VW GOLF 2013 UNCR

[golden0282]

Witam,

 

Tym autem zajmowałem się pod koniec wakacji zeszłego roku , praca zajęła mi około 22-24 godz , właściciel auta mieszka kilkadziesiąt kilometrów ode mnie ,więc wszystko ustalaliśmy telefonicznie. Miałem zająć się lakierem i nałożyć powłokę , właściciel stwierdził ,że wnętrze nie wymaga zbyt dużego nakładu pracy , więc jeżeli mi się uda je ogarnąć w tym czasie to OK , jeżeli nie to trudno. W sumie sam nie wiedziałem czego się spodziewać , pomimo , że auto było dość świeże , jednak po przypadkach , które z reguły do mnie przyjeżdżają zdawałem sobie sprawę , że mogę spodziewać się wszystkiego .

 

 

 

 

Użyte środki :

 

Mycie / dekontaminacja

Szampon -Poseidon Unique

Piana -Zeus Unique

Deironizer - Tuga

Tar Remover -Vasco prewash

Środek do opon - ADBL tire cleaner

Glinka- Geyon

APC - ADBL

Felgi Wheel Warrior / Tuga

Suszenie - fluffy / kompresor 50 l

 

 

 

 

Lakier

Scholl s17 / czarny nat / rotacja

Silicone remover Koch IPA 1:1

 

UNCr , Silk Max Protect

 

 

Dresingi :

Plastiki -Gtechniq T1

Opony - Gtechniq T2

 

Felgi

Sonax BSD

 

 

Szyby

Gtechniq G5

 

 

Wydech :

Gtechinq M1

 

Wnętrze

APC - Dionysus Unique 1:20

Dressingi - Hestia Unique

Szyby - Helios Unique

 

 

Ze względu , że miał to być mój pierwszy raz z powłoką , na przyjazd auta czekałem ze sporym stresem . Oczom nie mogłem uwierzyć , że w tym kraju są auta w takim stanie i że właściciel chce żeby było lepiej .

 

 

 

 

Za robotę zabrałem się praktycznie od razu

 

Najpierw koła, auto na lewarek koło po kole aby w miarę sensownie oczyścić nadkola chociażby z brudu ( zdejmowanie kół nie wchodziło w grę , gdyż właściciel zdecydował że aż tyle do szczęścia mu nie potrzeba ) , Piana , płukanie , mycie , suszenie .

 

 

 

Następnie niezastąpiony Vasco prewash (atomizer z tugi sprawdza się do tego środka idealnie ) , płukanie , szybkie mycie , obsuszenie , Tuga na lakier i koła, glinkowanie geyonem - poślizg Tuga , podczas użycia tej glinki zastanawiałem się , w czym tkwi jej fenomen , że tak każdy chwali , uplastycznienie tej glinki nawet w ciepłej wodzie w porównaniu do np BH w przypadku Geyona to dramat , już nie mówiąc o ugniataniu bez ciepłej wody . Tak czy inaczej glinka zbyt wiele nie miała do zbierania . Uszczelki oczyszczone ADBL Tire Cleaner , na koniec płukanie , mycie , płukanie , suszenie flufim i kompresorem

 

 

 

 

 

 

Inspekcja brinkmannem była bez sensu , gdyż nic nie pokazywał ,po halogenem 500 i 30 wat led w też nic , dopiero czołowa latarka led z biedronki za 20 zł pokazała , że jednak coś jest

 

 

 

Lakier był w takim stanie , że uchwycić jakąkolwiek 50/50 było nie lada wyzwaniem , i mam tylko 1 , polerowanie zajęło mi około 8 godzin , antihologram kocha w tym przypadku okazał się za słaby, a scholl idealny na obrotach nie przekraczających 1200.

 

 

 

 

 

Dopiero na słupkach mogłem poszaleć

 

 

 

 

 

 

Po polerowaniu , każdego elementu na bieżąco wymywałem pastę, po całej pracy , auto umyłem w mieszance APC ADBL / Płyn do mycia naczyń/Zeus Unique , standardowo najpierw z pianownicy , po kilku minutach spłukałem, potem mieszankę nanioslem pianownicą na auto jeszcze raz i umyłem rękawicą . Po dokładnym wysuszeniu auta , przetarłem całość 2 lub 3 razy kochem po czym zrobiłem ponowną inspekcje, aby nie okazało się , że jest gorzej niż przed

 

 

 

 

Okazało sie , że jest nienajgorzej, więc zabrałem się za dressingi , szyby itd .

 

 

 

 

 

 

Po czym dla 100% pewności jeszcze raz przetarłem całość Kochem i IPĄ. Po kilkudziesięciu minutach zabrałem się za wisienke na torcie .

 

 

 

 

I tak zaczynając od najmniejszych paneli lecimy z koksem , po kilkukrotnym przestudiowaniu całego watku o UNCR spodziewałem się , że będzie dość trudno, jednak w tym przypadku jakiegoś większego problemu nie było do czasu , temperatura oscylowała w granicach 15 stopni, wilgotność powietrza jak to w Irlandii dość spora, więc wbrew zaleceniom w temacie o Uncr nie docierałem powłoki od razu , przy małych i średnich panelach nakładałem na pierwszy , następnie na drugi , po około minucie docierałem pierwszy następnie nakładałem na trzeci ,potem docierałem drugi itd ... Na dach i maskę nałożyłem i docierałem od razu. Maskę zostawiłem na koniec i niestety coś poszło nie tak i nie dotarłem jej w odpowiednim czasie , w jednym miejscu wygladało tak jakby nie było powłoki ( nie zrobiłem zdjęć gdyż zjadła mnie panika ) , łudziłem się , że naprawię to nakładając kolejną warstwę , ale szybko przekonałem sie , że UNCr się nie warstwuje , nie pozostało nic innego jak zedrzeć powłokę ( shollem s17) i nałożyć jeszcze raz . Wnętrze faktycznie nie wymagało żadnego wysiłku , odkurzyłem , prztarłem plastiki APC ,umyłem szyby i nałożyłem dressing .

 

Efekt końcowy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nie minął miesiąc jak przyjechał do mnie kolejny golf , tym razem z roku 2009, tu nie będę robił zbyt wiele opisu , gdyż zakres działania był praktycznie identyczny jak przy poprzednim golfie z małymi nieistotnymi różnicami. Lakier również był w nienagannym stanie , wnętrze do odkurzenia .

 

 

 

 

Użyte środki :

 

Mycie / dekontaminacja

Szampon -Poseidon Unique

Piana -Zeus Unique

Deironizer - Tuga

Tar Remover -Vasco prewash

Środek do opon - SG tire cleaner

Glinka- Soft 99

APC - ADBL

Suszenie - fluffy / kompresor 50 l

 

 

 

 

Lakier

Scholl s17 / czarny nat / rotacja

Silicone remover Koch IPA 1:1

 

UNCr , Silk Max Protect

 

 

Dresingi :

Plastiki - Aphrodite Unique / na przedni grill Owatrol

Opony - Reflect Auto Care

 

Felgi

Sonax BSD

 

Wydech :

Gtechinq M1

 

Wnętrze

APC - Dionysus Unique 1:20

Dressingi - Hestia Unique

Szyby - Helios Unique

 

 

 

 

Zdjęć przed nie robiłem , tym razem ukurzone auto spryskałem Vasco prewash , pół godziny wystarczyło aby smoła się rozpuściła , następnie piana i kolejne etapy .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Auto gotowe do dalszych prac

 

 

 

 

 

 

 

 

Tutaj też 50/50 z lakieru brak , jedynie na lampach coś tam różnicy widać

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No i tylko zdjęcia po mi zostały

 

 

 

[karacz]

Profesjonalna robota i super auto

[jac56]

Fajnie się oglądało,robota profesjonalna!

Rzeczywiście, samochody nie tak młode a w idealnym stanie.

Po zrobieniu-jak nowe!

[Naclove]

Robota jak i fotorelacja pelna profeska :good: Zastanawia mnie to że do "odsmalania" siódemki uzyles atomozera Tugi, bo daje zwykly prosty strumień i jak dla mnie jest to jedyną wadą tego srodka ale na felge idzie go jakos sensownie nanieść natomiast nie wyobrazam sobie aplikacji na całe auto zeby rowno pokryć (swoją drogą ciekawi mnie tez, że w IRL masz Tuge z etykietą Polską ) Piątka jako całość rownieź ogromne WOW tylko tego smalcu na oponach chyba przesadnie troche, ale to juz jak kto woli

[Gość]

Super robota Piotrze [OK HAND SIGN] będę niedługo dzwonić do Ciebie się umawiać tak jak obiecałem przez telefon i już sie nie mogę doczekać aż mój Golf bedzie wyglądał równie dobrze pozdrawiam Łukasz

[smalec]

tylko tego smalcu na oponach chyba przesadnie troche, ale to juz jak kto woli

 

tego nigdy mało

[golden0282]

Karacz , jac56 Dzięki

 

 

Robota jak i fotorelacja pelna profeska :good: Zastanawia mnie to że do "odsmalania" siódemki uzyles atomozera Tugi, bo daje zwykly prosty strumień i jak dla mnie jest to jedyną wadą tego srodka ale na felge idzie go jakos sensownie nanieść natomiast nie wyobrazam sobie aplikacji na całe auto zeby rowno pokryć (swoją drogą ciekawi mnie tez, że w IRL masz Tuge z etykietą Polską ) Piątka jako całość rownieź ogromne WOW tylko tego smalcu na oponach chyba przesadnie troche, ale to juz jak kto woli

 

 

DO vasco prewash próbowałem użyć kilku innych atomizerów i jednynie ten od Tugi psika tak jak bym tego oczekiwał, faktycznie może trafić się sztuka , która nie piska jak powinna , ale butelek od Tugi u mnie nie brakuje . Mało tego z Vasco działa dużo lepiej niż z samą Tugą , nawet lepiej niż w oryginalnej butelce 1l VAsco prewash Tuga jak i większość mojego arsenału pochodzi od MX'ów . Co do smalcu na kołach , to nigdy go nie żałuję , kiedyś opony zostawiałem w satynie ... do czasu kiedy ktoś mi zarzucił, że nawet " tajerszajna" nie położyłem

 

 

Ik1407

 

smalec