Gadom

Samochód był opłukany, następnie umyty szamponem przy użyciu rękawicy z wełny Merynosa, następnie ponownie oplukany. Dekontaminacji nie było, ale lusterko wyglądało na czyste. Jaka gąbka do polerowania? Podałbyś przykładowy link?

Mam pytanie dotyczące MEGUIAR'S Ultimate Polish Pre-Waxing Glaze i polerowania ręcznego. Wczoraj spróbowałem tego na czarnym lusterku zewnętrznym (lakier piano) z użyciem mikrofibry MEGUIAR'S Supreme Shine. Drobne zarysowanie, o które mi chodziło, zniknęło, ale operacja pozostawiła po sobie nieco mleczną / lekko zmatowioną część lakieru piano, który polerowałem. Powstały po prostu mikroryski, które dają taki efekt przy odpowiednim, sztucznym świetle. Pytanie - czego używać z Ultimate Polish w przypadku ręcznej polerki, aby było lustro? Może jakiś pad zamiast mikrofibry jednak?

Szybkie pytanie dotyczące MEGUIAR'S Ultimate Polish Pre-Waxing Glaze i polerowania ręcznego. Wczoraj spróbowałem tego na czarnym lusterku zewnętrznym (lakier piano) z użyciem mikrofibry MEGUIAR'S Supreme Shine. Drobne zarysowanie, o które mi chodziło, zniknęło, ale operacja pozostawiła po sobie nieco mleczną / lekko zmatowioną część lakieru piano, który polerowałem. Powstały po prostu mikroryski, które dają taki efekt przy odpowiednim, sztucznym świetle. Pytanie - czego używać z Ultimate Polish w przypadku ręcznej polerki, aby było lustro? Może jakiś pad zamiast mikrofibry jednak?

Witajcie, Przednie lampy w moim samochodzie były w bardzo dobrej kondycji, ale krótko. Ostatnio pewien mistrz wyprzedził mnie w głupim miejscu i zagwarantował burzę piaskową. Nie słyszałem uderzeń kamieniami, ale najwyraźniej coś większego też musiało wylecieć spod jego kół. Mam spory odprysk na prawej lampie, który jeszcze bardziej widać, gdy światła są zapalone. Załączam zdjęcie z zaznaczonym miejscem. Ubytek jest bez problemu wyczuwalny pod palcem. Z tego co wiem, nie wchodzi tu w grę żadna naprawa, bo albo zedrę powłokę anty-UV i lampa będzie żółknąć, albo powstanie soczewka (samochód jest świeży). Pomyślałem, że może by jednak okleić te lampy bezbarwną folią ochronną i w ten sposób chociaż częściowo zamaskować łamanie się światła w miejscu odprysku. Czy naklejenie folii bezbarwnej "wypełni" w jakikolwiek sposób ten ubytek tworzywa?

No fajnie. To już się pośmialiśmy. Teraz wracając do konkretów. Wiesz jak sobie z tym poradzić, czy Twój komentarz ma służyć jedynie nabiciu ilości postów?

Hej, w temacie polerowania szkła. Podczas wizyty w serwisie ktoś przetarł mi lusterka brudną szmatą i na wkładach lusterek pod światłem widoczne były drobne rysy. Poczytałem trochę na forach i wyszło na to, że takie drobne rysy można wypolerować dowolną pastą polerską, czy nawet pastą do zębów . Zabrałem się do pracy ze sprawdzoną pastą Tempo, która do tej pory mnie nie zawiodła, ale efektów właściwie nie było. Wziąłem więc kolejną pastę polerską Turtle Wax Safe Cut. Polerowałem przez może kilkanaście sekund, wyczyściłem lusterko, aby zobaczyć pierwsze efekty i mocno się zdziwiłem. W miejscu polerowania powstała szara mgiełka z powodu bardzo dużej ilości mikrorys, które były wynikiem owego polerowania drugą pastą. Efekt był spotęgowany przez to, że lustro odbijało te rysy. Próbowałem się ich pozbyć za pomocą wspomnianej Tempo oraz pasty czyszcząco-polerującej M1 dla chromowanych tworzyw. Udało się usunąć część problemu, ale nadal nie mogę uzyskać idealnie gładkiej powierzchni. Obecnie dalsze polerowanie nie daje już żadnego efektu (stoję). Teraz to już sam nie wiem, czy tych pozostałych rys nie tworzy chociażby szmatka z mikrofibry, czy właśnie niewłaściwa pasta. Dodatkowo nie wiem, czy w tej sytuacji mam polerować z mocno dociśniętą szmatką, czy lekko. Spotkaliście się kiedyś z takim czymś?

Witajcie, podbijam temat, bo nawiązuje trochę do mojego problemu. Otóż, mam w Leonie oryginalne, aluminiowe listwy progowe (nakładki), które będąc aluminium szczotkowanym są jednocześnie gładkie (jest na nich jakiś rodzaj zabezpieczenia zapewne) Stała się taka sytuacja, że pasażer wychodząc porysował mi dość mocno tę nakładkę. Uznałem, że spróbuję spolerować powstałe rysy. Najpierw wziąłem mikrofibrę i pastę M1 Chrome Plated Plastic, bo myślałem, że będzie najdelikatniejsza. Niestety, niemal od razu powstał mi efekt czarnej plamy na tym szczotkowanym, gładkim aluminium. Chciałem ratować sytuację delikatną pastą polerską, ale ku mojemu zdziwieniu na szmatce osadzał się czarny materiał i ostatecznie nakładka w miejscu, w którym pocierałem, stała się błyszcząca niemal jak lustro (faktura szczotkowanego aluminium jest mimo wszystko zachowana) i pod odpowiednim kątem padania światła widać tą czarną plamę. Doradźcie proszę co można z tym zrobić, żeby ponownie uzyskać półmatowy efekt w tym miejscu. Myślałem nad papierem wodnym, włókniną, klarem, ale wystarczy już eksperymentów. Potrzebuję pewnego rozwiązania. P.S. Czym to później zabezpieczyć przed utlenianiem itp. (o ile w ogóle)? Pozdrawiam wszystkich!

Witam wszystkich, uwielbiam dbać o swoje samochody. Sądzę, że się dogadamy .