Witam wszystkich,
forum śledzę o jakiegoś czasu. O detailingu dowiedziałem się od forumowicza Musi_No1, ale na początku jakoś mnie to nie pochłonęło.
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem swojego auta marzeń, w białym kolorze. Pewnego razu, gdy pojechałem na myjkę bezdotykową, i efekt przed i po był praktycznie taki sam, skupiłem się na ręcznym myciu. Kolega Łukasz (Musi_No1) od razu poradził mi, żeby myć auto na dwa wiadra (tym bardziej, że autko wcześniej było polerowane). W między czasie zobaczyłem, jak samochód strasznie jest zapuszczony. Furka z rocznika 98 i chyba nigdy nie było myta we wnętrzu..... syf i malaria. Tak samo wszystkie wnęki, progi, zawiasy itp.
Powoli zbieram środki, czas i spróbuję przywrócić nowe życie mojej perełce.
Mam nadzieje, że spodoba mi się to co zrobiłem i pokażę wam w PSB.
Pozdrawiam,
Jacek