Honda CRV Passion Red Pearl 2014r.

[Streat]

Udało się złapać troche fajnej pogody ostatnio, a że auto od czasu woskowania w październiku było tylko myte to postanowiłęm troche się niem zająć  
Auto mojej mamy także pod moją opieką

Mycie/dekontaminacja:
-FX protec shampoo (Żółty)
-ADBL Vampire liquide
-ADBL APC PRO
-Flexipads Claymitt 

Wnętrze:
-ADBL Interior QD
-Nielsen blue window clean II

Zabezpieczanie:
-Carpro Elixir
-Shiny garge b2b

Tak więc zaczynamy!
Mały ogląd sytuacji jak to wyglada:

 

Auto nie jest zapuszczone a jedynie brudne  

Zaczynamy standardowo od przygotowania szamponu oraz aktywnej piany:

do tego mały pokaz pianownicy z ali  
Jestem mile zaskoczony jak ona działą i nie odbiega znaczaco od PA która również posiadam  

Stężenie Yeti to 1:10 plus pianownica odrobine skrecona ponieważ przy max pianie dawało zbyt mocną piane.

Na pierwszy ogień felgi które zabezpieczone są powłoką ceramiczną, na początek porządne ich opłukanie

Na pierwszy ogień ADBL APC Pro na felgi oraz opony. Fajnie odtyka powłoki

Opony również potraktowane apc. 

Spłukujemy:

Felgi odrazu zmieniły kolor na właściwy  

Sprawdzamy czy nie ma jakiś opiłków metalicznych bo przez całą zime felgi nie widziały deirona:

Vampier liquide od ADBL

coś tam krwawi ale bez szaleństw.

Dodatkowo na lakier również poszedł vampire ale przy czerwonym lakierze praktycznie nie było widac krwawienia

Posiedział chwile i spłukałem go

uciekło mi zdjecie z Prickbortem którego zarzuciłem tuż przed aktywną pianą  

Pianujemy:

Tak wyglada auto tuz po pianowaniu, piana bardzo fajna i gesta wiec w moim odczuciu warto wydac okolo 32zł za taka pianownice  jedyny jej minus to taki ze strumień jest poziomy a nie pionowy i troche trzeba sie nagimnastykowac aby dobrze zaaplikowac.

Pędzelkowanie:

@david2888 oklejone pędzelki tasmą

Spłukujemy piane i zabieramy sie za mycie:

Standardowo moj ulubiony carpro wool 

Plus na wnęki stara i wysłużona rekawica z megsa, skubana ma z 6 lat i jeszcze trzyma sie dzielnie  

Na sam koniec przeleciałem auto claymitt a do poślizgu posłużył mi szampon NXT od Megsa,

 

Rękawica miała co zbierać pomimo zrobienia dekontaminacji chemicznej

Lakier na tym aucie nie był jeszcze polerowany bo jak zawsze brak czasu ale w tym roku postaram sie zrobić tutaj one stepa. 

Wjazd do garażu:

i suszymy, na pierwszy ogień dmuchawa do zrzucenia nadmiaru wody:

a później na szyby recznik APP waflowy i na auto fluffy:

Mały patent na kapiącą wode spod lusterek:

powiem szczerze że to najlepsze rozwiązanie na wode spod lusterek 

 

Wnęki również suszymy:

Mały pogląd na wnetrze:

Zaczynamy od dywaników:

APC plus szczotka:

Po całej operacji dywaniki przepłukuje wodą oraz wycieram nadmiar wody aby szybciej wyschły:

Małe 50/50

zabieram sie za odkurzanie:

oczywiscie nie zapominam o nakładkach na pedały:

 

Auto głównie ukorzone bez wiekszych zabrudzeń dlatego IQD w dłoń i jedziemy:

Na opony zarzucony SG B2B jeszcze w starej wersji  

Na szyby standardowo Nielsen blue window clean II plus waflowa fibra

A na lakier carpro elixir, fusso jeszcze siedzi dlatego wspomogłem go tylko QD:

A tutaj mamy efekt finalny  

 

Tak o to auto sie prezentuje  Na wiosne planuje zrobić tutaj one stepa ponieważ lakier ma mase swirli i hologramów ale na to przyjdzie czas  

[lukeu]

Ogólnie bardzo spoko  WASH zrobione super, jednak brakło mi WAX. Szkoda, że się zdecydowaleś na pełną dekontaminację włącznie z glinkowaniem bez żadnego cleanera czy maźnięcia maszyną. Ręcznik glinkujący też zostawia trochę śladów mimo wszystko.

[Streat]

@lukeu fusso jeszcze siedzi na tym lakierze dlatego poszedł tylko elixir planuje zrobić na tym lakierze one stepa dlatego postanowiłem tylko dać QD na fusso

 

[lukeu]

@Streat rozumiem jak najbardziej  Po prostu na Hondzie dekontaminacja mechaniczna bez usunięcia bałaganu to trochę strzał w kolano. Wiem jak u mnie już zwykłe, detailingowe mycie zostawia dziary

[Streat]

@lukeu to prawda, lakier jest miekki co mnie bardzo boli bo wykonczyc go na 100% jest ciezko, wole pracowac nad twardymi lakierami, wtedy mozna sie pobawic z wycinaniem. Zrobiłem inspekcje lakieru i wielkiego bałaganu rekawica nie narobiła, tan samochod bardzo mało jeździ to tylko usuneło film drogowy ktorego normalne mycie nie usunęło  lakier ma duzo swirli i hologramów ale za to grubych rys nie ma  Chciałem zrobić przejazd cleanerem ale stwierdziłem ze poczekam z tym jak zrobi sie troche cieplej i zaczuce porządnego one stepa  a teraz nie bedzie czyste