Wosk ale co dalej?

[Szurszur1]

Cześć

Zastanawiałem się czy wosk czy powłoka kwarcowa.. Przy kwarcowej drogo i dużo roboty. Ale co z myciem, zostaje tylko pod domem na 1lub2 wiadra czy na bezdotyku można, oczywiście nie proszkiem tylko swoja pianownica SG Foam neutral PH i potem spłukanie zdemineralizowaną? zadziała takie coś korzystnie na karoserie pokrytą woskiem fusso99??

 

Drugie pytanie to jaki cleaner pod fusso na czarny samochód metalik.

pozdr

[lukeu]

@Szurszur1 Nie rozumiem za bardzo co napisałeś ;/

Ale jeśli rozumiem to zadam pytanie. Czym wg Ciebie różni się mycie samochodu z woskiem, a samochodu z powłoką? 

[Szurszur1]

@lukeudobra powłoka wytrzyma moim zdaniem proszek na bezdotyku, wosk już nie

[lukeu]

@Szurszur1 Zależy jaki wosk i jaka powłoka. Ogólnie to z bezdotyku korzysta połowa forum, z czego większość to zajawkowicze ładujący mega nietrwałe naturale na lakier. Jak myjesz na dwa wiadra, nie katujesz za każdym razem proszkiem tylko płukasz całość wodą to nie ma problemu. 

[Szurszur1]

2 minuty temu, lukeu napisał:

@Szurszur1 Zależy jaki wosk i jaka powłoka. Ogólnie to z bezdotyku korzysta połowa forum, z czego większość to zajawkowicze ładujący mega nietrwałe naturale na lakier. Jak myjesz na dwa wiadra, nie katujesz za każdym razem proszkiem tylko płukasz całość wodą to nie ma problemu. 

to inaczej, mając fusso na lakierze, da rade myć na bezdotyku czy tylko pozostaje pod domem?

i jak z tym cleanerem pod fusso99

[Luki_m]

Da radę myć na bezdotyku. Pamiętaj tylko że każde mycie skraca życie
Nic nie zastąpi mycia na dwa wiadra. Niestety chemia na bezdotyku robi swoje. Ma domyć nie zabezpieczone auta więc wosk zostaje pochłonięty przez te Chemie.
Jeżeli chodzi o Cleaner to możesz użyć Meguiars'a Ultimate Compound.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Fredi88]

Po 1 odpowiedzi na te pytania padły już milion razy na forum i po raz kolejny lepiej jest coś napisać niż poszukać.

Piana aktywna SG + płukanie to nie mycie a prewash... Mycie to mycie. Woda, szampon, 2 wiaderka kropka.

Proszek na bezdotyku? Nie popadajmy w paranoje. Przed zimą położyłem 4 woski na aucie. #16, 476s, Kiwami i hitempa. Wszystkie katowałem tylko pianą z bezdotyków a następnie proszkiem. Przez całą zimę kilkanaście razy. Siedzą do dziś choć już obumierają bo nie mam czasu na ogarnięcie auta ostatnio. Auto myłem może ze 3 razy na 2 wiadra od tamtego czasu.

[Szurszur1]

15 godzin temu, Fredi88 napisał:

Po 1 odpowiedzi na te pytania padły już milion razy na forum i po raz kolejny lepiej jest coś napisać niż poszukać.

Piana aktywna SG + płukanie to nie mycie a prewash... Mycie to mycie. Woda, szampon, 2 wiaderka kropka.

Proszek na bezdotyku? Nie popadajmy w paranoje. Przed zimą położyłem 4 woski na aucie. #16, 476s, Kiwami i hitempa. Wszystkie katowałem tylko pianą z bezdotyków a następnie proszkiem. Przez całą zimę kilkanaście razy. Siedzą do dziś choć już obumierają bo nie mam czasu na ogarnięcie auta ostatnio. Auto myłem może ze 3 razy na 2 wiadra od tamtego czasu.

Dzieki za odpowiedz. Pod domem będę myć samochód bo nie chcę zmywać wosku.. nie ma u mnie takiego czegoś jak piana na myjniach tylko z tego co widziałem to proszek..

Czy mam rozumieć że nakładałeś te pare wosków w ciągu roku czy wszystkie na raz przed zimą, co pewnie sensu by nie miało bo pierwszy wosk wiąże się z lakierem. Piszę tak bo napisałeś że po zimie "siedzą", chyba że chodzi Ci o to że po kazdym nie używałeś cleanera tylko w ciągu roku jeden na drugi kładłeś bez obawy że się nie zwiążą z lakierem?

Natomiast odnośnie pianownicy ręcznej prywatnej i wody zdemineralizowanej z myjni to chcialbym czasem opłukac w ten sposob samochod co bylo by bezpieczne dla wosku. Czy moze jakis inny pteparat albo troche bardziej zasadowy do pianownicy? Proszę o komentarze

Pozdr

[Fredi88]

17 minut temu, Szurszur1 napisał:

chyba że chodzi Ci o to że po kazdym nie używałeś cleanera tylko w ciągu roku jeden na drugi kładłeś bez obawy że się nie zwiążą z lakierem?

Wtf?! Serio poczytaj forum zanim padną następne głupie pytania

18 minut temu, Szurszur1 napisał:

Proszę o komentarze 

Nie proś tylko czytaj. Dosyć zostało napisane o pianach Magi czy Bilt hamber. Tak samo jak o SG Citrus Oil. Dla wyjaśnienia jeszcze 4 woski położyłem OBOK siebie żeby przekonać się który jak się zachowuje. 

Mam wrażenie, że chcesz położyć wosk i już jesteś wystraszony bo zjedzie ci z lakieru... idzie lato, kup jakiegoś letniaka i smalcuj co 4 tygodnie zamiast stresować się czy zjedzie czy nie. Są jeszcze qd, qw i zawsze można żywotność wosku ciut podbić. O woskach trwałych jest też temat na forum więc nie powielajmy znów tego w kolejnym temacie.