Padła mi myjka BD PW1400

[ded]

Padła mi myjka ciśnieniowa jak w tytule. Używam na własne potrzeby, w sumie dosyć rzadko więc kupując ją kilka lat temu kierowałem się niską ceną i metalową pompą. Dziś byłem w serwisie myjek, ale powiedzieli że BD nie robią bo nie mają części i nawet nie chcieli oglądać. Podjadę jeszcze do jednego "złotej rączki" ale pewnie też mnie odprawi z kwitkiem. Do autoryzowanego serwisu wysyłał nie będę bo jak policzę samą wysyłkę to już się robi mało opłacalnie a naprawa pewnie by mnie dobiła

 

Myjka podczas pracy nagle przestała reagować na naciskanie spustu. Dosłownie na chwilę przerwałem mycie i potem zero reakcji. Miała takiego zajoba w zeszłym roku, ale kończył się sezon i przeleżała do wiosny w garażu. Kiedyś od niechcenia ją podłączyłem i nagle ożyła jakby nigdy nic. Pracowała bez zarzutu, wiec to pewnie problem elektryczny typu przetarty kabel albo uwalony jakiś czujnik (raczej to drugie).

 

Zakładam, że nikt mi tego nie przyjmie a samodzielna naprawa się nie uda i teraz pytanie na co zmienić? W serwisie Karchera, w którym byłem zapytałem o używki. Zaproponowali za 350 i 450 myjki, które ściągają zepsute z DE i sami naprawiają. Serwisant stwierdził, że do takiego użytku to starczy mi taka mała (gabaryty mini odkurzacza). Modeli sobie nie zapisywałem ale pokazał mi też jakąś wersję "jubileuszową" jednocześnie twierdząc, ze któraś z tamtych wcześniejszych na pewno będzie trwalsza.

 

Tak się zastanawiam co brać, myję auto raz na tydzień, czasem myję schody albo kawałek podjazdu ale użytek mocno okazjonalny. Z BD byłem zadowolony (wymieniłem kiedyś tylko rączkę lancy + przewód), myślicie że jest sens kupować coś lepszego? W sumie sama perspektywa, że w razie czego ktoś te myjki naprawia na miejscu jest optymistyczna...

[Esio]

Miałem podobny problem z PW1300. Po rozebraniu myjki okazało się, że nie wiem jak to dokładnie opisać, element który odpowiada za włączanie pompy(w chwili naciśnięcia spustu najprawdopodobniej uchodzi z tego elementu woda i to decyduje o załączeniu pompy) - wiem głupio to brzmi był nadpęknięty, prawdopodobnie pozostawiona resztka wody w zimie zamarzła i zrobiła swoje. Było to wówczas pierwsze uruchomienie myjki po zimie.

Tak jak opisujesz, raz chodziło to bez zarzutu, a innym razem nawet nie wiadomo za którym naciśnięciem spustu się uruchomi, bywało że kończyłem mycie przy pomocy zwykłego węża, bo naciskać za spust pistoletu można było do wieczora.

Znaleźć do tego części o zgrozo , problem się skończył jak wymieniłem punkty Vitay z Orlenu na nowego Karchera.

[diablo228]

Za 350, 450 zł masz nową myjkę z gwarancją na 24 miesiące gdzie w razie awarii wymieniasz na nową, a z zakupem używki nigdy nie wiadomo jak długo ona popracuje jeszcze.

[ded]

@Esio, chodzi o wyłącznik ciśnieniowy. Po lekturze tego sprawa wygląda obiecująco http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2641675.html może da się naprawić za grosze... Z tego co piszą to i sama część nie kosztuje zbyt wiele.

 

@diablo, też o tym myślałem, szczególnie że jestem vatowcem. Serwisant jednak twierdził, że te stare są znacznie trwalsze niż nowe. O ile taki z allegro to ryzyko kupić, to sztukę po profesjonalnym serwisie myślę, że już nie. Zawsze się może coś stać, ale jeśli myjka jest naprawialna to ryzyko nie jest takie duże.

 

Edyta: Rozebrałem tą myjkę, tak jak myslałem to był ten wyłącznik. W środku siedzi krańcówka którą wyszperałem na alledrogo jako "wyłącznik krańcowy uniwersalny do mikrofalówki" za całe 10 zł z wysyłką. W poniedziałek postaram się dostać to w jakimś serwisie AGD lub zamówię. Wygląda na to, że jednak nie szukam nowej myjki