Wiechu3 Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 Cześć wszystkim! Chciałbym w wolnym czasie zająć się praniem tapicerki w samochodach. Czy w takim przypadku, gdy ilość odpadów (ścieków) jest niewielka potrzebuje jakieś specjalne pozwolenia wodnoprawne? Ewentualnie gdzie mógłbym się udać, aby takie pozwolenia zdobyć. Dodam, że zamierzam zajmować się około 1 autem tygodniowo i nie mam dedykowanego zakładu do wykonywania pracy, pracowałbym pod domem.
ZUMAL Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 2 godziny temu, Wiechu3 napisał: Cześć wszystkim! Chciałbym w wolnym czasie zająć się praniem tapicerki w samochodach. Czy w takim przypadku, gdy ilość odpadów (ścieków) jest niewielka potrzebuje jakieś specjalne pozwolenia wodnoprawne? Ewentualnie gdzie mógłbym się udać, aby takie pozwolenia zdobyć. Dodam, że zamierzam zajmować się około 1 autem tygodniowo i nie mam dedykowanego zakładu do wykonywania pracy, pracowałbym pod domem. Po pierwsze, zapoznaj się z aktualnym regulaminem utrzymania czystości w Twoim mieście. Powinien być w opublikowany na stronie miasta. Ja nie ma to idź i popytaj. Po drugie, możesz myć auto na swojej posesji (nie pod blokiem) jeśli ścieki po myciu czy też praniu tapicerki odprowadzisz do kanalizacji bezpośrednio lub poprzez odstojnik. Robisz sobie jakąś kratkę ściekową i mały odstojnik, podłączasz to do kanalizacji na TWOJEJ POSESJI i OK. NIE WOLNO ODPROWADZIĆ TYCH ŚCIEKÓW BEZPOŚREDNIO NA ZIEMIĘ. Po trzecie, nie mów sąsiadom co chcesz robić. A jak masz dobrych sąsiadów, to też im nie mów. Ja tak robię u siebie i nikt mi nigdy nie podskoczył.
kicaj Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 48 minut temu, ZUMAL napisał: Po pierwsze, zapoznaj się z aktualnym regulaminem utrzymania czystości w Twoim mieście. Powinien być w opublikowany na stronie miasta. Ja nie ma to idź i popytaj. Po drugie, możesz myć auto na swojej posesji (nie pod blokiem) jeśli ścieki po myciu czy też praniu tapicerki odprowadzisz do kanalizacji bezpośrednio lub poprzez odstojnik. Robisz sobie jakąś kratkę ściekową i mały odstojnik, podłączasz to do kanalizacji na TWOJEJ POSESJI i OK. NIE WOLNO ODPROWADZIĆ TYCH ŚCIEKÓW BEZPOŚREDNIO NA ZIEMIĘ. Po trzecie, nie mów sąsiadom co chcesz robić. A jak masz dobrych sąsiadów, to też im nie mów. Ja tak robię u siebie i nikt mi nigdy nie podskoczył. Kolego woda po myciu auta moze zawierac substancje ropopochodne i nie może zostać odprowadzona do kanalizacji. Musi przejść przez separator substancji ropopochodnych. Byc może są w Polsce gminy czy urzędy miejskie ktore na to zezwalają ale nic mi o tym nie wiadomo. Nikt Ci nie podskoczył bo nikt Cie do tej pory nie podjeb.. Konkurencja jest spora w biznesie i Ci co działają legalnie starają się eliminować takich jak Ty więc uważaj Niech mnie ktos poprawi jesli się myle ale wode po praniu tapicerki możesz wlac do kibla. Po praniu kanapy w domu też utylizujesz wode przez OSTOJNIK?
ZUMAL Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 2 godziny temu, kicaj napisał: Kolego woda po myciu auta moze zawierac substancje ropopochodne i nie może zostać odprowadzona do kanalizacji. Musi przejść przez separator substancji ropopochodnych. Byc może są w Polsce gminy czy urzędy miejskie ktore na to zezwalają ale nic mi o tym nie wiadomo. Nikt Ci nie podskoczył bo nikt Cie do tej pory nie podjeb.. Konkurencja jest spora w biznesie i Ci co działają legalnie starają się eliminować takich jak Ty więc uważaj Niech mnie ktos poprawi jesli się myle ale wode po praniu tapicerki możesz wlac do kibla. Po praniu kanapy w domu też utylizujesz wode przez OSTOJNIK? Doskonale wiem jak się myje samochody i co to są substancje ropopochodne. Doskonale wiem jak wygląda i działa separator do ich i podobnych substancji zbierania. W Twoim mieście możesz amatorsko (na własne potrzeby) myć auto w/g zasad opisanych przez moja skromną osobę powyżej. Według twojego rozumowania to nawet nie powinniśmy jeździć samochodami np. w deszczu bo woda spod kół omywa także silnik i podwozie i zmywa do gruntu substancje ropopochodne, nie myć się, nie prać, nie czyścić kibla itp. To wszystko są substancje szkodliwe i używając ich walisz je bezpośrednio do kanalizacji. Jaki tok rozumowania pozwolił Ci zakwalifikować mnie do polskiego podziemia ludzi myjących i czyszczących auta. Odpowiedziałem jak człowiek człowiekowi, który się pyta i prosi o podpowiedź. Kończąc. Prowadzę 20 lat legalnie działające firmy w branży detailingu i odnowy samochodów , która spełnia bardzo restrykcyjne przepisy o ochronie środowiska. Jak kiedyś będziesz w USA w pobliżu Jacksonville lub Tampy to serdecznie zapraszam. Porozmawiamy o substancjach ropopochodnych i eliminowaniu takich jak ja. W Polsce niczego nigdy nie otworzę. Mam tu dom , w którym mieszka moja mama co nie chce wyjechać z tego kraju bo w tej ziemi spoczywa jej mąż i mój tata. Jak jestem co miesiąc w domu to myje jej auto i swoje na swojej posesji według wszelkich zasad prawa ustanowionego przez moją gminę. Naucz się osądzać ludzi. Pozdrawiam i życzę szczęścia w 100% uczciwym biznesie.
Tomas-sg Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 @ZUMAL no to tutaj kłania się czytanie ze zrozumieniem. Koledze chodzi o w pełni działająca działalność czyli musi spełniać normy takie jakie są ustanowione a czy mają sens to już nie nasza broszka. Życzliwy sąsiad mógłby donieść gdzie trzeba i uwierz mógłbyś mieć problemy
boT Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 2 godziny temu, ZUMAL napisał: Doskonale wiem jak się myje samochody i co to są substancje ropopochodne. Doskonale wiem jak wygląda i działa separator do ich i podobnych substancji zbierania. W Twoim mieście możesz amatorsko (na własne potrzeby) myć auto w/g zasad opisanych przez moja skromną osobę powyżej. Według twojego rozumowania to nawet nie powinniśmy jeździć samochodami np. w deszczu bo woda spod kół omywa także silnik i podwozie i zmywa do gruntu substancje ropopochodne, nie myć się, nie prać, nie czyścić kibla itp. To wszystko są substancje szkodliwe i używając ich walisz je bezpośrednio do kanalizacji. Jaki tok rozumowania pozwolił Ci zakwalifikować mnie do polskiego podziemia ludzi myjących i czyszczących auta. Odpowiedziałem jak człowiek człowiekowi, który się pyta i prosi o podpowiedź. Kończąc. Prowadzę 20 lat legalnie działające firmy w branży detailingu i odnowy samochodów , która spełnia bardzo restrykcyjne przepisy o ochronie środowiska. Jak kiedyś będziesz w USA w pobliżu Jacksonville lub Tampy to serdecznie zapraszam. Porozmawiamy o substancjach ropopochodnych i eliminowaniu takich jak ja. W Polsce niczego nigdy nie otworzę. Mam tu dom , w którym mieszka moja mama co nie chce wyjechać z tego kraju bo w tej ziemi spoczywa jej mąż i mój tata. Jak jestem co miesiąc w domu to myje jej auto i swoje na swojej posesji według wszelkich zasad prawa ustanowionego przez moją gminę. Naucz się osądzać ludzi. Pozdrawiam i życzę szczęścia w 100% uczciwym biznesie. Co ma USA do Polskich praw?? Również i w angli możesz myć samochód na drodze pod domem i nikt nic ci nie zrobi, w Polsce jest całkiem inaczej, myjesz auto pod domem na własnej posesji sąsiad robi zdjęcie i jako osoba prywatna dostajesz 500 zl mandatu za zanieczyszczenie środowiska, dziękuję do widzenia
Birkhof Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 Co ma USA do Polskich praw?? Również i w angli możesz myć samochód na drodze pod domem i nikt nic ci nie zrobi, w Polsce jest całkiem inaczej, myjesz auto pod domem na własnej posesji sąsiad robi zdjęcie i jako osoba prywatna dostajesz 500 zl mandatu za zanieczyszczenie środowiska, dziękuję do widzenia Chyba ze robisz to wg zapisów w regulaminie utrzymania czystości (na własny użytek). Chociaż niektóre gminy całkowicie tego zabraniają.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kostek88 Opublikowano 13 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2019 Zazwyczaj w uchwałach gmin jest mowa o tym, że miejsca do mycia powinny być wyposażone w system odprowadzający ścieki do kanalizacji (często nawet nie ma mowy o jakichkolwiek separatorach itp.) lub do zbiorników bezodpływowych. Czyli w praktyce wystarczy zwykła mata foliowa, która będzie leżeć pod autem, a z której zbierzemy sobie ściek i we własnym zakresie zutylizujemy. Jeśli istnieje jakakolwiek gmina, która sobie zabrania mycia ot tak po prostu, mimo odpowiednich warunków, to najpewniej ta uchwała jest niezgodna z prawem. Niektórzy tutaj starają się być bardziej biurokratyczni niż sami biurokraci od tworzenia tych bianialuków Co do pytania autora tematu - do prania nie musisz mieć żadnych warunków na ścieki, przecież jak ktoś chce sobie uprać kanapę na 10 piętrze to nie musi jej targać do firmy, moźesz prać gdzie Ci tylko pasuje
Birkhof Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2019 Jeśli istnieje jakakolwiek gmina, która sobie zabrania mycia ot tak po prostu, mimo odpowiednich warunków, to najpewniej ta uchwała jest niezgodna z prawem.Czemu niezgodna?Znam gminę, która wytyczyła teren zrobiła przetarg na myjnie bezdotykowa i w regulaminie utrzymania czystości zabroniła mycia aut na posesjach.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
barto125 Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2019 @Birkhof ustawa o o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na gminy obowiązek ustalenia wymagań w zakresie utrzymania czystości i porządku na terenie nieruchomości obejmujących: mycie i naprawy pojazdów samochodowych poza myjniami i warsztatami naprawczymi; Tj. ustawa nie przewiduje możliwości zabronienia mycia samochodów, a to co gmina wymyśli nie może być ponad ustawę. https://www.rp.pl/Ustroj-i-kompetencje/302159912-Gmina-nie-moze-ograniczac-miejsc-do-mycia-samochodow---wyrok-WSA-w-Poznaniu.html https://www.rp.pl/Administracja/304149999-Czy-gmina-moze-zakazac-mycia-i-napraw-samochodow-przed-domem.html
Kostek88 Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2019 51 minut temu, Birkhof napisał: Czemu niezgodna? Znam gminę, która wytyczyła teren zrobiła przetarg na myjnie bezdotykowa i w regulaminie utrzymania czystości zabroniła mycia aut na posesjach. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Jeśli odprowadzasz odpowiednio ściek albo w ostateczności masz niezależny zbiornik, w związku z czym mycie nie ma żadnego jakiegokolwiek negatywnego skutku to jak mogą tego zabronić? Przecież to zwykłe bezprawne ograniczenie wolności (a raczej słaba próba), w dodatku na własnej posesji. A uchwały gmin to często twórczość niedouczonych ludzi nie raz, nie dwa okazująca się niezgodna z prawem nadrzędnym.
Birkhof Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2019 Dzieki za informacje. Ja sie z nimi zgadzam Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiechu3 Opublikowano 14 Marca 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2019 Dzięki wszystkim za odpowiedz. Do marca następnego roku będę niestety musiał prac autka pod blokiem, raczej nikt się nie przywali, moi sąsiedzi mają gdzieś co kto robi. Ewentualnie przeniosę sie so garażu za miasto, gdzie nikt nie jeździ. W Maxifi powiedziano mi, że 2l prepary lub 20l płynu do płukania to tyle samo detergentów co zużywa zmywarka podczas jednego mycia. Jezeli chodzi o pozwolenia na myjnie to jest o tym mnóstwo atrykulow w internecie, jednak o pozwoleniach na pralnie mobilne- 0. Z prania tapicerki nie ma aż tyle zanieczyszczeń, wiec raczej pozwolenia są zbędne. Nie mam zamiaru na razie myć aut z zewnątrz.
boT Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2019 Pranie tapicerki a mycie pojazdu dwie inne kwestie, pranie rób, spuszczaj wodę w WC i po problemie, chemia do prania biogegradalna w większości przypadkach. Przy myciu pojazdów juz tak nie jest, prowadząc działalność nic nie zwalnia z posiadania separatora i zbiornika na nieczystości. Robiąc po pracy jako dodatkowo po znajomych czy rodzinie, nic nie stoi na drodze aby tego nie robić... Jak by ktoś chciał sie czegokolwiek przyczepić to i tak znajdzie jakiś paragraf Zobaczymy co czas przyniesie, bo rynek w tym juz można nazwać zawodzie rozkręca się
Tomas-sg Opublikowano 4 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2020 Odkop w cholere. Ma ktoś separator na własny/prywatny użytek? Nie planuje otwierać działalności tylko myć legalnie swoje auta na podwórku. Potrzebne są jakieś umowy wodoprawne itp? Czy po prostu montuje i może lecieć do szamba. Czy popluczyny które wypływają już z separatora nie zmieniają jakoś klasyfikacji ścieków?
Banshee Opublikowano 4 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2020 Jest to nie opłacalna inwestycja jeśli chodzi o użytek prywatny. Nie wiem jak to funkcjonuje jeśli nie masz działaności ale myśle ze na taka skale nie musisz nic zgłaszać , a tak to idziesz do wydziału ochrony środowiska do gminy , oni przedstawiają plan inwestycji do wód polskich , wody polskie do wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska jak wszytko pasi i nie ma żądnych parków krajobrazowych , narodowych albo innych przeciwskazań pismo wraca do gminy , i dostajesz papier od burmistrza/prezydenta miasta ze masz pozwolenie na separator i twoja inwestycja nie wpływa na środowisko U mnie wszytko trwało 4 miesiące
Tomas-sg Opublikowano 4 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2020 24 minuty temu, Banshee napisał: Jest to nie opłacalna inwestycja jeśli chodzi o użytek prywatny. Nie wiem jak to funkcjonuje jeśli nie masz działaności ale myśle ze na taka skale nie musisz nic zgłaszać , a tak to idziesz do wydziału ochrony środowiska do gminy , oni przedstawiają plan inwestycji do wód polskich , wody polskie do wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska jak wszytko pasi i nie ma żądnych parków krajobrazowych , narodowych albo innych przeciwskazań pismo wraca do gminy , i dostajesz papier od burmistrza/prezydenta miasta ze masz pozwolenie na separator i twoja inwestycja nie wpływa na środowisko U mnie wszytko trwało 4 miesiące Nieopłacalna ale daje spokój ducha że żaden życzliwy sąsiad nie będzie się czepiał. Dom dopiero buduje więc koszty instalacji się jakoś pokryją i ja będę mógł spać spokojnie i środowisko "nie ucierpi"
Banshee Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2020 6 godzin temu, Tomas-sg napisał: Nieopłacalna ale daje spokój ducha że żaden życzliwy sąsiad nie będzie się czepiał. Dom dopiero buduje więc koszty instalacji się jakoś pokryją i ja będę mógł spać spokojnie i środowisko "nie ucierpi" Jeśli tak to dobrze pochodzisz do tego, do domu wystarczy Ci najmniejszy separator i myśle ze nie musisz iść o pozwolenie ale najlepiej iść się dopytać w gminie
Tomas-sg Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2020 @Banshee apropo najmniejszego. Nie widziałem jeszcze nigdzie z mniejszą wydajnością niż 1.5 l/s. Istnieją mniejsze?
Pilny Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2020 zaciekawiliscie mnie, tak u mnie: § 3. 1. Mycie pojazdów samochodowych poza myjniami może odbywać się pod warunkiem: 1) mycia jedynie nadwozia samochodu; 2) mycia na wydzielonych, utwardzonych częściach nieruchomości; 3) mycia przy użyciu środków ulegających biodegradacji; 4) odprowadzania powstających ścieków do kanalizacji sanitarnej, zbiornika bezodpływowego lub kanalizacji deszczowej. I teraz tak, teren co myje mam pochyly i wszystko spływa pod brama do miejskiej kratki sciekowej czyli wszystko gra? wazne ze nie leci w grunt? :)
Banshee Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2020 @Tomas-sg nie mam pojęcia czy jest mniejszy , ja miałem taka spoko ze właściciel gruntu od którego dzierżawię studio pozwolił mi się podpiąć do istniejacego separatora ale wszystkie procedury „papierologiczne” musiałem i tak przejść. Chodź na ten sam numer działki jest wydane pozwolenie nasz piękny krajjj
Jakub90 Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Polecam zapytać się w jakimś serwisie, powinni odpowiedzieć bez większych problemów. Polecam serwis od czyszczenia separatorów https://www.wektorsc.eu/czyszczenie-serwis-separatorow-2/
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się