave, pozdrawiam "próżniok" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piciosz Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Najprościej wytłumaczę to tak: Już dawno bym kupił Windsor Black, gdyby PRÓŻNOŚĆ nie pchała mnie w stronę czarnego woreczka. Więc PA jest 2 w kolejności, ale jestem jej cholernie ciekaw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 ciężkie jest życie detailera "Ni ma lekko" - a jeszcze gorzej ma rodzina... "Uważaj, nie dotykaj" "trzep butki" "w tych spodniach nie wsiadasz - zdejmuj" itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maq Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 "w tych spodniach nie wsiadasz - zdejmuj" Jak są nity na 4 literach to na pewno nie wsiądzie Pierwsza czynność przy kupowaniu nowych spodni - czy są nity na "siedzeniu" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 maq, dokładnie - ćwieki i inne guziczki nie wchodzą w grę, bo konczy sie na jeździe w majtkach lub na kocyku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ari Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 maq, dokładnie - ćwieki i inne guziczki nie wchodzą w grę, bo konczy sie na jeździe w majtkach lub na kocyku. Rozumiem, że bez majtek też nie?? 3 warstwa po Charisma by była Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Rozumiem, że bez majtek też nie?? Tajemnica 3 warstwa po Charisma by była Z brudą d*pą też nie wpuszczam Koniec OT, bo nas poczęstują... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Już dawno bym kupił Windsor Black, gdyby PRÓŻNOŚĆ nie pchała mnie w stronę czarnego woreczka No właśnie.... Ciągle dylemat "what?-if? skąd ja to znam Ach te "wrony" i "krzyżyki" (nie)stety marki te budowały swoją pozycję naście/dziesiąt lat - i teraz spijają śmietankę. Firmy/producenci chcąc wejść do gry w tzw "wyższej półce", muszą mierzyć się z ową legendą, choćby oferowali dokładnie ten sam produkt... Ale, co niektórzy, pogrywają sobie całkiem, całkiem... LaMiss WB vs "woreczek" w tych pieniądzach?... ... absurdalnie upasiony Hyundai Genesis V8 vs "goluśieńkie" A6 2.0TDI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Hyundai Genesis V8 vs "goluśieńkie" A6 2.0TDI eee... taka analogia bardziej pasuje mi do Cquartz vs Sonax Nano Lack Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekB Opublikowano 16 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 ciężkie jest życie detailera "Ni ma lekko" - a jeszcze gorzej ma rodzina... "Uważaj, nie dotykaj" "trzep butki" "w tych spodniach nie wsiadasz - zdejmuj" itd najlepiej na golasa we worku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ENERGY_NET Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Chciałbym poznać opinie praktyków na temat poniższych mazideł: Majeste de Passion Pinnacle Souveran Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Majeste de Passion Obecnie mam na samochodzie Jak na 25 dni w soli, deszczu, śniegu... Myty dwa razy na bezdotyku, w tym raz z użyciem MagiFoam po przebiegu 1100km - to zachowuje się mega poprawnie. Aplikacja i spolerowanie nie stanowi najmniejszego problemu. Beading i sheeting - bardzo poprawny Pinnacle Souveran Szybki, łatwy o nawet niezłym zapachu. Jedyny problem to ta szybkość... Po miesiącu był widocznie słabszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tworek Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 ENERGY_NET, minuta przy wyszukiwarce i proszę: Majeste de Passion vs Concours de Beauty Majeste de Passion vs Zymol Concours Pinnacle Souveran Dużo jest już napisane o tych LSP, więc pozostaje Ci przeczytać, ewentualnie zadać pytanie o kwestiach Cie interesujących Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ENERGY_NET Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Tworek czytam od miesiąca o tych mazidełkach i jakoś nie mogę sobie wyrobić o nich zdania, stąd moje pytanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazder Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 To zrób jak wszyscy: kup Zymola albo SV. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Mazder, Energy z tego co pamiętam ma już GLASURA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tworek Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Robert wyrabiając sobie zdanie teoretyzując, to troszkę ciężka sprawa. Ale .... powodzenia, ja jeszcze chyba "nie dorosłem" do takich siuwaksów. Choć bacznie śledzę informację na ich temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazder Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Mazder, Energy z tego co pamiętam ma już GLASURA No to wszystkie bazy zaliczone jednym woskiem: zapach, łatwość aplikacji, wygląd, beading i sheeting, cena. Trwałość i tak zależy od szmerów sfery eterycznej i propagacji słonecznej, więc nie biorę jej pod uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Trwałość i tak zależy od szmerów sfery eterycznej i propagacji słonecznej, więc nie biorę jej pod uwagę A to błąd. Dobry wosk powinien wytrzymać w znakomitej kondycji chociażby 3-4 tygodnie. Na szczęście GLASUR spełnia się w tym zadaniu na takie 4+. Woski "do końca ulicy" są fajne, ale weekendów'ki, które zjeżdżają w dużym stopniu po jednym deszczu to nie dla mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ENERGY_NET Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 SJake dobrze pamiętasz, tylko szukam dla niego zmiennika. Celeste Dettaglio i Shelda sprzątnięto mi spod nosa więc szukam czegoś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 tylko szukam dla niego zmiennika To spróbuj: http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 2&start=30 Tylko nie wiem, który stanie się wnet zamiennikiem. Majeste de Passion od nowej dostawy będzie z ulepszoną formułą, w pudełeczkach itd za 589zł. Na plus to, że dostępne będą opakowania 75ml... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sucre Opublikowano 20 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Z tego co tak czytam to złotym środkiem dla wkraczających w świat "wyższej półki" będzie chyba Glasur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się