Wax Paradise

Rzecz w tym, że ja nie jestem tylko i wyłącznie dystrybutorem Duragloss i nie polecam "swoich" produktów. Wyrażam tylko swoje zdanie, które zresztą jest zgodne z prawdą. Nie życzę sobie insynuacji, że polecam coś, bo jestem tego dystrybutorem. To już jest przesada, bo tym sposobem nie da się nic napisać i nic polecać. Obłęd. Nu-Glass jest po prostu lepszy Dziękuję za ostrzeżenie, ale niesmak faktycznie pozostaje Niech żyje jednomyślność i brak własnego zdania, a kto nie z nami, ten czerwony Polecajmy rzeczy polecane i popularne, a wszystkim to na zdrowie wyjdzie, hehe. Pozdrawiam miło i również z uśmiechem, bo mnie humor także dopisuje.

Wiele rzeczy można na forum wyczytać. Możesz też wyczytać, że do cleanera używa się tylko aplikatora z MF, a używa się tak samo aplikatora piankowego. Się czyta i się weryfikuje, a nie wierzy w każde słowo wyczytane na forum Detailing to nie sztuka magiczna, tutaj formułek się nie powtarza, lecz do ręki produkt bierze i testuje. Używając DG FCS na woski carnauba, nie tylko nie skrócisz trwałości, ale ją jeszcze przedłużysz. Powtarzam: można bez obaw używać. Stosuję ten QD od kilku lat i testowałem na przeróżnych woskach. Jak komuś skróci trwałość, to przyznam mu dożywotni rabat 30% w moim sklepie [ Dodano: 27 Marzec 2013, 01:09 ] Nie chyba, a na pewno Jego zadaniem jest przedłużyć trwałość LSP. Można go także stosować jako samodzielne zabezpieczenie, ale nie będzie to trwałość sealanta. Polecam go również do szybkiego zabezpieczania felg. Wygoda ogromna. A na Colli 476 sprawdza się bardzo dobrze i od zawsze polecam takie połączenie. Dzięki DG #951, Collinite nie łapie tak kurzu i mocno podbija efekt końcowy.

Jestem dystrybutorem nie tylko Duraglossa. To raz. A dwa, to kup, użyj i się dowiesz. Proste i skuteczne. Wybierz jakieś auto z wyjątkowo brudną szybą, to zobaczysz w czym jest lepszy. Jakbyś miał do czynienia z taką usmoloną, to byś się cieszył, że istnieje coś takiego jak Nu-Glass. Wyrażam swoje zdanie, do którego mam prawo i opieram się na swoim doświadczeniu, którego Tobie jeszcze brakuje. I nie mam zamiaru więcej na Twoje zaczepki i insynuacje odpowiadać. A jak masz jeszcze coś do dodania, to zapraszam na PW. I zajrzyj tutaj: http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=129943 Z mojej strony koniec dyskusji. Kto miał, używał, ten wie. A kto nie miał, ten nie wie.

Nie pozostaje Ci nic innego niż ponowny zakup, bo naprawdę musiała dopaść Cię demencja Zauważyłeś chociaż różnice w konsystencji? W moim odczuciu Menzerna Power Lock jest bardzo podobna do Wolfgang 3.0. Różnią się jedynie kolorem. Nie wiem tylko czy Wolfgang 3.0 to jest produkt bliźniaczy do Menzerna Power Lock czy do Menzerna FMJ. Może Ty porównywałeś z Menzerna Color Lock?

Jacku, z całym szacunkiem, ale jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy tymi produktami, to jest to mocno dziwne. Te produkty są ZDECYDOWANIE różne. Ty chyba w ręku nie miałeś Power Lock, bo inaczej byś od razu dostrzegł różnicę, czy to w stosowaniu, w trwałości, w nakładaniu, etc. Nie potrzeba tutaj nikogo z technologów. Wystarczą wrażenia organoleptyczne Menzerna Power Lock NIE ZAWIERA żadnego rodzaju carnauby... To są zupełnie odmienne produkty. Szokujesz mnie... Uwagę o synthetic carnauba pominę, bo chyba pomyliłeś adresata

Z Menzerna Power Lock pracuje się bardzo dobrze. Nakłada i ściera się wzorowo. Nie przysycha, nie ma problemów z dotarciem. Jest to wydajny produkt. Efekt daje super, ale nie utrzymuje się długo (jest to trwały produkt, ale połysk krótko się utrzymuje). Ogólnie dobry produkt, ale nieco za drogi, bo są inne sealanty sporo tańsze i lepsze. Ale jeżeli byłoby zapotrzebowanie, to mogę go do oferty wprowadzić. I nie jest to to samo co SW. Menzerna SW opiera się na płynnej carnaubie, a Menzerna Power Lock jest w 100% syntetykiem.

Do osuszania używaj Duragloss Aquawax #951. To wosk w płynie i służy także do osuszania mokrego auta. Takie jest jego przeznaczenie. Można stosować na suchy lakier i można na mokry, celem osuszenia. Ale jak zauważył canta8, stosując na mokry lakier, efekt będzie nieco gorszy, bo produkt ulegnie rozcieńczeniu z wodą i zmniejszy się tym samym jego koncentracja. A jeśli do osuszania ma być typowy QD, to polecam Optimum Instant Detailer. Jest na bazie wody i także można nim osuszać auto. Osobiście używam do osuszania albo Duragloss #951 albo Optimum Instant Detailer. Nie pogryzą się i możesz bez żadnych obaw stosować.

Powiem tak... mój kolega posiada cały tabun kosmetyków do pielęgnacji aut. Czy próbował dokładnie tych to nie wiem, ale z 5-6 rodzajów użył i nic nie poszło... Spróbuj Duragloss Nu-Glass #755. Jest zdecydowanie skuteczniejszy od wyżej wymienionych i sobie z czymś takim bez problemu poradzi.

Jeśli chodzi o moje zdanie, to nie przepadam za takich sztucznym przepychem. Firmy znane, cenione, z renomą, nie muszą się wyróżniać opakowaniem Liczy się zawartość, a nie okładka. Nie tak się tworzy ekskluzywność. Mnie czymś takim nie kupią, choć wiele osób kupuje oczami...

Kiedy pisałem, że Zaino to rebrandowany Duragloss, to nikt nie wierzył A tak właśnie jest.

Uwierzyłeś, że CQuartz chroni przed rysami? Żadna powłoka kwarcowa przed nimi nie uchroni, a Meguiar's UC usunie ten produkt doszczętnie.

Nie prościej zastosować Duragloss Fast Clean & Shine #921? Nic nie będzie lepiej współgrać z DG Aquawax. Te dwa produkty można nawet mieszać

Odkąd jest Menzerna FG 500 i od niedawna 400, to ciężko o lepsze pasty compoundowe. Bardzo dobrze tną i nieźle wykańczają powierzchnię. Dostępność past Optimum jest mała i niebawem znikną zupełnie z rynku. Menzerną można szybciej wyprowadzić lakier do stanu cieszącego oko. Pasty Optimum są bardziej delikatne.

Pasty są dobre, ale obecny system Menzerna sprawdza się lepiej. Menzerna moim zdaniem to najlepszy wybór.

Każda opona będzie brązowieć, ponieważ zawierają dodatki zawarte przez producenta (m.in. antyozonanty) chroniące gumę przed ozonem, promieniami UV, pękaniem. Ale chodzi o to, że jeśli dressing do opon daje dobre zabezpieczenie, to brązowienie nie występuje (lub jest minimalne).