Yasiek Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2013 ja na takich myjkach używam 2 programów - 1 i 4. Co do obsługi to na stacjach benzynowych często mają w d... co dzieje się na myjce. Czasami warto podejść i zagadać czy nie będą mieli nic przeciwko - wtedy to już droga wolna.
propekMONTER Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2013 sote2, a może idź po prostu zapytaj obsługi czy Ci pozwolą na takie mycie.. Myjesz auto i spłukujesz 4.
pavko Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2013 propek - taki mialem plan przy najblizszej wizycie na BP
michalm320 Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Nie chce zakładać nowego tematu. Czy ktoś z Was orientuje się na jakiej zasadzie jest zmiękczona woda na myjniach samoobsługowych/ręcznych? Bo dowiedziałem się że woda ta jest zmiękczana jakimiś związkami soli. A wiadomo co sól robi z naszymi autami Z góry dzięki, pozdro
MarrciN Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2013 to tak jak sól do zmywarki, używana w celu zmiękczenia wody. To nie jest ta sama sól co jest sypana na drogi..
michalm320 Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2013 to tak jak sól do zmywarki, używana w celu zmiękczenia wody. To nie jest ta sama sól co jest sypana na drogi.. Jak myślisz, źle to wpływa na nasze auta?
MarrciN Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Chemikiem nie jestem, ale śmiem twierdzić, że nie ma to negatywnego wpływu na karoserię auta
kori Opublikowano 12 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2013 Jak ktoś zorientowany to czyta to uśmiech pojawia się na twarzy. Akurat zajmuje się myjniami bezdotykowymi/proszkowymi również automatami, więc mogę Wam trochę naświetlić co i jak. Zależnie o myjni może być programów 4-6/7 pr 1(0) środek do mycia wstępnego + woda zmiękczona (WZ) o temp ok 45% podawana pod niskim ciśnieniem, może być również oprysk na owady lub felgi (rozcieńczony kwas). pr2 Mycie zasadnicze - szampon w proszku - czyli cudnie nazywany mikrogranulki/mikroproszek/aktywny proszek itp. Zasada jedna* proszek dozowany do woda zmiękczona (WZ) o temp ok 45% * spotkać się można również z myjniami na których szampon jest w płynie ale są rzadkością, są troszkę gorsze w działaniu z pewnymi wyjątkami. pr3 szczotka- szampon w płynie lub aktywna piana dla lepszego efektu pianowego + woda zmiękczona (WZ) o temp ok 45% pr4 spłukiwanie - zwykła woda wodociągowa - kranówa pr5 woskowanie - WZ zazwyczaj na zimno. pr6 nabłyszczanie - nie wiem dlaczego tak to nazywają bo to woda zdemineralizowana czyli z założenia czyste H2O. A teraz trochę techniki. Sól - nie jest dodawana do żadnego programu mycia i nie lejecie słonej wody na auto. Woda zmiękczona (WZ) to woda o twardości ok 0' (kranówka ma ok 20' twardości). Zwykła kranówa przepływa przez odpowiedni filtr na którym osadza mi. wapń, ten filtr musi być co pewien czas oczyszczony i do tego służy ów słona woda=sól Szampon w proszku - szkodliwy? Trudno mi jest jednoznacznie powiedzieć bo rzadko korzystam z takich myjni. Z tego co zaobserwowałem to nawet po kilku latach działania myjni w zbiorniku mieszania szamponu z wodą nie zdarzyło mi się zauważyć żadnych osadów z "mikrogranulek", woda jest czysta i klarowna a zbiornik jak nowy, o ile szampon=proszek jest dobrej jakości, a zazwyczaj jest bo fakt, klienci szukają tanio, ale i jakość jest dla nich ważna. Nie będę was wtajemniczał ale zły proszek potrafi dać im w kość nie tylko $. Co do efektu piaskowania poprzez proszek - raczej nie ma to wspólnego z samym proszkiem a z wysokim ciśnieniem którym atakowany jest lakier, woda potrafi ciąć metal ! Co do kiepskiego mycia, fakt często się zdarza że po myciu pozostaje "brudny film" na lakierze. Ale- instrukcja mówi w odległości ok 10cm raz koło razu, więc nie dziwmy się że na zdarza się robić mijaki. Instrukcja instrukcją a życie życiem, mogę tylko poradzić aby spryskać całe auto szamponem i chwile pozwolić mu zadziałać a nie od razu walczyć z czasem. Jeśli to nie wystarczy nie bójcie się użyć ściery. Ciśnienie: Nie ma takiego pojęcia "na tamtej myjni jest kiepskie ciśnienie, ale tu to rękę łamie". Zazwyczaj właściciele starają się utrzymywać ciśnienie w ok 100bar i to tyle co mogą zrobić. Są różne rodzaje pomp, a tak na chłopski rozum jedna potrafi wylać 1 wiadro wody a druga 1,5 wiadra w ciągu 1 min, ale ciśnienie mają ~100bar. Co do woskowania, to tak, polecam. Moja służbówa wygląda naprawdę nieźle pod względem korozyjnym a to z uwagi na to że jest bardzo często myta (głównie na automatach) i właśnie konserwowana woskiem/osuszaczem. Po 1-5 razach tego nie zauważymy ale po klikunastu powstają tłuste zacieki w miejscach gdzie nie wycieramy auta, które wypierają wodę a co za tym idzie chronią przed korozją. Wosk w wodzie dociera w miejsca niedostępne i chroni je, zmniejsza napięcie powierzchniowe a co za tym idzie sperla wodę i ułatwia osuszanie. Zachęcam was również do mycia podwozi bo to spora ochrona. Akurat na moim terenie nie ma myjni bezdotykowych z wózkiem do mycia podwozi a tylko automaty. Co mogę wam doradzić jeśli nie chcecie jechać na automat a na bezdotyku nie ma wózków do podwozi. Na bezdotykowych na otwartych stanowiskach są zazwyczaj montowane dłuższe lance no i jedynie tak się gimnastykować pod spodem, + taki że można sobie również nawoskować.
canta8 Opublikowano 13 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2013 Dziękuję za fachowy wywód. Szczególnie zainteresowała mnie Twoja opinia o woskowaniu,bo ten program akurat skrzętnie omijałem,bojąc się tego,że wosk z myjnie pogryzie się z woskiem który nakładam w lecie czy zimą. Obecnie mam Collinite 476 i wzmacniam Aqua Waxem od Duraglossa. No ale to nie chroni przed brudem. Czy stosując wosk,jaki serwujecie w myjni nie spowoduję,że Colli zejdzie szybciej? Będę wdzięczny za wyjasnienie.Pozdrawiam!!
hebeluki Opublikowano 13 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2013 Cześć! Tak się składa, że sprzedaje i serwisuje myjnie Ehrle (45 szt.) w okolicach Trójmiasta więc jak macie jakieś pytania to walcie śmiało, poza tym mam dwie prywatnie. Co do wosku na myjniach. Wszystko zależy od właściciela, tanie hydro woski szybko łapią brud, matowieją i w dodatku ciężko je potem zmyć. Ważne jest też dozowanie, mam klientów, którzy wlewali wodę do zbiorniczków zamiast wosku lub inne preparaty, o których nie mieli pojęcia. Potrafili też przedozować i po 2-3 woskowaniach czarne auto było całe w tłustym nalocie. Tzw. hydro woski nie mają w sobie substancji myjących(choć nigdy nie można być pewnym kto co tam wlał), położony wosk szybciej załatwi temperatura(u siebie na piecu mam 60 stopni, a po wyjściu z lancy ok. 48) i ciśnienie z lancy. Pozdrawiam Łukasz
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się