Skocz do zawartości

Toyota Camry Hybrid Blue Ribbon 2007


Błaszu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich ;)

 

Chciałbym przedstawić prace wykonane nad Toyotą Camry (w bardzo fajnym kolorze) która wpadła do mnie na chwilę i została na dłużej :D Ogólnie Toyka była myta od samych początków na myjniach automatycznych - 7-8 lat non stop na szczotkach. Lakier wymagał odświeżenia i zrobiłem to tak dobrze jak tylko potrafiłem. Procentowo uważam że wyszło uczciwe 90% - jeżeli się mylę to mnie poprawcie :) W środku skóry były bardzo zabrudzone a szyby nie widziały od początku fibry z płynem :shock: Z racji tego że oprócz samochodu miałem na głowie korki i studia to prace musiałem rozłożyc na ponad tydzień (zarywanie nocek i każdej wolnej chwili na auto :D ). Jeśli chodzi o wymiar godzinowy to wyszło ponad 40h - to są poniekąd efekty tego że praca była dość często przerywana przez inne zajęcia a wiadomo jak to jest gdy coś was od auta co chwilę odciąga :evil: Koniec gadania - relacje czas zacząć!

 

-Dekontaminacja

1. ADBL Vampire

2. Prickbort mac 124

3. glinka 3M

Pre-wash oraz mycie właściwe

1. Piana Blink

2. ADBL Shampoo

3.Stara K5 plus rękawica i wiaderka :D

Koła:

1. ADBL Vampire

2. ADBL Wheel Worrior

3. ADBL T&R cleaner

Plastiki,uszczelki,detale

1. APC ADBL 1:5-1:10

2. SG apple dressing

3. pędzeli od VP + szczotka

Zabezpieczenie

1. Collinite 476s (felgi + lakier + światła)

Korekta

1. Mały Krauss

2. Gąbki i fibra od Flexi

3. Megs 105

4. Menzerna 2500

5. Koch Antihologram

6. mnóstwo IPY fibry itp.

Skóra:

-system Colourlock

 

Pacjent przyjechał do mnie ubrudzony i na wieczór także pierwsze zdjęcia robiłem dopiero w garażu. Camry po przyjeździe wyglądało tak:

uCxKAaE.jpg

cHQ5hNk.jpg

oxOeqY6.jpg

NOlA8vw.jpg

z2Rfpzl.jpg

pttv9mM.jpg

I2s4EjE.jpg

xgDCnEF.jpg

cdFikVV.jpg

Dobry zapach to podstawa :D

paKYg90.jpg

SHMGM36.jpg

4GWATwr.jpg

diGPd8Y.jpg

UhE7epM.jpg

GzgpyY8.jpg

Trochę kurzu tu, trochę kurzu tam :)

umBbcLS.jpg

yPmYSxZ.jpg

mx4G4cQ.jpg

lxWyXfX.jpg

mjqZBZm.jpg

 

Z racji braku garażu z odpływem i faktu że jestem uzależniony od pogody zacząłęm prace od wnętrza. Bardzo pomocne okazaly sie mini końcówki do odkurzacza - GE NIAL NE! Pierwsze zdjęcia to już bagażnik na gotowo. Nie mogłem znaleźć zdjęć przed :kox: wiecie jak to jest - szybko szybko, bierzemy się do roboty a o zdjęciach przed się z tego wszystkiego zapomina...

 

Plastiki i wyłożenie bagażnika odkurzone a nastepnie wyczyszczone APC 1:10. Dywanik zaczesany w pasy :D

 

wIT7RKX.jpg

0ZpGbp9.jpg

DnQTz8y.jpg

 

A kulka zdjęć z wnętrza - plastiki, dywaniki i inne pierdziółki :)

 

xSxgg4M.jpg

Wpnpv60.jpg

8R10SXw.jpg

mjqZBZm.jpg

Q36Wx8x.jpg

SGmLF1r.jpg

KPOUmPi.jpg

UXvNroE.jpg

PZYpWA1.jpg

PnfiroA.jpg

JMcnedv.jpg

JduhVPB.jpg

nZn07BS.jpg

BzqnM1Q.jpg

gXuGDWN.jpg

 

Skóra to osobny dział we wnętrzu :D a dlaczego? Bo w trakcie czyszczenia skóra "zrzucała z siebie" skóre :D

 

gwXXY54.jpg

3uP6c3x.jpg

0ZVzEB9.jpg

LV8ZVJX.jpg

FPKeMAC.jpg

FWrFPfj.jpg

y1451Gy.jpg

 

I tak minęło sześć godzin na samej skórze :kox:

 

Gdy nadszedł ten dzień, który himalaiści nazywają oknem pogodowym :lol: - wyprowadziłem autko poza garaż mając nadzieje że prognozy pokryją się rzeczywistościa. Tak to wszystko wyglądało przed:

 

bp6SCUO.jpg

r7hkTEf.jpg

kKXygPb.jpg

xI3KjcA.jpg

 

Na początek poszła piana od Blinka z PA:

 

33MS3Wy.jpg

iI90YSJ.jpg

 

Troszkę mnie ta pianownica (Wera) irytuje ponieważ podałem wszystkie dane swojej myjki a dostałem pianownice ze zbyt małą dyszą - co kilka sekund przerywa a konsystencja piany jest daleka od moich oczekiwań.

 

Po pianie przyszedł czas na mycie właściwe. Tutaj weszła do gry rękawica z krainy małych zółtych rączek, ryżem płynąca w duecie z szamponem od adbl (zapach dzieciństwa) :D a po myciu glinkowanie z poślizgiem woda plus szampon.

 

ci7OHGk.jpg

nZMNoDT.jpg

 

Wszystko pięknie zmyłem i stwierdziłem że najwyższy już czas aby auto dostało solidna porcje Vampira. Gdy Vampir próbował się z lakierem i nie tylko, ja szykowałem się do ataku na felgi i opony:

 

On9ke2g.jpg

FApFi42.jpg

g1cMbcU.jpg

bmrNPMp.jpg

fuQbW6Q.jpg

3yXV7bC.jpg

 

Gdy Vampir wyssał to co mógł zmyłem wszystko co leżało na aucie i dalej działałem z kołami. Potrzebne było tutaj drugie podejście deironizerem od ADBL oraz czyszczenie ogumienia:

 

GvektJ0.jpg

jNyxfNy.jpg

hR0joEJ.jpg

 

Przez ten czas gdy robiłem koła auto zdążyło przeschnąć na tyle by można je było psiknąć Prickbortem:

 

OFCVOoC.jpg

rE8BNts.jpg

ioZO7Zl.jpg

 

Prick wiele do roboty nie miał ale to co zgarnął to jego :D

Wjeżdżamy do garażu i cieszymy się z tego że mimi wielu chmur kropla na autko nie spadła :D trochę suszenia i można startować z inspekcją:

 

aYxZsu0.jpg

bn5h5nz.jpg

88BDmil.jpg

8RtoLW1.jpg

2RvfmZ6.jpg

46qNFsn.jpg

vs2oSm2.jpg

OPWoV8v.jpg

VhF8t16.jpg

SrEPhu4.jpg

OJ5YmRs.jpg

 

"Odrobina odprysków na masce i nie tylko oraz kilka starych zaprawek (ktoś tu już był :-] )

 

BOmaEzv.jpg

52a695Z.jpg

aBiYd5s.jpg

RzbWisu.jpg

OOSqfaK.jpg

EX27d56.jpg

 

Czas okleić tego klocka:

 

MHsHrKQ.jpg

TMxScMB.jpg

TTYjfsp.jpg

0ZLwP98.jpg

 

Czyżby mała pamiątka po lakierowaniu?

 

zMETvkB.jpg

 

Najbardziej popłynąłem czasowo na tych nieszczęsnych zaprawkach. Pełno trzeba było ich robić. Zdecydowałem się na usunięcie lub pokrycie największych defektów żeby uzyskać jak najlepsze efekty w czasie którego ciągle miałem za mało. Wspomniałem o tym że auto było lakierowane, wspomniałem też, że ktoś się pokusił o robienie na masce zaprawek, ale nie wspomniałem o tym że ktoś już dobre kilka lat temu "popieścił" lakier bardzo ale to bardzo mocno - wskazania miernika pokazywały na większości auta od 50um do 70um :shock: (korekta była poprowadzona rozsądnie i tak delikatnie jak tylko potrafiłem, co by nie dorobić się przebicia) .Poniżej wrzucam do jednego wora zdjęcia z prac nad lakierem:

 

2F8Ve3l.jpg

9LEqmnL.jpg

FATkv39.jpg

nqm39Pg.jpg

QlUSdWQ.jpg

UJFOc9p.jpg

2TkEpJZ.jpg

owokiZg.jpg

TagLkWY.jpg

MuOKODv.jpg

62w29pk.jpg

yHW0Tv7.jpg

YJdQdRA.jpg

TyzydhB.jpg

DnxzIE9.jpg

8uJLHrN.jpg

MgMXPiY.jpg

K0AFfFM.jpg

ajj6ATr.jpg

oNjdqkn.jpg

QIFX0Bw.jpg

HzVGM0U.jpg

YuMw1VF.jpg

nK1XuiF.jpg

zoEg17b.jpg

 

Jeśli chodzi o wosk to założenie miało być takie, aby jak najdłużej siedział na lakierze i robił swoje dlatego na lakier, światła i felgi poszedł 476s a dodatkowo na oponu megsowy endurance.

No i w końcu - grande finale - autko na gotowo:

 

ddfgF3D.jpg

Akv2S5F.jpg

kIbTpZT.jpg

cz2LFK0.jpg

C7JQhNI.jpg

FvfE2xf.jpg

RmWq561.jpg

OVpf1HK.jpg

PqzBRej.jpg

O1az9rZ.jpg

uGrfwxP.jpg

ORCvYrB.jpg

4uzHZNB.jpg

DfGOBjn.jpg

lIoWpTZ.jpg

QKRssFP.jpg

CWOcI2e.jpg

F0y8FCh.jpg

SooWTcy.jpg

e5mIYtr.jpg

SBjwWDo.jpg

WMAGLKu.jpg

TiYypzH.jpg

EkrR0IY.jpg

PJ3Ilqa.jpg

WlYlpyN.jpg

rQrst9f.jpg

gCzZmKT.jpg

pdBFSvD.jpg

 

To byłoby na tyle ;) Peace!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna relacja :good:

Jak pracowało ci się z Vampire od Adbl na lakierze ? Rozcieńczałeś go z woda ?

Bo ja próbowałem bez rozcieńczania i przyznam, że średnio się to sprawdzało - ten żel był za gęsty natomiast do felg faktycznie sie sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fitte,

 

Dzięki :good:

 

SzymekM,

 

Fakt faktem Vampir jest gęsty i to bardzo ale taki jest z założenia. Na pewno - tak jak mówiłeś - bardzo dobrze się sprawdza na felgach. Można potraktować je szczotką do felg a środek będzie mógł zadziałać drugi raz. Na lakierze może siedzieć bardzo długo ale ja go nie rozcieńczałem. Po kilkunastu minutach spryskałem lakier myjką z dużej odległości żeby żel był trochę rzadszy i mógł chociaż zacząć spływać z auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt naprawdę fajny. A możesz napisać jak zrobiłeś zaprawki? Czy kolejność baza pod kolor, matowienie papierem i polerka jest dobra i tylko nie wiem kiedy nałożyć bezbarwny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepus,

 

Zaprawki robiłem standardowo. Na forum było sporo o tym. Baza, potem bezbarwny i po 24h matowienie papierkiem 2000 i gotowe do korekty :)

 

lukgaj,

 

Dzięki :) Pierwszy raz ogarniałem felgi więc też byłem pod wrażeniem efektu :) tak czy tak przydałaby się im renowacja bo lakier już z nich zaczyna schodzić.

 

rafalk

 

A jakoś tak wyszło, zacząłem od dywaników i z rozpędu na skóry wjechałem :D zdarza się hahahah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dante05,

 

Ogólnie to robiłem tak jak pisałeś ale niektóre miejsca wymagały kilku przejść więcej na cięciu , chociażby głębsze rysy za drzwiami pasażera od strony kierowcy i jedna bardzo długa rysa (niemalże po całym boku po stronie pasażera) oraz jeden ślad po lakierowaniu. ogólnie lakier w miarę przyjemnie poddawał się korekcie. Na pewno o wiele lepszy niż w astrze która jest w dziale W&W :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.