Skocz do zawartości

4nano X-Coat


Dziki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Wszystkim :)

 

Po raz kolejny chcę tutaj podziękować gościom z 4nano za udostępnienie mi do testów ich nowości.

Tym razem będzie to powłoka ceramiczna 4nano X-Coat, którą otrzymałem w komplecie wraz z buteleczką 4nano Energizer Ceramic o pojemności 100ml, czyli tak jak występuje to w zestawie w sklepie 4nano.

 

Przedstawiam zatem zawodnika :

 

x_coat.png

 

 

Krótki opis, co to za cudo :) :

 

"4nano X-Coat to trwała powłoka ceramiczna do lakierów samochodowych, felg, plastików czy reflektorów dedykowana dla entuzjastów ekskluzywnej kosmetyki samochodowej. Pozwala chronić lakier przed drobnymi zarysowaniami, w znacznym stopniu ogranicza przyleganie brudu, zwiększa odporność na szkodliwe promieniowanie UV oraz mocno ogranicza oksydację jego wierzchniej warstwy. Powłoka zabezpiecza lakier na okres do 24 miesięcy mocno ułatwiając utrzymanie samochodu w idealnym stanie."

 

Reszta - czyli sposób aplikacji można przeczytać tutaj :

http://sklep4nano.pl/pl/lakier/101-x-coat.html

 

Jeśli chodzi o wygląd samego produktu :

 

Tradycyjna buteleczka oczywiście szklana, pojemność to 30ml , płyn bez koloru.

Po odkręceniu i powąchaniu - znów co ?

Znów to samo - anyż, czyli delikatny odrzut, bo jak już niektórzy pewnie zauważyli w moim teście Hard Base, który wrzuciłem wczoraj - ten zapach niestety nie należy do moich ulubionych :D

Dziś jednak wspomagałem się wentylatorem i otworzyłem szerzej drzwi hali, więc zapach już tak mnie nie "atakował" ze wszystkich stron ;)

Oczywiście buteleczka z nową szatą graficzną, tutaj ode mnie leci duży plusik :good: ( do poprawki według mnie same napisy, więcej ostrości )

 

W zestawie jaki otrzymałem do testu znajdowało się :

 

-instrukcja stosowania,

-kilka ulotek,

-aplikator do nakładania powłoki,

-rękawiczka,

-buteleczka 100ml Energizer Ceramic ( który będzie przedmiotem następnego testu, pomimo iż był w komplecie )

-dwie fibry chyba 30x30 no name ( bardzo fajne, na pewno dużo lepsze niż tescowe, realowe, czy inne leclercowe :D )

-dwie naklejki hologramy 4nano.

 

Sama aplikacja :

 

Tutaj znów pochwała dla chłopaków z 4nano.

Aplikacja bardzo prosta i nie specjalnie wymagająca doświadczenia nawet od początkujących "nakładaczy" powłok :)

Dziś z rana po otrzymanej PW od kolegi Spons dawałem troszkę mniej wody destylowanej pod powłokę i delikatnie szło to oporniej, ale i tak nie było żadnych kłopotów.

Jak widać będzie na zdjęciach poniżej, aplikację rozpocząłem około godz 7.40 rano przy temperaturze w pomieszczeniu mniej więcej 24-25 stopni.

Identycznie jak wczoraj przy powłoce Hard Base, dziś zużyłem dokładnie 7ml powłoki X-Coat. :)

Sama aplikacja nie różni się ogólnie od pierwszej czyli Hard Base.

Kilka "strzałów" wody destylowanej na połowę przygotowanego panelu, kilka kropli powłoki na aplikator i jedziemy ;)

Osobiście tak jak w dniu wczorajszym dawałem na panel mniej więcej 50x50, czasem 60x60 około 8-9 kropli, więc trochę więcej niż zaleca producent.

Myślę, że nie jest to jednak żaden problem z późniejszym użytkowaniem i "pracą"powłoki ;)

 

Mniej więcej co pół godziny ( lub co dwa elementy ) płukałem wodą destylowaną fibrę, którą zbierałem nadmiar produktu.

Nie zapominałem również o wymianach na nową czystą i świeżo nasączoną wodą. :)

Tak zaleca producent i dobrze jest się do tego stosować.

Co dwa elementy zmieniałem również suchą fibrę do finalnego docierania.

 

Jeśli chodzi o sam aplikator - tutaj dziś już było w porządku, nie rozleciał się, dotrwał do końca :)

Widocznie tamten wczorajszy był jakiś felerny. :)

Nie ma żadnych problemów z docieraniem w tej temperaturze .

Na całe auto dziś podobnie jak i wczoraj zużyłem około 40-50ml wody destylowanej w celu wytworzenia mgiełki na lakierze przed samą aplikacją powłoki.

Jest to taka ilość, jaką zaleca producent.

Dla własnej próby i z czystej ciekawości raz docierałem po 8 czy 9 minutach żeby sprawdzić co się będzie działo.

Nic, może delikatnie oporniej szło, ale nawet dzieciak by sobie z tym poradził. :)

Pracę zakończyłem po około 3 godzinach.

 

Spostrzeżenia :

 

Nie zauważyłem, aby powłoka przyciemniła lakier.

Nie stwierdziłem, żeby jakoś zamaskowała nie usunięte przeze mnie wcześniej delikatne ryski.

Nie zauważyłem też żadnych mazów.

Lakier wydaje mi się bardziej szklisty niż wczoraj, ale już z samego rana przed aplikacją X-Coat taki się wydawał, noc i przeszło 19 godzin odpoczywania i wiązania chyba zrobiły to, o co chodziło producentowi. :good:

Cena, czyli 349 zł - wraz z buteleczką 100ml EC - wydaje mi się ok, zwłaszcza, że jest bardzo wydajna.

Etykieta na buteleczce - faktycznie mogło by być trochę lepiej z "pikselami" i ostrością samych napisów. ;)

 

Moje małe podsumowanie :

 

Dla mnie fajny produkt, przede wszystkim bardzo łatwa aplikacja, to też powinno po części dotrzeć do entuzjastów nakładania tego typu produktów.

Dla miłośników polskich produktów również powinna to być jakaś alternatywa.

Cena, dla mnie również nie jest specjalnie wygórowana względem konkurencji między innymi z Korei, czy innych anglików ;)

Jeśli będzie to produkt równie dobry, albo i lepszy, to po co dawać zarabiać kitajcom, czy miłośnikom herbatki :D

Samo porównanie jakości powłoki, jej utrzymania, pielęgnacji trwałości jeśli chodzi o inne konkurencyjne powłoki, no cóż, tutaj nie mogę się wypowiadać - to moja pierwsza praca i dwa dni spędzone z jakąkolwiek powłoką.

Co będzie dalej ? - zobaczymy.

Mam nadzieję, że dobrze przeze mnie pielęgnowana będzie długo cieszyła moje i innych oczy. :)

Oby był to okres deklarowany przez producenta.

Oczywiście będę przedstawiał tutaj w temacie aktualizacje.

Nie robię jakiś mega przebiegów, nie jest to ciężarówka, ani też nie jestem przedstawicielem.

Auto jeździ w 90% po mieście, około 10k rocznie. ;)

Pierwsze mycie i moje spostrzeżenia za dwa tygodnie przedstawię tutaj :)

 

Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z samej aplikacji powłoki, żaden ze mnie niestety fotograf, mizernie to pewnie wygląda ;)

Na koniec testów wyprowadziłem na chwilę gadzinę na światło dzienne, żeby trochę świata zobaczyła :D

Niestety przed halą w pełnym słońcu na zewnątrz nie udało mi się uchwycić szklistości lakieru, to wyjaśnia moją nieznajomość sprzętu, którym robiłem wszystkie zdjęcia. ( zdjęcia na zewnątrz będą w temacie/teście Energizer Ceramic )

W środku w pomieszczeniu już to wygląda chyba nieco lepiej. ;)

 

Gdybym o czymś zapomniał, czegoś nie przekazał, nie opisał, proszę pytać, na wszystkie pytania ( gdyby takie się pojawiły ) chętnie odpowiem. :)

 

Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć, lecą po kolei - według czasu i kolejności.

 

Przy okazji jeszcze raz piękne dzięki Firmie 4nano za udostępnienie mi ich kolejnego nowego produktu do testu. :good:

 

P1140688.jpg

 

P1140689.jpg

 

P1140691.jpg

 

P1140693.jpg

 

P1140700.jpg

 

P1140701.jpg

 

P1140703.jpg

 

P1140704.jpg

 

P1140705.jpg

 

P1140706.jpg

 

P1140710.jpg

 

P1140711.jpg

 

P1140712.jpg

 

P1140713.jpg

 

P1140715.jpg

 

P1140716.jpg

 

P1140717.jpg

 

P1140724.jpg

 

P1140725.jpg

 

P1140731.jpg

 

P1140734.jpg

 

P1140736.jpg

 

P1140739.jpg

 

P1140746.jpg

 

P1140747.jpg

 

P1140749.jpg

 

P1140750.jpg

 

P1140751.jpg

 

P1140752.jpg

 

P1140754.jpg

 

P1140755.jpg

 

P1140757.jpg

 

P1140761.jpg

 

P1140762.jpg

 

P1140763.jpg

 

P1140765.jpg

 

P1140766.jpg

 

P1140769.jpg

 

P1140770.jpg

 

P1140771.jpg

 

P1140775.jpg

 

P1140776.jpg

 

P1140778.jpg

 

P1140782.jpg

 

P1140786.jpg

 

P1140787.jpg

 

P1140788.jpg

 

P1140793.jpg

 

P1140794.jpg

 

P1140799.jpg

 

P1140800.jpg

 

P1140801.jpg

 

P1140803.jpg

 

P1140804.jpg

 

P1140805.jpg

 

P1140807.jpg

 

P1140808.jpg

 

P1140809.jpg

 

P1140811.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witajcie ponownie :)

Nie wiedziałem za bardzo gdzie wrzucić aktualizację, bo tematów odnośnie nowych powłok 4nano jest w sumie trzy ((Hard Base, X-Coat i Energizer Ceramic )

Ostatecznie wylądowała więc tutaj. :)

A więc dziś po długich oczekiwaniach nastąpiło pierwsze mycie ( w zasadzie płukanie ) auta po 14 dniach od aplikacji powłoki.

Postanowiłem tylko opłukać auto samą wodą, żadne inne specyfiki nie były do tego potrzebne.

Autem w ciągu 14 dni przejechałem około 370-400 kilometrów - 100% po mieście.

Nie jest to jakoś specjalnie dużo, jednak pogoda była różna, nie zawsze było kolorowo, na Śląsku kilka razy mocno lało ;)

Zawsze zastanawiałem się i w duchu pytałem - "jak to się praktycznie nie brudzi" ?

Na początku byłem dość sceptycznie do tego nastawiony. ;)

Przez te dwa tygodnie sam się o tym przekonałem.

Auto nie jest tak brudne, jak przy zwykłych woskach, nawet tych ze średniej półki.

Moim skromnym zdaniem jest spora różnica w przywieraniu brudu/kurzu do auta, na którym leży jakakolwiek powłoka.

Auto jeździło przez ten czas codziennie, a jak wiadomo było kilka dni dość deszczowych.

Delikatny dwutygodniowy nalot na dolnej części drzwi oraz na tylnej klapie schodzi bez żadnego problemu pod ciśnieniem samej tylko wody. :good:

Po przejechaniu z powrotem do domu około 3 kilometrów samochód całkowicie suchy bez żadnych śladów świeżego mycia/płukania.

Poniżej przedstawiam Wam kilka filmików oraz zdjęć z dzisiejszego płukania gada. :D

Na dzień dzisiejszy jestem bardzo zadowolony z powłoki i będę każdemu zainteresowanemu ją polecał również ze względu na banalną aplikację i łatwą pielęgnację, aby jak najdłużej leżała na moim struclu. :)

Oby tak dalej w miarę mijania czasu. ;)

Pomimo, iż okresowe zużycie Energizer Ceramic jest bardzo niewielkie, przy okazji wczorajszych zakupów kilku produktów w sklepie 4nano już zakupiłem drugą butelkę na zapas :good:

 

Wkrótce dalsze aktualizacje :)

 

Zapraszam do obejrzenia tego, co udało mi się dziś sklecić :

 

Filmy :

https://www.youtube.com/watch?v=7btr-jbKLps

https://www.youtube.com/watch?v=AQaNwrPQdH0

https://www.youtube.com/watch?v=8j_SJxpczV0

https://www.youtube.com/watch?v=LgHAjvqZPrI

https://www.youtube.com/watch?v=2LNPKmXFrFo

https://www.youtube.com/watch?v=c7WKzN24ykk

https://www.youtube.com/watch?v=6MxgET1snug

 

Zdjęcia :

P1140879.jpg

 

P1140881.jpg

 

P1140882.jpg

 

P1140886.jpg

 

P1140889.jpg

 

P1140890.jpg

 

P1140891.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Fajny test :good: Jak dla mnie zbyt skomplikowana aplikacja dla potencjalnego amatora, jakaś aplikacja na mokro itd po co to? :dontknow: Ciekaw jestem czy te dwa lata wytrzyma. Porównując z innymi powłokami sama aplikacja wydaje się dość trudna i uciążliwa np porównując produkty Gyeon, Optimum. Czy jeśli nie użyje się się energizer'a to powłoka będzie miała krótszą żywotność ? Można go porównać z Gyeon Cure ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest trudna.

Ja nakładałem powłokę jakąkolwiek pierwszy raz w życiu i nie sprawiło mi to problemu.

Jeśli chodzi i nakładanie "na mokro" to mi to nie przeszkadzało.

Powłoka nie wymaga ścisłej i określonej wilgotności powietrza, stąd zalecenia producenta do takiego nakładania.

Nie wiem czy wyrażę się dobrze w temacie, o tym najlepiej wie producent, ale nakładanie powłoki na mokro powoduje, że "pobiera" sobie ona sama potrzebną ilość wilgoci, stąd jej potrzeba przed aplikacją.

Tak mi się przynajmniej wydaje.

Dodatkowo nie trzeba się spieszyć zbytnio z docieraniem, jak w przypadku konkurencji.

Czy wytrzyma 2 lata - podtrzymywana Energizerem ?

Przekonam się, mam nadzieję, że tak.

Jeśli chodzi o preparaty typu Cure, musiałbyś spytać producenta, ja nie jestem w stanie na Twoje pytanie odpowiedzieć.

Napisz więc do nich, jeśli temat Cię interesuje.

Mi osobiście wydaje się, że obydwa preparaty mają spełniać podobne zadanie, czyli odżywiać powłokę i dodawać jej między innymi właściwości hydrofobowych itp.

Ja osobiście Cure'a na tą powłokę nie aplikowałem, bo nie mam takiej potrzeby i ochoty.

Od tego mam Energizera, bo według mnie działa świetnie jako "odżywka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że to któraś z kolei Twoja powłoka, chce dać szance firmie 4nano i może się skusze na jedno auto ale konkurencja wydaje mi się, że jest po prostu lepsza (hydrofobowość bez wspomagania, trwałość, wygląd itd)

Ciekawi mnie własnie czy wytrzyma bez energizera, inne powłoki w tym przedziale cenowym spokojnie dają radę. Co do Cure'a znam jego specyfikacje i zalecenia i można go nałożyć tylko raz podczas aplikacji powłoki i później nie trzeba żeby podbiajać kropelkowanie wygląd itd. Może ktoś jeszcze się wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus jest również taki - popatrz na ilość jaka została po aplikacji powłoki na średnie auto jakim jest Fiat Bravo II, i na ile aut wystarczy buteleczka.

Energizer Ceramic również jest bardzo wydajny i jego aplikacja jest banalna.

Na średnie auto nawet przy aplikacji co dwa miesiące wystarczyć może na 10 aplikacji.

Nie trzeba mu jakiejś specjalnej uwagi poza psiknięciem i wytarciem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zacznijmy od podstaw, czyli od tego jak działa powłoka i dlaczego nie ma to nic wspólnego z hydrofobowością powierzchni ;)

 

Właściwości powłok typu samooczyszczanie, łatwe mycie, odporność na UV, zwiększona odporność na drobne zarysowania etc. zawdzięczamy warstwie szkła ceramicznego, która wyrównuje pory powierzchni uniemożliwiając zanieczyszczeniom "wgryzanie się" w mikro pory/szczeliny lakieru, tym samym cząstki brudu nie są w stanie mocno przywrzeć do powierzchni ponieważ wszyskie "punkty zaczepienia" zostały szczelnie wypełnione powłoką. Tą właściwość bardzo dobrze ilustruje ten oto filmik:

 

 

Ten biedny zielony kolega nie mógł przejść po lakierze właśnie ze względu na to, że nie miał gdzie zaczepić swoich "włosków" które ma na odnóżach aby "złapać trakcję", a nie ze względu na śliskość powierzchni czy jej natężenie. Ta sama, stosunkowo gruba warstwa zabezpieczająca, zapewnia nam również odporność na UV, podnosi twardość powierzchni, nadaje szklistości itp. itd.

 

Własności hydrofobowe w wiekszości przypadków zawdzięczamy związkom nieorganicznym "wypychanym" na wierzch powłoki podczas jej wiązania (czyli praktycznie to, co jest w tzw. dopalaczach), choć samo szkło ceramiczne również jest klasyfikowane jako hydrofobowe. Po co? Zabezpieczenia ceramiczne wykorzystywane są "na masę" do wielu innych rozwiązań, a niżeli kosmetyka samochodowa. W wielu przypadkach (jak np. elektronika) efekt odprowadzania wody jest bardzo istotną zaletą która ciągle jest rozwijana (stąd powłoki superhydrofobowe uzyskujące kąty zwilżania po 160-170 stopni). Związki nieorganiczne są jednak dużo mniej odporne za czynniki zewnętrzne, tyle o ile zabezpieczona elektronika będzie bardzo dobrze chroniona przed wilgocią, tak nikt nie będzie jej mył minimum raz w tygodniu więc i efekt utrzyma się dłuuugo ;) Po co więc hydrofobowość na powierzchni lakierniczej? Moża by rzec że po nic ;) Poza faktem łatwiejszego osuszania lakieru(mniej wody), krople dają nam jedynie zwiększone ryzyko water spotów i uciechę dla oczu ;) Hydrofobowość nie ma kompletnie nic wspołnego z działaniem powłoki.

 

Trwałość powłoki zależy w dużej mierze od jej podatności na cykle pracy materiału na jaki została zaaplikowana, są to między innymi takie rzeczy jak pracująca karoseria (rozciągliwość metali względem temperatury), odporność na działania mechaniczne (tu głównie tarcie), czy odporność na UV. Powłoka z lakieru nie znika, jej właściwości ulegają pogorszeniu wraz z utratą szczelnośći, tym samym odświeżając już rozszczelnioną powłokę "dopalaczem", będziemy mieć pięknie kropelkującą powierzchnię i bardzo słabą ochronę rzeczywistą którą odczujemy podczas mycia. Owszem, Energizer Ceramic jest w stanie do pewnego stopnia powłokę dodatkowo uszczelniać, ale przez te 2 lata właściwie nie jest to potrzebne - jeżeli nie zależy nam na kropelkach. Energizer jest dołożony do powłoki właśnie po to aby Ci którzy tego potrzebują (kropli) mogli je sobie w łatwy i przyjemny sposób zafundować, a przy okazji wspómóc się przy suszeniu lakieru. Czytając fora i opisy jak użytkownicy dbają o zabezpieczone auta, wychodzi na to że większość z Was tak czy inaczej nie jest w stanie nawet przez 1 sezon jakimś siuwaxem nie pomyziać lakieru, a gdzie tam przez 2 lata ;)

 

Jeżeli chodzi o sam sposób nakładania, aplikacja na mokro jest tylko i wyłącznie po to, aby ułatwić Wam życie ;) Po pierwsze, nie musicie przejmować się doborem wilgotności powietrza i temperatury, po drugie macie dużo większą wydajność, po trzecie dużo mniejsze ryzyko smug, mazów czy uszkodzenia powierzchni, po czwarte dużo więcej czasu na swobodne docieranie bez pośpiechu i bez machania milionem szmatek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że spons napisałeś na te niejasności ułatwia to wybór ;) Co prawda mam już ulubioną powłokę którą nakładam i jak dla mnie potrzebował bym konfrontacji ich na jednym aucie żeby tak naprawdę sprawdzić która jest "lepsza".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.