YoungDetailer Opublikowano 6 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2010 Witam serdecznie ponownie. Chciałem Wam pokazać projekt z lata ubiegłego roku. Pacjent ciekawy...mianowicie MB W124 E500 z 94 roku. Silnik fabrycznie 326KM ten model 405KM - mała ingerencja AMG Poszerzane nadkola, zawieszenie od Porsche, środek dedykowany dla 4 osób, pełne możliwe wyposażenie no i dźwięk V8 - bezcenne Tyle o aucie które 2 lata stało pod chmurką...lakier w kiepskim stanie w dodatku tu i ówdzie po kilku kiepskich zaprawkach lakierniczych, a na jednych drzwiach nawet przebijała baza! Środek auta nawet w niezłym stanie tylko wszędzie unosił się wszechogarniający zapach stęchlizny, pleśni itp. Na początek poszła aktywna piana firmy nie pamiętam (miałem jakąś próbkę) by zmyć wszystko co mogło być na lakierze. Potem odkurzanie całości. Pranie wykładzin i bagażnika jeszcze wtedy Krcher RM 760. Plastiki standardowo APC i HD Megsa, szyby tez GC Megsa, skóra również Megs (klient chciał świecącą) wiec Gold Class Leather Cleaner & Conditioner i miał świecącą . Plastiki gumy i opony zewnątrz ASD, felgi Wheel Brightener, silnik Super Degreaser i HD. Lakier: glinka + Last Touch Megsa potem #105 na polishing pad, #80 na finishing pad i wosk #21. Na koniec auto miało wewnątrz dwie sesje po godzince ozonowania (co świetnie zabiło stęchliznę i zapach pleśni). Czas pracy 3 dni po 12 godz. Mimo że auto już wiekowe i widać było na nim ślady przejechanych kilometrów, udało się nieco przywrócić mu należyty sznyt i elegancję. Oceńcie sami. Pozdrawiam Przed Po Przed Po Przed Po Przed Po Przed Po Przed Przed Po Przed W trakcie Po W trakcie Po W trakcie Po Przed Po Przed Po Przed Po Przed Po Przed Po Po Przed Po Przed Po Przed Po Przed Po Przed Po Po Po
JJ. Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Tobiaszu, które to przed, a które po? Jakbyś mógł to podopisuj.
Przemek Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Fajnie jest po patrzeć, powspominać... Mieliśmy kiedyś takie coś, ale przez Lorinsera przeciągnięte na 386km, niestety, po 2 latach w 1997 roku jakieś ruskie sobie nim z garażu w nocy wyjechały i pojechały... Ale auto było zajebiste, bez ogranicznika...
YoungDetailer Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Tobiaszu, które to przed, a które po? Jakbyś mógł to podopisuj. proszę bardzo
MetalMagnes Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Silnik fabrycznie 326KM ten model 405KM - mała ingerencja AMG Poszerzane nadkola, zawieszenie od PorscheJakie przyspieszenie i prędkość maksymalna?
Przemek Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 MArcin, ten nasz to mial 5,7 do 100 km/h, a maks, skala kończyła sie na 260, a wskazówka podwinęła się pod 0
JJ. Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Tobiaszu, które to przed, a które po? Jakbyś mógł to podopisuj. proszę bardzo Dziękuje i przepraszam za kłopot Dobra robota, silnik też zacny..
MetalMagnes Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 5,7 do 100 km/h, a maks, skala kończyła sie na 260
YoungDetailer Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Jakie przyspieszenie i prędkość maksymalna? Ten tez ma coś poniżej 6 sek. Zmierzyliśmy natomiast że od 0-200km/h miał niecałe 14 sek jednak chyba najlepsze w tego typu samochodach jest naciśnięcie pedału przy 200 km/h, auto zbiera się jakby dopiero co startowało...
Przemek Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 to właśnie w tym aucie jest najlepsze, że zawsze przyśpiesza. Ten nasz zwalniał dopiero przy 240... Ale od 16-240 przyśpieszał bez wytchnienia I sprostowanie, Porsche nie robilo w nim zawieszenia. Zawieszenie przednie jest z MB SL W 129 (czyli SL 500), a Porsche tylko montowało karoserie u siebie i odsyłało do MB.
fonnes Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 to właśnie w tym aucie jest najlepsze, że zawsze przyśpiesza. Wiem coś o tym (Jeep GC V8 5,7 HEMI)
Administrator Evo Opublikowano 7 Marca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 I sprostowanie, Porsche nie robilo w nim zawieszenia. Zawieszenie przednie jest z MB SL W 129 (czyli SL 500), a Porsche tylko montowało karoserie u siebie i odsyłało do MB. Robiło,po odesłaniu kompletnego nadwozia Porsche w zasadzie grzebało we wszystkim, od modyfikacji Nivo po przerabianie komory silnika żeby upchnąć V8.
Przemek Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 grzebało w ustawieniach. A co do nivo... Pamiętam jak nam komp nabrał błędów i w MB za granicą (w Sosnowcu...) załadowali program z W140 500... Auto wogóle zaczęło jeżdzić jak kulawa hulajnoga na zdekoncentrowanych kołach... Czyli bliżej można by napisać, że jazda jak barką po wzburzonej rzece...
YoungDetailer Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 I sprostowanie, Porsche nie robilo w nim zawieszenia.Zawieszenie przednie jest z MB SL W 129 (czyli SL 500), a Porsche tylko montowało karoserie u siebie i odsyłało do MB. Przemek nie będę się wykłócał, na pewno masz dużo większą wiedzę motoryzacyjną, ja o tym aucie czytałem że owszem silnik ma z W129 natomiast całe zawieszenie do niego konstruowało Porsche tak jak kolega Evo napisał.
Przemek Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 przerabiało to z W129 ( wpis w Briefkarte, że zawieszenie jest z W129 przednie i hamulce z W129). Oczywiście, porsche mocno w tym grzebało. Fakt faktem, takich aut już nie produkują (chodzi o męskość auta). Teraz E klasa w wersjii 500, to tylko wersja silnikowa. By mieć męskie auto, trzeba kupić AMG...
DRIVER Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Furka wypas żeby mój miał choć połowę tej mocy
YoungDetailer Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Fakt faktem, takich aut już nie produkują (chodzi o męskość auta). Masz racje w 100% prawdziwych aut już nie produkują... A swoja drogą Przemek pełen podziw dla Twojego "parku maszynowego" no i pozazdrościć wiedzy motoryzacyjnej! Może kiedyś będzie okazja zobaczyć to na żywo. Pozdrówki
KR54321 Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Cudo, śliczna linia i proporcje nie wspominając o motorze dobrze że się nim zająłeś Tobiasz
Przemek Opublikowano 7 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2010 Dzięki Tobiasz, Ty też z tego co widze nie masz seryjnej fury... Chociaż z tego co kojarze, to Galanty były na ciekawym silniku V4. Sigma była przepiękna (zwana na innych rynkach Mitsu Diamante). Zwłaszcza w kombi...
YoungDetailer Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2010 Masz rację ale to V4 to chyba tylko oznaczenie a silnik miał 2.5 V6 biturbo 280KM nazywał się Legnum. Co do Sigmy - przepiękny i wyjątkowy samochód, miałem okazję jeździć taka 3.0 V6 24 205KM w sedanie, zawieszenie pneumatyczne albo hydrauliczne nie pamiętam ale regulowane w 5-ciu pozycjach - bajka! Szkoda, że nie przyjął się u nas na rynku a Diamante to wersja Sigmy wychodząca chyba tylko na amerykański rynek (wg mnie europejska ładniejsza ) . Pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się