Eidos71 Opublikowano 15 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2014 Za możliwość przeprowadzenia testu podziękowania dla sebba75 z SNB Testowany środek to płyn do prania tapicerek i dywanów, pod nazwą Blink Textil Cleaner. Pierwsze wrażenia: środek o konsystencji wody, przezroczysty, skoncentrowany. Zapach chemiczny, zbliżony do ... Hmmm... Nie wiem, do czego, aczkolwiek coś mi przypomina. W każdym bądź razie nie jest to zapach przyjemny, ale nie podrażnia też zmysłu powonienia. Rozcieńczanie wskazane - 1:30 - 1:50. Ja zastosowałem maksymalne wskazane stężenie roztworu, a więc 1:30 (podobnie, jak w przypadku Nielsen'a Low Foam) - i tutaj już zapach staje się nawet znośny, choć nadal nie należy do przyjemnych (jak guma balonowa, cytrusy itp.). Ale w końcu nie zapach jest najważniejszy, tylko skuteczność. Z uwagi na fakt, iż fotele w użytkowanych autkach nie zaliczają się do brudnych, lub nawet zabrudzonych (a chciałem przetestować środek na jakimś "szczurku"), zdecydowałem się na czyszczenie siedziska krzesła, przytarganego z piwnicy (plamy po spożywce, tłuszczu i inne - typowo użytkowe, a więc podobne do takich, jakie znaleźć można w każdym aucie, choć może nie aż w takiej ilości i natężeniu). Siedzisko wykonane jest z materiału, przypominającego delikatnie alkantarę, do tego w jasnym kolorze - a więc testowany środek nie będzie miał lekko... Środek nakładany był na siedzisko przy pomocy lekko pieniującego atomizera. Czyszczenie - z uwagi na chwilową niedostępność odkurzacza piorącego - odbywało się przy pomocy gąbki, oraz zwykłego odkurzacza (po przeschnięciu czyszczonej powierzchni). Już teraz zaznaczam, że w najbliższym czasie nastąpi update, przy użyciu odkurzacza piorącego Ale do rzeczy: przygotowany roztwór pienił się słabiutko - a praktycznie wcale. W pierwszym etapie czyszczenia, po natryśnięciu środka na siedzisko, delikatnie rozprowadziłem go gąbką (bez siłowego wcierania i tarcia) po powierzchni materiału, a następnie - po ok. 10 sekundach - przetarłem czystą, suchą szmatką. Po prawie całkowitym wyschnięciu siedzisko odkurzyłem odkurzaczem. Wynik: Skuteczność preparatu widać, ale wynik nie jest zadowalający. A więc czynności powtórzone, z wynikiem: Być może trzecie podejście dałoby jeszcze lepszy wynik, ale (uczciwie) nie chciało mi się już kolejny raz czekać na schnięcie materiału, a poza tym byłem zadowolony z osiągniętego wyniku Minus - to zapach środka (mógłby być przyjemniejszy). Plus to skuteczność środka, oraz to, że po użyciu materiał siedziska nie stał się twardy i sztywny (jak to ma często miejsce po użyciu do prania środków marketowych). Generalnie mogę pochwalić ten środek i ocenić go na pięć mniej. Porównując do VALETpro Heavy Duty Carpet Cleaner mogę śmiało stwierdzić, że testowany Blink Textil Cleaner nie ustępuje jakościowo sprawdzonemu, starszemu "koledze" (a może nawet lekko go przewyższa siłą czyszczenia). Niestety - z informacji od producenta/dystrybutora wynika, iż będzie to środek droższy od w/w konkurenta... Aczkolwiek - w stosunku do skuteczności - nie będzie to wg mnie cena zaporowa. W każdym bądź razie - obiektywnie - mogę śmiało polecić testowany środek m-ki Blink.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się