piggykce Opublikowano 25 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2019 Po wizycie na myjni poschodziły mi spore płaty klaru. Czytałem, że do lakiernika, do podkładu i lakierowanie maski, ale to jest troszkę auto z punktu A do punktu B i nie chciałbym wydać sporej kasy na to. Jak mogę to zrobić półśrodkami żeby chociaż tak nie rzucało się w oczy? Papierami 2000, 2500, 3000 na mokro na obrzeżach tych "plam" i klarem w sprayu ten obszar? Trzecie foto to schodzi mi klar ze słupka. Czwarte zdjęcie to przy okazji, tak wyglądają moje klamki niestety, zdjąć zeszlifować i czym malować (krok po kroku)? Plastidip odpada bo zaraz się zetrze? Z góry dziękuję za konkretne odpowiedzi, ponieważ nigdy nic z lakierem nie robiłem, papieru wodnego też wcześniej nie potrzebowałem używać. Nie jest to auto gdzie jakbym coś spieprzył to by się stała tragedia ale chciałbym coś tam poprawić i nie zostawiać tego w takim stanie (może się uda :) a jak nie to choćby dla treningu)
YOBACK Opublikowano 25 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2019 @piggykce W domu jedyne co możesz, to klarem lub lakierem do paznokci zabezpieczyć ranty,aby się dalej nie pieprzyło. Jeśli chodzi o inne opcje to raczej wyższa szkoła. Jka nigdy nie miałeś w ręce papieru wodnego to raczej nie ma co się pchać. Musiałbyś na szlifierce oscylacyjnej zjechać całą maskę na równo(aby zjechać tylko klar), i potem polerka, i położyć klar(raz tak się udało ogarnąć), ale inaczej to ciężka sprawa. Ale też ciężko będzie Ci "wylać" klar na maskę ze spraya czy innego "ścierwa".
BigMajk Opublikowano 20 Maja 2019 Zgłoś Opublikowano 20 Maja 2019 Kolego jak chodzi o Plastidip to nie zetrze się jeśli położysz tych warstw np 6-8, ale tak czy inaczej musiał byś położyć to na całe elementy, bo inaczej to nie będzie miało racji bytu oraz dodatkowo przed położeniem dipu musiałbyś przeszlifować ten klar który odpada oraz wyrównać powierzchnię, bo w innym wypadku było by widać na plastidipie, duże "plamy" w miejscach ubytku klaru.
dimmus Opublikowano 20 Maja 2019 Zgłoś Opublikowano 20 Maja 2019 Ja "na sztukę" robiłem dach, a w sumie pół dachu (przednią część) w starym polo. Klar był już od słońca wypalony i zrobiło się jakby sitko. Przelecialem lekko papierem ściernym, potem odtłuszczenie i klar z puszki. Rewelacyjnie to nie wyglądało, ale lepiej niż wcześniej, tylko potem trzeba pamiętać żeby nie walić wodą pod ciśnieniem. Wstawił bym zdjęcia ja wyszło, ale nie robiłem, a auto już sprzedane.Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się