uri90 Opublikowano 22 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2010 Dziś zabrałem się za swoje auto, zacząłem zaraz po pracy czyli o 16.00 skończyłem o 21. Zdaję sobie sprawe, że operacja nie jest profesjonalna ale włożyłem w nią dużo wysiłku i zaangażowania mimo, że się spieszyłem. Foczka przed: Najpierw umyłem całe auto, na dolną część poszła aktywna piata, reszta szamponem a myjki. Myłem gąbką na dwa wiadra, płuknie pod ciśnieniem. Później zabrałem się za usuwanie smoły z lakieru - używałem Moje Auto- Smoła i Żywica" kiepski środek nikomu nie polecam, strasznie się napracowałem a nie było widać efektu- Na etykiecie było napicane żeby po minucie spłukać pod ciśnieniem- ja użyłem gąbki i to nie dało efektu więc samo spłukanie by nie dało nic. Na szczęście miałem jeszcze pół środka w spreju do usuwania "substanicji bitumicznych"- ładnie usunął kropki i lakier zrobił się gładki. Potem znów porządne mycie szamponem i porządne płukanie. zaraz po myciu: Później zabrałem auto do garażu. Na pierwszy ogień poszła politura a właściwie AIO Sonax Xtreme POLISH & WAX 3 NANO PRO. Ładnie odświeża i czyści lakier- jednak cudów nima... jest to niby 3 czyli najmocniejszy z nich jednak o usunieciu świrlów można pomarzyć... prędzej odpadnie ręka. nakładałem go aplikatorem gąbkowym i polerowałem fibrą. Na to poszedł twardy wask "Sonax Xtreme Wax 1-wosk pełna ochrona"- bardzo przyjemny produkt- za tą ceną przyzwoity wosk, łatwo sie nakłada i poleruje, jest wydajny. Nakładanie załączonym aplikatorem jest łatwe, polerowałem mfibrą, nie miałem z nim problemów. Na plastkiki poszedł K2 Bono Black- tani tandetny, brudzący ręce i wszystko w koło środek- trzeba sie nim strasznie napracować, nie ma żadnych zalet, oprócz jednej daje super mat na plastikach i za to go lubię zdjecie kiepskie ale nie było na nie czasu... Każdą uwagę przyjmę z pokorą pozdrawiam efekt: Na koniec tzw. wisienka na torcik:
Marco Opublikowano 23 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2010 Napracowałeś się na pewno. Coś widać.Na pewno lepiej niż nic nie robić Przede wszystkim brak przygotowania glinką ,kosmetyki tez nie zachwycają,a to czernidło do plastików to już w ogóle Na oponach coś jest? Nadkola wymyte,wnętrza drzwi ? Wnętrze? Posprzątane ,wyprane? Sporo jeszcze pracy przed tobą ale zasięgnij trochę wiedzy na forum to zaraz robota ruszy z kopyta. PS: przez 5 godzin zdarzyłem zrobić górną część tylnej klapy(sedan) + dach(z sibrem). Glinka +maszynowo UC +SwirlX +Srp + #16 ręcznie To tak na marginesie ze trzeba naprawdę poświęcić sporo czasu aby efekt był dobry. I nie pomyśl ze w jakikolwiek sposób chce Cie krytykować. Mocno trzymam kciuki i oby do przodu
kabul Opublikowano 23 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2010 pracowałeś się na pewno. Coś widać.Na pewno lepiej niż nic nie robić Przede wszystkim brak przygotowania glinką ,kosmetyki tez nie zachwycają,a to czernidło do plastików to już w ogóle Na oponach coś jest? Nadkola wymyte,wnętrza drzwi ? Wnętrze? Posprzątane ,wyprane? Sporo jeszcze pracy przed tobą ale zasięgnij trochę wiedzy na forum to zaraz robota ruszy z kopyta. PS: przez 5 godzin zdarzyłem zrobić górną część tylnej klapy(sedan) + dach(z sibrem). Glinka +maszynowo UC +SwirlX +Srp + #16 ręcznie To tak na marginesie ze trzeba naprawdę poświęcić sporo czasu aby efekt był dobry. I nie pomyśl ze w jakikolwiek sposób chce Cie krytykować. Mocno trzymam kciuki i oby do przodu Weź wyluzuj trochę. Nie każdy kto tu przedstawia auto musi mieć je dopieszczone w każdym calu. Co to? Przesłuchanie? Auto jest ładne, czyste i lśniące - nie jest zrobione najdroższymi kosmetykami. Na całym świecie na forach detailingowych amatorzy wstawiają takie prace i nikt nie każe im robić coś więcej albo na siłę chce im zajrzeć pod błotniki. Za to na naszym raptem rocznym forum gdzie większość userów jest tu od pół roku i tak samo długo wie cokolwiek o detailingu a nie którym się w głowach poprzewracało. Moim zdaniem to wszystko zaczyna zmierzać w bardzo złym kierunku.
Marco Opublikowano 23 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2010 No tez przecież napisałem: I nie pomyśl ze w jakikolwiek sposób chce Cie krytykować. Mocno trzymam kciuki i oby do przodu To było takie zagrzewanie do walki
Gość Opublikowano 23 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2010 jest O.K każdy jakoś zaczynał !!!! to taka dygresja, żeby Koledzy pamiętali i życzę cierpliwości w dalszej zabawie
firmek Opublikowano 23 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2010 Myślę, że wyszło przyzwoicie , poza tym w opisie znalazło się kilka ciekawych uwag: Później zabrałem się za usuwanie smoły z lakieru - używałem Moje Auto- Smoła i Żywica" kiepski środek nikomu nie polecam, strasznie się napracowałem a nie było widać efektuCzyli warto zainwestować w jakiś dobry środek, tym bardziej, ze nie są one jakieś super drogie i przy odrobinie doświadczenia zużywa się bardzo małe ilości. Na plastkiki poszedł K2 Bono Black- tani tandetny, brudzący ręce i wszystko w koło środek- trzeba sie nim strasznie napracować, nie ma żadnych zalet, oprócz jednej daje super mat na plastikach i za to go lubię Środki które są czarne mają tendencje do brudzenia wszystkiego, nie słyną z trwałości i do tego mają tendencję do nierównomiernej degradacji przez co po czasie na elementach pojawiają się łaty. Na to poszedł twardy wask "Sonax Xtreme Wax 1-wosk pełna ochrona"- bardzo przyjemny produkt- za tą ceną przyzwoity wosk, łatwo sie nakłada i poleruje, jest wydajny. Nakładanie załączonym aplikatorem jest łatwe, polerowałem mfibrą, nie miałem z nim problemów. uri90 Jak byś mógł napisz jak z trwałością tego wosku. Efekt całkiem fajny, kropelkowanie wygląda ciekawie. Za te pieniądze jest to chyba nie najgorszy produkt. Jest jeszcze taki plus, że nie wydając dużo można zdobyć doświadczenie z nakładaniem twardego wosku. Wcale bym się nie zdziwił gdyby pieczołowicie nałożony Sonax wytrzymał dłużej niż źle nałożony 476s. Minus jest taki, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i ma się ochotę na spróbowanie coraz droższych wosków
uri90 Opublikowano 23 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2010 Przede wszystkim brak przygotowania glinką -na to przyjdzie jeszcze czas kosmetyki tez nie zachwycają -wiem i pisałem o nich, jednak sonax to dla mnie skok o półkę wyżej (wcześniej Formula1 i Auto Finish -CarPlan) Na oponach coś jest? Nadkola wymyte,wnętrza drzwi ? Wnętrze? Posprzątane ,wyprane?Sporo jeszcze pracy przed tobą ale zasięgnij trochę wiedzy na forum to zaraz robota ruszy z kopyta. -Na oponach jest ten środek co na plastkiach- pisałem już że kiepski, nadkola wymyłem pieczołowicie aktywną pianą i miękką szczotką. Wnętrza drzwi nawet nawoskowałem Wnętrze zostawiłem na cieplejsza pogodę- skupiłem się tylko na zaw. częsci auta. Wiem, że sporo pracy przede mną, jednak nie zapominajmy, że dopiero zaczynam. Dużo już czytałem na forum i nie zakładam nowych tematów bo nie ma sensu, wszystko szukam i doczytuję. nie mam od razu tys. zł żeby wydać na kosmetyki jednak powoli swoim tempem bedę zdobywał kosmetyki wraz z doświadczeniem Auto jest ładne, czyste i lśniące - Dzięki i dzięki za słowa obrony i wsparcie heheh i życzę cierpliwości w dalszej zabawie -Dzięki bardzo ;D Myślę, że wyszło przyzwoicie -Dzięki uri90 Jak byś mógł napisz jak z trwałością tego wosku. Efekt całkiem fajny, kropelkowanie wygląda ciekawie. Za te pieniądze jest to chyba nie najgorszy produkt. Jest jeszcze taki plus, że nie wydając dużo można zdobyć doświadczenie z nakładaniem twardego wosku. Wcale bym się nie zdziwił gdyby pieczołowicie nałożony Sonax wytrzymał dłużej niż źle nałożony 476s. -Mam zamiar właśnie sprawdzić jego trwałość- napewno o tym napiszę myślę, że za tą kwotę jest naprawdę godny polecenia. politurę jak i wosk nakładałem bardzo starannie i dokładnie- nie "byle sie błyszczało" więc zobaczymy co potrafi Dzieki wszystkim za każdą uwage jak i słowa otuchy
Marco Opublikowano 24 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2010 -Na oponach jest ten środek co na plastkiach- pisałem już że kiepski, nadkola wymyłem pieczołowicie aktywną pianą i miękką szczotką. Wnętrza drzwi nawet nawoskowałem Wnętrze zostawiłem na cieplejsza pogodę- skupiłem się tylko na zaw. częsci auta. Wiem, że sporo pracy przede mną, jednak nie zapominajmy, że dopiero zaczynam. Dużo już czytałem na forum i nie zakładam nowych tematów bo nie ma sensu, wszystko szukam i doczytuję. nie mam od razu tys. zł żeby wydać na kosmetyki jednak powoli swoim tempem bedę zdobywał kosmetyki wraz z doświadczeniem Jesteś rozgrzeszony
fernando Opublikowano 24 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2010 Szlachetna inicjatywa (poświęcić pięć godzin po pracy na kosmetykę samochodu) i efekt też przyzwoity Ja bardzo doceniam wkład pracy, a nie tylko koszt użytych kosmetyków Powodzenia w dalszym doskonaleniu się
Administrator AreK Opublikowano 25 Marca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2010 Część z Was pisze jakby od razu mieli pełne regały profi kosmetyków, sprzętu itd,itp.... Nie każdy może sobie pozwolić na konkretny zestaw. Liczy się zaangażowanie i chęci. Efekt moim zdaniem ok. Pewnie z każdym razem będzie lepiej. Pozdrawiam....
uri90 Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2010 Dzięki Dziś myłem auto na którym 2 tyg temu nałożyłem sonaxa, na kawałek maski na próbę (pisałem o tym w temacie "woski dla ludu") mycie szamponem, dwa razy aktywną pianą i znów szamponem spowodowało gorsze spraplanie się ale widać, ze wosk jest nadal obecny i kropelkuje. Bede pisał jak wygląda sytuacja na focusie, za jakiś tydzień opłukam go wodą pod ciśnieniem zrobię zdjęcia i dam znać co i jak
firmek Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 mycie szamponem, dwa razy aktywną pianą i znów szamponem spowodowało gorsze spraplanie się ale widać, ze wosk jest nadal obecny i kropelkujeChybe nie najgorzej z trwaloscia tego wosku Bede pisał jak wygląda sytuacja na focusie, za jakiś tydzień opłukam go wodą pod ciśnieniem zrobię zdjęcia i dam znać co i jak Jak najbardziej czekamy, dobra robota
etiv Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 tymi środkami nic wiecej by nie zdziałał, ale brawa za chęci czas poświęcony autu;)
uri90 Opublikowano 31 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 po dwóch tygodniach płukanko i jak widać wosk czuje się świetnie. zdjecie kiepskie bo było już szaro a telefon tylko przy sobie miałem...
Dystrybutor m.k. Opublikowano 31 Marca 2010 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 Pewnie gdybyś miał ciemniejszy kolor to efekt byłby wdzięczniejszy. Dobra robota. Jestem z tych, którzy przygodę z kosmetyką samochodową zaczynali od "nano" i innych marketowych produktów. Doceniam włożoną pracę i myślę, że na wakacje będziesz miał więcej produktów i wiedzy, a wtedy efekty będą jeszcze lepsze. To normalna kolej rzeczy. Kiedyś chciałem kupić półkę SwissWaxa ale dobrze, że tego nie zrobiłem. Wydałbym sporo pieniędzy i nie potrafiłbym w pełni tego wykorzystać. Jeżeli sam jesteś w stanie powiedzieć po robocie, że dałeś z siebie wszystko, to jest sukces, bo efekty to sprawa treningu, a więc i czasu. Powodzenia
Administrator Evo Opublikowano 31 Marca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2010 m.k., otóż to, doświadczenie + technika > marka producenta
uri90 Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Dziś umyłem auto, a że pisałem, że bedę relacjonował jak się trzyma wosk bo kilka osób było tym zainteresowane, więc to czynię Zakupiłem Szampon NIGRIN AutoShampoo, więc właśnie nim myłem. Producent zaleca 1-2 nakrętki na 10 l wody- ja wlałem 2 nakretki na 10 l wody- już podczas płukania widziałem ze wosk jest- woda ladnie spływała. po umyciu szamponem okazało się, że wosk dalej jest i mało tego mycie nie zrobiło na nim zbyt dużego wrażenia. Może napiszę co wosk przeszedł od nałożenia: -W pierwszą noc zaraz po nałożeniu auto zostało na polu, ( akurat to była noc z lekkim mrozem) rano okazało się że jest na nim warstwa lodu i nie był taki cienki - po tygodniu płukanie myjką (pisałem wyżej) -czeste płukanie przez deszcz- ostatnio taka pogoda, że często pada -auto często garażowane- jednak czasem zostawało pod chmurką na kilka nocy Na koniec kropelki ( zdziwiłem się bo wyglądają niemal jak zaraz po nałożeniu) Czy można wymagać czegoś więcej od wosku za 38 zł?? (pomijając fakt że powierzchnię jako-tako przygotowałem pod wosk)
uri90 Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Dziś po kolejnym myciu dalszy ciąg testu wosku SONAX'A kropelkowanie:
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się