DiamondBrite Protective Glaze Sealant

[ludwik93]

Witam,

 

nie znalazłem testu produktu DiamondBrite Protective Glaze Sealant a więc postanowiłem takowy dodać, być może źle szukałem

 

Samochód pod aplikację PGS został przygotowany w następujący sposób:

- aktywna piana SG Friut Snow Foam 1:7, po 5 minutach spłukana,

- mycie na 2 wiadra, jakiś szampon Autolandu, płukanie,

- po odczekaniu aż samochód wyschnie wpadł DiamondBrite Tar&Glue ( powiem, że daje radę ), po 5 minutach mycie ludwikiem,

- deironizacja, Tenzi Prix, spłukany po ok. 5 minutach,

- glinka, żółta ValetPro i ostatnie mycie ludwikiem

 

DiamondBrite PGS aplikowałem bezpośrednio po przetarciu lakieru IPA. Etap z cleanerem pominąłem. Postanowiłem nałożyć dwie cieniutkie warstwy. Producent podaje w instrukcji aplikację mf i odczekanie około 45 min. Ja osobiście "wypolerowałem" po ok. 1,5h pierwszą warstwę i drugą po 50 min. Plusem tego produktu jest łatwość nakładania, konsystencja mleczka. Kolejnym plusem jest to, że maskuje lekkie mikrorysy, swirle widzimy tylko pod słońce. PGS ładnie podbija wygląd, lakier jest szklisty, śliski w dotyku Minusem jest to, że jest ciężki w dotarciu, trzeba się nieźle namachać Pod spodem kilka zdjęć i filmik

 

 

Film przedstawiający PGS po 2 tygodniach

 

 

I kilka fotek, również po 2 tygodniach

Nie widać, ale samochód jest po jednym deszczu, powiem także, że odprowadzanie syfu i wody na poziomie BSD

 

 

No i mały wypad z kumplem w plener

oczywiście Renia umyta co do Golfa, na nim leży FK i teraz na weekendzie przetarty BSD celem wzmocnienia

 

Dla porównania na dachu ( obszar 30cm x 30cm )został położony Finish Kare Hi-Temp 1000p póki co kropelki podobne

 

Jest to pierwsza taka moja relacja, także komentarze mile widziane

 

[ Dodano: 3 Listopad 2014, 16:14 ]

oczywiście będę zdawał relacje z tego jak się PGS spisuje