Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'polish' .
-
Witam. Naszło mnie aby porównać dwa QD, jeden to tani, wszystkim znany Pro Detailer, a drugi z aspiracjami aby wskoczyć na najwyższą półkę Presto Detail. krótki opis od producenta: Presto Detail Spray To idealny towarzysz samochodowego ekwipunku. Pozwala utrzymać auto w czystości prewencyjnie, jak i wkroczyć do akcji w przypadku nieoczekiwanych zanieczyszczeń, które nie raz bywają bardzo niebezpieczne dla lakierów naszych aut. POLISHANGEL Presto Detail Spray pozwala usunąć bez wysiłku i bez potrzeby wody pył, tłuszcz, brud lub ptasie odchody. Bezpieczny dla wosku i lakieru każdego typu. Nie zawiera teflonu, alkoholu, silikonu ani żadnych cząstek ściernych. Zastosowanie: Idealne uzupełnienie przy systemach mycia bezwodnego lub szamponów bez spłukiwania. Pro Detailer to jeden z najpopularniejszych środków tego typu na rynku, szybko przywraca autu efekt „mokrego” lakieru i intensywnego blasku. Wystarczy raz rozpylić i zetrzeć aby usunąć kurz, ślady po palcach i kroplach wody pozostawiając lśniący lakier. Może być stosowany do zwiększenia głębi koloru wcześniej przygotowanej powierzchni. Idealny do odświeżenia lekko zakurzonych pojazdów, jak i do natychmiastowego usunięcia owadów i ptasich odchodów. Jego wysoka zawartość wosku Carnauba sprawia, że produkt ten zyskał uznanie najlepszych detailerów świata i jest zaliczany do top 3 najlepszych preparatów typu QD. Chemical Guys Pro-detailer powienien być nieodzownym wyposażeniem każdego auta. Test przeprowadziłem na dwóch autach. Przepraszam za jakość fotek, niestety przy tym świetle nie dało się nic lepiej zrobić, a może i się dało tylko ja nie potrafię. Pierwsze co rzuca się w oczy to całkowicie inne opakowania. Presto ma moim zdaniem lepszy atomizer, p-40 za to przezroczystą butelkę która bardziej przypadła mi do gustu. Oba produkty mają wspaniałe zapachy, nie powiem który lepszy, oba są bardzo przyjemne. a teraz najważniejsze, aplikacja i wygląd. Pro Detailer w tej kwestii ma wiele wad i jeden wielki plus a więc: -jeśli za dużo się psiknie to się marze, -jak jest ciepło i szybko wysycha zostawia mazaje, widać w którym miejscu było nałożone go więcej. +na ciemnych lakierach nadaje wspaniałego mokrego wyglądu, co do podbicia blasku to jest różnie, zależy na czym. +pozostawia warstwę wosku która spokojnie poleży do następnego mycia, a czasami nawet dłużej. + dość dobrze usuwa plamy po twardej wodzie. Presto Detail jest moim zdaniem całkowitym przeciwieństwem P-40 -moim zdaniem gorszy wygląd niż po konkurencie + banalna aplikacja, potrzebne są dwie mikrofibry, lub jedną stroną rozprowadzamy a drugą polerujemy +wydajniejszy od konkurenta +nie pozostawia mazajów +nadaje szklistego wyglądu +nie pozostawia warstwy ochronnej co czasami się przydaje +dobrze usuwa ślady po wodzie. Niestety nie mam fotki która by uchwyciła różnicę w wyglądzie po aplikacji obu produktów- a jest bardzo wyraźnie widoczna. W temperaturze takiej jak dziś o wiele przyjemniej pracowało się z Presto, mimo że szybko sechł, nie pozostawał żadnych plam na lakierze. Teraz pytanie czy opłaca się dać prawie 3 razy więcej za produkt POLISHANGEL? Hm, nie wiem Jeśli na aucie mamy jakiś świetnie wyglądający woreczkowy wosk to moim zdaniem tak, jeśli chcemy auto odświeżyć i przedłużyć żywot padającego wosku to lepiej wybrać produkt CG. Zapraszam do zadawania pytań i dyskusji.
-
Witam, dokładnie ponad rok temu załapalem bakcyla jesli chodzi o autodetailing i wszystko co z nim jest związane. W PSB przedstawiłem swoją prace na Oplu Vectrze C. Opel został sprzedany, a jego miejscze zastąpiło Audi A6 C6 w kolorze LY9Z - Pantheroschwarz :D. Głównie chciałem zmienić na coś z automatem i się trafiło - rocznik 2006, 2.4 benzyna + LPG no i wiadomo automat. Z tego co mi brakuje to jest klimatronik ( obecnie klima dwustrefowa średnio pasuje do wewnętrznego desigu deski Audi no ale coż... ). Ważny był dla mnie przebieg samochodu - wolę jak ma 350 oryginalnego niż 150 poprawionego Ale samochód został sprowadzony z Danii, do 240 serwisowany, obecnie lekko ponad 270k. Od poprzedniego właściciela dostałem info, ze w zeszłym roku smarował go jakimś woskiem, który miał trwalość 12 miesięcy - Szybkie pytanie i wiadomo, że Fusso 99 do czarnych lakierów. Na szczęście wosku już praktycznie nie było więc nie musiałem się martwić o jakieś środki typu wax off itp. Oczywiście pozostała masa niedociągnięc po zabiegu od poprzedniego właściela - w każdej prawie szczelinie pozostalości przyschniętego już wosku.. Dramat ;/ . Lampa jedna była wymieniana i wyglądała ok ale druga była do regeneracja co też uczyniłem :). Felgi sa w stanie 3/5. Widać już na nich ząb czasu, kiedyś jak będę miał za dużo gotówki to zmienię.. Póki co jest jak jest :). Kilka fot auta przed zabiegami Zaczniemy może od felg. Jak już pisałem stan mocno średni, widać że kilka razy zaatakowały kraweznik, aluminium się gdzie niegdzie utlenia. Felgi żeby ozdyskać pierwotny blask musiałyby zostać wypiaskowane, ubytki uzupełnione i pomalowane itp itd. Póki co zostalo mi tylko ich odszczurzenie i doprowadzenie do jak najlepszego stanu Wszystkie 4 felgi traktowałem podobnie więc będę wstawiał tylko pojedyńczą sztukę. Wygląd przed; Nie było zmiłuj więc felgę zaatakowalem najppierw ExceDE UWC - bez obaw używałem rekawiczek tylko zdjęcie przed Ruszyłem z maksymalnym zalecanym steżeniem 1:4. Na gumy w międzyczasie wleciał również Tire and Rubber od Excede ( chyba stęzenie 1:10 ), Po kilku minutach spłukanie, wstepna inspekcja i wleciał Vampie od ADBL. Dopiero po kilku razach udało się felgi doprowadzić do przyzwoitego stanu. Nie liczyłem, ale chyba nie skłamię jak ogarnięcie kół zajęło mi z 2.5h jak nie więcej. Felgi również wyglinkowalem i z braku laku zabezpieczyłem woskiem Fusso 99 Lepiej jak będzie jakakolwiek ochrona niż nic. Jak pisałem na w/w zdjęciach są lampy już zrobione, ale mam jeszcze foto jak wyglądały przed. Zaatakowałem je papierami wodnymi 800 >1200 > 1500 > 2500. Później twardy pad + Menzerna 400. Zabezpieczone FX Coating 12m. Lampa nie byla w zlym stanie, po prostu delikatnie była zżółknięta w górnej części. Robiłem lampy pierwszy raz i jestem zadowolon. Foto przed i po. Ok koła mamy ogarnięte to przygotowuję sobie mój arsenał. Widać czego uzywalem ale jeszcze będę opisywał na poszczególnych etapach. Z głownym to ADBL Yeti, Snowball, Vampire, APC , Tar And Glue Remover, Clay Towel Excede UFW , T&R Cleaner Carschrieben Do szyb Mikrofibrz od Workstuff, pędzelki od ADBL i innch producentów. Tu przygotowywanie miksturki ADBL Yeti + APC Tu już oprysk.. Slabo się pieni ale no coż.. Tak Yeti ma Zakamarki i detale wymyte APC ( 1 : 10 ) Bez rękawiczek.. wiem.. Spłukanko i inspekcja. Tutaj wjechał od ADBL T&G Miał co robić. Teraz czas na Vampira Inspekcja, płukanko. Jest ok. Lecimy dalej. Tu przygotowywanie ADBL Snowball Dawno nie używalem Snowballa ale słabo się pienił. Po Yetim w zasadzie przyzwyczajony także leciałem z tematem dalej Tutaj wpada Clay Towel z resztkami Snowballa jako lubrykant. Szybkie ogarnięcie calego autka. Spłukanie + suszenie dwoma ręcznikami Monster Shine Fluffy Dryer. Widac , że samochód odżył ale to nie byl koniec :). Tutaj kilka mikrofibr których używałem. Wnęki wymyte również APC 1:10 Tak po myciu , ogarnięciu uszczelek, wszelakich pozostalości po poprzednim wosku i innych syfach. Było kilka water spotów ale tym się nie przejmowalem bo i tak planowalem korektę lakieru. Tutaj zestaw padów który miałem do dyspozycji. Moja wierna Jula przed praćą Lakier był dość mocno zapuszczony, Zacząłem kombinacją żółty Nat + 3d one. O ile na tylną klapę gdzie zarysowań było niewiele o tyle na przod i boki nie starczyło.. Później użyłem czegoś mocniejszego : pad ZviZZera Niebieski trapezowy + 3d one. Mega pasta i mega wykończenie. Na niektóre elementy poszły 2 etapy > zvizzer + żółty NAT. I.... tu jest mój błąd. Załapałem taką zajawkę na polerkę że zapomniałem kompletnie o robieniu zdjęć. Mea culpa. Projekt mial trafić do PSB ale właśnie ze względu na brak zdjęć z polerki i zabezpieczenia trafi do W&W. Dodam że szyby umyłem Schibentekiem rozrobiony w stosunku 1:1. Cały pojazd zabezpieczyłem powłowką FX Protect vision C12, Przed zaaplikowaniem powłoi dałem Zymola HD Cleanse. Ogółem sama aplikacja fajna, czyli psiknięcie dość obficie na lakier, później docieranie dwiema fibrami. Efekt szkła był WOW. Pięknie wyglądało autko w słońcu Dzięki sam na siebie jestem zły bo brakuje zdjęć z najwazniejszego, niemniej jednak, nie bijcie i oceniajcie. Wszelkie (po)rady mile widziane!
-
G3 Professional Metal Polish Płyn Czyszcząco-Polerujący Do Powierzchni Metalowych Płyn Czyszcząco-Polerujący Do Powierzchni Metalowych G3 Pro Metal Polish zawiera łagodne ścierniwo, które szybko i trwale usuwa wszelkie utlenienia i plamy. Posiada antykorozyjne właściwości, pozostawia powierzchnię zabezpieczoną oraz nabłyszczoną. INSTRUKCJA UŻYCIA: 1 - Nałóż niewielką ilość na czystą, suchą Ściereczkę Z Mikrofibry FC-100 2 - Rozetrzyj delikatnie na metalowej powierzchni 3 - Poleruj do połysku, usuwając nadmiar czystą, suchą Ściereczką Z Mikrofibry FC-100 UWAGA: Nie nadaje się do powierzchni lakierowanych i platerowanego metalu.
-
Tak jak w tytule.. POLISHANGEL® | SUPERSPORT PTFE WHEEL WAX ktoś? coś? Może ktoś już stosował, widział.. jestem ciekaw tego produktu. http://polishangel.pl/shop/protect/seal ... wheel.html
Sponsor serwisu
O nas
Kosmetyka Aut to największa w Polsce społeczność pasjonatów auto detailingu. Od 2009 roku naszą misją jest uświadamianie użytkowników samochodów i motocykli, jak prawidłowo dbać o swoje ukochane pojazdy. Znajdziesz u nas profesjonalne porady, a także testy produktów i akcesoriów do pielęgnacji aut. Nasi użytkownicy prezentują również swoje rozbudowane relacje przy różnego rodzaju pojazdach w działach Pokaż Swój Blask i Wash & Wax.
Dołącz do najstarszego polskiego forum o auto detailingu!